Skocz do zawartości

Admiral_M

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    195
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez Admiral_M

  1. Tu masz genialny adapter (obrotowy) od Baadera: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p4391_Baader-adapter-C-mount-to-T-2.html

    na gwint T2 w tym wypadku. Od środka wkręcasz filtr 1.25" - odległość od czoła gwintu C/CS oceniam na jakieś 0.5-0.7mm (gwint siedzi głeboko w obudowie od strony T2).

    Jedyne co trzeba zrobić to trzy śruby imbusowe M3 wymienić na dłuższe z dużym radełkowanym łbem - jeżeli kupisz to, co powyżej to śruby masz ode mnie gratis.

    Sam tego używam - jest naprawdę dobre, bo obrotowe a poza tym umożliwia wstawianie przedłużek 1.25" i regulację powiększenia - tak z reduktorami jak i z klasycznymi barlowami, z czego początkowe 10mm mieści się w obudowie. Używałem z powodzeniem aż do rozmiaru 1/1.2" włącznie, czyli IMX174/249.

     

     

  2. To zwykły nos 1.25" do kamerki na C/CS (17.5 vs 12.5 mm odległości od matrycy) - standardowo mają 20-30 mm długości. Na wyjściu jest gwint na filtry 1.25". Do kupienia wszędzie. Jeżeli chcesz krótszy to trzeba toczyć na zamówienie - sam tak zrobiłem, zamawiając kilka 5 mm przedłużek.

    Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

    • Like 1
  3. https://goo.gl/maps/VkitEQb24Qx. Miejscówka zamiata Żelisławiec i konkuruje z Zatomiem. Dziękuję Kolegom za wspólne obserwacje, Kamilowi za piękne obrazki z Newtona 14", a przede wszystkim Marcinowi za inicjatywę. Pogoda taka, że nie zdarzy się ponownie do kwietnia. Zero rosy. Trzaskałem easy-frames z bzykadełka Star Adventurer - dzielę się rezultatem (centralnie i trochę u góry Deneb, a poniżej w lewo Ameryka Północna) - Nikon D700 + Sigma Art 35/1.4 - tylko 15 klatek @ iso 800 - 180s - f 3.5 (45min); obróbka: DSS + PS; w lewym dolnym rogu światło Szczecina, a w prawym dolnym - Schwedt:

     

    Grunz_2016-08-30.jpg

    • Like 3
  4. Robert,

    Na 100% masz problem z elektroniką montażu. Miałem kilka takich przypadków - pod warunkiem, że pilot jest OK przy czymkolwiek innym od SW. Dalej nie pomogę, przepraszam.

    EDIT: Pierwszy winny przy zwarciach - zobacz moduł zasilania na płycie głównej Twojego montażu - najczęściej tu będzie problem, który szybko i tanio wyeliminujesz.

  5. Osobiście uważam, że pkt. 1 jest najbardziej niezawodny, nawet na krótkich odległościach - zwłaszcza po wi-fi. Pulpit Zdalny albo TeamViewer załatwiają resztę. Jeżeli chodzi o koszty, to pkt. 2 wcale nie jest dużo droższy od pkt. 3 - zwłaszcza jeżeli zarządzamy zestawem po niezawodnym kablu ftp.

    Sugeruję (jak w pierwszym zdaniu mojgo poprzedniego postu) - skupić się na rozwiązywaniu problemów mniej doświadczonych kolegów z Forum. Osobiście nie cierpię wątków z forów zagranicznych w stylu "pokaż, co masz w swojej walizce". Zachęcam zatem do zadawania konketnych pytań i udzielania konkretnych odpowiedzi, żebyśmy mieli wszyscy jak najmniej powodów w przyszłości do przywoływania praw Murphy'ego.

  6. Wydaje mi się, że dyskusja powinna toczyć się w kierunku rozwiązywania konkretnych problemów sterowania jakimkolwiek montażem na odległość (nie koniecznie bezprzewodowo, jak w wydzielonym wątku) - @ignisdei proszę popraw.

    Wątek można podzielić (równocześnie odpowiedzieć na pytania Jacka E.) na kilka kategorii:

    1. rozwiązania semi-pro z dedykowanym komputerem (-ami), które słusznie sugeruje @wessel; sam jestem użytkownikiem projektu www.iteleskop.org, i takie rozwiązanie na kwadrant globusa, lub dalej - do Chile, jest jedynym, które działa na wąskim gardle, jakim jest przepustowość łącza (kilka krajów, urządzeń kilkadziesiąt, pingi w kosmos); jedziemy przez sieć globalną i jakość zależy tak od dostawcy usług przy zestawie (przeważnie radiolinia), jak i dostawcy usług użykownika zdalnego; ponieważ zadania wykonuje PC lokalny, więc o nic nie trzeba się martiwić; dla ciekawskich dodam, że sam projekt www.iteleskop.org, to nie tylko PC lokalny w obserwatorium w Nerpio, ale również serwer w Polsce, wymieniające się skryptami "custom made".

