Paweł Sz.

A ja używam zamiennie 10x50 i 15x70 w zależności od tego na co spoglądam ? Do obserwacji astro już tylko ze statywem niezależnie od parametrów lornetki.

Tak też bywa Ja czekałem na GSO 8", ale brak, więc kupiłem nowy sprzęt - nie żałuję i tak, choć więcej $$$ w kieszeni zawsze cieszy. Na AZ4 swojego czasu też długo czekałem i również finał był taki, że kupiłem w sklepie, gdyż na giełdzie montaż nie pojawił się przez 2 miesiące.

To teraz musisz uzbroić się w cierpliwość w przedziale od kilku dni od kilku miesięcy

Ja polowałem na ALT AZ bezskutecznie na giełdzie przez kilka miesięcy. Minęło kolejnych kilka miesięcy i nadal go nie widziałem. Pytałem nawet kilka osób, które go mają czy nie chcą odsprzedać - nie chcieli, wniosek był dla mnie jeden - ten montaż jest dobry i raczej rzadko ktoś go sprzedaje dalej, a druga kwestia - mimo wszystko nie jest on popularny i ma go mało osób Miałem tą szynę, ale nie używałem, łatwiej mi się pakowało tubę za pomocą dovteila (szybciej i pewniej).

Ten montaż GSO ATZ ma akurat tak ustawione pokrętła, że Maka możemy zamontować po drugiej stronie i szukacz jest na właściwym miejscu: W AZ4 szukacz jest na dole i tak jak kolega wyżej pisze dopiero kątowy rozwiązuje problem Jakiś czas temu analizowałem ten montaż pod każdym względem, również na forach zagranicznych. Z tego co wiem pierwsze egzemplarze były dość mało stabilne, ale potem poprawili całą konstrukcję i problemy zniknęły Wg mnie to dobra alternatywa, gdyż nadal jest mobilny jak AZ4, a do tego ma mikroruchy. Problemem jest wysoka cena

Skokowe nie, ale do płynności daleko. Mnie obserwacje Księżyca bardzo denerwowały, bo tak jak piszesz - obraz cały czas uciekał. DLatego następnym razem będzie prowadzenie, żeby skupić się na obserwacjach, a nie przesuwaniu tuby. Jeśli nie EQ3-2 to chociaż GSO ATZ z mikroruchami, już prawie go kupiłem... ale sprzedałem maka W mojej ocenie mikroruchy w maku to podstawa, niezależnie od typu montażu

Używałem z makiem 127 okular GSO SV 15 mm 1,25 (SuperView 70 stopni), fajne szerokie pole, wg mnie 15mm to był max do komfortowych obserwacji Księżyca. Przy 9mm to już mydło. Oczywiście można powerować więcej, ale maksymalnego powiększenia dla danego teleskopu nie przeskoczysz i obraz ostry jest tylko do pewnego momentu (przybliżenia). Używałem jeszcze 2 calowe GSO 30 mm i SWANA 33 - też bardzo ładne obrazki, Księżyc mieścił się z zapasem w polu widzenia. Jeśli kupno montażu masz dopiero przed sobą to rozważ EQ3-2 z prowadzeniem albo coś innego. AZ4 jest fajny i stabilny, ale brak mikroruchów doprowadzał mnie do szału. Nawet odpowiednio wyważona i nasmarowana głowica nie da ci komfortu, przeskok przy jej poruszeniu jest zbyt duży i bardziej przypomina to polowanie na obiekty niż ich obserwacje. Dla przykładu montaż Dobsona z Newtonem chodzi 100x płynniej i tam brak mikroruchów tak nie przeszkadza. Delikatnie przesuwasz i idzie. AZ4 jak delikatnie przesuniesz to i tak za daleko pojedzie Jeśli miałbym kupować drugi raz maka to tylko na montażu z prowadzeniem. Niestety, ale przy przybliżeniach planetarnych musisz się liczyć z szybką ucieczką obiektu z pola widzenia. Jeśli masz szerokie pole w okularze to nie ustawiaj obiektu w środku, ale na krawędzi - wtedy taką metodą przejdzie ci przez całe pole i masz kilkanaście sekund więcej obserwacji ps. 4 czy 5 elementów - różnicy nie zauważysz. Bierz większe pole widzenia.

Ona miała być już dostępna na jesień 2019 i do tej pory brak ? Jeśli ktoś na nią czeka to lepiej po prostu zmienić decyzję zakupową. Zresztą jeśli SkyGuide znów się pojawi to jego cena będzie raczej grubo ponad tysiąc zł ?

Kolega od początku wątku pyta o lornetki, więc takie mu tu część osób proponuje ? Jak zawsze temat jednak skręcił w stronę teleskopu i aż dziwne, że jeszcze nikt mu nie zaproponował 8" lub 10" ? Zawsze znajdzie się teleskop w cenie lornetki i na odwrót ?

