Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla 'kamera'.

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

  1. Orliki lecą w kosmos Uczniowie na fizyce zmierzą jasność gwiazd i poszukają własnych planetoid. 14 przyszkolnych obserwatoriów astronomicznych powstaje w Kujawsko-Pomorskiem Budynki stoją już w Brodnicy, Rypinie, Radziejowie, Golubiu-Dobrzyniu, Złejwsi Wielkiej i Unisławiu. Teraz robotnicy instalują na nich zautomatyzowane kopuły, pod którymi stanie teleskop główny. I to nie byle jaki - automatyczny Meade LX 200 14" z systemem optycznym Schmidta-Cassegraina, sterowany za pomocą pilota lub komputera i wyposażony w bazę obiektów astronomicznych. - No, no, to jeden z największych teleskopów amatorskich - kiwa głową z uznaniem Jerzy Rafalski, astronom i znany popularyzator nauki, kiedy cytujemy parametry sprzętu. - Przy takiej aparaturze można nie tylko obserwować - np. pierścienie Saturna, księżyce innych planet, fazy Wenus - ale i pokusić się o coś więcej, np. robienie zdjęć nieba, mierzenie jasności gwiazd, poszukiwanie planetoid i komet - wylicza. Teleskopy - każdy z nich wart 37 tys. zł - są już we wszystkich 14 szkołach, przy których działać będą astrobazy. Zaawansowane prace budowlane trwają m.in. w Świeciu i Inowrocławiu. Na liście nie ma jednak żadnych dużych miast, bo na podpatrywanie rozgwieżdżonego nieba jest tam za jasno. - Astrobazy będą działać na podobnej zasadzie jak "orliki", które też często powstają przy szkołach i są przez nie użytkowane, ale po lekcjach korzystają z nich wszyscy mieszkańcy. Każda z astrobaz będzie miała swoich opiekunów - nauczycieli, których szkolimy już od roku. Będą oni organizować zajęcia w obserwatorium - tłumaczy Beata Krzemińska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego, który opracował projekt. Szkoły będą także udostępniać gmachy innym placówkom oświatowym w okolicy. - Działają u nas dwa kółka astronomiczne, ale jeśli zgłoszą się inne szkoły, na pewno podzielimy się czasem - deklaruje wicedyrektor Zespołu Szkół w Unisławiu Janusz Medoń. Z kolei z astrobazy przy Liceum im. Władysława Łokietka w Radziejowie mają korzystać uczniowie wszystkich trzech szkół ponadgimnazjalnych w mieście. W każdym ośrodku, poza teleskopem, znajdą się: teleskop słoneczny, zestawy okularów i filtrów do obserwacji, kamera CCD, lustrzanka cyfrowa, cyfrowa kamera wideo, komputer stacjonarny, laptop, projektor wideo o dużej jasności i kamera internetowa oraz pomoce do nauki, takie jak dziesięć obrotowych mapek nieba, wskaźnik laserowy, atlas nieba, cyfrowa stacja meteo. Zarząd województwa rozstrzygnął już przetargi na ich dostawę. W budynkach o wysokości 8 m na trzech kondygnacjach zmieszczą się sterownia ze stanowiskami komputerowymi, platforma teleskopu z kopułą oraz taras obserwacyjny. Koszt budowy i wyposażenia jednej astrobazy to 299 tys. zł, całego projektu - prawie 4,2 mln zł. 65 proc. kosztów pokrywa regionalny program operacyjny UE, resztę - samorządy. Urzędnicy pracowali nad przedsięwzięciem wspólnie z naukowcami z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz pracownikami toruńskiego Planetarium i kuratorium oświaty. Źródło: Gazeta Wyborcza http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8732724,Orliki_leca_w_kosmos.html Konkurs "Moje okno na Wszechświat" http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx
