Galaktyka Czarne Oko - czyli kolejny "Messier" do kolekcji Teraz kiedy mam odpowiedni kaliber wreszcie mogę fotografować galaktyki w skali która mnie satysfakcjonuje.
Materiał z piątku kiedy to między 21 a 2 w nocy miałem naprawdę doskonały seeing. Miarą jego niech będzie ta gwiazdka na dole która na większości zdjęć w sieci jest pojedyncza a u mnie podwójna (duża niebieska + malutka czerwona -> na środkowym średnim cropie zdjęcia znajdziecie ją na godzinie "6" przy krawędzi zdjęcia). Dodatkowo bezwietrzna pogoda spowodowała, że praktycznie nie miałem odrzutu zdjęć (no może z 15%).
Chciałoby się mieć więcej materiału ale noc była krótka.
Sprzęt ten sam co zwykle czyli:
Newton 250/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader LRGB
Kompozycja LRGB
L - 400 x 6,5s (gain 62%)
RGB - 100 x 7,5s (gain 84%) na kanał
Trzy wersje - w kolejności - crop na samą galaktykę, crop z gwiazdką o której pisałem wyżej i cała klatka.