Skocz do zawartości

Windforce

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    426
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Ostatnia wygrana Windforce w dniu 20 Stycznia 2020

Użytkownicy przyznają Windforce punkty reputacji!

1 obserwujący

O Windforce

  • Urodziny 06.11.1985

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zamieszkały
    Mińsk Mazowiecki

Converted

  • Miejsce zamieszkania
    Mińsk Mazowiecki

Ostatnie wizyty

4 808 wyświetleń profilu

Windforce's Achievements

Wega

Wega (10/14)

  • Very Popular Rare
  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done

Recent Badges

902

Reputacja

  1. Hey, niezłe krówsko sobie kupiłeś. Szkoda że wcześniej nie sprawdziłeś, ani nikt Cię nie uczulił, nie podpowiedział, że różnica w fizjonomii między 10"a 12" nie usprawiedliwia tej drugiej opcji w oczach początkującego obserwatora. Ledwo 20% uzysk w aperturze, a taki musi się teraz borykać z 2x większym kubaturowo sprzętem i targać krowę na dwa biegi. Do kombi też nie wejdzie. No ale OK, przyjmijmy za pewnik to, że niczym po ślubie, "musi pan z tym żyć". Teraz, wypadałoby się solidnie zapoznać z katalogiem Messiera. Połap sobie wszystkie M-ki, nawet jeśli są to 2 gwiazdy na krzyż. Później może jednak pomyśl o sięgnięciu głębiej do kieszeni w poszukiwaniu naprawdę porządnych okularów do tego teleskopu. Wystarczą dosłownie dwie ogniskowe, ale porządne. Nie zdziw się, że ich koszt będzie porównywalny z kosztem 12" teleskopu Newtona w jakiejś tam drewnopochodnej skrzyni. Dziadek Dobson dobrze myślał, jednak z porządną optyką przy oku, obserwacje stają się o wiele bardziej satysfakcjonujące. To coś, jak dokupienie porządnego obiektywu do aparatu z wymienną optyką. Piszę to dlatego ponieważ wiem, że statystycznie 80% rozstań z obserwacjami teleskopowymi jest wynikiem problemów logistycznych. 12" w pełnej tubie to po prostu problem logistyczny. Pięknie w nim widać, ale to po prostu problem. Szkoda by było, aby 12" zwierciadło zraziło swojego właściciela przez brak jego chęci i ograniczenie w postaci 1.25" kapselka okularopodobnego, który zawsze stanowi wąskie gardło (poza samym właścicielem ) takiego systemu optycznego.
  2. Stałem się posiadaczem tego sensora w wydaniu ZWO. W zastosowaniu jakie aktualnie zawodowo mam dla tej kamery (akwizycja zakresu 1 mikrometra) ta kamera dosłownie wyznacza nowe standardy dla krzemowej technologii CMOS. Jeśli chodzi o uzyskiwane wartości SNR w tym zakresie spektralnym, mam ok. 5.8x uzysk względem wcześniejszej IMX385 (od Toupteka, może ktoś chce odkupić? ). Tak, słownie: blisko sześciokrotnie czulsza kamera w mikrometrowym pasmie IR. Jeszcze nie próbowałem jej w ogólnie pojętym zastosowaniu VIS lub w planetarnym astro, nie mogę się doczekać jej na wolny od innych zajęć pogodny wieczór, pod swoim dachem.
  3. Jechałem ciemną drogą ku jaśniejącej łące, Do Niewiasty zwanej Nocą, we mgle czekającej. Uzbieraliśmy razem bukiet kwiatów Wszechświata, Gdzie Skorpion przegląda się w nurcie Nurzca przez lata.
  4. Pomogłem bardzo wielu ludziom w decyzji o zakupie teleskopu, który później okazywał się lepszym dla rozwoju ich pasji. Tak, mam nadzieję że i tym razem pomogę podjąć ostateczną decyzję. Gdybym nie wiedział co napisać, nie "wtrancałbym się" tu do tego wątku.
  5. Nie wiem czemu macie jakieś dylematy. Mając do wyboru Mak 180 i SCT 8" nie wahałbym się ani chwili. Wybrałbym SCT. Ponad kilogram lżejsza, 7 cm krótsza, 12% większa apertura, 40% większe pole widzenia (liniowe pole 38 mm dla SCT, 27 mm dla MAK), ta sama cena i jakość optyczna relatywnie do rozmiaru obrazu. Te same losowości związane z końcową jakością układu wynikające z takiej a nie innej kontroli jakości produktów dalekowschodnich. Inne teoretyczne dywagacje i niuanse konstrukcyjne różniące te układy zostają wielokrotnie pogrążone pod statystycznym stanem atmosfery, jakością kolimacji i termiki każdego praktycznego miejsca, czasu i specyfiki obserwacji.
  6. Miło, że fotki i wiersz tak się Wam podobały. W związku z tym postanowiłem wybrać się jeszcze raz trochę dokładniej podejrzeć Oriona. Tym razem, przerwa w chmurach pozwoliła zrobić tylko 19 klatek po 120s każda, ale za to z pomocą obiektywu Sigma Art 105mm F/1.4
  7. Nad cichą łąką, wśród mglistej toni, Syriusz Oriona po niebie goni. Plejady skryte w runie drżą z trwogi, wtem byk ogromny nadstawia rogi! Wojowi dalszą drogę blokuje - to Zeus, zaraz śmiałka pokłuje! Canon EOS R, Sigma 14-24 F/2.8, a poniżej zbliżenie - Tamron 70-200 G2 F/2.8.
  8. 6 Autor: Damian Demendecki Miejsce: Latowicz, k. Mińska Mazowieckiego Data: 16 stycznia 2020r Obiekt: Ramię Oriona Obiektyw: Sigma Art 14-24 F/2.8 @F2.8 Detektor: Canon EOS R niemod. Montaż: SW Star Adventurer Ekspozycja: 20x120s Obróbka: DSS, LR, PS CS6 Akceptuję regulamin konkursu.
  9. Pod tym linkiem kryją się pomiary jasności Betelgezy, prowadzone od ponad pół wieku (pasmo V, dane za American Association of Variable Star Observers - www.aavso.org). Są one opatrzone merytorycznym komentarzem. Od siebie dodam, że wzrost zainteresowania tematem Betelgezy obserwowany od 8 lat powoduje wzrost częstotliwości pomiarów jej jasności i wzrost "granularności" danych. To przekłada się na możliwość zarejestrowania szerszych wartości ekstremalnych, które wciąż są opisywane tym samym trendem długotrwałym.
  10. Windforce

