Po raz kolejny zabrałem się za czyszczenie sprzętu. Kamera 383, zamknięte koło usb, wszystko od ostatniego razu było poskręcane w obserwatorium. Po rozkręceniu nie zauważyłem (na oko) brudów ani na szybce, ani na filtrach, ale na zdjęciach wyraźnie widać, że coś gdzieś siedzi.
Dojrzewam do decyzji, aby przeczyścić sensor Atika 383 (ma zamkniętą komorę). Nie chcąc napytać sobie większej biedy, wolę poprosić o rady. Zakładam więc post, aby zsumować pomysły i zostawić dla potomności.
Z konkretów w sieci dla 383+ znalazłem tylko to: 383Cleaning.pdf
1. podczas czyszczenia koledzy (MateuszW, _RobMarK_ na AM - dzięki) radzą na bieżąco sprawdzać flaty. Cyt. Podświetlenie panelem laptopa (tego samego, który steruje kamerą) - otwarte tło w Paincie lub Photoshopie z ustawionym właściwym poziomem szarości. Tuba na stole przy lapku (sprawdzam na kieszonkowym WO Star71), okna dwóch aplikacji obok siebie i jest OK
2. Jak i czym czyścimy sensor CCD? Sprężone powietrze, lub powietrze z gruszki nie jest za słabe np. na "zacieki od szronienia"? Co do "szorowania" lub "mycia" matrycy? Gdzieś chyba widziałem, że stosują malutką modelarską szlifierkę z miękkim materiałem do polerowania. Nie jest to przesada?
3. Co jeszcze o czym powinienem wiedzieć?