Skocz do zawartości

Paweł Sz.

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 001
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    43

Odpowiedzi dodane przez Paweł Sz.

  1. 6 godzin temu, piotrfie napisał:

    Poziom wilgoci na tej miejscówce, patrząc na stan sprzętu po sesji, jest tak pomiędzy poziomem na polu przy kapliczce, a łączką "u Zulusów". Stawy wydają się nie mieć dużego wpływu na warunki. Natomiast brak "wilczego drzewa" zostawia otwarty horyzont także z tej strony.

    O co chodzi z tymi Zulusami?:)

    • Like 1
    • Haha 2
  2. A jak tam z wjazdem? Kiedyś też myślałem o tym miejscu, często jestem tam za dnia, ale właśnie brak szerokiego dostępu jak przy kapliczce mocno mnie zniechęcił. Coś się zmieniło? I jak z wilgocią l, bo stawów jest tam kilka zaraz obok? 🙂 Podjadę za dnia ocenić wjazd 🙂 

  3. 55 minut temu, micropoint napisał:

    Tylko ja chciałem jechać na zasadzie "Rano patrzę, że ma być ładna pogoda więc popołudniu pakuję teleskop i ruszam w drogę". Mam "zaledwie" 130 km do Zatomia. Obawiam się, że w takim układzie może być ciężko ze znalezieniem noclegu. Niemniej dziękuję za wskazanie potencjalnego miejsca 🙂

    KIlka kroków dalej jest jeszcze:

    https://zatom.pl/noclegi

    Tylko nie wiem jak z noclegiem "od ręki". Z drugiej strony jeśli masz jakoś 1h jazdy to można się pokusić o wypad bez noclegu, ewentualnie przespać się w aucie do wschodu słońca, bo droga dojazdowa od strony Poznania jest nieciekawa 🙂 Żeby "oszczędzić" auto wracałem przez Kalisz Pomorski -> Mirosławiec -> Piła.

    • Like 1
  4. 8 minut temu, Wawrzek napisał:


    No, dobra...odgrzewam ponownie... Poznań / Mosina - Krosno.
    Mój zasięg ograniczony jest nocną turystyką rowerową. w promieniu ok 30 Km od południowego skraju Poznania, ewentualnie rozszerzenie  zasięgu w promieniu o kolejne 30 km od Mosiny.

    Chętnie dołączę do ewentualnych astro-wypadów za miasto.
    Ze względu na brak auta, takiego nie zainicjuję 😞

    Fotki robię ze statywu , na razie bez prowadzenia, bo trudno mi się zmotywować do wydania kasy na taki sprzęt, nie mając wielkiej możliwości dotarcia do ciemnych miejsc.

    Wyżej masz podlinkowany wątek Folwark, jestem też z Mosiny, obserwujemy już od kilku lat w większym gronie, czasami też na polach przy Krośnie (niedaleko Miodowego).

    ps. już chyba pisaliśmy dziś na FB

  5. W dniu 21.04.2023 o 22:53, Ezekiel napisał:

    Hej trochę już poczyniłem obserwacji, głownie z okna w bloku 😛 ale i to jest fascynujące chodź widzę już, że kupiłem tandetny statyw Fancier WT-3750 to był słaby wybór przy lekkim dotyku trzęsie się i nadaje się jedyne do obserwacji ptaków przez okno, niby udźwig do 4kg ale strasznie mało sztywny jest, ale spokojnie, jak mnie zmęczy to go sprzedam i będzie ok. Mam pytanie odnośnie tego jak powinny wyglądać gwiazdy bo widzę na razie, że jasne gwiazdy widać niezbyt ostro, ciężko to opisać ale nie widać okrągłego kształtu tylko właśnie taką gwiazdkę, obiekty ciemniejsze widać, jak na mój gust przyzwoicie jak okrągłe kropeczki, nadal nie wiem czy moja lornetka ma prawidłową kolimację chodź głowa mnie już nie boli tak jak to było na początku więc chyba nie jest źle, fajne jest to że patrząc przez lornetkę widać rzeczy których normalnie gołym okiem nie widać patrząc w niebo, fajnie jest je odkrywać.
    Pozdrawiam 🙂

    Zrób taki test - ustaw lornetkę na jasną gwiazdę lub np. na Wenus, która jest teraz ładnie widoczna. Ustaw sobie poprawnie ostrość itp., abyś widział jeden punkt. Przyłóż oczy do lornetki i potem oddalaj się od niej. Jeśli nagle zobaczysz, że punkt zaczyna się rozjeżdżać na dwa osobne, to będziesz wiedział że lornetka jest rozkolimowana.

    Jeśli widzisz nadal jeden punkt to spójrz na chwilę na bok i potem znów w okulary lornetki. Jeśli przez chwilę widzisz dwa punkty, które potem zgrywają się w jeden będzie to kolejny dowód na rozkolimowanie. Jeśli tego nie ma - wszystko jest ok. Często przy delikatnie rozkolimowanych lornetkach nasz mózg zgrywa sobie sam obraz i możesz nie uchwycić dwóch punktów, wtedy pojawia się ból głowy, dyskomfort. Test z oddalaniem / spojrzeniem na bok powinien rozwiać wątpliwości. Wiem, bo sam miałem kilka dni temu tak u siebie - w trasie mi się rozjechała kolimacja. Całe szczęście mam łatwy dostęp do śrub i po minucie wszystko wróciło do normy 😉 

    • Like 1
  6. Pyrlandia, światła wioski mi nie przeszkadzały, bo tak się ustawiłem, że w zasadzie ich nie widziałem 🙂 Na niektórych fotach łuna okolic Kalisza Pomorskiego jest widoczna, ale w realu niebo jak dla mnie i tak petarda. Tutaj fota z telefonu w stronę budynku, gdy po 3 wznosił się Łabędź:

    IMG_4118.jpg

    • Like 1
  7. Wczoraj w Zatomiu na zlocie zapolowałem na Hickson 44 w lornecie APM 25x100. NGC 3190 była bez problemu widoczna. NGC 3193 wyskakiwała od czasu do czasu, a zerkaniem to już na pewno. Reszta poza zasięgiem. Ciężko będzie wrócić na podmiejskie niebo, po takich widokach.. 😉

    • Like 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)