Bin2 w Canonie ?

[AstroLutek]

Witam,

 

Zacząłem się ostatnio zastanawiać czy jest opcja wymuszenia w Canonie pracy w Bin2 z racji na zbyt dużą skale obrazu...

 

Mój 70d ma rozdzielczość 5472x3648 z pixelem 4.1um to dobry rozmiar na krótkie ogniskowe ale już sporo za dużo na dłuższe.

 

Przeglądając ustawienia aparatu widzę ze ma opcje zapisywania RAWów w mniejszej rozdzielczości tj. 2736x1824 (opisane jako S-RAW ) co dawało by główną rozdzielczość podzieloną dokładnie przez 2 czyli tak jak by bin2... Przy tej rozdzielczości aparat nie musiał by nic interpolować i obraz powinien być bez utraty jakości (pomijając zmniejszenie rozdzielczości)

 

Ale czy na pewno?

[Gość]

Nie ma takiej możliwość w DSLR. Jedyne co robi aparat to zmniejsza zdjęcie a tym samym uśrednia szum. Binning jest opcją sprzętową, która poprzez łączenie sąsiadujących pixeli zwiększa ilość sygnału w stosunku do szumu (ten pozostaje stały a sygnał rośnie x4 lub x9). Binning jest możliwy na matrycach kolorowych ale otrzymujemy po nim obrazek mono (ze względu na maskę bayera). Zresztą nie jestem pewien czy nie jest on realizowany przez odczyt wyłącznie zielonych pixeli (których mamy w masce bayera połowę) i otrzymujemy wtedy obrazek w połowie rozdzielczości.

[AstroLutek]

Ale skale powinienem otrzymać taką jak by to była dla pixela 8.2um z tym że z czułością jak dla 4.1um ? Pytanie czy jest sens robic takie zdjecie czy potem w oprogramowaniu poprostu zmniejszyć rozdzielczość? Gdzie detal zostanie lepiej odwzorowany?

[Gość]

otrzymasz połowę rozmiaru zdjęcia, nawet raw jest zwykłym resize. Musisz zrozumieć, że binning to łączenie sąsiadujących pixeli a przy kolorowej matrycy sąsiadujące pixele mają przecież filtry RGB (maska bayera). Przez maskę bayera nigdy nie osiągasz rozdzielczości per pixel a w większość proces zamiany maski bayera na kolorowe zdjęcie polega na rozmyciu sygnału w poszczególnych kanałach (przez co spada rozdzielczość). Myślenie w kategorii rozdzielczości na pixel w kolorowej matrycy jest więc częściowo błędem. Z moich doświadczeń wynika, że błąd w prowadzeniu przy kolorowej matrycy i tej samej rozdzielczości na pixel może być nawet prawie 2x większy a i tak nie wpływa to na jakość gwiazdek.

 

Osobiście preferuję samodzielne zmniejszenie wg wybranego przeze mnie algorytmu. Jak będzie odwzorowany detal to trochę bardziej zawiłe. Moim zdaniem korzystniej zmniejszać obrobione zdjęcie (w całości lub częściowo obrobione w zależności od charakteru materiału). Pracując na pełnej rozdzielczości masz możliwość wyciągnięcia większego detalu niż praca na zmniejszonym obrazku.

[AstroLutek]

OK. Wszystko jasne. Dzięki.