Wpływ zachowania dzisiejszej młodzieży i innego ,,elementu "na rozwój astronomii amatorskiej

[kapral]

Temat wydzielony z dyskusji w wątku Mikołaja dotyczącym obserwatorium  ;)

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3675-dachowe-obserwatorium-rooftop-observatory/#entry55281

 

 

A może jakaś "meta" na ogródkach działkowych czy coś takiego?

[tranox]

Jaka meta?

[kapral]

Oj! No wiesz... altanka na zaciemnionych ogródkach działkowych... tam gdzie się po kryjomu u ciotki piwko popijało za młodu... ;). Ale Ty to raczej w temacie, co nie? :D W końcu młody jeszcze jesteś :)

[tranox]

Ale my tu Kapralu nie o mnie, tylko o obserwatoriach. Ja też będę miał miejscowke na działce, bo prąd zakładają. Jednak do Wisły blisko, nie wiem jak z mgłami.

[Mikołaj]

Oj! No wiesz... altanka na zaciemnionych ogródkach działkowych... tam gdzie się po kryjomu u ciotki piwko popijało za młodu... ;). Ale Ty to raczej w temacie, co nie? :D W końcu młody jeszcze jesteś :)

Ale to chyba już nie te czasy :unsure: Nie znam nikogo, kto na "piwko" jeździ na ogródki działkowe. 

W każdym razie, chyba wiem o co Ci chodziło, choć możliwe, że zacząłeś już pisać niezrozumiałymi skrótami, jak to ktoś zauważył w sąsiednim wątku ;) Skoro decyduję się na rower, to w poszukiwaniu ciemnego nieba mogę wyjechać tam, gdzie tylko zdołam dojechać (kurczę, to nawet logiczne :lol:). Problem byłby pewnie z powrotem :D Jednak rower wymusza brak dużych pakunków, jakie mogę ze sobą zabrać, stąd nie będzie szans nawet na zabranie Maczka i pozostanie jedynie lornetka i zestaw rzeczy must have w plecaku. W obserwatorium mogę się oczywiście przespać i dopiero nad ranem (czyli coś ok. 12 w południe) wyruszyć w drogę powrotną - w międzyczasie nawet coś przekąsić! 

[Alien]

Oj! No wiesz... altanka na zaciemnionych ogródkach działkowych... tam gdzie się po kryjomu u ciotki piwko popijało za młodu... ;). Ale Ty to raczej w temacie, co nie? :D W końcu młody jeszcze jesteś :)

To już nie te pokolenie,  :P

[Krzysztof_K]

To już nie te pokolenie,  :P

Nooo... teraz sie młodzi nie kryją :D

[kapral]

EJ! Ja chyba aż taki stary nie jestem?! A z tymi ogródkami -> na takiej działeczce chyba łatwiej coś przerobić przecież. Nie trzeba pozwoleń no i jak coś się spier...dzieli to można załatać i nie będzie szpecić domu tylko altanę ;).

[Jacek E.]

Nooo... teraz sie młodzi nie kryją :D

Zgadza się, to policja i straż miejska się teraz przed watahami młodych ,,turystów" kryje - widzę to latem - szczególnie powrót główna ulicą po dyskotece - Katherina takich szkód nie wyrządziła jak oni potrafią   >:(

[kisiel]

Dzisiaj sami abstynenci, harcerze, nie to co kiedyś :'(

[tranox]

No coś w tym jest, nieraz widziałem gownazerie ok 13 lat z papierochem w łapie jak idzie przez osiedle w moim mieście. A jak mu zwrócisz uwagę to Cię zbluzga, a gdyby miał nóż to i "kose zasadzi". Ale ogródki mają to do siebie, że tam się robi super ogniska. A już to, czy i co się tam spożywa... to już inna bajka :P a jeśli jeszcze prąd jest, i focic można... elegancko ;)

[kisiel]

Teraz na działkach zimują bezdomni i baluje żulerka, ja bym tam nawet stalowej śruby nie zostawił.