Witam Serdecznie. Zacznę od tego, że nie jestem żadnym pasjonatem astronomii i ogólnie moja wiedza na temat tego co dzieje się nad moją głową jest przerażająco słaba. Zdaje sobie z tego sprawę. Piszę do was bo wiem, że odpowiedź na moje pytania przekonają mojego szwagra, który założył się ze mną o coś wg mnie całkowicie bezsensownego. Przez 3 h próbowałem mu wytłumaczyć swoją wersję, ale nie dał się przekonać, a być może to JA nie dałem się przekonać co do jego wersji. Według mojego szwagra wszystkie gwiazdy, które możemy dostrzec nocą, oprócz księżyca są uwaga: SŁOŃCAMI. Oczywiście ja jestem całkowicie innego zdania. Mimo iż nie znam się na astronomii to jego racja wydaje mi się nielogiczne. W naszej galaktyce jest jedno Słońce w okół, które krążą planety w tym nasza kochana Ziemia. Powiedźcie mi ile SŁOŃC jest człowiek w stanie zobaczyć nocą na niebie?