U mnie pochmurno cały wieczór

Bardzo duża, to zupełnie inne lornetki. 15x70 pokaże o wiele więcej, ale musi to być dobrej jakości lornetka. Tylko pamiętaj, że 15x wymaga już solidnego statywu w przeciwieństwie do 10x. Używam zatówno 10x, jak i 15x - w zależności od potrzeb i dnia

Z mojej strony mogę jeszcze dodać, że wbrew padającej tutaj opinii zaczynałem od lornetki i minęły dwa lata zanim zdecydowałem się na teleskop. Lornetka pozwoliła mi poznać niebo, poszczególne konstelacje w określonych porach roku, zobaczyć najjaśniejsze klasyczne obiekty, a to wszystko w szerokim polu dzięki czemu jako laik nie gubiłem się pośród gwiazd. Gdybym miał zaczynać od początku znów wybrałbym lornetkę 10x50 ? Jak widzisz każda osoba lubi i radzi coś innego, także musisz zdecydować pod siebie ze sprzętem ? Pytanie jeszcze, czy aby na pewno jesteś pewien, że będzie to dla ciebie długoterminowe hobby, czy też może za 2 miesiące zapał minie ? To kluczowe przy budżecie.

Kamakura (o ile pojawi się w sklepach) dostępna będzie także w innej cenie niż obecnie podana na www (tzn. wyższej) - nastąpi weryfikacja z prostego powodu - kurs waluty i warunku podażowe. Wszystko poszło o jakieś 10% do góry. GSO 8" trafił na półki sklepowe dopiero w zeszłym tygodniu po prawie 2 miesięcznej przerwie. Cena poszybowała o kilka stów. W cenie nowej kury kolega dostanie używkę Nikona EX, z której będzie zadowolony i w razie potrzeby odsprzeda ją w 5 min dalej, a to ważne przy zakupie pierwszej lornetki, która zazwyczaj potem leci na giełdę W mojej ocenie to sprawdzony i uniwersalny model (tj. nie tylko do astro). Jakiś czas temu kupowałem nową za blisko 1000 zł w Astrokraku i nie żałuję tej decyzji do dziś (jako osoba początkująca miałem blade pojęcie o optyce i bałem się używek).

....więc zapewne także wiesz, że alternatywą jest dobrze znany Nikon EX 10x50

Tak jak kolega wyżej pisze - Mak 127. Dostaniesz używanego w tej cenie, dołożysz 200 zł i kupisz razem z montażem AZ4. Musisz tylko cierpliwie czekać, aż pojawi się na giełdzie.

GSO mają inne okulary w zestawie. Co prawda wymieniłem maka na 8" a nie 10", ale noszenie z 1 piętra GSO 8" jest dla mnie mniej uciążliwe niż maka z osprzętem Co prawda mam bardzo szeroką klatkę i parking pod drzwiami I tutaj znowu znaczenie ma fakt, gdzie kto mieszka i jak obserwuje. Jak ktoś nie ma ogrodu to jest nieco większy problem, dla mnie składanie całego setupu na balkonie było czasochłonne i uciążliwe, po skończonych obserwacjach znowu wszystko lądowało do pudełek i pomieszczenia gospodarczego. ...ale kto co lubi Nie ma złotej rady, każdy teleskop jest inny, dlatego najlepiej mieć dwa Kiedyś zapewne wrócę do maka 127 i bino, jak tylko nastaną lepsze czasy do obserwacji planet

Dodałbym jeszcze do wad maka czas rozstawienia całego sprzętu (chyba, że ktoś ma możliwość przechowywania / transportu w całości). Mając maka 127 rozłożenie statywu, wpięcie szukacza, kątówki, bino, okularu itp. zajmowało mi około 10-15 minut do rozpoczęcia obserwacji. Teraz w przypadku GSO 8" zajmuje mi to niecałe 5 min. - po prostu wrzucam tubę na montaż, wsadzam okular i sprzęt gotowy. Kolimacja (robiłem pierwszy raz w życiu) zajęła mi jakieś 5 min. Po transporcie w aucie nawet nie drgnęła. W mojej ocenie pomimo gabarytów Newton jest "prostszy" w rozstawieniu

