Skocz do zawartości

Bartek M.

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    186
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez Bartek M.

  1. Wg moich doświadczeń, to tylko lornetka 12-16x, ale za 600 zł będzie ciężko. Tylko używki.

    Z nowych ta takie, aby były w miarę lekkie:

    https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=25_362&products_id=4047&lunety=Lornetka Orion Mini Giant 15x63 09466e

    https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=25_350&products_id=6095&lunety=Lornetka Vortex 12x50 Diamondback HD SKU DB 217

     

    Jeśli chodzisz z jakimś kijkiem, to zrobisz z tego monopod, to znacznie ustabilizuje drgania.

    A te lunetki, to omijaj szerokim łukiem. Nawet za darmo, bo szkoda sił taszczyć w plecaku, a obrazy słabe.

  2. Jako rocznik 1972 muszę ze wstydem przyznać, ze na astronomii kompletnie się nie znam. Po prostu lubię się gapić w niebo i tyle:)

    Ostatnio kolega z pracy mówił, że cała rodzina zbierała kasę na 10 cali GSO dla 10-latka, a ponoć już marzy o kolejnym telepie. Wie mnóstwo o kosmosie i jestem absolutnym dyletantem przy nim.

    Gimbaza, nie gimbaza, cieszę się ogromnie, że młodzi zauważają gwiazdy nad głową. Jak ktoś kupił na komunię, czy dzień dziecka, a potem leży w kącie to i tak lepiej, niż jakiegoś xboxa.

    A co do stylu pisaniny, a osobowości delikwenta.... to fascynujący temat, który już poruszali mistrzowie pióra lata temu, zanim powstał internet.

    Wniosek był z tego zupełnie obłędny, bo okazywało się, że ten który tak błyszczał na papierze, był postacią na wskroś nudną i nieciekawą... Tak więc różnie bywa.

    • Like 1
  3. Przeglądając niebo w piątek, lornetką 25x100, na lewo od Wegi natrafiłem na asteryzm liczby "5".

    Kształt piątki był wyraźny i tak idealny, że aż mnie zatkało. Akurat układ nad wschodem daje cyfrę w normalnym położeniu, tak jak piszemy. W sierpniu, gdy będzie w zenicie, to już odwrócona bokiem.

    Niestety asteryzm widoczny tylko większymi lornetkami od 20x do 40x. W lornetce 16x56 już ledwo widoczny. Nie mniej polecam poszukać w tym rejonie, jak na obrazku, jak ktoś ma ochotę.

     

    image.thumb.jpeg.774dd021b84960d94950cab544b31038.jpeg

     

    • Like 1
  4. Po co to analizować, skoro i tak nie ma na to wpływu:) Za to świetnie można obserwować właśnie Łysego i planować jakieś wycieczki w teren, trzeba szukać superlatywów!

    Inna sprawa, ze od września nie byłem na obserwacjach. Głównie z powodu pogody, ale jak już coś było widać, to padałem na pysk, bo od kilku miesięcy dom wykańczam. W sumie to cieszę się, ze pogoda tak do du...y jest, bo nie żal mi tego, że musze coś tam akurat malować/silikonować itp. Przegapiłem już Marsa w opozycji, bo nie mam kiedy montażu poprawić, a AZ3 trzęsie się jak galareta.

  5. Z praktyki obcowania z 6-8 latkami zainteresowanymi planetami byłbym bardzo ostrożny w kupowaniu sprzętu za tyle kasy.

    U mnie było tak:  (napalony siostrzeniec i moje własne chłopaki): Taa super będziemy oglądać Jowisza! Po czym spojrzenie przez teleskop na 5 sekund... aha...fajny...taki mały.. no dzięki.. i TYLE.

    I więcej obserwacji nie było. Innego dnia: chodź zobacz teraz - już widziałem tato..." To nie ten poziom chęci obserwacji, starsi wgapiają się w detale i szukają kraterków w Plato w różnych fazach zachwycając się przesuwającym się terminatorem, a dziecko widzi tylko księżyc z jakimiś fajnymi kraterami i tyle mu wystarczy.

    Ale jeśli sam jesteś mocno zainteresowany, to czemu nie. Taka synta 8 może być na początek. Na olx tego dużo jako używki, bo szkoda kasy na nowy, jak ma stać i się kurzyć aż dziecko złapie kiedyś prawdziwego bakcyla obserwacyjnego.