  2. Polski astronom amator łowcą supernowych Polski miłośnik astronomii odkrył swoje kolejne supernowe. Grzegorz Duszanowicz zaobserwował niedawno jako pierwszy dwie supernowe, co zwiększyło łączną liczbę jego odkryć do 10 takich obiektów. Najnowsze upolowane przez Polaka eksplozje supernowych wydarzyły się we wrześniu b.r. Oba wybuchy miały miejsce w galaktykach innych niż nasza. Do jednej z nich znana jest odległość - galaktyka UGC 4543 znajduje się około 26 megaparseków od Ziemi, czyli około 85 milionów lat świetlnych. "Szukanie gwiazd supernowych stało się moją pasją. Dlaczego ich szukam? Przyjemny, ciekawy, a zarazem pożyteczny dla nauki, amatorski wkład w poznawanie Wszechświata, dodatkowo dostarczający nadmiaru wrażeń, czyni to bezprecedensowe zajęcie fascynującym.", tak Duszanowicz wyjaśnia powody swojego polowania na supernowe. Do obserwacji Duszanowicz używa teleskopu o średnicy 32 cm z zamontowaną kamerą CCD. Swoje obserwacje prowadzi w miejscowości Akersberga koło Sztokholmu, mieszka bowiem od 22 lat w Szwecji. W 2003 r. wybudował własne niewielkie obserwatorium astronomiczne, a rok później rozpoczął projekt poszukiwania supernowych. Pierwszą swoją supernową Duszanowicz odkrył 5 października 2006 r. Obiekt znajdował się na zdjęciach wykonanych 22 września i 5 października. Potem przyszły kolejne odkrycia i właściwie co roku polski łowca supernowych upolował jakąś gwiezdną eksplozję. Jedynie rok 2009 był wyjątkiem, gdyż nastąpiły problemy techniczne ze sprzętem z powodu uderzenia pioruna. Lista odkryć Polaka obejmuje następujące obiekty: SN 2006iv w galaktyce UGC 6774 (5.10.2006 r.), SN 2006lv w galaktyce UGC 6517 (28.10.2006 r.), SN 2006su w galaktyce IC 3772 (18.12.2006 r.), SN 2007ar w galaktyce MCG +10-19-62 (12.03.2007 r.), SN 2007sv w galaktyce UGC 5979 (20.12.2007 r.), SN 2008bl w galaktyce UGC 9317 (25.03.2008 r.), SN 2008gf w galaktyce UGC 5201 (9.10.2008 r.), SN 2008gj w galaktyce NGC 7321 (19.10.2008 r., niezależne odkrył ją projekt LOSS - Lick Observatory Supernowa Search), SN 2010 bq w galaktyce UGC 10547 (14.04.2010 r., niezależnie odkryli ją Briggs, Newton i Puckett), SN 2010hr w galaktyce MCG +07-13-6 (8.09.2010 r.) oraz SN 2010io w galaktyce UGC 4543 (30.09.2010 r.). Duszanowicz wypatrzył też jeszcze jeden obiekt, o którym początkowo sądzono, że to supernowa. Okazało się jednak, że SN 2007sv to nie wybuch supernowej, a rozbłysk gwiazdy jasnej niebieskiej zmiennej LBV (luminous blue variable). Łącznie Polak ma na swoim koncie odkrycie dwóch zmiennych LBV, a także nowej karłowatej. Łowca supernowych ujawnił plany budowy kolejnego obserwatorium: "Mam nadzieję, że niebawem wybuduję i wyposażę swoje następne obserwatorium w okolicach Krakowa, skąd będę kontynuował projekt poszukiwań supernowych. Najwyższy czas, by odkrycia supernowych dokonywane były także z ziemi polskiej (niekoniecznie przeze mnie!)". Poprzednim polskim odkrywcą supernowych był zawodowy astronom Kondrad Rudnicki, który w latach 60-tych odkrył ich osiem. Z kolei cztery odkrycia z 2004 r. przypisane są polskiemu projektowi OGLE, prowadzonemu przez Uniwersytet Warszawski. Więcej informacji: Pełna lista supernowych wraz z nazwiskami odkrywców [ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ] http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2623
