mandarin

Niewiem czy ktoś tu już pisał o Sony a7s, ale wydaje się być dobrym sprzętem do rejestracji tajnych satelitów, meteorów i niezidentyfikowanych obiektów...

Panasonic GH4 i zmodyfikowany Leica 2.8 / 400mm + 1.4x + 2x + 2x Leica Apo Extender.

Tu nagrałem noktowizorem możliwe że podobne obiekty:

Tak na siłe wszystko się da wytłumaczyć, nawet jeśli to nie będzie prawda. Kiedyś mówiono że kamienie spadające z nieba to bzdura, "bo w niebie nie ma kamieni". Niektórzy też "udowadniają" na siłe że człowiek nie wylądował na Księżycu, i mają na to takie same "dowody" jak ci co mają rzekome dowody na "nieistnienie UFO" jako paranomalnych zjawisk. Problem w tym że wiele manifestacji UFO ma w sobie wątek paranormalności. Co do wyssania z palca, to po pierwsze większość zjawisk UFO jest manifestacją zjawisk z płaszczyzny duchowej, i rozmaitych materializacji związanych z istotami duchowymi "z innego poziomu istnienia": Ufolog Dr Allen Hynek: "Sprawa ta jest bardziej skomplikowana, niż każdy z nas to sobie na początku wyobrażał. Ma ona aspekty paranormalne, ale również fizyczne (...) Jeśli dowody zmuszą nas ostatecznie do przyjęcia wersji paranormalnej to ją przyjmiemy (...) Teoria pozaziemskiego pochodzenia UFO budzi pewne wątpliwości" Virgil Armstong (były pracownik CIA znany z prowadzenia SKY-WATCH) o UFO: "...fenomen ten jest zjawiskiem natury duchowej"

Jestem tu dla tych którzy UFO widzieli albo zobaczą - podczas swoich obserwacji astronomicznych. Dla części z obserwatorów nieba to tylko kwestia czasu, gdy to się stanie. Jeśli chodzi o poważne badania UFO, to władze Francji i innych krajów, zapewne kasy na darmo nie wyrzucały, gdy tajnie badano to zjawisko, i na końcu stwierdzono: https://kopalniawiedzy.pl/UFO-CNES-Panstwowy-Osrodek-Badan-Kosmicznych-Jacques-Patenet,2151 Dziękuje za stworzenie tego miejsca, gdzie można o takich sprawach pisać A co do youtube, to są tam i fakty i kłamstwa, tak jak wszędzie. NASA uderzenia meteorytów w Księżyc ujawniła dopiero po kilku tygodniach, więc nie łudźcie się że wszystko wam wyłoży na tacę i od razu, agencja powiązana z wojskiem i rządem https://wiadomosci.onet.pl/nauka/wielka-eksplozja-na-ksiezycu-po-uderzeniu-meteorytu/dlre2 15 lutego 2013 i 17 marca 2013 - doszło do dwóch wielkich kosmicznych eksplozji, na odcinku Ziemia-Księżyc... "Do zdarzenia doszło 17 marca tego roku w regionie nazywanym Mare Ibrium, jednak dopiero teraz informację o nim podano do wiadomości publicznej" Onet.Wiadomości, z 18 maja 2013r.

