Skocz do zawartości

Refresh

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    59
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Refresh

  1. http://www.skin-box.com/home/category/smf2themes/ Pewnie stąd styl..nawet tlo to samo..Mysle że to jest dopiero punkt wyjścia do dalszych zmian...na lepsze ; ) Tyle że Ignisdei nie jest webmasterm i czy będzie umiał dostosować styl...do wizji.. Pozdr.
  2. ogólnie ..tendencja dobra. Bardzo ładny , ciepły - szary kolor forum. Całośc nabyła pewnego posmaku elegancji. Ale osobiście jeszcze .... 1) Wywaliłbym górną belkę (ta od logowania ) na całej długości. wystarczy ja skrócić do takiej dlugosci aby miesciła tylko logowanie itd. Teraz marnuje miejsce na ktore to mozna przesunąć wyzej logo forum. 2) ps nizej 3) Zmieniłbym kolor na odcień niebieskiego tytułów działów. Lepiej się odbiją. Teraz jest wszystko na biało i sie zlewa. 4) Zdecydowanie wyrzuciłbym znaczek RSS. Najmniej wazna rzecz (chyba) a najbardziej skupia uwagę usera bo się zbyt wybija. 5) Zamiast białego koloru nazw moderatorów dałbym szary. Dużo słabiej widoczny. Po co ich tak eksponować kosztem klarownosci forum? Wlasciwie w ogole bym ich akuratam nie zamieszczał ..Po co? 6) dałbym biały (lub zblizony) kolor do pisania wątków. Teraz jest za słabo widoczne to co się pisze. Za to w samych wątkach zmniejszyłbym biel bo bije po oczach np f8f8f8 (przynajmniej mnie) 7) TŁO w niczym nie nawiązuje do tematu forum. czyli astronomią...- ani kolorem ani wzorem..idealne do forum o narzedziach...i blachach..ale chyba nie tu... Jesli sie do mnie zgłosisz Ignisdei mozemy pomyslec nad czymś lepszym..tudzież zaproponuj nowy "konkurs"? 8) ta sama sprawa z znaczkami przy działach...moze lepsze takie jak na obrazku? mozna coś też wymysleć lub wykonkursowić. Jesli jest możliwość mozna by zrobić inne znaczki przy kazdym dziale odzwierciedlające temat. pozdr. PS....widze ze fotki (aktualnosci) mozna zminusować...bardzo fajne. Tym samym nie zmieniałbym już tego układu..jest b. dobrze...(moze tylko dac zmieniarkę flash jak maciek wspomniał) natomiast na prawo od loga od czasu do czasu jakiś baner z...konkursem/infem czy cos..itp...fajną rzeczą...na samym środku. Bedzie wtedy moim zdaniem bardzo elegancko! ps2 Ta biała podkładka w logo to kompletna mogiła :/
  3. Maciek Wejdz na tego linka co podałem wyżej. Jak dla mnie od zawsze koniunkcja była wysoce naciąganym argumentem, wszak znali tego typu zjawiska wtedy bardzo dobrze. Gość jest astronomem i pracuje w Europejskim Centrum Astronomii Kosmicznej w Madrycie. To ze mogła to być Nowa jest wdł mnie bardzo dobrym wytłumaczeniem.