     

    • Like 3
  6. 4 godziny temu, Paweł Sz. napisał:

    Odnośnie statywu zmienisz zdanie po pierwszych obserwacjach 😉 

    W pełni się zgadzam 🙂  a przy dostępie do ciemniejszego nieba od razu szedłbym w coś większego 15-16x.

  7. We Wrocławiu akurat w maximum było słonecznie. Przyniosłem do pracy lornetkę 8x42 z założoną folią ND5. Widoki były super. Oglądaliśmy w 6 chłopa.

    Pierwszy raz korzystałem z tej folii i widok był hipnotyczny. Wiem, że większość z Was narzekała na chmury, ale widok ich płynięcia po tarczy jest po prostu wciągający. Zachwycił mnie nawet bardziej niż samo zaćmienie 🙂

    Będę teraz codziennie korzystał z takich obserwacji i przygotuję jeszcze uchwyty pod 16x56.

    • Like 6
  8. Potrzebuję takiego do oglądania planet i podziwiania księżyca, więc trochę szersze pole i dłuższe ER niż orciaki potrzebne.

    Vixen SLV 5mm czy Celestron X-Cell LX, a może coś innego? ES nie chcę, bo mam 11mm i faktycznie szoruję rzęsami.

  9. No i dzieje się! Od kilku dni na obrzeżach Wrocławia market Liroja Marlena o 21 gasi wszystkie światła i ostatni klienci odjeżdżają z parkingu w ciemnościach ?

    A dwa dni temu wracam z budowy do domu i...ciemne ulice:) Obrzeża Wrocławia pogasiły latarnie przy ulicach, osiedlowe prywatne tylko świecą. Nie wiem jak jest w centrum, bo nie bywam wieczorami.

    Jeszcze gdyby zaczęli wygaszać częściowo latarnie na wioskach, to nie musiałbym jeździć na obserwy za Oleśnicę.

    Może trzeba teraz zmienić strategię i wymuszać na władzach lokalnych oszczędności.  Jak tamci mogą wyłączać, to dlaczego nie my! Tacy bogaci jesteśmy, czy co burmistrzu? To nową ulicę nam zróbcie, jak mamy kasę...

    I zaraz zgasną lampy w okolicy...;)

    • Like 5
  10. Powoli wyłączają, choć czytałem, że są miasta gdzie zarówno urzędnicy, jak i mieszkańcy ostro protestują i nie wyobrażają sobie, że może być ciemno.

    Mam nadzieję, że będzie efekt kuli śniegowej i po kilku miastach, zaczną kolejne i kolejne, pomimo protestów.

    Jak jadę na obserwacje za Oleśnicę, to widzę sporą łunę od oświetlenia skierowanego w górę na zabytki. Żeby chociaż to powyłączali, to może być zauważalnie lepiej.

    Artykuły z września a winter is coming...:)

    https://www.bankier.pl/wiadomosc/Prad-Rosnace-ceny-siegaja-do-kieszeni-samorzadow-Zgasna-latarnie-w-miastach-8404245.html

    https://www.money.pl/gospodarka/wylacza-lampy-uliczne-o-polnocy-samorzad-podjal-trudna-decyzje-6809049297287712a.html

    http://24klodzko.pl/zamkniecie-basenu-wylaczanie-swiatel-na-ulicach-i-oswietlenia-twierdzy-tej-zimy-klodzko-bedzie-szukac-oszczednosci/

  11. To mnie zmobilizowałeś, bo już pół roku zleciało, jak się przymierzam do takich osłon. Fakt, że Księżyc razi na pełnym otworze.

    Zastanawiałem się także, czy jest sens wprowadzać dodatkowe osłony przed światłem bocznym. Wiem, że do planetarnych teleskopów ludzie dodają dłuższe tubusy, aby eliminować światło boczne. Chodzi mi o coś takiego, w przypadku tej lornetki:

    image.png.cd30222a0b81d86245a151381d93d0fa.png

     

  12. Ja przyznam się do wielkiego grzechu lornetkowego. Moje dwie mniejsze lornetki często biorę na plażę. Potem widzę na obiektywach mnóstwo drobin piasku, pomimo, że uważam na to. Piasek po prostu fruwa gdzieś, nawet jak nam się wydaję, że powietrze jest spokojnie.

