Zawsze będzie dylemat dołożyć 100-200 zł bo to nie wiele. Ale Trzymając się założonego budżetu jedynym rozsądnym wyjściem jest kupno abo dobrej lornetki albo tego co podałem. Każdy z czasem zmienia swój sprzęt. Kupując nowe w tej cenie łatwo dołaczyć do grona tzw, nietrafionych prezentów komunijnych, masa tego na olx i allegro. Nikt nie odkupuje nawet popularnych lidlowskich 70/700 Bressera, które można kupić używane od 150-350zł. Istotne żeby kupić coś co się sprzeda a dozbierane w międzyczasie pieniążki dołożyć do czegoś lepszego. Często obserwuje giełdy i widzę że np 80/400 schodzą jak ciepłe bułeczki tuby w granicach 250-300zł w zależności od stanu i dodatków. Nawet kupując z kitową kątówką można na początku postawić to na statywie foto. taki refraktor nie lubi dużych powiększeń więc od biedy sie nada. A zawsze się odsprzeda z czasem bez większych strat. Pamiętajmy o kwocie 400zł. Czekając w nieskończoność aż się dozbiera można się zniechęcić i albo nic ie kupić albo kupić badziewie, które będzie potem leżało gdzieś w kącie. Astrogiełd nie należy sie bać, zazwyczaj jest to bardzo zadbany sprzet. Każdy tu dba o swoje szkiełka. Pozdrawiam