  3. W tamtym roku zrobiłem dla testu jedną 10-cio minutową klatkę Plejad i prawie nic się nie zarejestrowało. Więc i do tego zdjęcia podszedłem bez przekonania. A tu niespodzianka :) Szumu sporo, bo i kamera jakoś nieszczególnie lubi niebieski, materiału niewiele, ale i tak efekt przeszedł moje oczekiwania i pomimo niedociągnięć jestem zadowolony. Jest to drugie zdjęcie, które robiłem z czasami 15 min i to jest chyba sposób na udane zdjęcia niektórych obiektów tym setupem. Zdjęcie wykonane 09.10.2010 podczas zlotu w Roztokach. 12x15min, SW80ED+FF/FRx0.8+Orion SSPro v2+SW HEQ5:
  4. Koledzy te zdjęcia, co ja robiłem nie są z Acutera kamery, to zdjęcia z aparatu Canon A580. Proszę nie mylić pojęć Acuter, co robi zdjęcia do Canona, zdjęcia pomniejszone nie oddają tego, co większe widać śmiało na nich gwiazdozbiory, kamerą Acuter to ja ledwo, co planetę Jowisz zrobię i nie będzie to zdjęcie na poziomie tych Waszych tylko przyciemnione z wielką plamą na środku, te zdjęcia są z kamery Acuter widać ją, jak robię planety Księżyc. :)
  5. Mgławica Tarantula sfotografowana 67-megapikselową kamerą Astronomowie korzystający z należącego do ESO teleskopu VISTA wykonali bardzo szczegółowe zdjęcie Mgławicy Tarantula, wraz z rejonami tworzenia się gwiazd. Sfotografowane obiekty znajdują się w sąsiedniej galaktyce Wielkim Obłoku Magellana. VISTA to największy na świecie teleskop do przeglądów nieba, ma aż 4,1 metra średnicy, pracuje w podczerwieni i należy do Europejskiego Obserwatorium Południowego ESO. Pracuje w Chile w Obserwatorium Paranal, gdzie panują jedne z najlepszych na świecie warunków klimatycznych do prowadzenia obserwacji astronomicznych. VISTA może być też traktowany jako wielki cyfrowy aparat fotograficzny, jego matryca ma 67 megapikseli. Sąsiednie galaktyki, Wielki oraz Mały Obłok Magellana, są celem jednego z przeglądów prowadzonych instrumentem VISTA. Przegląd ten nosi nazwę VISTA Magellanic Cloud Survey. Obejmie obszar nieba o powierzchni 184 stopni kwadratowych, co odpowiada powierzchni prawie tysiąckrotnie większej niż tarcza Księżyca w pełni. Stanowi jeden z sześciu dużych przeglądów na niebie południowym zaplanowanych w ciągu pierwszych pięciu lat działania teleskopu. Na zaprezentowanym zdjęciu w centrum widać rejon gwiazdotwórczy 30 Doradus, zwany też Mgławicą Tarantula. W środku mgławicy położona jest gromada RMC 136 z najmasywniejszymi znanymi gwiazdami. Po lewej znajduje się gromada gwiazd NGC 2100, po prawej można dostrzec pozostałość po supernowej SN1987A. Poniżej środka znajduje się seria rejonów gwiazdotwórczych, w tym NGC 2080, zwany też "Mgławicą Głowy Ducha" oraz gromada gwiazd NGC 2083. Więcej informacji: Ambitious Survey Spots Stellar Nurseries Mgławica Tarantula - zdjęcie bez opisów [ Astronomia.pl - Krzysztof Czart ] Źródło: Europejskie Obserwatorium Południowe ESO http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2553