Macie tu tysiące wątków, moglibyście jeden zostawić na takie sprawy a nie banować i blokować. Bo czy wiesz czy nie, wielu "badaczy UFO" wykluło się najpierw z astronomów-amatorów, którzy co jakiś czas widzieli coś czego nie dało się wyjaśnić, choć próbowali to wyjaśnić. Nie bądźcie aż tak zaborczy, bo są rzeczy latające po niebie których nie da się łatwo wyjaśnić, o nich też warto mówić. Jeśli ty ich nie widziałeś to ok, ale nie odbieraj możliwości tym którzy je widzieli, by o nich opowiedzieć. I to nie są moje prawdy, to są fakty rzeczywiste, potwierdzone przez władze wojskowe w ujawnionych dokumentach. To sceptycy w tej tematyce mają "swoją prywatną wersje rzeczywistości" oderwaną od takich faktów i rzeczywistego świata jakim jest. Ci co ośmieszają takie fakty, sami powinni się leczyć. A fakty te ponadto ich bolą, i drażną; oj bolą... "Wiedza nie ma gorszego nieprzyjaciela od ignoranta" przysłowie angielskie Urażona pycha, chłód wiejący z poczucia że tyle lat studiowania, a coś ważnego pominięto, o czymś nie powiedziano, co wywołuje poczucie bezradności, zmieszania, a nawet wrażenia bycia oszukanym. Trzeba grać, udawać że się wszystko wie, by tylko dociągnąć do rentki - tak zaprzedają się ci co się zwią "uczonymi naukowcami" a w rzeczywistości są sprzedawczykami, którzy zaprzeczają faktom, by tylko utrzymać wybrakowany obraz wizji świata, i nie przyznać się do własnych ludzkich ograniczeń. Nigdy jednak nie było tak, że ci co chceli odkrywać nowe i odkryli, dali się ograniczać przez tych którym nie pasowała rzeczywistość. Jeśli śmiejecie się z faktów o UFO, a krytykujecie inkwizycje za rzekome zagrożenia prześladowań Kopernika, to historia dziś się powtarza, i sami zachowujecie się jak "materialistyczni inkwizytorzy" przed tym, czemu się zaprzeczyć już nie da: https://londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=14059&cat_id=40 Wierze jednak że są między wami i ludzie z prawdziwym powołaniem naukowca, którzy nie zajmują się tylko tym co "znane, oklepane i bezpieczne" ale mają w sobie odwagę, którą mieli wielcy naukowcy na przestrzeni dziejów, by pójść dalej, niż większość "indoktrynowanych" w to co stare, zakurzone i w czym wygodnie się zagrzebać, razem z pasją dla której naukowcami zostali... I dla takich tu jestem, osobiście wierząc i w "nawrócenie" Jacka i Wessela, których chyba najbardziej próbowano wkręcić w "materialistyczny matrix". Jeśli przyjrzą się dowodom na realność zjawisk ufo i dokumentom wojskowym na ich temat, to podejrzewam że taki ich gniew może opanować, iż sami stać się mogą największymi gorliwcami walczącymi ze starym systemem (który ich próbował okraść o pełniejszy obraz rzeczywistości), a którego narzędziami są: manipulacje, zastraszania i marne próby ukrywania prawdy https://kopalniawiedzy.pl/UFO-CNES-Panstwowy-Osrodek-Badan-Kosmicznych-Jacques-Patenet,2151 Jeśli ktoś miałby jakieś pytania odnośnie "niezidentyfikowanych zjawisk" a wstydzi się tu zapytać, może mi je przesłać na email: [email protected] ewentualnie poprzez facebook: https://www.facebook.com/krzysztof.dreczkowski Pozdrowienia dla "Ciekawskiej" za wywołanie tutaj "burzy" swoją odpowiedzią na moje pytanie

Janko problem w tym, że władze wojskowe już potwierdziły, i to w wielu krajach że istnieją zjawiska UFO, które zachowują się jak duchy, materializują i dematerializują, i wprowadzają zamieszanie w światopogląd materialistyczny. Psycholodzy i tacy teoretycy jak powyższy filozof, w związku z tym, chowają głowę w piasek Dowody więc są, zdjęcia, nagrania wideo, rejestraje radarowe i inne. Nie możecie traktować pełnego obrazu rzeczywistości po macoszemu, tylko dlatego że o pewnych kwestiach się do końca nie wie, czego dotyczą. Zjawiska niewyjaśnione są faktem, a UFO zachowują się podobnie jak dawne duchy, pokazujące się pod postaciami południc, wodników i innych kreatur. Te bowiem też mogły przybierać postacie świetlistych obiektów, oraz tymczasowo materializować różne "urząrzenia" w postaci np. czarnych powozów. Innymi słowy, materialistów czeka zadyma mentalna, przy zderzeniu z rzeczywistością jaką ona jest - i to ich spotka, albo jeszcze za życia, albo zaraz po śmierci, gdy zobaczą świat w pełnej gamie tego co istnieje Lepiej bezsensownie nie zaprzeczać ale po prostu mieć pokorę, przed nieznanym. http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2014/12/polski-pukownik-i-genera-o-ufo.html O to czym naprawde charakteryzuje się większość zjawisk zwanych UFO, a przy czym tłumaczenia o "odległościach w kosmosie" są jak kulą w płot: http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2012/06/dodatek-2.html