    Co wtedy robię? Kiedyś na forum lornetkowym, wyczytałem, że jakiś posiadacz nikonów hg, wkłada je pod wodę i po prostu przemywa pod kranem. Robię teraz to samo- odkręcam lekki strumień i zaczynam lać wodę z bliska, a potem obniżam lornetkę, aby zwiększyć siłę wypłukiwania obiektywów. Drobiny piasku znikają jak kamfora. Próbowałem gruszki na powietrze, pędzelka, ale to słabo pomaga na te drobiny, woda jest idealna. Póki co wszystko jest ok, szczelność obiektywów sprawdza się. Potem tylko przecieram delikatną mikrofibrą i jest idealnie czysto.

    Na szczęście moich obu maleństw nie sprzedaję, bo nikt z forum nie kupiłby teraz ode mnie ?

  13. Dzięki!

    Konstrukcja wymaga odrobiny dopracowania, bo jest zbyt idealna wymiarowo;) Zauważyłem, że z powodu niedokładności drukarki 3D skrzydełka dolne obudowy filtra napierają lekko na ściany osłony bocznej i powodują, że filtr delikatnie podnosi się do góry. Wcześniej tego nie było, zbyt ulepszyłem;) i poszło w złą stronę.

    Zmniejszyłem promień tych skrzydełek o 0.2mm i powinno być lepiej. Plik podmieniłem. Jednak wtedy może być za duży luz i spowodować przesuwanie mocowania filtra.

    Na szybko można po prostu ustawić wszystko docelowo i podkleić, albo przerobić trochę design i zrobić przewężenie w górnej części, aby obudowa filtra wsuwała się z lekkim wciskiem.

    Możliwości jest mnóstwo i to kocham w projektowaniu ?

    • Thanks 1
  14. Ta lornetka nie posiada mocowania pod filtry, ale na szczęście ma dwie piękne metalowe powierzchnie, które ułatwiają wykonanie sprężystego, łatwo zdejmowalnego zaczepu.

    Projekt podzieliłem na przyjemne z pożytecznym, czyli część mocującą filtr i drugą - trzymającą obejmę lornetki i będącą osłoną światła bocznego, co akurat przy takich obserwacjach jest szczególnie ważne.

    Wszystko montuje się prosto na lekki wcisk (do lornetki i filtr). Konstrukcja wspornika filtra ma skrzydełka boczne i wysoką prowadnicę, aby pewnie stabilizować pozycję filtra na okularze lornetki.

    W pierwszej wersji sprzed kilku dni miałem pełną osłonę wokół filtra, ale było to niewygodne, bo aby ściągnąć filtr, musiałem ściągać wszystko.

    Zrobiłem snapa i teraz filtr tylko wsuwam i wysuwam. Przy oglądaniu bez filtra nie trzeba ściągać jego mocowania. Do oka to nie dotyka i w niczym nie przeszkadza.

    Indywidualną sprawą jest głębokość/wysokość osłony światła, ale pewnie większość oczodołów jest podobna?

    Załączam też pliki STL. Uwaga, osłona boczna nie jest idealnie symetryczna, więc jest wersja L i P. To ze względu na różną głębokość oczodołu i góry i dołu.

    filtr-apm1.thumb.jpg.2bcd684e3c7671e3e19ad8f8cdcdd919.jpg

    filtr-apm2.thumb.jpg.2e71345b241ac0051cbdf33a3e86007d.jpg

     

     

    snap_L-25x100.stl snap_P_25x100.stl

    filtr-25x100_v2.stl

    • Like 3
  15. Kilka dni temu użyłem po raz pierwszy filtrów UHC Optolong do APM 25x100 ED. Widoczność była dobra, ale skupiłem się wtedy tylko na M42. To był mój pierwszy raz z użyciem takich filtrów i myślałem, że będzie lepszy efekt "wow", ale i tak było ją lepiej widać.

    Zbyt zajęty wcześniejszym przygotowaniem oprawek pod lornetkę nie sprawdziłem i nie wiedziałem, że tam niedaleko jest coś takiego jak Rozeta. Ten obszar nieba skanowałem potem bez filtrów i jakoś nie rzuciła mi się w oczy.

    Wczoraj pojechałem na miejscówkę raz jeszcze, głównie dla Rozety. Niebo było zdecydowanie gorsze, niby bezchmurne, ale coś wisiało w powietrzu i łuny od miast były bardzo jasne.

