CowID 20

W dniu 26.03.2010 o 21:12, jcbo napisał:

Dzisiejsza plamka.

A wybuchów nie widać

Godzinę temu, piotrkusiu napisał:

Proszę moderatorów o litość i zbanowanie tego debila bo pierdoli na forum takie bzdury, że szkoda czytać.

Ty mnie nazywasz debilem? dlaczego? podaj powody, co ja takiego powiedziałem,  za co takie słownictwo? To tak, teraz jeden przez drugiego, kto bardziej dosadne obelgi da radę użyć? to jakiś konkurs? Bo powiedziałem, że Google Earth to grafika zdjęciowa składająca się wyłącznie ze zdjęć lotniczych, to dlatego?

1 godzinę temu, SZKLARZ napisał:

O..wybacz proszę ,zapomniałem ,że satelitów też nie ma,bo nie ma kosmosu,Ziemia jest płaska..

 

Lubię naukowe ciekawostki, a wszystkie posty piszę na poważnie i są one związane z tematyką tutaj poruszaną.  Nie wiem czym sobie zasłużyłem na takie przyjęcie, a jeśli ktoś uważa że Google Earth są  generowane przez  satelity nie przez samoloty, to chętnie się zapoznam z argumentacją graficzną. Zapraszam ciebie kolego do udowodnienia swoich racji odnośnie zdjęć na Google Earth. Ochłoń, bo nie ma powodu do takiego wrogiego odnoszenia się.

11 minut temu, SZKLARZ napisał:

Symulacja komputerowa,jesteśmy oszukiwani,Ziemia jest płaska.

 

Cała grafika mórz i oceanów jest generowana komputerowo, większość jezior to grafika komputerowa. Wszystko wskazuje na to, że  Google Earth  powstały na bazie zdjęć lotniczych. Nie ma co wymyślać niestworzonych historii, tylko trzymać się tematu. Jeśli na Google Earth znajdziesz grafikę którą odczytasz jako zdjęcie satelitarne, to wskaż je, co dwie pary oczu, to nie jedna

8 minut temu, jolo napisał:

Podlinkowałem Ci odpowiedzi, dlaczego nie ma na zdjęciach powierzchni mórz i oceanów. Ale najwyraźniej odpowiedzi Cię nie interesują, więc nie będę tego błędu już powtarzał. Może ktoś inny da się wciągnąć  

Zobacz sobie na Jezioro Solina na Podkarpaciu, pełno stateczków wycieczkowych, rowerków, żaglówek, ale takich jezior widocznych na zdjęciach jest niewiele, zazwyczaj graficznie generowana woda nie mająca nic wspólnego ze zdjęciem.

1 minutę temu, jolo napisał:

A co takiego ciekawego z geograficznego punktu widzenia jest na powierzchni mórz i oceanów?

https://www.quora.com/Why-does-Google-Maps-not-show-Images-of-International-Waters

https://www.reddit.com/r/explainlikeimfive/comments/4h6m4e/eli5_why_does_google_blur_out_the_ocean/

Dlaczego takie pytanie zadajesz, co ciekawego. Mnóstwo ciekawego, okręty tankowce, statki, sztormy, wzburzone fale, wieloryby. Mnie to ciekawi, a nie widzę żadnych przeciwwskazań aby morza i oceany były widoczne na zdjęciach satelitarnych.

53 minuty temu, Charon_X napisał:

Naprawdę nie trzeba daleko szukać:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Google_Earth

Zdjęcia z Google Earth są wyświetlane na cyfrowej kuli ziemskiej, która wyświetla powierzchnię planety za pomocą jednego złożonego obrazu z dużej odległości. Po dostatecznym powiększeniu obrazy są przekształcane w inne obrazy tego samego obszaru z drobniejszymi szczegółami, które różnią się datą i czasem od jednego obszaru do drugiego. Obrazy są pobierane z satelitów lub samolotów[4]. Przed uruchomieniem NASA i satelity Landsat 8, Google polegał częściowo na obrazach z Landsat 7, które posiadały usterkę sprzętową, która pozostawiła przekątne luki w obrazach[5]. W 2013 r. Google wykorzystał eksplorację danych (ang. data mining) w celu rozwiązania problemu, dostarczając tego, co zostało opisane jako następca The Blue Marble, z jednym dużym obrazem całej planety. Osiągnięto to poprzez połączenie wielu zestawów zdjęć pobranych z Landsat 7 w celu wyeliminowania chmur i przekątnych luk, tworząc pojedynczy ?mozaikowy? obraz[6]. Google korzysta teraz z Landsat 8, aby dostarczać zdjęcia o wyższej jakości i z większą częstotliwością[7].