  4. Wiem że Cię to interesuje..Wdł mnie opowieść tego "Pana" jest najrozsądniejsza. pozdro http://media.wp.pl/kat,1022951,wid,14094249,wiadomosc.html
  5. To chcesz w końcu równać czy więcej przystępnych ? Szkoda że u nas w Polsce nie ma takich redaktorów, zawodowych astronomów jak w USA czy w Angli. Zdaje się .. że prowadzenie czegoś takiego jak polskiego S&T byłoby wstydem i za karę. Zejscie z tej wyższej "naukowej rzeczywistości" do astro-amatorskiej było rownoznaczne ze zniżeniem się do poziomu plebsu i to z przyklaskiem co niektórych osób z for. Tam mozna u nas jak zawsze nie. Cała nadzieja leży w nowej generacji osób które skończą studia astronomiczne. Może ktoś kiedyś z jakąs grupą ogarnie temat ,zawiążą współpracę i ruszą ten beton z miejsca. Choćby miał to być klon s&t czy astronomy... wyniknie z tego dużo wiecej pożytku dla wszystkich i zawodowców i amatorów niż to beznadziejne meczenie urani w obecnej czy zblizonej formie. Pozdrawiam
  6. Witam Odpowiedz masz na stronie Urani http://urania.pta.edu.pl/wstep.html 1)Tym ?nowym? czasopismem obydwa towarzystwa astronomiczne pragną lepiej pokazywać otaczający nas świat gwiazd i galaktyk oraz wyjaśniać zachodzące w tym świecie procesy i zjawiska. Słowem chcemy lepiej służyć upowszechnianiu wiedzy astronomicznej wśród polskiego społeczeństwa. Dalej dowiadujesz się że Postępy Astronomii służyły zawodowym astronomom wobec trudności z uzyskaniem obcojęzycznej literatury fachowej, przybliżać polskim astronomom współczesne osiągnięcia astronomii światowej i kierunki jej rozwoju. Pytanie czy dziś w dobie internetu , otwarcia granic (teraz ESO) ..i wymiany informacji PA w formie której było kiedyś ma w ogóle sens ? Pytanie jest wazne poniewaz idee PA przeszmuglowano do nowej URANI PA jak niżej: 2) Teraz pragniemy połączyć te zadania i wyjaśniać tajemnice Wszechświata zarówno tym, którzy dopiero zaczynają interesować się zjawiskami na niebie, jak i tym, którzy to niebo już doskonale znają, ale chcą rozszerzyć i pogłębić swą wiedzę. Chcemy służyć zarówno miłośnikom astronomii, jak i astronomom zawodowym, ale przede wszystkim chcemy nieść pomoc nauczycielom fizyki z astronomią i innych nauk przyrodniczych oraz uczącej się młodzieży w odkrywaniu zarówno piękna, jak i tajemnic Kosmosu czyli mamy pismo skierowane do: a) kompletnych noobów b) bardziej zaawansowanych userów + miłosnicy astronomii c) astronomowie zawodowi d) PRZEDE WSZYSTKIM pomoc nauczycielom fizyki i innym Nie trzeba być geniuszem by zobaczyć "c" i "d" kompletnie nie pasuja do "a" i "b" Wobec tego że jak wiadomo dziś mamy rok 2011 a nie 80 lata gdzie dostep do internetu i publlikacji naukowych był cytuje "utrudniony" to stawia to pod dużym znakiem zapytania sens punktom "c" i "d". Nawet ktoś wspomniał ze nauczyciele kiwają głowa ale nie kupują i nie ma tego w bibliotekach szkolnych. Wiec na czym warto się skupić? Jaki kierunek powinna obrać Urania ? Jak dla mnie i chyba wielu innych powinna skupić się na punktach A i B...a zagadnienia C /D poruszać w ewentualnie w wydaniach specjalnych, stronach www itp itd. I tutaj pozwolę sobie jeszcze krótko skomentować Krzysztofa_k @Krzysztof_k "Dlaczego tylko kącik czy kwartalny dodatek? Dlaczego treści te mają być tylko uzupełnieniem? Dlaczego ja (i osoby o podobnych oczekiwaniach) mamy zostać zepchnięci na margines" Znowu jeszcze raz: bo NIE opłaca sie dla Was takiego pisma drukować. Jest Was mało. Sami ten "margines" tworzycie. Nie wchodzi sie na rynek dla kilkuset powiedzmy odbiorców. Takie pismo nie bedzie się sprzedawać, ludzie tego nie kupią tak jak teraz nie kupują. Skoro nie bedą kupować nie będzie popularyzacji tej nauki, nie bedzie rozwoju. Astronomia zawsze bedzie gdzies zepchnięta na ostatnią połkę w Empiku jesli w ogóle jeszcze bedzie! I NIKT ostatecznie nie skorzysta. Nie bedzie ani gazety dla synciarzy ani dla Was nawet kwartalnika w którym bedziecie się delektować wzorami