Skocz do zawartości

Windforce

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    426
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez Windforce

  1. W dniu 1.10.2018 o 10:55, Setaarius napisał:

    Zawsze chciałem mieć trochę większy szukacz niż 50mm. Szukacze 70mm zaczynają się w cenach od około 450 zł wzwyż. Pomyślałem, że może coś takiego chociaż różnica niezbyt duża, tylko jak to się sprawdzi? Macie jakieś doświadczenia z lunetami, ktoś próbował taki sprzęt jako szukacz lub po prostu w obserwacjach? https://pl.levenhuk.com/wszystkie_produ ... -base-60f/

    Wystrzegaj się tego badziewia jak ognia.

    • Like 1
  2. Okulary jakie uważam za stratę pieniędzy:

    - okulary o małym odstępie źrenicy od oka, które szybko zaparują i zabrudzą się od rzęs, uniemożliwiając dłuższe obserwacje planety,

    - okulary o małym własnym polu widzenia, utrudniające odnalezienie i utrzymanie planety w polu widzenia teleskopu bez napędu osi,

    - okulary o zbyt krótkiej ogniskowej w odniesieniu do średnicy / ogniskowej teleskopu i warunków obserwacji planet, które umówmy się, nie są ostatnimi laty najbardziej korzystne.

    Dobrze wydane pieniądze na okulary do Twojego teleskopu to:

    - JEDEN lecz dobrej klasy okular w oprawie 1,25 cala o ogniskowej 6-8 mm, polu widzenia nie mniejszym niż 70 stopni i odstępie źrenicy od oka nie mniejszym niż 16 mm.

    - Pieniądze na dobry okular należy także rozplanować na paliwo do samochodu, który służy jako środek transportu teleskopu w miejsca oddalone od ścisłych terenów miejskich, gdzie powietrze jest bardziej przejrzyste i stabilne (mniej faluje od nagrzanego w mieście betonu i stali).

    Koledzy wyżej wymienili już pewne dobre, konkretne propozycje. Ja dodam Baader Morpheus, TeleVue Delos.

     

    • Like 2
  3. Będziesz z tym komputerem, za przeproszeniem, pod pachą w nocy na obserwacje jeździł? Będziesz gapił się w monitor zamiast w niebo? Nie zaczynajcie przygody z astronomią od dupy strony, jak czytam takie posty to czasem mi się ulewa, sorry, ludzie nie męczcie się tak z własnym życiem tylko czerpcie przyjemność ze swoich pasji! Zostaw te kabelki, weź pilota z zestawu i wyjdź na dwór obserwować! Masz nowy świetny teleskop. W dalszej kolejności, zamiast gapić się na te żałosne końcówki RJ11 zainstaluj platformę ASCOM, sterownik do montażu Sky-Watcher i wtedy, z jakąkolwiek przejściówką USB/RS232 za pośrednictwem pilota (firmware 3.38/4.38 lub wyższe), w Stellarium prawidłowo połączysz się z montażem... Jeśli musisz.

     

    https://ascom-standards.org/Downloads/ScopeDrivers.htm

     

    Zamiast tego wszystkiego proponuję Ci abyś zainwestał w adapter Wi-Fi oraz SkySafari na Androida i odetchniesz z ulgą, gdyż taki zestaw daje nieporównywalnie większą frajdę zabawy z teleskopem.

  4. Lustro kupuje się tak duże, na jakie nas stać. Pod pojęciem "stanie" zawsze rozumiałem więcej niż tylko pieniądze. I rozumiem to inaczej niż "jak największe się da". Przede wszystkim chodzi tu o możliwości przenoszenia na miejsce obserwacji i wywożenia pod ciemne niebo. O chęć podjęcia obserwacji danego wieczoru, o motywację. Lepiej jest chcieć i móc wywozić pod dobre niebo lekki teleskop 15 cm, niż trzymać pod miejskim niebem ciężką 12" krowę i narzekać że wciąż nic nie widać. To bardzo demotywujące.

    • Like 2
  5. Warto też zauważyć że małe, napakowane obudowy bezlusterkowców bardziej ogrzewają sensor niż w lustrzankach i robią to, co gorsza, nierównomiernie. Wciąż widać problemy z amp-glow nawet w topowych modelach. Do tego, jeśli ktoś nie jest elektro-grzebaczem i nie chce / nie umie zrobić oszukanej baterii, będzie słabo z wydajnością małego akumulatora w niskich temperaturach. Wielkim atutem jest brak wibracji od lustra, mały backfocus i odchylany wyświetlacz bo bez konieczności zaglądania od spodu już nie boli kręgosłup, ale nowe lustrzanki Canona też już mają fajny, ruchomy ekran. Plus, lustrzanki wiemy jak modyfikować pod kątem astro, a czy bezlusterkowce też?

     

     

  6. Niektóre ćwiczenia wojskowe lotnictwa myśliwskiego polegają na pozorowanej walce powietrznej z użyciem flar sygnalizacyjnych. Flary mogą być wyrzucane pojedynczo lub w dużych seriach, na różnych wysokościach. Posiadają jasny, żółto-pomarańczowy kolor i są widoczne z wielkich odległości. Ćwiczenia tego typu ostatnio były dość intensywnie wykonywane podczas nocnych lotów z baz lotniczych Mińsk Mazowiecki - Janów oraz Malbork, między innymi 7 maja, kiedy sam też je obserwowałem.