    2. rozwiązania typu comfort (na potrzeby astronomii amatorskiej) na odległości do kilkudziesięciu metrów (tu mieszczą się super-uber rowziązania pro na światłowodach), gdzie parametrem wejściowym jest max. pasmo zestawu - zaczynamy od standardów USB na krótkich dystansach (USB 3.0 to 5Gbs, a karta expresscard to tylko 2.5Gbs) do 5m bez aktywnych przedłużaczy, jak również rozwiązania po klasycznej skrętce ftp (ekranowanej) na dystansie ponad 100m (1Gbs), ale również światłowody - w prędkości do 10Gbs - albo bezpośrednio podłączane pod kartę sieciową PC, albo używane jako medium serwera-odbiornika w standardzie USB 3.0 po światłowodzie (5Mbs).

    2.a. to samo co w p. 2, ale bezprzewodowo po wi-fi; wi-fi to studnia różnych standardów sobiie nie równych, więc jakakolwiek dyskusja musi uwzględniać standardy; kamery dedykowane do DS pojadą jak najbardziej na niższym standardzie, niż kamery planetarno/słoneczne, które de-facto zajmują całą przepustowość łącza 1000BASE-T i jadą tylko na krótkim dystansie ac w trzech strumieniach w kanale 80MHz; sam takich używam.

    3. rozwiązania na krótkim dystansie, przy montażu, gdzie nie trzeba kombinować, gdyż najszybszy możliwy standard w astronomii amatorskiej to USB 3.0 z prędkością 5Gbs - tu, odpowiadając na pytanie Jacka E., nie ma alternatywy cenowej!

    Mam nadzieję, że powyższe podzieli dyskusję, gdyż każdy z nas należy co najmniej do jednej kategorii. Kolegów, którzy podzielą inaczej zapraszam do dyskusji,

    Prowadziłem dyskusję na PW z jednym z Kolegów z forum w zakresie p. 2.a - konluzja: w otwartym polu urządzenia muszą się widzieć (strefa Fresnela), albo mówimy o sieci wewnątrz-budynkowej, gdzie fale odbijają i uginają się wielokrotnie.

    Uprzejmie proszę nie przywoływać praw Murphy'ego, gdyż w kręgach mi znanych oznaczają tylko "problem bez diagnozy", o rozwiązaniu nawet nie wspominam.

     

    • Like 3
  7. Ale tu chyba chodzi właśnie o wyeliminowanie tego kabelka, który łączy komputer z setupem i zastąpienie go transmisją przez BT

    Ten kabel USB łatwo się eliminuje poprzez zastosowanie serwera sieciowego USB - cały zestaw, łącznie z AH, działa na kablu Cat.5 lub wi-fi - co kto woli.

    Admiral_M via Tapatalk.

  8. Apertura 11" jak w poście: <C-SCT-EHD-11">

    Data jak najbardziej poprawna - jak w poście: < 2016-04-01 23:24UT > ; tydzień przed Waszym Giga-zlotem: stałem na polu sam i odganiałem dziki i lisy nie za bardzo skutecznie...

    • Like 1
  9. Jowisz w kolorze. Nie jestem zachwycony, gdyż tylko kanał zielony okazał się dobry (70% klatek) - reszta dużo gorzej. Zatom, 2016-04-01 23:24UT, W: 0-1m/s, T=-5.5°C, H(R)=85%; C-SCT-EHD-11", PGR-IMX249, f/40, FL=12m. Jupiter alt.=38°. IR-RGB, ustrzelony, przetworzony i zaprezentowany w f/40 (TV Powermate 4x).

    2016-04-01_2341UT_IR-RGB.png

    • Like 4
  10. Miałem na myśłi sytuację, kiedy ktoś nagle zechce podłączyć ładowarkę do telefonu - w mokry zestaw. Realna sytuacja.

    W regulaminie można dodać punkt, o podłączaniu się na sucho w określonych ramach czasowych podanych przez organizatorów, po czym włączony zostanie system. Odłączamy się na rozkaz też? Nie mam pojęcia. Jacek wpomniał o wyposażeniu ochronnym - może przy każdym słupku mata gumowa, zwłaszcza jeżli miałaby leżeć na betonowej platformie?

