Skocz do zawartości

Sebastian Ś.

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    456
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi dodane przez Sebastian Ś.

  1. 8

    Autor:             Sebastian Świerczek
    Miejsce:         Osina
    Data:              22.09.2019
    Obiekt:           Galaktyka Andromedy
    Instrument:    CZJ Sonnar 3.5/[email protected]
    Detektor:       Canon 1100D MOD
    Montaż:         SW Star Adventurer
    Ekspozycja:   50x90s, ISO 1600, 50xdark, 50xbias, 35xflat

    Obróbka:        Siril, PS CC

    Akceptuję regulamin konkursu

    r_db_pp_light_stacked_8_50.thumb.jpg.851fe755bda251fe75cd76704555dd3e.jpg

    • Like 1
  2. Ten Canon 50/1.4 będzie akurat, ale prowadzenie (np StarAdventurer + statwy) musisz dokupić żeby sensownie pójść w temacie do przodu. Według mnie lepiej zainwestować to tak niż w kolejny obiektyw, za jakiś czas dokupisz sobie np Samyanga 135. Warto rozważyć przed tym tez modyfikacje aparatu pod astro, koszt jakieś 300-400 zł. 

  3. 11 minut temu, osman1980 napisał:

    Nie bardzo wiem jak nakladac zdjecia,taki mi stack wyszedl z DSS i troche w LR obrobilem.Nie mam Photoshopa,a na moje nie komercyjne, domowe potrzeby nie oplaca sie kupowac, ewentualnie skads moglbym sciagnac ale nie trial na pare dni. Tu jest pojedyncza klatka:

    _DSC5501.NEF 26 MB ? 0 downloads

    Musisz przymknąć przysłonę o 1-2 podziałki chociaż, żeby zniwelować wady optyki. Miałeś jakiś filtr przed obiektywem? Masz dużą winietę. 

    Co do programów to jest też darmowy Siril, którym zrobisz wstępną obróbkę (np. DBE), a potem możesz dokończyć w GIMPie. 

  4. Tak jak koledzy mówią zrób chociaż z 40-50 klatek . Taki wężyk programowalny ja ustawiam i idę sobie pić kawę na 1-2 godziny ;) Co do materiału to wrzuć jak chcesz stack, zobaczymy co tam jest. Tutaj jakoś dziwnie mało koloru i coś z nim nie tak. Nawet na nie-mod powinno to lepiej wyglądać. Jak wygląda pojedyncza klatka? 

    A mgławice na zdjęciu są tylko się ukrywają, im mniej materiału tym trudniej coś wyciągnąć.

    2032238410_okoliceabedzia2.png.1768a534bf06ab0b8e032d5354d8f6eb.thumb.jpg.68dfca5c35d0a350ebcb5b8a7850fc52.jpg

  5. 11

    Autor:             Sebastian Świerczek
    Miejsce:         Osina
    Data:              24.08.2019
    Obiekt:           Cygnus
    Instrument:    CZJ Pancolar 50/[email protected]
    Detektor:       Canon 1100D MOD
    Montaż:         SW Star Adventurer
    Ekspozycja:   40x60s, ISO 3200

    Obróbka:        Siril, PS CC

    Akceptuję regulamin konkursu

    r_light_stackedasda_5.thumb.jpg.258b27e294c2ad3e7fbdf7eab8447c42.jpg

  6. 4

    Autor:             Sebastian Świerczek
    Miejsce:         Osina
    Data:              03.08.2019
    Obiekt:           Ameryka Północna
    Instrument:    CZJ Sonnar 3.5/135
    Detektor:       Canon 1100D MOD
    Montaż:         SW Star Adventurer
    Ekspozycja:   30x180s, ISO 1600, 30 bias, 30 flat

    Obróbka:        Siril, PS CC

    Akceptuję regulamin konkursu

    north_america.thumb.jpg.d814deec97e7b5034e5046daf9a0cdb9.jpg

  7. Najczęstszymi amatorskimi modyfikacjami w konstrukcjach SW są m.in. wymiana smaru, podkładek na teflonowe, wymiana łożysk lub paskowanie w zależności od konstrukcji. W przypadku AZ4 wymiana podkładek nie ma sensu, ze względu na to, że fabrycznie są one już wykonane z teflonu. Niestety jakość smarowania pozostawia wiele do życzenia, jest to słynny chiński ?kleik?, który zdecydowanie lepiej zastąpić markowym smarem, to samo dotyczy łożysk. Nie ma obawy przed luzami, które powstają w niektórych montażach przy wymianie fabrycznego smaru. Tutaj całość jest dobrze spasowana i smar nie działa jako ?uszczelnienie?.

    Pamiętajmy, że należy użyć dwóch innych smarów. Pierwszym smarujemy w miejscach, gdzie znajduje się biały ?kleik?, może być to np. sprawdzonym Shimano Dura-Ace. Drugiego smaru używamy do małego łożyska w każdej osi, w tym przypadku polecam Shell Gadus S2 V220. Elementy umazane w chińskim smarze najlepiej zmywać rozpuszczalnikiem Nitro. Nie ma potrzeby, tak jak w przypadku EQ3-2 zamaczania elementów w całości w rozpuszczalniku, tutaj wszystkie powierzchnie bez problemu wyczyścimy nasączoną szmatką.