ciała doskonale czarnego. Jest wóz albo przewóz. Co wybierasz? Kwartalnik z kilkoma kartkami umierający dla garstki zagorzałych zwolenników (was bedzie coraz mniej a nie wiecej) czy zostać marginesem ale w nowoczesnym prężnym miesięczniku astro na wysokim poziomie z przyszłością? Może spojrz na to z tej perspektywy. uważacie, że to jest ICH zasr...y obowiązek. To jest właśnie mentalność polskiego narodu. :-[ Statut PTMA ..poczytaj sobie.. kto ma jaki obowiązek do ktorego SAM się zobowiązywał "gdyby w Uranii opublikowano testy najnowszej Synty na dobsonie to wykupilibyście cały nakład jeszcze przed wydrukowaniem". Te słowa mówią wszystko. Czyli co mówią? coś brzydkiego ? Jesli nakład sie sprzedaję jak ciepłe bułki to to jest coś złego ? Pieniądze mozna zainwestować w dalszy rozwój pisma zatrudnić dodatkowego astronoma na etat, byc sponsorem nagród w konkursach astro...wiele innych...To coś złego ? Lepiej jest sprzedać 500 sztuk wyspecjalizowanego biuletynu z którego skorzysta garstka ku uciesze naukowego podniebienia ? Pozdrawiam.
  7. Można wszystko jezeli się chce. Zaawansowane treści można dołożyć jako dostępne np tylko dla prenumeratorów czy stworzyć taki kącik w samym pismie lub kwartalny dodatek. Specyficzne treści można dołożyć także czasowo lub na stałe na stronie www jako uzupełnienie. Proszę bardzo! niech takie artykuły bardziej naukowe robią zawodowcy z krzysztofowej "innej rzeczywistości". Będzie to BARDZO mile widziane. Ale ludziska drogie...główna częśc pisma - popularyzacyjną - przyjemną i lekką powinno się zająć grono które UMIE i chce popularyzowac naukę w formie atrakcyjnej min. dla niedzielnego uzytkownika synty, lub takiego ktory chciałby ją kupić. To własnie takie ciekawe pismo bedzie łowcą nowej fali hobbystów i narybku , którzy w przyszłości przekształci się i zwiększy pulę zaawansowanych userów. Nie oszukujmy się. Każde hobby które chce istniec i się rozwijać MUSI mieć swoją gazetę PAPIEROWĄ. To jest fundament. Wcale nie internet. Cytuje kolege wyzej "Niestety, gdy środowisko astronomiczne w Polsce - mam na myśli środowisko amatorskie - jest najnormalniej w świecie bardzo skromne". A czemu jest b. skromne ? Czy Urania zachęca do kupna? Do zainteresowania się tematem? (pomijam milczeniem samo PTMA) Raczej zdecydowanie odstrasza nawet przecietnego astro-amatora! Wiec skąd mają sie wziąść te rzesze ktore chociazby zasilą krzystofowe obserwacje gwiazd zmiennych. W Polsce nie ma wyraźnego bodzca/latarni do zainteresowania się i rozwijania tego hobby. Mogłaby być to Urania ale nią nie jest. Powracajac do tematu. Takiego pisma nie stworzą astro-amatorzy. Dlaczego? Ano dlatego że nie maja ku temu możliwości. Raz że nie nie mają wykształcenia ani dwa ...kontaktów naukowych. Astroamatorzy mogą pomóc w tym sensie aby robic np. testy sprzetu , relacje z podróży (np zacmienia) , felietony czy też dołączać materiały jak np z proximy. itd itp. Jednak główny trzon musza tworzyć specjaliści. Nie ma bata. I takie zadanie należy do redaktorów Urani. Ale nie takich którzy wszystko musza opisać w formacie matematyki i wykresów ale takich którzy umieją ciekawie napisać artykuł nawet o śrubkach do habla. I to chyba wymaga totalnej zmiany podejscia do tematu której tworcom dzisiejszej uranii sądzę zabraknie. Od jakiegoś czasu rynek astro w polsce się rozwija...rośnie ilość astro amatorów ponieważ dzisiaj sprzęt tez jest w miarę tani. Dobre pismo astro ma u nas przyszłość. Jest to rynek na którym leżą niepozbierane jeszcze pieniądze, wystarczy je wziąć i zrobić coś dobrego. Dziwić więc moze kompletna indolencja w tym kierunku i uparte trzymanie się starych schematów. Stara Urania nie ma prawa komercyjnego bytu. Trzeba zrobić nową, przystepną którą kupią ludzie. Jak osiągnie sukces i stabilność wtedy dopiero na tej kanwie bedzie można mysleć o zaspokojeniu potrzeb reszty bardziej zaawansowanych czytelników. Nie na odwrót. Pozdrawiam.