    Jej pojaśnienie zobaczyłem dopiero po kilkunastu minutach, jak oczy mi przyzwyczaiły się do ciemności po wyjściu z auta. Nie była taka oczywista nawet w UHC. Jednak myślę, że było to zasługą złego seeingu. Poprzedniej nocy, dla przykładu, byłem oczarowany widokiem Trypletu Lwa, gdzie NGC 3628 pokazywała już delikatnie strukturę, a tymczasem wczoraj nie mogłem tej galaktyki prawie dostrzec. Pogoda skiepściła się, ale mam nadzieję zapolować jeszcze tej wiosny na Rozetkę.

    • Thanks 1
  16. Od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem wykonania jakiejś bocznej osłony, bo zasłanianie światła rękoma było już męczące. Mam od niedawna drukarkę 3D i przyszedł czas na na coś konkretnego.

    Naturalną drogą mógłby być druk osłonek z TPU, czyli "gumy", ale są dwa powody przeciwko: po pierwsze guma musiałby być idealnie dopasowana i mięciutka, aby mnie nie drażniła, a na to nie mam czasu i kosztów jakie musiałbym spędzić nad idealnym drukiem.  Po drugie w zimne noce parują mi okulary od oczu i z tego powodu zdejmuje wszelkie osłony, aby mieć przestrzeń swobodnego powietrza. Tym samym z założenia nie szedłem tą drogą. Musiało to być coś większego wokół okularów i całej twarzy.

    Zauważyłem, że lornetki z reguły posiadają jakiś fragment stałej, walcowej powierzchni, która może być bazą do zaczepienia się.

    bino-band_baza.thumb.jpg.44e6783d0f36a4ae351928c13e728412.jpg

    Są to dobre punkty zaczepienia, bo oddalone od oczu, dzięki czemu mamy większa swobodę w projektowaniu i swobodnym przepływie powietrza.

    Dalej sprawa była już prosta. Szybki projekcik w Fusion 360 i 2h drukowania i docięcie osłonek pod twarz i działa! 

    bino-band1.thumb.jpg.25f45c98dcce558b1fe4dcfc25f207c3.jpg

     

    bino-band2.jpg.1ce2e315b1039cbd43281fe61726e470.jpg

    Jednak do ideału lekko brakuje, bo okazuje się, światło delikatnie wpada przez szczelinę nad okularami. Dodatkowo, jeśli obserwujemy blisko zenitu, to dolna część osłony zaczyna wpuszczać światło od dołu. Myślałem o tym i zrobiłem nawet taki prostopadły murek, ale muszę go jeszcze powiększyć. Nie mniej i tak jest super.

    Mocowanie pod lornetkę jest na elastycznym zaczepie ze średnicą mniejszą o 1mm , dzięki czemu wchodzi sprężyście i fajnie trzyma się okularu. To mocowanie na śrubkę mogłoby być zbędne, jednak zostawiam je, aby usztywnić całość.

    Korytko dla pianki z karimaty ma lekkie pochylenie na końcach, dzięki czemu jest na lekkim wcisku i trzyma się dobrze. Przypadkowe trącenie ręką nie powoduje wypadania.

    Jestem z efektu bardzo zadowolony i teraz będzie to stałe wyposażenie wkładane do walizki. Pianki łatwo ściąga się i zakłada, więc wszystko zajmuje mało miejsca.

     

    Pliku CAD nie załączam, bo każdy może mieć nieco inne wymiary bazy w swojej lornetce.

    Dodatkowo warto domknąć w designie tę górną szczelinę do max 2-3mm, a ta jest zależna od IPD.  Jak ktoś chce mieć idealnie wycięte szczeliny, to trzeba to zrobić pod wymiary, włącznie z twarzą :)

     

     

    • Like 1
  17. Pewnego razu potrzebowałem potwierdzić wartość dekolimacji lornetki, w kontekście sporu ze sprzedawcą, który twierdził, że kolimacja jest super i była sprawdzana przed wysyłką.

    Potrzebne były konkretne dowody i liczby. Popatrzyłęm po necie i zagranicznych forach i trafiłem na ciekawą - w sumie genialną - metodę testu przy pomocy Słońca. Może także przydać się komuś, kto widzi niby dobrze, ale boli go głowa po obserwacjach. W ten sposób może łatwo potwierdzić dekolimację, bo ludzkie oko potrafi szybko i łatwo oszukać się samo.