Janko, to raczej strach że nie wszystko się wie, i przed tym że może istnieć świat o którym się nie ma pojęcia. Najbardziej problemy z przyjęciem rzeczywistości mają Ci, którzy głębo ugrzęzli w materialiźmie i łudzą się że Kościół nie ma racji. Ale ma ją, i wiele wyjaśnił odnośnie tego, co niektórzy nawet nie chcą przyjąć do wiadomości, ze istnieje. Problem w tym że rzeczywistość ich i tak znajdzie, nie uciekną... Jacku kiedy ostanio byłeś na spowiedzi? Bozia cie ma na oku

Oskarżasz mnie o mówienie głupot? No to udowodnij mi że je mówie, podaj mi argumenty i dowody że się mylę, i uważaj byś sam nie został wykazany jako oszust, krętacz i osoba najwyraźniej której nie pasuje, że rzeczywistość o której uczą religie, jest faktem o tysiące razy przekraczającym pojęcie ludzi o materialistycznym nastawieniu. Nie uciekniesz od rzeczywistości zastraszaniem, i dyskryminacją osób które uczciwie o niej mówią. Od tysięcy lat są rzeczy na Ziemi i Niebie, które są tajemnicą - wymigiwanie się od przyjęcia tego faktu, owocuje wybrakowanym obrazem rzeczywistości. Innymi słowy, nie uciekniesz od rzeczywistości, i nie masz też prawa w tym demokratycznym kraju pobudzać do nienawiści i represji osób, mówiących co na niebie się widuje, a co widzieli i astronauci

Problem w tym że ja jestem tak racjonalny, że np. księża nie chcą odpowiadać na pytania które im zadaje. No bo nie wiem czy wiesz, ale księża mówią - często w zgodzie z prawdą - że większość dzisiejszych manifestacji "UFO" i "kosmitów" to tylko zagrywki demonów które tylko udają dziś kosmitów, tak jak kiedyś przybierały postacie zwierząt, fałszywych mnichów, lub wodnych panien. Dzisiejsi "kosmici" obawiają się jakoś znaków krzyża i spraw religijnych. Gdyby jednak idąc logicznym i racjonalnym myśleniem, zapytać księży: "Skoro demony mogą dziś przybierać postacie kosmitów, to czy w pełni mogły w dawnych czasach, przybierać przed ludźmi postacie smoków i skrzatów - a relacje o takich spotkaniach z przeszłości, można tym samym brać za wiarygodne?" - na to pytanie księża nie chcą bezpośrednio odpowiedzieć, choć odpowiedź jest jasna... A teraz uwaga, bo czuje że atmosfera gęścieje, i odczuwam w powietrzu wibracje związane z chęcią cenzury i zbanowania, wysyłane przez Jacka i bądź Wessela

Oczywiście, nie można popadać w skrajności, trzeba racjonalnie tłumaczyć to co się wytłumaczyć da, ale i mieć odwage przyznać że są rzeczy o których się nie wie czym są. A jeśli chodzi o tak zwanych "kosmitów" - większość poważnych ufologów, wie że przeważająca część owych zjawisk i istot, to nie kosmici, ale istoty które się pod kosmitów podszywają. Nie wszystko UFO co się świeci, i nie każdy punkt na Niebie, to zawsze satelita http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2012/03/zmiennoksztatni-jako-kule-dobre-i-ze.html Ps. uważaj, bo zaraz albo będzie cenzura, albo zaczną Cię odciągać od pewnych spraw, o których się głośno nie mówi, a przez całe wieki mimo wszystko marnie się próbuje zbyć...

Być może boją się przyznać, lub mają takie wewnętrzne blokady że wszystko racjonalizują na siłę. Nie zdziwił bym się, skoro za ujawnianie obiektów na orbicie, które normalnie złapałem przez aparat, już dwukrotnie mnie tu przyblokowano. Choć wcale nie pisałem że to kosmici, ale tylko pytałem czym są?: http://najtwju.blogspot.com/2018/09/bez-teleskopu-obserwacje-kosmiczne-w.html

Wydzielone z wątku https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/15728-na-dwoje-oczu/ ======================================================================= Szkoda, ale myśle że jednego razu ten dzień nadejdzie

A widziałaś już może jakieś niezidentyfikowane obiekty?