  6. Rosyjscy kosmonauci zakończyli wyjście w przestrzeń kosmiczną Rosyjscy kosmonauci z powodzeniem zakończyli dzisiaj wyjście w przestrzeń kosmiczną, podczas którego wymienili wysłużoną kamerę wideo, która była zainstalowana na zewnątrz stacji, starą wyrzucając w kosmos. Podczas 6,5-godzinnego wyjścia Fiodor Jurczychin i Michaił Kornijenko z powodzeniem wykonali wszystkie zadania: wymienili starą kamerę na nową i przyłączyli do rosyjskiej części stacji nowy moduł "Rasswiet" (Świt). Rosyjskie Centrum Kontroli Lotów pod Moskwą wkrótce po wyjściu Fiodora Jurczychina i Michaiła Kornijenki opublikowało nagranie wideo, na którym jeden z kosmonautów wykrzykuje: "Jak tu pięknie!". Centrum dodało, że starej kamery nie zabrano na pokład, tylko wyrzucono w przestrzeń kosmiczną, bo przez wiele lat była narażona na promieniowanie kosmiczne, a poza tym podczas przenoszenia mogłaby się od niej oderwać jakaś maleńka część, która w stanie nieważkości mogłaby się dostać do dróg oddechowych kosmonautów. Jak zapewniło Centrum, stara kamera nie pogłębi problemu śmieci kosmicznych, gdyż z czasem opadnie z orbity i spłonie w warstwach atmosfery ziemskiej. Szef lotu rosyjskiego segmentu stacji Władimir Sołowiow dodał, że było to "dość złożone i wyczerpujące wyjście" ze względu na dużo przejść, które wiązały się z obciążeniem fizycznym dla kosmonautów. Jak powiedział, na zewnętrznej powierzchni stacji znajdują się strzałki, by kosmonauci nie zabłądzili. "Ale najtrudniejszą dla mnie procedurą jest zagnanie wszystkich do środka - dodał z uśmiechem Sołowiow. - Kosmonauci nie lubią wracać z otwartej przestrzeni kosmicznej". http://fakty.interia.pl/nauka/news/rosyjscy-kosmonauci-zakonczyli-wyjscie-w-przestrzen,1511419,14
  7. NASA: Lądownik Phoenix Mars Lander zniszczony Marsjański lądownik Phoenix Mars Lander należy uznać za zniszczony - poinformowała agencja NASA w komunikacie prasowym. Według specjalistów z NASA nie wytrzymał on zimy na Marsie. Przypuszczalnie uszkodziły go opady śniegu i lód. Agencja przyznała, że ostatni kontakt z lądownikiem został nawiązany w styczniu 2010, kiedy był on przykryty warstwą 30 cm śniegu pochodzącego z zestalonego dwutlenku węgla. Między 17 a 22 maja znajdujący się na orbicie planety statek Mars Odyssey przelatywał nad lądownikiem 61 razy, usiłując nawiązać z nim połączenie. Wszystkie próby, podobnie jak 150 wcześniejszych przelotów, zakończyły się fiaskiem. Kamera wysokiej rozdzielczości HiRISE umieszczona na pokładzie statku Mars Reconnaissance Orbiter wykonał zdjęcia lądownika. Według NASA wyraźnie różnią się one od zdjęć zrobionych w 2008 roku. Michael Mellon z University of Colorado w Boulder, należący do zespołów kierujących Phoenix i HiRISE uważa, że lądownik ma mniejszy cień i wygląda na mniejszy co tylko w części można uzasadnić zasypaniem pyłem z jesiennych wiatrów. NASA uważa, że na zdjęciach z 2010 roku nie widać zachodniego skrzydła paneli słonecznych, a wschodnie wygląda na częściowo uszkodzone. Dowodzi to zniszczenia spowodowanego nie tylko pokrywą śnieżną ale i przypuszczalnie lodem powstałym z dwutlenku węgla. W czasie swoich badań Phoenix odkrył wytrącenia węglanu wapnia i podchloryny, którymi nasycone były grudki gleby. Jak powiedział główny badacz zespołu Phoenix Peter Smith, odkrycia te uświadomiły, iż "na Marsie życie jeśli istnieje, rozgrywa się w mikroświatach wielkości pojedynczych cząstek gleby". Phoenix został wystrzelony z Cape Canaveral na Florydzie w sierpniu 2007 roku i lądował na Marsie pod koniec maja 2008. Ostatnie dane wysłał 2 listopada 2008 r., z potwierdzeniem obecności węglanu wapnia jako pozostałości płynącej prawdopodobnie wody. http://wiadomosci.onet.pl/2176231,16,nasa_ladownik_phoenix_mars_lander_zniszczony,item.html
