Ja też podsumuję miniony 2016 rok (wyjątkiem jest fotka Wenus która powstała wczoraj)
Dla mnie był to rok poświęcony głównie na fotografię Słońca i planet. Doskonaliłem warsztat, uczyłem się prawidłowego prowadzenia sesji, użycia filtrów a na końcu obróbki.
Początki były trudne ale później było coraz łatwiej i przyjemniej. Teraz astrofoto planet sprawia mi mnóstwo przyjemności, nie jest męczarnią a jedynie pogonią za coraz mniejszym i bardziej subtelnym detalem.
Mam nadzieję, że w tym roku dane mi będzie ustrzelić jeszcze bardziej okazałego Merkurego i być może poprawić jeszcze Wenus.
Wszystkie planety sfotografowałem z użyciem 16'' Newtona.
PS: Tak wiem, brakuje Ziemi