    To sugestie tylko - zapraszam osoby, które żyją z prądu do zabrania głosu.

    EDIT: Wszytskie inne połączenia/przedłużacze min 30cm nad ziemią - np. na drewnianym stołku (przymocowane do niego)? To też łatwo dodać do regulaminu i wyegzekwować, tak jak włączanie się w określonym czasie, przed włączeniem zasilania na pole. Dyskutujmy!

  11. Łukasz,

    Masz rację - oczywiście to samo dotyczy bębna. To był skrót myśłowy - dobra instalacja rozwijana sucha po południu, gdzie możemy się podłączyć od razu docelowo, a stała instalacja (w domyśle mokra w środku - nie na zewnątrż), gdzie też popinamy się wcześniej, a wyłącznik główny odpalamy na końcu. Nie mówię tu o natychmiastowym wywaleniu różnicowego, ale o reakcji na minimalny prąd zwarciowy uczestików zlotu z np. rozrusznikiem serca.

    Co maiłem na myśli, to to, że zawsze znajdzie się chętny na podłączenie czegokolwiek w nocy o północy do mokrego gniazda. Może nasza dyskusja powinna toczyć się bardziej w kierunku naszych zachowań elektrycznych w danym miejscu, czyli Zatomiu, w odniesieniu do standardów, które tam będą obowiązywały.

    Zachęcam wszystkich do dyskusji merytorycznej i bez emocji - proszę!

    PS.1: O pomysły nowych słupków czay instalacji proszę jak najbardziej - wszystko jeszcze możemy zmienić. Jedynie o co proszę, to nie o ocenianie po ofercie w sklepie online, ale po produkcie, który mieliśmy fizycznie w rękach.

    PS.2: Przed chwilą dostałem kolejną odpowiedź od pana Maćkowiaka z www.electrocave.pl, że certyfikat dopuszczenia do sprzdaży w Polsce, będzie mógł załączyć dopiero po zakupie. Dla mnie mało przekonująca odpowiedź, w kontekście braku cerytfikatu IP, jak powyżej.

  12. Zgodnie z obietnicą przekazuję odpowiedź od electrocave.com w osobie pana Michała Maćkowiaka, którą dostałem dzisiaj: "Producent podaje IP na cały produkt. Nie udostępnia żadnego innego dokumentu."

    Szczerze powiem, że spodziewałem się rozmazanej kopii faxem chińskiego dokumentu z pieczątkami, ale niestety nie mamy nic. Sami ocenicie jakość słupków na miejscu. Oczywiście to tylko moje zdanie.

    EDIT1: Nie było mnie przy kładzeniu kabla, o czym pisałem tu wcześniej, więc nie wiem, czy został położony zgodnie z normą.

    EDIT2: Standard IP44, to na nasze: suchy ogród generalnie, czyli w jakiś środek lata. Nawet najwyższy standard IP, to nie znaczy że możemy podłączenia wykonywać przy wilgotmym powietrzu i glebie - zwłaszcza, że w Zatomiu często jest i w glebie i w powierzu 100% wilgotnoiści względnej. Co by nie mówić, to oryginalny pomysł Jacka E. z 20/01 o rozwijanej instalacji był w/g mnie najlepszy (nie sprawdzałem jakości samego produktu, chodzi o ideę) - pod warunkiem właśni, że to by było przynajmniej IP66 - moje własne zdanie. Czy ktoś może sprawdzić za ile można to kupić i żeby to miało jakąkolwiek jakość (i certyfikat)?

    ETIT3. Rozmawiałem przed chwilą z panem Pyrą: bezpiecznik różnicowy jest jest już zakupiony, resztę szczegółów poznam w najbliższy weekend.

    EDIT4: Jacek E - proszę powstrzymaj emocje, ale za to włącz się merytorycznie do sprawy. Telefon mój znasz.

  13. @piotrando1:

    1. zobacz dokładnie chipset USB 3.0 jaki masz wbudowany w laptop; nie korzystaj z Windows Update, bo często jest tam opóżnienie z driverami aż do roku; znajdź stronę producenta i odpal najnowsze sterowniki - najczęściej to pomaga;

    2. jeżeli masz port rozszerzeń "expresscard" (w naturze ograniczony do 2.5 GB/s, czyli połowy max możliwego na USB 3.0 - uwaga: procesor główny zarządza transmisją USB, więc w realu może nie być dużej różnicy) w laptopie, to spróbuj kupić kartę rozszerzeń USB 3.0 z innym chipsetem, niż masz; tu polecam niemieckiego DeLock'a - generalnie sprzęt (+drivery do tego) lata ze wszystkim; inne karty - pisz mi PW; sam kupiłem w pewnym czasie chyba ze cztery różne, tylko po to, aby były kompatybile ze wszystkim co mam; dodam tylko, że wśród tych kompatybilnch wydajność może być różna; do każdego sprzętu oczywiście najnowsze sterowniki i nigdy nie nie przez Windows Update;