Rozdzielczość obrazu wynosi od 15 metrów do 15 centymetrów. Na dużej części Ziemi Google Earth wykorzystuje dane z modelu elewacji gromadzone przez NASA Shuttle Radar Topography Mission[8]. To stwarza wrażenie trójwymiarowego terenu, nawet jeśli obraz jest tylko dwuwymiarowy.

Wystarczy to przeczytać ze zrozumieniem, a większość twoich dziwnych rozterek powinno się od razu rozwiązać  .

Nie ma w ogóle zdjęć oceanów i mórz.

Widzę, że też jesteście zdziwieni Właśnie szperam w poszukiwaniu zdjęcia tego cuda. Ten ma około 3m średnicy, to już chyba trzeci Szukam dalej. https://pomorska.pl/ziemia-ma-drugi-ksiezyc-sensacyjne-odkrycie-polskiego-astronoma-czy-tymczasowy-ksiezyc-jest-widoczny-jak-ogladac-drugi-ksiezyc/ar/c15-14828456

Tego to wcześniej nie widziałem, ale chętnie zobaczę zdjęcia tego nowo odkrytego obiektu. Mnie się go zaobserwować nie udało https://www.crazynauka.pl/nasa-potwierdza-ziemia-ma-drugi-mniejszy-ksiezyc/

Godzinę temu, Paweł Baran napisał:

Nadciąga spora burza magnetyczna. Być może będzie widoczna zorza polarna
Autor: admin (2020-03-29)
Naukowcy informują, że w niedzielę 29 marca nastąpi spora burza magnetyczna spowodowana aktywnością słoneczną. Strumień naładowanych cząstek prawie na pewno uderzy w Ziemię ze względu na dziurę koronalną znajdującą się na półkuli południowej naszej dziennej gwiazdy.
Dziura koronalna to obszar atmosfery słonecznej, który jest pozbawiony pól magnetycznych zwykle powstrzymujących swobodny wypływ naładowanych cząstek. Emisja strumienia plazmy trwa do czasu gdy istnieje taka strukturą. W międzyczasie planety w układzie słonecznym są bombardowane plazmą.
Gdy taki strumień dotrze do Ziemi zawsze gwałtownie rośnie prędkość wiatru słonecznego i dochodzi do burzy magnetycznej. Gdy naładowane cząstki elementarne docierają do pola magnetycznego Ziemi, a tym samym do atmosfery, dochodzi do powstania zorzy polarnej, która zwykle bywa widoczna w całym kole podbiegunowym.
Od czasu do czasu burza magnetyczna jest na tyle potężna, że zorze można zobaczyć dalej na południe, w tym i w Polsce. Tym razem jednak chyba nie będzie takiej możliwości obserwacji, chyba, że z północy kraju.
Źródło: pixabay.com
Źródło : SDQ/SolarHam
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nadciaga-spora-burza-magnetyczna-byc-moze-bedzie-widoczna-zorza-polarna

 

 

Są jakieś dane o uderzeniu tej burzy magnetycznej z 29 marca ? To coś takiego jak bomba magnetyczna, bomba "E"

I śniegu, ani lodu na Biegunie Północnym też nie widać. Przed chwilą to zaobserwowałem. A to już mnie przeraziło. https://earth.google.com/web/@62.8808716,-140.72916359,-8645.24911159a,63178643.77298357d,35y,4.28885975h,0t,0r

3 godziny temu, cyberboss napisał:

Najprawdopodobniej dlatego, że są to 2 różne zdjęcia wykonywane w innym czasie

Być, może, innego w sumie logicznego wytłumaczenia nie ma. Są jeszcze inne ciekawostki,  ale to już nie jest związane z chmurami. Na morzach i oceanach, nie ma okrętów, nie ma statków, nie ma wielorybów Zawsze mnie to zastanawiało, dlaczego.

Jezioro w Chinach Tangra Yumco i ciekawe chmury nad nim.  Jak powiększam obraz chmury się pojawiają, jak pomniejszam obraz, wtedy chmury znikają.  Dlaczego tak się dzieje? jest to dla mnie zagadka, jaką techniką  jest to robione.