Witam,
Chciałbym tutaj napisać kilka zdań tym, którzy kupili lub mają zamiar kupić nowego AZ-EQ5.
Po kupnie i najlepiej jeszcze przed uruchomieniem trzeba niestety montaż rozkręcić u wyciągnąć obydwa ślimaki.
Po co?
Kłania się tutaj kontrola jakości Sky Watchera która wygląda na to że kuleje lub nie ma jej w ogóle.
Ślimacznica przy pracach wykończeniowych jest przefrezowana żeby była idealnie okrągła no i po tym frezowaniu nie jest dokładnie wyczyszczona i pozostają opiłki aluminium (nie małe!). Miałem je JA jak i jeden z kolegów który pisał do mnie na PW co przytwierdziło mnie w przekonaniu że każdy inny montaż może je mieć a szkoda by było żeby te opiłki wyrządziły szkody.
Nie piszę tutaj tego po to żeby odciągnąć kogoś od kupna tego montażu bo takie czynności jak wymiana smaru, wyregulowanie ślimaka i napięcie pasków i tak trzeba zrobić jeżeli montaż ma być używany do astrofotografii więc można zrobić to przy okazji.
Po tych zabiegach montaż prowadzi bardzo dobrze. Sumaryczyny RMS z obydwóch osi waha się w zakresie 0.6-0.8'' bez niepokojących pików a wcześniej było 1.5'' wiec warto.
Montaż jest rewelacyjny. Sprawdźcie proszę tylko swoje ślimacznice na obecność opiłków pozostałych po frezowaniu.