  8. Nowa kamera projektu OGLE Od początku marca największy i najbardziej prestiżowy programu obserwacyjny polskiej astronomii, znany na świecie jako OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment), dysponuje nowym instrumentem pomiarowym. 32-detektorowa kamera mozaikową CCD, w którą został niedawno wyposażony polski teleskop w Chile, jest jednym z największych tego typu instrumentów na świecie. OGLE w ciągu niemal dwudziestu lat swojej działalności dokonał wielu przełomowych odkryć zmieniających współczesną astrofizykę. Astronomom z Uniwersytetu Warszawskiego udało się odkryć m.in. pierwsze zjawiska mikrosoczewkowania grawitacyjnego, około dwudziestu planet pozasłonecznych (za pomocą nowych metod fotometrycznych), setki tysięcy nieznanych dotąd gwiazd zmiennych i wiele innych interesujących obiektów. Projekt działa obecnie w fazie IV, której rozpoczęcie było związane z uruchomieniem nowego instrumentu. Polska kamera mozaikowa przeznaczona jest do pracy z 1.3-m teleskopem warszawskim znajdującym się w Południowej Stacji Obserwacyjnej Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego w Las Campanas, w Chile. Jest to unikalny w skali światowej zestaw do przeprowadzania długoskalowych przeglądów nieba. Kamera składa się z 32 najwyższej klasy detektorów CCD o rozmiarach 2048 x 4102 elementów światłoczułych, co daje w sumie ponad ćwierć miliarda pikseli. Te części kamery zostały wyprodukowane przez angielską firmę E2V. Detektory używane do celów astronomicznych to istna arystokracja w tej dziedzinie. Ich ogromna czułość i wymagany duży rozmiar oraz bardzo niskie szumy odczytu powodują, że tylko nieliczne firmy podejmują się ich produkcji. Ponadto tego typu instrumenty są bardzo drogie - koszt jednego detektora naukowego sięga często 60-100 tysięcy dolarów, czyli znacznie więcej niż kosztujące kilkadziesiąt dolarów detektory codziennego użytku, z jakim mamy do czynienia na przykład w aparatach fotograficznych, kamerach i telefonach komórkowych. Nowa kamera projektu OGLE-IV wypełnia całkowicie elementami światłoczułymi wielkie pole widzenia teleskopu (ok. 30 cm średnicy) i pokrywa na jednym zdjęciu nieba obszar około 1.5 stopnia kwadratowego, co odpowiada ponad siedmiu tarczom Księżyca. Jeden fotografia wykonana przy jej użyciu zajmuje w pamięci komputera, który zbiera dane w obserwatorium ponad pół GB. Nowoczesne detektory CCD umożliwiają bardzo szybki odczyt kamery - zapis zdjęcia trwa tylko około 20 sekund. W ciągu typowej nocy obserwacyjnej wykonywane jest ponad miliard pomiarów jasności obiektów z najciekawszych fragmentów nieba, a zbierane dane zajmują około 150-200 GB. Dzięki znakomitej lokalizacji teleskopu w Obserwatorium Las Campanas w Chile w ciągu roku ponad 300 nocy może być wykorzystanych do prowadzenia obserwacji. Oznacza to, że w projekcie OGLE-IV w ciągu roku będzie zbieranych około 50 TB "surowych" danych, co stawia projekt na długie lata wśród największych przeglądów nieba na świecie. Nowa kamera mozaikowa została zaprojektowana i wykonana przez prof. dr. hab. Andrzeja Udalskiego z Obserwatorium Astronomicznego UW. Zespół pracujący nad tym przedsięwzięciem był wyjątkowo mały, zwłaszcza w porównaniu z analogicznymi projektami realizowanymi zagranicą: sprawami informatycznymi przedsięwzięcia kierował prof. dr hab. Michał