  8. Krzysztof_K Ale ten ogólnopolski lincz jest nie na miejscu. Jest jak najbardziej na miejscu. Może wreszcie dotrze do redaktorów, że w aktualnej postaci pismo DALEKO odbiega od oczekiwań rynkowych. Sklonowanie S&T czy innych tego typu pism zachodnich zaspokoiłoby zapewne potrzebę większości zainteresowanych. Ale litości! są osoby w Polsce, które mają nieco inne oczekiwania. To teraz pomyśl ILE jest tych osób. Powtórzę jeszcze raz. Jesli pismo ma być a) atrakcyjne b) merytoryczne c) wydawane regularnie to musi zarabiać na siebie i się rozwijać a tzn że musi przynosić dochód a to znaczy że musi odbiegac o całe 180 stopni od tego co proponuje wasza garstka. Tak GARSTKA . Pogódzcie się z tym faktem. Jest Was za mało i zwyczajnie NIE OPŁACA się dla Was robić ciężkiego merytorycznie pisma - przynajmniej w tej postaci o ktorej mówimy. I wreszcie gdzie idea propagowania astronomii amatorskiej? W proponowanej przez Was purystycznej ciężkiej postaci (Ty czy felcia) nie spełni tego zadania. No więc jak ? Większość tylko potrafi narzekać, że Urania się nie podoba, że zawodowcy żyją w innej rzeczywistości. TAK, żyją w innej rzeczywistości! i nie oczekujcie, że zmienią swoją rzeczywistość dla Was. Szczerze? To jeśli ma takie być ich podejście to niech "spadają" . O klienta trzeba dbać i się troszczyć i spełniac jego oczekiwania. A jesli ci "zawodowcy" nie mają żyłki do tworzenia pisma i popularyzacji astronomii amatorskiej to niech nie robią go na siłę wcale. Nikt ich do niczego nie zmusza ani tym bardziej nie robią łaski. Tu potrzeba zespołu który stworzy coś od nowa, z pomysłem. Zespołu który bedzie emanował entuzjazmem wreszcie zespołu ktory bedzie rozumiał rzeczywistość astro amatorską w Polsce a nie tkwił w "gwiazdach" i oczekiwał jak sugerujesz ze to MY mamy zmieniać swoje oczekiwania do nich bo oni "zyją w innej rzeczywistości" No..kurna co Ty piszesz ??? w ogóle ? Przy takim myśleniu któregoś dnia się obudzisz i Urania zniknie z rynku ....i nic nie znaczy to że ma długą i chlubna tradycję. Czas na zmiany i to poważne a nie kosmetyczne . Na koniec pozytywny akcent. Wyczytałem, że pojawiła się konkretna deklaracja redaktora naczelnego U-PA o zmianach. Krótko mówiąc:... chcecie mieć wpływ na kształt pisma? to czekają na Wasze artykuły, piszcie i wysyłajcie do nich teksty. Proste! Ludzie, jeśli chcecie coś konkretnego zrobić, to przestańcie biadolić tylko weźcie się do roboty! Acha..czyli te całe zmiany maja polegać na tym, że to MY mamy pisać ZA NICH artykuły? Polakom zawsze długo zajmuje dochodzenie do pewnych rzeczy - oby dla Urani nie było za pozno. Krzysztofie.... ja rozumiem oburzenie z powodu nacisku na znaczne zubożenie merytoryczne Urani kosztem maksymalizacji sprzedaży . Doskonale rozumiem. Ale to wszystko na pewno da radę połączyć, rozwiazać i stworzyć naprawdę świetne pismo astro. Może teraz przez ten mały ferment jest na to okazja. Jednak wymaga to pracy, wysiłku, biznes planu ,rozmów itd ...i to jest wlasnie problem...bo jak widać znowu polega to na zasadzie "zróbcie to jakoś za nas" . Faktycznie piękny "pozytywny akcent", chociaż lepszy taki niż żaden.