    3. karta expresscard z USB 2.0 - tu spokojnie może być 1-4 portowa, aczkolwiek są 4 portowe, które dzielą jedno fizyczne łącze o przepustowości 480 Mbs - jeżeli laptop nie ma ani jednego łącza USB 2.0;

    4. jeżeli p.1 powyżej nie rozwiązuje problemu, a p. 2/3 jest niedostępny w laptopie, to spróbuj podłączyć do portu USB 2.0 (jeżeli w ogóle choiciaż jeden został - a powinien), albo do huba (3.0 lub 2.0);

    5. reboot kompa i podłącz do innego złącza USB - dotyczy opcji 1, 2 i 3: na każdym porcie instalowany jest ponownie ten sam sterownik przypisany do konkretnego portu;

    6. w każdym przypadku powyżej podejrzyj w Menadżerze Urządzeń, czy nie brakuje jakichś sterów - odpal lookup kilkukrotnie; jeżeli wszystko jest ok i bez wykrzykników lub znaków zapytania, to patrz p. 8.

    7. w razie braku innych opcji w Menedżerze Urządzeń możesz wybrać poszczególne stery ściągnięte na własny komp - tu wybierasz katalogi w opcji uaktualnij sterownik ręcznie; czasem pomaga zmiana sterownika do tego samego urządzenia - czyli chipsetu wbudowanego w płytę główną, lub podłączonego jako expresscard; punkt 6. powyżej zawsze obowiązuje;

    8. dopiero teraz sprzedaj kamerę.

  14. Zadałem pytanie do dystrybutora zakupionych przez Was słupków, o certyfikat IP - nie na zamontowane dwa gniazda, ale na cały słupek. Po uzyskaniu odpowiedzi podzielę się nią natychmiast.

    Dygresja: O tyle mnie to ciekawi, że oprócz znośnych gniazd, cały słupek ma komorę na kostki elektryczne i wejścia na kable bez żadnych dławic. Zdziwiłbym się gdyby miał jakąkowliek dobrą klasę IP. Dla nieobeznanych z tematem: klasa IP to dwie cyfry - pierwsza określa prawdopodobieństwo dostępu ciał obcych do urządzenia, druga - stopień zabezpieczenia przed dostępem wody. Co mamy w naszym przypadku IP44 na gniazdo tylko (w/g dystrybutora i standardu IP): ciała obce się nie dostaną, ale mokry kurz już tak + ochrona na bryzgi wody tylko, co nie ma nic wspólnego z wilgocią kondensacyjną obecną na zewnątrz. Słupki na polu powinny być naprawdę hermetyczne, a nie są!

    Potwierdzam, że przed chwilą zrezygnowałem z umowy z panem Leszkiem Pyrą na instalację słupków - rozumiem, że Jacek przejmuje inicjatywę. Po jego poście powyżej umywam ręce od jakiejkolwiek odpowiedzialności za bezpieczeństwo energetyczne na Zlotach FA. Słupki są miernej jakości i poprawna ich instalacja wymaga kilku warunków środowiskowych do spełnienia - w/g mnie to nie zachodzi na polu w Zatomiu. Po ich fizycznym podłączeniu i końcowym zamocowaniu gdziekolwiek, trzeba przeprowadzić testy uziemienia/zerowania całej sieci, po czym wydać świadectwo na instalację w warunkach realnych, czyli przy wigotności względnej = 100%. Taka instalacja podlega zabezpieczeniom, o których nie było słowa w wątku, ani których nie widziałem w Zatomiu, jak i testom okresowym. W resztę szczegółów się nie wgłębiam - proszę tylko uważajcie na polu, jeżeli projekt zostanie dokończony w warunkach "domowych" na kilka minut przed Zlotem.

    Do reszty trollowania nie zamierzam się ustosunkowywać.

    P.S. Post kopiuję na wypadek jakiegokolwiek przyszłego procesu z odpowiedzialności cywilnej.

  15. Padła idea karty sieciowej - jeżeli to miałby być główny interfejs AH 4.0 (o zaletach jak wyżej) to jestem pierwszy w kolejce do zakupu. Sam używam obecnie serwera sieciowego USB (E3868M1/M4) tylko po to, aby cały zestaw mieć w sieci po prostu. Przepustowość na zewnątrz i obsługa ramek 9k to już zupełnie inna sprawa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)