Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Urszulin' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

Znaleziono 1 wynik

  1. Początek tygodnia napawał wielkim optymizmem po tym jak zobaczyłem prognozy pogody :) ?Widząc idącą? poprawę rozpocząłem przygotowania do obserwacji. Na forum znalazłem temat o wspólnych obserwacjach na wschód od Warszawy i tam tez napisałem post informując o mojej chęci do spotkania. Pozytywnie odpisała osoba z całkiem innego miasta ? Łukowa odległego od mnie o 70 km. Zaczęliśmy ze sobą pisać i było pewne, że priorytetem będzie dla nas ciemne niebo. Mapę LP i satelitarną studiowałem dość długo by w końcu zaproponować miejscowość Urszulin (okolice Okrzei). Argumentem przeciw był całkowity brak znajomości okolic pod kątem miejsca gdzie można by się rozstawić. Jednak zgodnie z ?pierwszym prawem? mówiącym ?priorytetem będzie niebo? nie dawało nam innego wyjścia jak wykonać obserwacje na partyzantkę :D Umówiliśmy się na piątek 13-stego. Z domu wyjechałem po 21.15, po drodze zgarnąłem kolegę i jakoś o 22.20 byliśmy na miejscu. Zadzwoniłem do Marcina, który poinformował, że będzie za półgodziny. W takiej sytuacji po incydencie czyli objechaniu dookoła polną droga Urszulina :D stanęliśmy ponownie na początku wsi. Wysiedliśmy z auta i ukazało się nam przepiękne niebo ! Po chwili odległe latarnie zgasły (około 22.30) i powiem szczerze, że nie widziałem żadnej łuny. Oczywiście małe łuny były ale były one wzmocnione mgłami tuż nad horyzontem. Po chwili bez problemu z kolegą zerkaniem zobaczyliśmy kometę. Nie mogąc doczekać się na Marcina wyjęliśmy lornetki ? 10x50 i 15x70. Widok C/2014 Q2 wspaniały ! Jasne, wyraźne i wielkie jądro a od niego gruby warkocz rozciągający się na 3-4 wielkości (jakieś 1,5 stopnia ? ) jądra skierowany na północny- zachód . Gdy już dłuższą chwilę napawaliśmy się niebem gdzie stwierdziłem, że lepszego miejsca pod kątem LP w okolicy nie znajdę i ogólnie ?skakałem? z radości nadjechał Marcin. Przywitaliśmy się i przez kolejne 10 min kręciliśmy się szukając miejsca. Wjechałem w jedną z bocznych dróg, która okazała się przejezdna i aby nie tracić czasu postanowiliśmy tu zostać. Marcin przywiózł ze sobą Taurusa 20? i było pozamiatane :D Szczerze miałem małe wątpliwości w sens tak skomplikowanego procesu składania go do ?kupy? ale potem zmieniłem zdanie. Po kolimacji zabraliśmy się do dzieła. Na początek oczywiście M42. Gdy na nią patrzyliśmy była w syfie a mimo to widok super. Marcin upierał się że widać kolor ale może miał jakieś zwidy albo ma inne oko od mnie. W zamian za to widać było piękne struktury - ?ptaszkowi? wyrosło dodatkowe skrzydło. Teraz już opis obiektów będzie przypadkowa gdyż nie pamiętam kolejności. M13 z początku oczywiście ładna ale dopiero później około 3 lustro pokazało co potrafi. Gromada w moich oczach nabrała nowego oblicza ? piękna, wyraźna gromada z słynnym z większych luster kształtem ?pająka? czy też ?rozgwiazdy?. Dopiero za drugiem podejściem zobaczyłem również słynnego mercedesa który dla mnie na wprost był ładniejszy gdyż zerkaniem za bardzo zlewał się z gromadą. Obok również NGC 6207. Marcin żaglował okularami więc pewny nie jestem ale tu użyty był chyba TV plossl 20 mm. M1 ? myślałem, że nic poza plamą światła nie będzie. Jakże się myliłem ! Z (chyba) Naglerem 31 mm był widać że mgławica się ?gotuje?. M51 ? hit nocy ! Super widok ! Tu był albo TV Plossl albo Pentax ? nie jestem pewien. Był tu tez chyba Nagler. Ale to nie ważne. Od razu po spojrzeniu w okular było widać 2 ramiona a po chwil wyskoczyło 3-cie. Każde z nich pozawijane zgodnie z tym co jest na zdjęciach. Jedynie mostu między nią a NGC 5195 nie było. Ale te ramiona !! Trzeba zobaczyć by potem w nocy nie spać z wrażenia. Jowisz ? król planet. Ostrość ideałem nie była (może kolimacja ? ) ale widok super. Pierwszy raz widziałem Wielką Czerwoną Plamę. Jak się okazało najładniejszy dla mnie widok okazał się z mojego SW SWA 8mm dającym aż 281x powiększenia przez co przeszedł chrzest bojowy. A ?obok? były Pentaxy, ortho ? Plama wyraźna, z wyraźnym ceglastym (?) kolorem ? dekoratorem wnętrz nie jestem więc nie jestem pewien :D I sukces ! W moim 102/500 tez byłą WCP widać choć była bardzo malutka. Nie wiem co mnie podkusiło ale zaproponowałem Abell 21. Aż wstyd przyznać, że nie udało się nam jej znaleźć. Męczyliśmy się dłużą chwile. Poprawimy się przy najbliższej okazji. Podsunąłem pomysł na Hickson 44 w Lwie. Zanim się ?zakręciłem? to już Marcin wołał do okularu :) W polu ukazały się trzy przeciętniej jasności galaktyczki. Fajnie :) Zerknęliśmy na NGC 457 czyli ET. Moim zdaniem to za duży teleskop na ten obiekt, za dużo gwiazd. Lepiej wygląda w lornetce 10x50 czy refraktorze 102/500 8) M94- bardzo jasna galaktyka. Tak jasna że Marcin z początku myślał że to gwiazda :D Po za tym Marcin czesał galaktyki w Pannie, co chwile dając popatrzeć mi i koledze na co raz to inne obiekty. Szczególnie jedna była ładna gdyż ustawiona do nas kantem. Pod koniec zaczął wschodzić Księżyc. To dla mnie drugi hit nocy. Z nad drzew wystawał malutki kawałek czerwonego rogalika by w ciągu ledwo 5 minut pokazać się w całej okazałości. Ale te 3 minuty kiedy widzieliśmy ten maleńki kawałek mi osobiście zapadnie długo w pamięci. Samo miejsce naprawdę super. Żadnych nawet małych łun, co najwyżej znikome ! Warunki atmosferyczne dalekie do ideału czyli marna przejrzystość ale miejsce nadrabiało to swoja ciemnością. Partyzantka wyszła Nam naprawdę dobrze. Z "incydentów" wynikających z sposobu obserwacji było min. światło z pobliskiego domu które zgasło po 1. Do wyciągu stawaliśmy na szafce :D ale ważne ze spełniła swoje zadanie. Dziękuje Marcinowi i Tomkowi za miło spędzony czas. Miło było mi poznać Marcina, bardzo fajny człowiek. Do następnego razu !! Przemyślenia: trzeba kupić skrobaczkę do szyb w aucie ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)