  9. "Chciałby rozpocząć dyskusję zainicjowaną na łamach Uranii związaną z przyszłym kształtem pisma." Sprawa jest bardzo prosta..Jesli ma to byc gazeta która ma byc dochodowa i się sprzedawać to : Kształt miesięcznika musi przypominac to co jest na zachodzie czyli gazety astro, które osiągnęły już sukces wypracowywany latami doświadczeń. Ten sukces trzeba skopiować na nasz rynek, a nie wymyslać od nowa nie wiadomo czego. Przykłady garściami można czerpać jak wiadomo z: Sky&Telescope, Astronomy czy Sky at Night. Proponuje redaktorom Uranii zakupienie tych miesięczników i zapoznanie się z nimi, bowiem z tego co widze w typowej URANII śmiem twierdzić, że nowoczesnego pisma astro nigdy oni nie widzieli na oczy. (btw. podobna rozpacz to Vademecum) A co widzi typowy przechodzień w empiku w tej gazecie (jak juz ją znajdzie) ? NUDY! Nudy! Nudy! Taka jest prawda. Gazeta gwałci wszelkie zasady marketingu. Jest szara, nieciekawa i przede wszystkim, koszmarnie droga. Właściwie cenę vs treść, jakość, ilość stron - można smiało okreslić jako bezczelną. Więcej! można powiedzieć, że redaktorzy uranii za cel postawili sobie zniechęcić klienta do siebie. Nie tylko tego przypadkowego (np mama pragnąca zainteresowac syna astro) ale także i tego interesującego się już tą tematyką . I to jest powód zalegania pisma na dnie półek empikowych a nie zła dystrybucja czy reklama. (felcia) Bo co dostaje klient? Np. enty raz Historię Kopernika na x stron którą już zna na pamieć czy zmarnowanie nastepnych kilku na streszczenie jakiegoś zebrania (sic!) czy znowu życiorys na dokładkę jakiegoś profesora na cała stronę (sic!!!) . Ostatecznie raz po raz znajdzie sie ciekawy artykuł który stety czy niestety jest napakowany matematyką. Sory, ale ktoś pomylił biznes z ideałami. I teraz sprawa sie wikła. Bo sa osoby które chcą właśnie pisma który bedzie taki własnie matematyczny i odchamiający (felcia). Te osoby chciałyby aby w dobie "zniewieszczenia" wiedzy ("papka internetowo-forowa") takie pismo było świecą i wyznacznikiem poważnej Edukacji astro przez duże E. Jest tylko jeden problem który zdają sie te osoby nie widzieć - To się NIE sprzeda. Uwaga redaktorów nowoczesnej urani powinna sie skupić zatem wdł mnie na umiejętnym skopiowaniu sukcesu tego typu pism na zachodzie + uwzglednienie specyfikacji naszego rynku + współpracy z astro-amatorami + rozsądna cena i tym samym zaadresowaniu tego pisma do SZEROKIEGO grona odbiorców. Czyli takiego, w którym każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie - zupełny przechodzień, ktoś kto posiada już teleskop jak i zaawansowany obserwator. Innej przyszłości to pismo nie ma..chyba ze w naukowych kuluarach i z nakładem 500 sztuk. + ewentualne dodatkowe 100 sztuk pocztą do wymagajacych osób pokroju felci/krzysztofa K. Trudno jednakże wtedy mówić o jej misji czyli- propagowaniu astronomi w Polsce o ktorej chlubnie wspomniał mamiko. Tej misji na pewno nie spełni skupiając się na wąskim gronie zapaleńców z czasów Unitry i kartek na żywność którzy kupią i przyjmą wszystko bo to...Urania. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024