Droga Mleczna w Łabędziu

[Gayos]

Zdjęcie popełnione podczas spotkania z Marcinem (MarWo) oraz z Mateuszem. W zasadzie to Marcin testował guiding, przy okazji wypaliłem parę  fotonów.

120 x 30 s, ISO 1600, f/3,5 - Canon 1100 D (niemodyfikowany) obiektyw kitowy. DSS + PS

 

 

[AstroLutek]

To jest kadr czy pełna klatka? Bo z lewej strasznie widać kome a z prawej całkiem nieźle.

[Gayos]

To jest kadr czy pełna klatka? Bo z lewej strasznie widać kome a z prawej całkiem nieźle.

Pełna klatka. Teraz sam widzę, że z lewej jest trochę pojechane.

[AstroLutek]

No to kitowiec, widać coś jest nieosiowo... Mimo wszystko bardzo ładny kadr.

[Gayos]

No to kitowiec, widać coś jest nieosiowo... Mimo wszystko bardzo ładny kadr.

Dzięki.

Ale to co - obiektyw jest walnięty. Wiem, że kitowy, tylko myślałem, że "chińskie rączki" nie wypuszczą takiego bubla - tzn. taka marka. Teraz muszę zobaczyć inne zdjęcia z tego obiektywy. A tak na prawdę to nie jest to pierwsze zdjęcie z tego obiektywu. Ale teraz dopiero widzę jak pojechane są gwiazdki z lewej.

[AstroLutek]

No nie koniecznie walnięty, taki może już być :). Musisz też sprawdzić czy wada znika jak przymykasz dziure.

 

Ja jak kupowałem budżetowego 50mm f1.8 II to mogłem sobie w sklepie kilka potestować i każdy zachowywał się ciut inaczej. Myślę że tu może być podobnie i zapewne mają jakieś widełki na kontroli jakości gdzie obiektyw zaliczany jest do pełnosprawnego :)

[Gayos]

No nie koniecznie walnięty, taki może już być :). Musisz też sprawdzić czy wada znika jak przymykasz dziure.

 

Ja jak kupowałem budżetowego 50mm f1.8 II to mogłem sobie w sklepie kilka potestować i każdy zachowywał się ciut inaczej. Myślę że tu może być podobnie i zapewne mają jakieś widełki na kontroli jakości gdzie obiektyw zaliczany jest do pełnosprawnego :)

Teraz dopiero widzę, że faktycznie wszystkie zdjęcia mam pojechane z lewej. Mówi się trudno.

[Gayos]

Np. to zrobione w 2011 r. 

[AstroLutek]

Tu wygląda OK. To może świadczyć że faktycznie coś mu dolega albo się najzwyczajniej z wiekiem "rozklekotał". Ale nie ma sensu cokolwiek z tym robić bo nowy kupisz za 150-200zł.

[MarWo]

A może to wina źle założonej opaski grzejnej?

[Gayos]

A może to wina źle założonej opaski grzejnej?

No może masz rację, wczoraj byłem trochę "zmęczony" nocnym foceniem, tak jak sugeruje AsroLutek - trzeba to pokochać i żyć z tym dalej. Nie mam zamiaru nic z tym robić. Wolę kasę wydać na coś innego. :)