    Mam i ja

    A ja tak sobie myślę, zacznij w tym teleskopie od docelowego okularu o ogniskowej 10-12 mm. A nim zaczniesz od okularu, zacznij od porządnego skolimowania tego sprzętu kolimatorem optycznym, bo tanie kolimatory laserowe które nigdy nie są skolimowane + wyciągi Sky-Watchera luźne jak stare pantofle, w rękach początkujących to kiepski przepis na sukces (a może dobry przepis na porażkę?) Następnie, proponuję od siebie zbierz właściwą ilość kasy i szarpnij się na 10 mm Ethosa, może być też 10-12.5 mm Delos lub Morpheus Baadera. Ethos 13 mm jest lepszy raczej do tych większych sprzętów typu 14-20". Naglery serii T4 to fajne okulary, aczkolwiek w nich już optykę narusza ząb czasu i nowsze konstrukcje są w zasadzie w każdym możliwym aspekcie postępem do przodu. Inne wynalazki zwłaszcza te masowe, z chińskimi mydlanymi szkłami i zielonymi jak majowa trawa powłokami jakoś nigdy mnie do siebie nie przekonywały. Taki okular 10-12 mm będzie spędzał od 70 do 90% czasu obserwacji w wyciągu teleskopu o parametrach 250/1250 mm i jest najważniejszym akcesorium obserwatora. Potem dopiero pomyśl o czymś w zakresie 5-7 mm oraz na końcu 20-30 mm. Tak, łącznie tylko trzy, ale porządne, bo nie ma to jak w ciemności w polu przetrząsywać za każdym razem wiadra (skrzynki?) pełnej po brzegi wszelakiej maści okularów, a wszystkich i tak do d... Tak jak już koledzy wspomnieli, Delos, Morpheus, Ethos, Pentax XW. Vixen też już trąci myszką, nawet XW, który w porównaniu z Ethosem 6mm nie poradził sobie zbyt dobrze. W przypadku 20-30 mm nie schodzimy poniżej 82 stopni AFOV, aby na niebie trzymać ok. 100 minut kątowych TFOV. A jakie pole widzenia okularu o jakich mm, to sobie policzysz bo widzę że potrafisz. Bo po prostu szkoda pola widzenia tego teleskopu marnować. I nie ma co się brandzlować tyle nad tym tematem tylko iść w pole obserwować. Orion już wysoko, a jeszcze mróz nie dokuczliwy. Nie bój się wydać na okulary więcej niż na teleskop, to jest normalne na tym oddziale. PS. Ethos 21 mm to jest rzeźnia w takim teleskopie pod dobrym niebem.
  11. Ja już niestety od dawna nie jestem tą osobą, więc przykro mi, ale już nie mogę za bardzo pomóc w tej kwestii.
  12. A ja tak myślę w tym akurat przypadku, że spraw sobie jakikolwiek tani teleskop z giełdy, ale za to z dobrym okularem jak powiadali w zakresie źrenicy wyjściowej 2-2,5 mm, żebyś w ogóle zobaczył i poznał o co w tym właściwie chodzi. Wyjdziesz na świeże powietrze, ochłoniesz pod światłem wiosennego Księżyca, a potem sobie zdecydujesz, czy chcesz w to inwestować, jak powiadasz, te 5 tysi czy nie. Astronomia obserwacyjna to nie tylko do bólu chłodne kalkulacje, ale czasem pójście z tematem na żywioł, na maksa. Ale to nie oznacza frywolnego szastania kasą. To nie jest bułka z masłem i to trzeba czuć we właściwy sposób. To pasja i musi dawać frajdę, luz, chęć do działania. Nie tylko kalkulacje i dywagacje. Weź wdech i nura. Jak nie podpasuje to odsprzedasz bez wielkiej straty.
  13. Tak, i właśnie po to są montaże klasy EQ3 i EQ5, aby umożliwić ludziom szybkie wypady na obserwacje z lekką, kompaktową optyką. EQM-35 posiada większą ślimacznicę R.A (i mniejszą DEC) niż w EQ3, z tego powodu precyzją w prowadzeniu astrofotek dorównuje Star Adventurerowi, mogąc jednocześnie dźwigać 10 kg. Czy na prawdę potrzebne jest coś więcej na małego ED-ka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)