Podzielę się swoją opinią, bo może to będzie dla ciebie jakaś nauka na moich błędach.
Około 10-12 lat temu kupiłem newtona 114/500. Nie był to dobry wybór ale to był tani teleskop więc uznałem, że lepsze to niż nic. Wychodziło na to, że praktycznie nic przez niego nie zobaczyłem, bo obraz był kiepski, okulary w zestawie też kiepskie, a szkoda mi było kasy, żeby kupić jeden okular za dwukrotną wartość teleskopu. Widać było jedynie dobrze księżyc i czasami jakąś planetę.
W tym roku kupiłem GSO 10". Ale w tym przypadku sam teleskop z zestawowymi okularami to tym razem niewykorzystanie możliwości teleskopu. Żeby obserwacje miały sens, do tego dokupiłem kolimator laserowy i po idealnym skolimowaniu zobaczyłem w rewelacyjnej jakości saturna z jego pierścieniami, na okularze orthoskopowym 6mm, którego też musiałem dokupić.
Potem dokupiłem ES 14mm, który ma pole 82* i w rewelacyjnej jakości (jak dla mnie) można podziwiać DSy.
W dalszej kolejności za poradą forumowiczów zaopatrzę się w ES 8,8mm i być może ES 24mm, chociaż na ten moment nie widzę konieczności zakupu tych dwóch okularów.
To jest moim zdaniem minimalny zestaw na początek, ale dojście do tej refleksji zajęło mi 12 lat.