Nikon P900 ma ogniskową maksymalną 2000, a nowy typ P1000 - 3000. Myśle że jak byś zaczął polować swoim teleskopem na obiekty lecące po niebie a wyglądające jak satelity, też byś ich sporo uchwycił Wystarczy powiększenie 80-120 razy by uchwycić szczegóły, gdy aparat jest dobrze ustawiony, i ma dużo megapixeli. Nagrywać przez wasze teleskopy też by się dało, myśle że one ogólnie dużo lepiej mogą je wyłapywać, niż te Nikony. Polecam spróbować, to całkiem ciekawe gdy coś co wygląda na satelite lecącego po niebie, później okazuje się nie wiadomo czym A skoro innym udało się teleskopami łapać szczegóły obiektów na orbicie, to i wam sie uda, tylko zmieńcie czasem długie czasy naświetlania, na zdjęcia robione z błyskawiczną szybkością pomiędzy 1/250 a 1/500 (w zależności od jasności obiektu) i ISO między 800 a 3200. Warto zapolować...

Bez przesady, to nie są poruszone zdjęcia. Nie były robione z czasem 2,5 sekundy ale z czasem od 1/250 do 1/500. Tak samo fotografowałem ISS, i skoro ISS w tych ustawieniach wyszła wyraźnie, to owe obiekty też. Na ISS widać szczegóły i na owych obiektach też, to nie są rozmazane kropki, ale obiekty z konkretnymi detalami... Po prostu różnią się od tego jak ty sfotografowałeś Wegę, i sam to udowodniłeś bo twoje rozmazane zdjęcie Wegi, a to co jest na zdjęciach zrobionych także poniżej, całkiem inaczej wygląda... Umieszczam przykłady tych zdjęć tematycznie, i dotyczą kosmosu plus powiększeń dostępnych teleskopami... Po prostu coś nad nami lata, może to śmieci kosmiczne, ale nie banujcie mnie za to że przedstawiam rzeczywistość, choć jeszcze co do tych obiektów nierozszyfrowaną. Pozwólcie ludziom dowiedzieć się i o takich rzeczach, mój wpis jest jednym z setek a może tysięcy tu. Jakby nie było, rozmazane zdjęcia wyglądają inaczej, nie mają szczegółów konstrukcji - czy to w kosmosie czy na ziemi , a te z orbity są podobnie ostre jak przy fotografowaniu ISS, i muszą być sporych rozmiarów (minimalnie wielkości ciężarówki), skoro są widoczne w ten sposób z odległości 200 km w góre (dla porównania szczegóły mniej wyraźnej ISS, na zdjęciu poniżej).

Witaj, Dziękuje Ci za cenne wskazówki. Masz racje, fotografowanie obiektów latających na orbicie ma duży potencjał i jest bardzo ciekawe. Rozumiem że interesują was zidentyfikowane obiekty które łatwo opisać. Takie też fotografuje np. ISS. Problem w tym że te obiekty są zidentyfikowane, i można się tylko "pochwalić" wyrazistością ich ujęcia. A nad naszymi głowami lata dużo rzeczy których identyfikacja choć jest trudna, myśle że mogłaby być potrzebna - na wypadek gdyby któryś z owych przedmiotów miał któregoś dnia spaść komuś na głowe. NASA też poszukuje niezidentyfikowanych jeszcze planetoid i innych zagrożeń kosmicznych dla Ziemi, i wiele z nich wymaga rozszyfrowania. Ponadto jeśli bym się skupił na łapaniu obiektów znanych, w tym samym czasie mogłoby przelecieć po niebie kilka tajnych obiektów np. tajne satelity, lub pozostałości po jakichś nieujawnionych testach. A takie odkrycie czegoś o czym się nie mówi, może być jak znalezienie prawdziwka pośród pieczarek Po prostu jeśli komuś się podobają obiekty zidentyfikowane, nie musi przeglądać tych które mogą wiązać się z jakimiś odkryciami. A kto wolałby wiedzieć o wszystkim co lata nam nad głowami, mógłby pomóc w identyfikacji choćby niektórych z nich... Poniżej ISS i kilka obiektów których nie udało mi się zidentyfikować, i po prostu chętnie bym się dowiedział czym były.... Po prostu nie jestem wybiórczy, i jak coś leci a co wygląda na "satelite" to fotografuje, a czy nim było czy czymś innym - to już później widać na powiększeniach... Ogólnie jakoś typowe satelity dają się sfotografować rzadko (zwykle wychodzą jak bezkształtne kropki, przez swoje małe rozmiary), i są mniej bogate w szczegóły niż te "dziwactwa" na orbicie, o wyraźniejszych kształtach. Pozdrawiam