  7. Co do miejscówki to pewna jest za Siemiatyczami:

     

    Link

    Totalnie odizolowana od ludzi miejscówka, nieutwardzona droga dojazdowa do dużych pól uprawnych, która kończy się w polu. Sucha, piaszczysta gleba i lekkie wyniesienie terenu powoduje, że nie ma problemu z wilgotnością i błotem. Powyżej 1 km w prostej linii do najbliższego zamieszkałego budynku. Można przyjechać z namiotem na obóz na całą noc pozostając niedostrzeżonym przez nikogo. Niebo genialne aż po horyzont, północ delikatnie podświetlona przez Augustowo, ale o czym ja mówię, lepsze niebo widziałem tylko w Bieszczadach.

     

  8. 11

    Autor:           Damian Demendecki
    Miejsce:         Nowosiółki, za Siemiatyczami
    Data:            2018-04-22
    Obiekt:         NGC7000
    Obiektyw:     Sigma Art 135 mm F/1.8
    Detektor:      Canon EOS 5Ds, niemodyf.
    Montaż:         FASTRON 10-DP
    Espozycja:    32x30 sekund, ISO3200, F/2.0
    Obróbka:       DSS, LR4, PS CS6, crop

    Akceptuję regulamin konkursu.
     

    Autosave2-4s.thumb.jpg.6d42abe321110f269c3019aa12c7a420.jpg

     

  9. A oto efekt, jaki daje połączenie EOS 5Ds i... Sigmy Art 135 mm!

    Panorama Drogi Mlecznej - 3 pojedyncze klatki 30 s. przy ISO3200. Niestety nie zrobiłem więcej klatek.

    BezNazwy_Panorama4s.thumb.jpg.e2fb1168623ba883da80b732d400ef5c.jpg

     

    NGC7000, wycinek kadru w skali 100% - 32x 30 s., ISO3200. Obiektyw @ F/2.0 żyleta w całym kadrze, nie przymykałem bardziej, bo żal...

     

    Autosave2-4s.thumb.jpg.6622d6817ef37ee0a25d3e209d93cd75.jpg

     

     

    Tym razem wywiało mnie daleko za Siemiatycze, niemal pod granicę z Białorusią... Niebo genialne! Co to była za noc! 130 kilometrów trasy, przy której przez ostatnie 25 kilometrów nigdzie aż do horyzontu nie świeciła ani jedna latarnia. Ostatnie 20 km trasy z zerowym ruchem drogowym, po prostu żadnego samochodu, ani człowieka. Od tchórzy, lisów, zajęcy, borsuków, saren roiło się wokół. Na koniec, polna droga ginąca w suchych łąkach, kilometr za chyba ostatnimi zabudowaniami w Polsce. Na miejscu doświadczyłem nieprawdopodobnej ciszy, jakiej nie zaznałem chyba jeszcze nigdzie. Totalna, głucha, czarna jak smoła cisza. Gwizdało w uszach. Nawet niebo nie było tak smoliste jak ta niezwykła cisza. Ono było już rozświetlone tą nieziemską poświatą Drogi Mlecznej i czekało na mnie...  1f642.png Żałuję, że czasu było tak mało...

    • Like 7
  10. Schronisko Chata Socjologa w pasmie Otryckim - sprawdzona miejscówka i do tego dysponują 16" teleskopem Dobsona. Warunek jest taki, że trzeba do nich się wdrapać 30-40 minutowym podejściem i mieć smykałkę turystyczną bo to schronisko, więc dysponują wychodkiem, a nocleg jest w śpiworku.

  11. 11 godzin temu, ignisdei napisał:

    ...po dokręceniu  dwucalowego filtra Baadera, do jasnego SWANA ujrzymy piękne zarysy mgławicy...

     

     

     

    Śmiechłem, całkiem dobre. :)

    Swego czasu na jakimś zlocie patrzyłem na Cirrusa w 12", niebo było dość przeciętne. Pamiętam że porównywałem dwa setupy. ES 82-stopniowy 30 mm z dokręconym Baaderem OIII oraz Pentaxa XW 30 mm (ooo taaak...) bez żadnego filtra.

    Efekt: Więcej mgławicy było w Pentaxie... ;)

     

     

    Trzymając się wątku, pojaśnienie w miejscu IC434 widziałem właśnie całkiem na świeżo, bo 8 stycznia we Wrotnowie gdy powstały moje ostatnie fotki. Widziałem też jakby pociemnienie w miejscu B33 ale tylko gdy ruszałem telepem, przy zerkaniu i tak w sumie to było niemal na granicy sugestii, więc nie potwierdzę na 100%. Przy tym płomień niemal "walił po gałach", a środek M42 psuł adaptację wzroku do ciemności. :D Widziałem to w Taurusie 16" z Ethosem 21 mm i filtrem Lumicon UHC (mój przepuszcza 93% linii H-beta). Taurus ten ma już jakieś lepszejsze powłoki, faktycznie, stał obok mój kwarc 14,7" w którym nie szło tam nic dostrzec. Było pojaśnienie IC434 ale po cieniu B33 ani śladu. Obraz po prostu był o tą odrobinę ciemniejszy.

  12. Ogólnie barwa niebieska jest dla wzroku męcząca, w szczególności fala o długości 450 nm emitowana przez niebieskie LED-y. Taka długość fali jest szczególnie dokuczliwa, ponieważ należy już do krótkofalowego promieniowania o dość dużej energii, a jeszcze jest dobrze widoczna dla oka, w odróżnieniu od UV, którego duża część jest też odfiltrowana przez same struktury oka, nim dotrze do siatkówki. Długotrwała ekspozycja na silne źródło światła o długości fali ok. 450 nm uszkadza chemicznie fotoreceptory oka prowadząc do utraty ich czułości. Zaburza też gospodarkę hormonalną organizmu - wydzielania melatoniny odpowiedzialnej za regulację cyklu dobowego. Aktualnie 99% urządzeń z wyświetlaczami ma już podświetlenie LED RGB lub B+Y, wszystkie wyposażone m.in. w niebieskie emitery.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024