    IMG_20190728_162224.jpg?w=800

    IMG_20190728_160702.jpg?w=800

    Montaż jest bardzo prosty w rozłożeniu i ponownym złożeniu. Osie otwieramy odkręcając hamulce. Trzeba uważać, aby w tym momencie nie wypadło nam łożysko. Warto ułożyć elementy w odpowiedniej kolejności na stole, żeby nie zapomnieć ich fabrycznego położenia. W moim egzemplarzu, ewidentnie da się zauważyć w osi azymutu miejsce, w którym brakowało fabrycznego smaru.

    Po takiej modyfikacji, montaż chodzi o niebo lepiej. Jak wiadomo, brak mikroruchów kompensuje dobrze wykonane wyważenie teleskopu i ustawienie hamulców. Po wymianie smarów, nie ma już problemu z hamulcem, który przy minimalnym obrocie zmienia siłę ze zbyt mocnej na zbyt małą, lub odwrotnie. Samo prowadzenie jest też dużo bardziej płynne.

    Oryginalny tekst: http://astroseba.pl/obserwacje/wymiana-smaru-glowicy-montazu-az-4/

    • Like 4
  8. Godzinę temu, RobertW napisał:

    Rzeczywiście nie skojarzyłem, że wspomniany w opisie AgenaAstro przelot 38 mm po prostu pokrywa się z przelotem złącza SCT?

     

    Bardzo fajny wykres. Biorąc go pod uwagę widzę, że zakładając długość toru optycznego nasadki ok. 100 mm ogniskowa tuby wynosi ok. 2000 mm, a więc mniej więcej nominalna dla F/10. Obecność takiej nasadki nie wymaga więc przeogniskowania tuby (co zawęziłoby na pole widzenia) albo minimalne. Czy dobrze kombinuję?

    100 mm będzie miała kątówka 1,25 włożona w VB. Kątówka 2" na SCT wydłuża o około 125 mm czyli ogniskowa bardziej w granicach 2100. W takim przypadku TFOV = 38 (przelot) / 2100 (ogniskowa) x 57.3 ~ 1.03 stopnia. Im dalej się przesuwasz i masz większą ogniskowa tym gorzej. Jakbyś przeogniskowal aż do 2600 tak jak mam z bino to max 0.8 stopnia, tyle że przez przelot bino to jakieś 0.59 stopnia , przy okularach 32 mm w bino (0.62 stopnia) jest delikatne pociemnienie ale dla mnie akceptowalne. 

    Cytuj

    Czy mówiąc o polu ok. 1 st. masz na myśli pole tuby o ogniskowej 2032 mm, ograniczonej przelotem 38 mm? Jeżeli tak to TFOV SWANa 40 mm wynoszące 1.38 st., przy polu tuby 1.07 st. teoretycznie dawałoby jakąś winietę, ale jak piszesz praktycznie niezauważalną. Czy to miałeś na myśli?

    SWAN 40/70 w tej konfiguracji będzie miał pole 70/ (2100 / 40) ~ 1.33, myślę że już będzie dość zauważalna, zależy kto co akceptuje :) Raczej celowalbym w SWANa 33/70 wtedy to pole 1.1 i masz wg mnie sensowne połączenie. 

    • Like 1
    • Thanks 1
  9. 19 godzin temu, RobertW napisał:

    Czy orientujecie jaki przelot optyczny mają kątówki dielektryczne 2" GSO z przyłączem po stronie teleskopu 2" i SCT?

    - 2":
    https://deltaoptical.pl/nasadka-katowa-do-gso-lustrzana-dielektryczna-90-2?from=listing

    - SCT:
    https://deltaoptical.pl/nasadka-katowa-do-gso-lustrzana-dielektryczna-sct-90-2?from=listing

    Cena jest ta sama, masa różni się o 10 g. Oczywiście info nt. przelotu brak.

    Znalazłem taką informację jedynie na Agenaastro.com:

    - 2" (clear aperture 46.6 mm):
    https://agenaastro.com/gso-2-90-99-dielectric-refractor-mirror-diagonal.html

    - SCT (clear aperture 38.2 mm):
    https://agenaastro.com/gso-2-90-99-dielectric-sct-mirror-diagonal.html

    To są dokładnie dwie takie same kątówki tylko mają inne noski, stąd ta różnica. W tej z SCT po prostu ogranicza to nosek 2" SCT, zobacz na zdjęcia o ile przelot jest mniejszy. 

    Cytuj

    1. Czy rzeczywiście przelot tej kątówki ze złączem SCT wynosi tylko 38.2 mm?

    Sądzę, że coś w tym może być: skoro np. w moim SCT8" przelot tuby na wyjściu wynosi 38 mm, to nie byłoby sensu dawać kątówki o przelocie większym, który i tak nie zostałby wykorzystany. Po co by kupować kątówkę z przelotem 46.6 mm skoro przelot samej tuby to tylko 38 mm? Przypuszczam, że 46.6 mm byłby w stanie wykorzystać tylko refraktor z pełnym przelotem 2". Czy dobrze rozumuję?

    Zastanawiam się, którą z nich kupić. Wolałbym nie wydłużać toru optycznego visual backiem i przymocować kątówkę bezpośrednio do tuby gwintem SCT, a nie poprzez VB i złączkę 2".

    Kątówki nie, ale noska tak. Miałoby sens kupienie innego noska (albo kątówki) w SCT 9,25 (przelot ~46 mm) i większym. Z tym torem dobrze kombinujesz, najlepiej przesunąć jak najbliżej, szczególnie w przypadku bino. Kiedyś wrzuciłem tutaj ciekawy wykres na ten temat. https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?p=484367#p484367

    W teorii pole około 1 stopnia nie będzie winietować w praktyce nawet z 1,2-1,3. 

    • Thanks 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)