Szymański z Obserwatorium Astronomicznego UW, a w pracach konstrukcyjnych uczestniczył także mgr inż. Grzegorz Szymański z Politechniki Warszawskiej. W wykonaniu instrumentu brały udział również polskie przedsiębiorstwa, co do niedawna nie było możliwe w przypadku tak wielkich, precyzyjnych i skomplikowanych przedsięwzięć naukowych. Przykładem są przygotowane przez poznańskie Zakłady Mechaniczne Kazimieruk mechaniczne części kamery, wymagające mikronowej precyzji. Zainstalowanie nowej kamery i rozpoczęcie fazy czwartej projektu OGLE umożliwia astronomom z OA podejmowanie nowych wyzwań naukowych. Planowane jest przeprowadzenie szeregu nowego typu przeglądów nieba, które powinny zaoowocować kolejnymi unikalnymi odkryciami i wynikami naukowymi. Ranga projektu OGLE-IV została już doceniona przez największą europejską agencję naukową - Europejską Radę do Spraw Badań Naukowych - która przyznała najbardziej prestiżowy w Europie indywidualny grant naukowy w ramach projektu IDEAS (POMYSŁY) dla doświadczonych naukowców kierownikowi projektu OGLE - prof. dr. hab. Andrzejowi Udalskiemu. To jedyny grant tego typu przyznany przez tę agencję polskiemu naukowcowi w roku 2009 i zaledwie drugi w historii agencji przyznany w ramach tego programu polskim naukowcom. Projekt i budowa 32-detektorowej mozaikowej kamery CCD sfinansowane zostały z grantu przynanego na ten cel w końcu 2006 roku przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W finansowaniu aparatury wykorzystywanej w projekcie OGLE-IV uczestniczyła także Fundacja na Rzecz Nauki Polskiej. [ opracował Jan Pomierny ] Źródło: OA UW/OGLE http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2479
  9. Dyskusja http://forum.astropolis.pl/topic/32066-philips-spc880nc/ Może kogoś zainteresuje można mieć niby taniej Philipsa SPC 900NC którego już ciężko dostać ?
  10. Light Box do robienia Flatów w astrofoto. Link http://starimager.com/Secondary%20Pages/Equipment%20Pages/Accessory%20Items.htm Definicja FLATS ? Ujęcia wykonane na równomiernie oświetlonym obiekcie, takim jak LIGHT BOX, lub na niebie (sky flat) zaraz po zachodzie słońca lub niedługo przed wschodem. Poprawnie wykonany flat powinien być przede wszystkim nie prześwietlony, jeśli mamy taką możliwość to warto jest podejrzeć liczbę zliczeń w pikselach i robić takie czasy naświetlania, aby liczba ta nie przekraczała w znaczący sposów połowy maksymalnej wartości, wtedy kamera działa najbardziej liniowo. W przypadku, gdy robimy sky flaty teleskop należy skierować w przeciwną stronę niż słońce, aby na ekspozycji było jak najmniej gradientów (oczywiście nie można też skierować teleskopu tuż nad horyzont). Dobrym nawykiem jest tez po każdym flacie przesunięcie odrobinę teleskopu, w ten sposób usuniemy gwiazdy, które mogłyby się już zarejestrować (nawet jeśli ich jeszcze nie widać...). Uśrednianie flatów warto jest wykonać nie klasyczną średnią, lecz medianą, jest to kolejny sposób na usunięcie potencjalnych gwiazdek... Flaty są używane w późniejszej obróbce materiału do korygowania winietowania (czyli zaciemnienia obrazu blisko krawędzi pola kadru) obrazu teleskopu / obiektywu, oraz do korygowania nierówności czułości kamery, czy też w końcu kurzu znajdującego sie na matrycy. Powinny być wykonane na najniższym ustawieniu ISO, na jakie pozwala kamera. Dekiel przedni zdjęty.