    Do wyznaczenia kolimacji użyłem zachodzącego słońca, co było nie tylko miłe i romatyczne, ale dało mi źródło pięknego, równoległego światła, lepszego niż laser, czy moje oczy. Zachodzące słonce jest już słabe i bezpieczne dla lornetki. Oczywiście nie celujemy oczami!!! Ustawiamy lornetkę i tablicę pomiarową idealnie w równoległosciach/prostopadłościach przy pomocy poziomicy i dużej ekierki/kątomierza budowlanego. Mierzymy IPD, czyli rozstaw okularów (u mnie było 63mm) i mierzymy odległość od okularu do tablicy pomiarowej ( u mnie 255mm).

    APM1.thumb.JPG.cc0126a903e295b902368a500e3a4b86.JPG

    Poziomujemy lornetkę.

    APM2.thumb.JPG.ed6656c5b547cd14c48c94e2b2b12fa3.JPG

    I ustawiamy tablicę pomiarową jakieś 25-30cm za lornetką. Sprawdzamy czy jest prostopadła do osi lornetki.

     

    APM3.thumb.JPG.b33a0fc2e3d6372faeee1969dce65b2b.JPG

    Z racji tego, że słońce jednak grzeje i szybko przesuwa się, więc łapiemy szybko w pozycję lornetki, aby środek osi przebiegał wzdłuż belki pomiarowej, co widać po cieniu.

    Cykamy fotkę tablicy, aby potem wszystko spokojnie policzyć.

     

    APM4.thumb.JPG.99934f6120f68e0e23faac43980c23e2.JPG

    Kreski były co 2mm, więc odległość między krążkami wynosi 80mm, a powinna być... 63mm. Dokładnie jak rozstaw okularów.
    BTW, dlaczego warto ustawić lornetkę i tablicę równo i prostopadle względem siebie?
    Gdyż wtedy możemy sprawdzić na ile obraz jest rozkolimowany w pionie, a na ile w poziomie. Do celów reklamacji nie jest to ważne, ale pomaga jeśli w ten sposób chcemy sprawdzać, czy też ustawiać kolimację w punkt.
     
    Zatem do obliczeń!
    80-63 daje 17mm dekolimacji przy 255mm. Z tego liczymy tang (alfa)= 17/255=0,0666 => 3,8103 deg AFOV.
    Czyli samo pole widzenia w okularze jest przekoszone prawie 4 stopnie.
    Przeliczając to na dekolimację lornetki musimy podzielić przez powiększenie:  czyli 3,8103/25x => 0,1524 deg => 9' 08" 
    I co ciekawe, na wczesniejszej wersji strony www można było znaleźć data sheet, że maksymalna dekolimacja dla tej lornetki to 6', czyli moja była poza spekiem.
    Właściciel sklepu uznał to i dostałem zamianę lornetki na jego koszt.
     
    Dodatkowo znalazłem ciekawe info o dopuszczalnych kolimacja AVOF. W USA jest nawet specjalna książka wydana przez marynnkę wojenną w latach 50-60, która określała -po testach na marynarzach - dopuszczalne kolimacje.
     
     

    I made a search on the forum and found the following posts by EdZ's, refering to a book by J. W. Seyfried, see https://www.cloudyni...ted/#entry68300. When converting the limts given by EdZ into apparent angles (those seen in the eyepieces) I get the approximate limits listed below:

    • Maximum 0.6° vertical error (one eye up, the other down)
    • Maximum 1.4° horizontal convergence (eyes crossed over)
    • Maximum 0.9° horizontal divergence (eyes spread apart)

    However, EdZ also writes that he himself can hardly tolerate one half of the errors above. 

    I ważna uwaga.
    Ta metoda pokazuje nam kolimację względną, tylko między dwoma osiami w okularze, co wystarczy do poprawnego widzenia i cieszenia sie z lornetki.
    Natomiast domowym sposobem nie jesteśmy raczej w stanie wyznaczyć kolimacji idealnej, czyli osie optyczne obiektywu pokrywają się z osiami optycznymi okularów.
    Ta dekolimacja daje dobre widzenie, ale wprowadza astygmatyzm.
    Natomiast mocno myślę nad tym, i jak coś wymyślę, to dam znać:)
     
     
    • Like 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)