1410

[ignisdei]

Dziś 600 -tna rocznica bitwy pod Grunwaldem, notabene wspaniałego zwycięstwa.

Dziś też kupiłem Gazetę Wyborczą z fajnym artykułem Prof. Samsonowicza  (w dodatku) właśnie o Grunwaldzie....Zacząłem się zatem zastanawiać:  Czy prawdą była  ta propagandowa, personifikowana epopeja pióra Jana Długosza?, opowieść o losie  walczących sprzymierzonych hufców Polsko-Litewskich ze złym pająkiem - Krzyżakiem? Opowieść o  męstwie i opaczności bożej...czuwającej nad słusznie walczącymi? Czy też była to jednak zimna, skalkulowana gra polityczna dwóch zwalczywszy się sił.

A w końcowej fazie bitwy nieludzka rzeź uciekających, często proszących o litość,  pokonanych  wrogów. Sami oceńmy która opcja nam bardziej odpowiada.

Mnie naładowały pozytywnie spoty  Krzysztofa Bagińskiego..  na które serdecznie zapraszam

Źródło : YouTube

[Zbyszek]

Krzyzacy z innych panst byli usuwani, bo to wojownicy byli.

[Noxili]

Historia jest zaskakująca dziedziną .Rzadko  obraz żyjacy w świadomości społecznej jest zgodny z tym co było naprawdę . Zresztą jak było naprawdę to teraz tylko Pan Bóg raczy wiedzieć. Istnieja trendy , szkoły  historyczne i to samo zdarzenie moze być różnie opisywane . W zasadzie gdzie 2 historyków tam 4 opisy tego samego zdarzenia.  Co do tych proszaących o litość to bym aż tak sie nie roztkliwiał bo :

az po XIX wiek do niewoli brano z przyczyn pragmatycznych a nie humanitarnych:za szlachcica - jeńca dostawano wykup w złocie czy srebrze, wyćwiczeni zawodowcy  po zapłacie przechodzili na stronę  zwyciezcy, chłop , gbur czy kmiot trafiał  do wiosek zwyciezcy i stawał sie chłopem pańszczyżnianym- niewolnym.Jezeli "Nasi" nie brali do niewoli było to raczej objaw ideowościi - jak bardzo nienawidzono Krzyzaków w "Polszcze" czy na Litwie, że rezygnowano z wysokiego okupu. Np "nasi" Tatarzy (z  Białej Ordy) pod wodza Tochtamysza brali kazdego do niewoli kto tylko dał sie wziąść żywcem. Nawet za totalną gołotę mozna było przecierz dostać konkretne złoto. W zasadzie  w porównaniu do takiego np Azincourt gdzie na rozkaz króla angielskiego jeńców wzieto do niewoli a potem po spetaniu rak zarżnieto nozami to  Grunwald błyszczy pełnią cnót rycerskich.

Co do czarno- białego podziału na krzyżackich(niemieckich) wrogów i "nas" niech  bedzie doskonałym przykładem kto i gdzie walczył. W czasie 13-letniej wojny z zakonem  naszym najgorszym wrogiem i doskonałym dowódcą krzyzackim był czech Bernard z Moraw . Zadał nam wiele klęsk , az skończył jako ....polski dowódca podkupiony przez Jagielończyka  :).

Zdarzało sie też  że dla równowagi komturami zakonu byli Litwini.

Wielkim sukcesem Polski  była blokada morska ziem zakonnych (drogę ladowa odcieliśmy szybko i skutecznie :)  ) Dowódcami naszej floty blokadowej  i zwycięzcami w wielkiej bitwie  konwojowej na zalewie byli ...Niemcy (nazwisk juz nie pamietam)

Zdarzało sie też  że dla równowagi komturami zakonu byli Litwini.

Jedną z najbardziej zapomnianych bitew w naszej historii to Bitwa nad Worsklą Po naszej stronie walczyli : hufce polskie ,mołdawskie,  hufiec wileński pod Witoldem, hufiec połocki pod kniaziem Andrzejem Garbatym, hufiec briański pod kniaziem Dymitrem Briańskim i hufiec wołyński pod kniaziem Dymitrem Koriatowiczem Wołyńcem. Wśród pieszych było ok. 5 000-3 000 lekkiej piechoty litewsko-ruskiej i ... ok. 500 Krzyżaków pod komturem Rastemborka Tomaszem Szurwiłło I tatarzy Tochtamysza (ci którzy później walczyli pod Grunwaldem ) A potem zamieszkali w Polsce jako Lipkowie.

Fundator i założyciel klasztoru na Jasnej  Górze Władysław Opolczyk "zabłysł" oprócz fundacji i sprowadzenia słynnego obrazu tym  że zaproponował Krzyżakom rozbiór Polski(był wcześniej wielkorzadca Polski z ramienia Andegawenów i chciał "nachapać się" dla siebie) ) To wielki mistrz Konrad Wallenrod(prawdziwy a nie literacki) kazał mu spadać "na drzewo".

Takze z krzyżakami  to tak różnie bywało -czasem bywali naszymi sojusznikami.Np Kazimerz Wielki planował odbić wspólnie z zakonem od Luksemburczyków Śląsk.