Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'cigar' .
-
Odnośnie obiektu nie będę się specjalnie rozpisywał. Chyba każdy go zna. Galaktyka spiralna z poprzeczką - Messier 82 - popularnie zwana "Cygarem" ze względu na swój kształt na niebie. Znana z pięknych pasm pyłowych i czerwonych "starburstów" widocznych w paśmie H-alpha. Jej wymiary obserwowane wynoszą 11,2' × 4,3', jasność obserwowana około 8,4m (za wiki) chociaż te dane mogą się różnić w zależności od atlasu/oprogramowania. Tak czy inaczej jest po byku jasna więc idealna do astrofoto na krótkich czasach. Podchodziłem do niej już dwa razy w przeszłości ponieważ jest dobrym celem do nauki astrofotografii (każdego rodzaju ) Mając nowy sprzęt postanowiłem spróbować po raz trzeci. Sesja wyszła trochę przy okazji. Fotografowałem Wenus i zdecydowałem, że później pokręcę trochę avików na Księżycu. Dlatego też wystawiłem 14'' Netwona aby się wychłodził. Po zakończeniu sesji planetarnej zrobiłem "przezbrojenie" zestawu z 8'' na 14'' i w mojej głowie zakiełkowała myśl: "a może by tak zerknąć jak wygląda cygaro w tym nowym teleskopie". Nie robiłem sobie dużych nadziej bo Księżyc w fazie 84% naparzał jak głupi na wysokości ponad 50 stopni (noc z 4 na 5 kwietnia) Jakoś wycelowałem w Cygaro i po nagraniu kilku klatek po 4 sekundy stwierdziłem, że dawno nie widziałem takiego seeingu pod moim niebem. Gwiazdy stały prawie w punkt. Nie były okrągłe i puchate jak zwykle ale delikatnie "rozczapierzone" takie gwiazdkowate co świadczyło o ponadprzeciętnym seeingu. Postanowiłem zaryzykować i puściłem sesję. Praktycznie cały czas i przez całą noc utrzymał się fantastyczny seeing. Zebrałem ponad 3000 klatek i odrzut miałem na poziomie 10-15%, przy czym odrzucałem klatki które zwykle bym stackował Nawet klatki h-alpha palone po 22 sekundy wyszły rewelacyjnie. Później podrzucę screeny jak wyglądały pojedyncze subklatki Około pierwszej w nocy pokapowałem się, że nie włączyłem chłodzenia kamery Dlatego cała sesja LRGB zeszła przy temperaturze sensora około 4 stopnie na plusie. Byłem przerażony, że materiał pójdzie do kosza ale okazało się, że nie ma tragedii jeśli chodzi o szum. Dopiero później włączyłem chłodzenie przy paleniu h-alpha na czasach 22s. Odnośnie obróbki - tym razem tło wyszło bardzo przyzwoite, więc go nie ruszałem i zostawiłem tak jak wyszło po dekonwolucji. Sama galaktyka to tylko stretch (digital development) + dekonwolucja + kilka iteracji ostrzenia Gwiazdki też nie są piękne i okrągłe, ale jak pisałem już wyżej - seeing był na tyle dobry, że nie wyszły okrągłe ale takie zniekształcone, poszarpane przez lokalne "mikrofluktuacje" seeingu. Mógłbym je upiększać ale zostawiam w wersji "nature" Na samym dole wrzucam porównanie prac z 2016, 2018 i 2020 Ciekawe co będzie w 2022 Newton 350/1400 na EQ6 +ASI 178MM-C L: 1200 x 4s (gain 82%) Ha 35nm: 300 x 22s (gain 86%) RGB: 500 x 5s (gain 82%) na kanał korektor MPCC skala natywna: 0,35''/pix wersje w kolejności: 1) kolor - skala 100% 2) Luminancja z Ha - skala 100% 3) wersja 150% upsize + duży kontrast - do grzebania w pyłach 4) porównanie prac z 2016, 2018 i 2020 roku
- 7 odpowiedzi
-
- 26
-
-