Gdzie i jak przechowywać teleskop?

[Hampel]

Tak jak w tytule, problem dotyczy miejsca przechowywania teleskopu. Czy jakieś warunki w danym miejscu, mogą mieć zły wpływ na optykę?

U mnie właśnie pojawił się mały problem, ponieważ moja Syncia dostała eksmisję z dotychczasowego miejsca stałego pobytu - altany wejściowej do domu. Panowała tam temperatura pokojowa, niska wilgoć. Obecnie wystawiłem teleskop do pustego garażu ale obawiam się o wilgoć - w takich pomieszczeniach na zewnątrz zawsze jest większa niż w domu. Garaż jest murowany, tylko brama jest blaszana. Jako plus obecnego miejsca przechowywania, jest fakt, że teleskop zawsze będzie w temperaturze otoczenia albo bardzo bliskiej, więc będzie gotów do obserwacji natychmiast. Oczywiście teleskop jest zakryty materiałem.

Jeżeli to miejsce byłoby nieodpowiednie to wstawię go sobie do pokoju. Proszę o rady ;)

[szdom1]

Tak jak w tytule, problem dotyczy miejsca przechowywania teleskopu. Czy jakieś warunki w danym miejscu, mogą mieć zły wpływ na optykę?

U mnie właśnie pojawił się mały problem, ponieważ moja Syncia dostała eksmisję z dotychczasowego miejsca stałego pobytu - altany wejściowej do domu. Panowała tam temperatura pokojowa, niska wilgoć. Obecnie wystawiłem teleskop do pustego garażu ale obawiam się o wilgoć - w takich pomieszczeniach na zewnątrz zawsze jest większa niż w domu. Garaż jest murowany, tylko brama jest blaszana. Jako plus obecnego miejsca przechowywania, jest fakt, że teleskop zawsze będzie w temperaturze otoczenia albo bardzo bliskiej, więc będzie gotów do obserwacji natychmiast. Oczywiście teleskop jest zakryty materiałem.

Jeżeli to miejsce byłoby nieodpowiednie to wstawię go sobie do pokoju. Proszę o rady ;)

Po mojemu to nie będzie problemu. Powiem Ci tak. Mój SW 150/750 przezimował w obserwatorium gdzie warunki są zbliżone do tych o których piszesz. Wszystko z nim jest ok. Nic kompletnie się nie stało. Jedynie co na twoim miejscu bym zrobił to zastąpił  to materiałowe przykrycie jakimś dużym foliowym workiem. (np na śmieci) Bynajmniej ja tak mam.

 

 

pzdr

Szymon

[Jacek E.]

..... Jedynie co na twoim miejscu bym zrobił to zastąpił  to materiałowe przykrycie jakimś dużym foliowym workiem. (np na śmieci) Bynajmniej ja tak mam.

 

Ale bez zaciśnięcia worka - niech będzie luźny aby była cyrkulacja powietrza z otoczeniem a nie kurzyło się - choć folia jednak nie za bardzo. Idealne są oddychające bardzo lekkie pland4eczki na skuter - na zlot taka wożę - 40 - 50 zł kosztuje. Nawet deszczyk nie straszny ani mgła, ani rosa. Rozmiar S wystarcza o takie http://allegro.pl/pokrowiec-plandeka-oxford-rozmiar-m-wodoodporny-i4114761425.html

Służy mi już ze 3 latka z okładem.