Luuuzik 83 optyczny, a hybrydalny jakies 120x. Cyfrowy 160x. Zdjęcia są tematyczne, bo odnośnie sztucznych technologii poza Ziemią, nie rozumię więc narzekań na rzeczywistość ponad naszymi głowami, i w zasięgu sprzętu do obserwacji kosmicznych technologii Swoją drogą, Nikonem P1000 dało by się złapać jeszcze więcej szczegółów obiektów latających na orbicie. Te zdjęcia które zrobiłem powyżej, wykonałem bez statywu, z ręki. Najlepiej do fotografowania takich ustawiać w owych Nikonach przysłone od 1/250 - do 1/500 a w przypadku jasnych obiektów 1/800. ISO też w zależności od jasności obiektów, między 800 a 3600. Ostrość musi być ustawiona manualnie ( wcześniej i na jak najsłabiej widocznych gwiazdach np. na Plejadach) - po przejściu już na poziom zoom-u hybrydalnego. To tak ewentualność, że ktoś miałby ochote zapolować na to co lata nad głowami...

Efekt dzisiejszego polowania na obiekty na orbicie okołoziemskiej... - być może to satelity, kosmiczne śmieci, tajne technologie itp. cokolwiek jednak by to nie było, mają wedle wszystkiego około kilkunastu metrów średnicy... (uchwycone przy pomocy aparatu Nikon-a P900, zoom ponad 100x...) - więcej: www.najtwju.blogspot.com

Czy ktoś może wie, jak konkretnie wyglądają obiekty błyskające na południowym niebie, na orbicie geostacjonarnej? Tzn. Jaki element owych obiektów potrafi regularnie "błyskać" u jednych co 4 sekundy, a u innych co kilkadziesiąt sekund, albo kilka minut? Innymi słowy, jeśli to satelity geostacjonarne, co na nich tak szybko się obraca? Więcej: www.najtwju.blogspot.com

Rozmowa jest na temat, bo mowa o tajemniczych niezidentyfikowanych zjawiskach latających po niebie. Nikt z Was nie wie co to jest. A ufo to po prostu "niezidentyfikowany obiekt latający". Więc samemu prosze nie dezinformować, bo skoro mowa w tym temacie o UFO, to mowa o UFO a nie pulsarach czy planetach. Pozdrawiam A ban sprawy nie zmieni, bo chwila czasu i znowu coś poleci

Panie Janku dlaczego z braku argumentu, domagasz się cenzury? Przecież to wolny kraj, i nie tylko geje mają wolność słowa.

Panie Jacku mówiłem ogólnie, nie znam Pana więc nie uważam za lewaka itp. Pan się na takiego czuje, że pan zareagował w ten sposób? My wiemy że lewaków boli odchodzenie do lamusa, no ale łatwo się przełamać, i pogodzić z istnieniem UfO, duchów i innych zjawisk. Tu jest wyjaśnienie rzeczy które lewacki system próbował marnie stłamsić, a które powracają z nową siłą, przy wsparciu nauki i techniki: http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/

Lewackie studia nie biorą pod uwagę możliwości jakie stoją przed najnowszymi okryciami fizyki, która potwierdza często sens nawet nauk religijnych. Boli ich to że nauka o której myśleli że zniszczy religie, zdradza ich. Sensowni naukowcy już zaczynają dostrzegać pewne fakty, o których np. kościół mówił przez całe wieki prób materialistycznej dezinformacji:

Nie mam tego kanału, ale nie potrafie pojąć jak można się dziś naśmiewać z tematyki UFO, gdy rządy wielu krajów, odtajniły wojskowe archiwa na ten temat, z mnóstwem niewyjaśnionych przypadków. To jakaś komunistyczno-materialistyczna paranoja u niektórych, którym ciężko pogodzić się z rzeczywistością jaką ona jest http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2014/12/polski-pukownik-i-genera-o-ufo.html http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2015/01/odtajnienie-dokumentow-o-ufo-w-usa.html http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2017/04/zonierz-pkw-kfor-kosovo-o-ufo.html Boli co niektórych wychowanków lewackich studiów, że są rzeczy wykraczające poza lewacki światopogląd