  11. Zaczynam.. SCT11" kamera CCD Logitech QC Pro-4000 Brak ostrościpionowe pasy Stak 30s Sugestie, pouczenie...mile widziane. Minimalna kompresja to troszkę waży.
  12. Gość

    M13

    Dominiku a czy dało by się jakoś wydobyć gwiazdy z centrum czy lustrzanka bądź kamera na to nie pozwala?
  13. Ignis syntą 8 z autotrackingiem. Barlow 2 celestron apo. Kamera toucam 840.
  14. Atik Titan W kwietniu ma trafić do sprzedaży Atik Titan - kamerka wielozadaniowa do planet i DS. Dostajemy aktywne chłodzenie, do 15FPS, sensor 1/3" ICX424AL i 16 bitowy przetwornik, port autoguider. Sensor stosowany także w Lumenera SKYnyx2-0. Wstępna cena około 460 funtów - 1900 PLN. Technicznie będzie to lepsze od DMK21 (bardziej wszechstronne, lepsza elektronika, nieco wolniejsze dla jasnych obiektów niż DMK21) i tańsze od Lumenery (która jest clona z USA). ICX618ALA Jakiś czas temu ktoś zmodyfikował webcam w jeden z najnowszych sensorów Sony - ICX618ALA i od tego zaczęła się mała rewolucja. Sensor ten jest 2x czulszy od ICX098 (DMK21/webcam) jak i ICX424 (po przeliczeniu większego piksela). Charakterystyka. Na forum cloudynights dostepny jest opis modyfikacji zarówno webcama jak i DMK21 umożliwiającej zastosowanie tego sensora (jak i trochę fotek). Na chwilę obecną dwóch producentów wprowadza/wprowadziło gotowe kamery zaprojektowane pod ten sensor. Sensor daje mniejszy poziom szumu, większą czułość (krótsze ekspozycje), szczególnie w IR/czerwieni. Może też być teoretycznie użyty jako "pierwsze próby" z foto DS wąskopasmowo (np. H-alfa). Point Grey Flea 3 Amerykańska konstrukcja, która w USA nie kosztuje wiele (jak DMK21). Wspomniany ICX618, 120 FPS poprzez 8-pinowy Firewire. Pierwsze testy na CN niebawem. Zaletą jest także bardzo nowoczesna elektronika i pamięć podręczna. Basler Ace Niemiecka konstrukcja mająca szanse zaistnieć na rynku Europejskim (astrofoto). Jest to kamera GigE - łącząca się z komputerem poprzez kartę sieciową - Ethernet. Prędkość do 100 FPS i niska cena (299 Euro??). * Polski przedstawiciel: http://www.avicon.pl/ * Może uda mi się załatwić to do testów Zaletą może być niska cena i możliwości, ale opcja ethernetowa może nie być najłatwiejsza do konfiguracji. Nie wiadomo też jak wygląda obsługa tych kamer przez aplikacje do avikowania. Być może trzeba będzie robić to w dostarczonych aplikacjach (powinny dać radę)
  15. Urocza para znajdująca się w gwiazdozbiorze Kasjopei (przy granicy z Cefeuszem). Jest to moje pierwsze w miarę udane podejście do fotografii z filtrem H-alfa. Kolorowa kamera nie jest najlepszym sprzętem do takiej zabawy, ale jako alternatywa na księżycowe noce powinno się sprawdzać. 28-11-2009. 17x400s, SSPro V2, H-alfa 12nm, SW N6''F5, HEQ5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024