Jest jeszcze kwestia przenoszenia tuby której nikt nie wziął pod uwagę, a w mojej ocenie to bardzo ważne. Między 10" i 8" jest mała różnica w rozmiarze, ale nie w wadze (9kg vs 15kg). Przekonałem się o tym kiedy podniosłem tubę 10". O ile przenosiny do 10 metrów nie są problemem, tak już te 50 m z pakowaniem do auta potrafią zniechęcić (np. kiedy masz dalej parking / mieszkasz w bloku). Po takim testowym "podniesieniu" zmieniłem decyzję zakupową z 10" na 8". Ósemka jest jednak o wiele lżejsza i bardziej poręczna, a i tak przy jej przenoszeniu czuję, że "coś" niosłem. Gdybym kupił 10" chęci do noszenia byłyby jeszcze mniejsze = mniej obserwacji. Także dla mnie argument bierz 10", bo rozmiar prawie ten sam co 8" jest nieprawdziwy. Wszystko "zależy". Jeśli masz ogród 5m od schowka to nie ma różnicy. Jeśli masz targać tubę kilkadziesiąt metrów za każdym razem to po kilku obserwacjach (gdy emocje opadną) będzie zniechęcenie (czyt. nie chce mi się). Pamiętaj też, że przy jasnym niebie w 10" będziesz miał trochę jaśniejsze tło (czyli mniejszy kontrast, gorzej widoczne DSy). Za budżet 2500 kupiłbym nowe gso 8" (bo używanych brak) + jakiś dobry okular + szukacz kątowy / red dot lub jeśli jesteś zdecydowany na 10" to używane gso 10" + jakiś dobry okular + szukacz kątowy / red dot. ...ale okulary i osprzęt to temat rzeka, który czeka następny po zakupie teleskopu...

Tylko, że ciężko skorelować istniejące światła na podstawie zdjęć satelitarnych jeśli nie zna się "miejscówki", gdyż te nie zawsze są aktualne. Sam się zdziwiłem jak w przeciągu miesiąca powstały 4 latarnie w miejscu, gdzie bym się ich nigdy nie spodziewał. Dlatego piszę, że dane z mapy to jedno, a rzeczywistość to drugie i dlatego trzeba podchodzić do nich z rezerwą i pewną ostrożnością (czyli tak jak piszesz czytać ze zrozumieniem, a w zasadzie analizować dane "z głową"). Wiele razy zdarzyło mi się, że miejscówka oznaczona jako 20.70 miała lepsze warunki niż ta oznaczona jako 21.00 - właśnie ze względu na istniejącą zabudowę, czy też ukształtowanie terenu / las

Jeszcze 4 osoby i będzie podobnie, jesteśmy na dobrej drodze

...przyda się i do obserwacji i do prasowania Regulowane - coś jak ma Polaris ?

...tymczasem dziś znów szykuje się pogoda ps. krzesełko już w drodze z OLX

Do mapy zaświetlenia podchodziłbym z pewną ostrożnością, raz że dane są niekonieczne aktualne, a dwa że wystarczy kilka nowych "latarni" wzdłuż drogi, czy też nowy "domek sąsiada" i jest pozamiatane, a o to dziś wcale nietrudno przy tempie rosnącej zabudowy. Wg https://www.lightpollutionmap.info/ mam 20.55, ale to co widzę przez okno dalekie jest od "dobrego" nieba. 15 min dalej mam już 21.05 i tam jest naprawdę dobrze, lecz kluczem jest występujące w okolicy oświetlenie, a w zasadzie jego brak, a dzięki temu szybsza akomodacja wzroku, brak oślepienia itp. itd. Pomimo stosunkowo dobrych warunków wg mapy w moim miasteczku tak naprawdę występujące oświetlenie sztuczne zamiata te dane pod dywan

Raczej sam sobie odpowiedz jaki sprzęt potrzebujesz, nikt nie powie ci bierz to lub to, bo każdy ma inne potrzeby i możliwości. Dla mnie z miasta to można co najwyżej oglądać planety, Księżyc i najjaśniejsze klasyki. Na DSy niestety trzeba się wybrać w ciemne miejsca. Ten Celestron to ogniskowa 650 , do tego apertura 130, czyli 650/130 = 5. Nie jest to raczej sprzęt do miasta na planety. Okulary z takiego zestawu od razu na śmietnik, a montaż chyba też będzie się telepał jak galareta W mojej ocenie wszelkie wynalazki z goto są nieprzydatne, liczy się tak naprawdę dobry okular i jakość obrazu, także lepiej się na tym skupić niż na gadżetach Nie pozostaje ci nic innego jak długa lektura i cierpliwość

Dzięki za spotkanie, mogłem przetestować nowy nabytek razem z okularami Jedno jest pewne - muszę szybko nabyć krzesełko, gdyż plecy czują lekką gimnastykę Wczorajsze obserwacje z mojej strony to zaledwie kilka klasyków na zapoznanie się ze sprzętem + Jowisz i Saturn na deser. Natomiast M13 w Taurusie to widok bezcenny Warto było zarwać nockę pomimo konieczności nastawienia budzika na 7. Niedługo możemy mieć chyba też problem z parkowaniem na miejscu, gdyż nasza lokalna grupka staje się coraz liczniejsza Szybka pamiątkowa fotka z telefonu na zakończenie: