Skocz do zawartości

DS-y w poznańskim sosie LP #1


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio nabrałem ochoty na jakieś obiekty mgławicowe i chciałem sobie odpocząć od gwiazd wielokrotnych. Wykorzystałem wczorajszą dobrą pogodę, ale prawie trzy miesiące wymuszonej przerwy, zrobiły swoje - musiałem więc zacząć od czegoś łatwego, czyli gwiazd wielokrotnych... Zresztą DS-y to też nie słabizna. Wybrałem proste "Emki" z tego względu, że jeszcze nigdy nie szkicowałem obiektów niegwiazdowych, a już zwłaszcza nie korzystałem z węgla (w formie kredki) i z wiszera.

 

 

Miejsce i czas: Poznań, balkon na ósmym piętrze z widokiem w kierunku centrum miasta; 27/28-09-14r

Warunki: Niebo około 4mag; silne LP; przejrzystość normalna; seeing niemal idealny.

Teleskop: Equinox ED 120/900 z kątówką lustrzaną Baader Clicklock na montażu azymutalnym WO EZ-Touch z podkładkami AVP.

Obróbka szkiców polegała na inwersji kolorów oraz zabawie krzywymi dla kontrastu.

 

 

Mapka, interesują nas trzy podwójne zaznaczone w prawym dolnym rogu, mgławica planetarna M57 i gromada kulista M56:

post-3220-0-59378700-1411916245_thumb.jp

 

 

1) gwiazdy podwójne; g. 21:30 - 21:55:

STF 2327 (8.49 + 12.2; separacja 19".5)

STF 2328 (9 + 9.5; separacja 3".8 )

KU 118 (9.16 + 9.30; separacja 50".4)

 

Nastawiałem się tylko na dwie ostatnie pary, ponieważ o STF 2327 dowiedziałem się dopiero dzisiaj w trakcie identyfikacji szkiców.

KU 118 to szeroka para, widoczna w każdym powiększeniu, uwagę zwraca niemal jednakowa jasność składników.

STF 2328 - tutaj najpierw zastosowałem powiększenie 60x (15mm), które rozbiło układ zbyt łatwo, zmniejszyłem więc powiększenie do 36x (25mm) i tutaj miałem kłopoty, w zasadzie co kilka-kilkanaście sekund miałem wrażenie separacji "na kreskę", ale to było bardzo ulotne i nie mogę przyznać, że udało się na 100%. Zwiększyłem powiększenie do 50x (18mm) i tutaj miałem najładniejszy widok z rozbiciem układu o średnicę tarczki słabszej gwiazdy.

STF 2327 - składa się z gwiazdy jasnej oraz ciemnej, która wyskoczyła mi z tła w powiększeniu 150x (6mm). Mimo sporej separacji można ten układ uznać za średnio trudny ze względu na dużą różnicę jasności gwiazd.

 

post-3220-0-02599900-1411916247_thumb.jp post-3220-0-91003900-1411923107.jpg

[pole widzenia szkicu to około 50' (BGO 18mm)]

 

 

2) mgławica planetarna M57; g. 22:30 - 23:05:

 

Zawsze zadowalałem się jej widokiem w umiarkowanych powiększeniach (do około 100x) i oka przy tym nigdy nie zmuszałem do wytężonego wysiłku, wczoraj więc chciałem dojrzeć jakieś szczegóły oraz jak najciemniejsze gwiazdy w najbliższym otoczeniu. Dlatego postanowiłem filtr OIII zostawić w spokoju, a skorzystałem ze SkyGlow Oriona, który, jak każdy wąskopasmowy, najlepiej działa przy małych źrenicach wyjściowych a ponadto zostawia gwiazdy przy życiu.

Widok z filtrem w moich warunkach najlepszy był od źrenicy 1.2mm (okular 9mm; 100x) i niższych. Głównie używałem powiększeń 100x, 128x i 150x (Abbe ortho 9mm, 7mm, 6mm). Szczegółów nie wypatrzyłem za dużo, w zasadzie to co było oczywiste to to, że południowo wschodnia oraz północno zachodnia część pierścienia były wyraźnie jaśniejsze; miałem też czasami wrażenie podczas zerkania, że mgławica w słabszych częściach rozszerza się, zwłaszcza na wschód. Albo to było złudzenie, albo też oko w ten sposób zinterpretowało słabe światło gwiazd których nie dojrzałem.

Po wschodniej stronie od mgławicy zerkaniem w powiększeniu 150x wychwyciłem słabą gwiazdę (która aż tak słaba to nie jest - 12.86 mag). Na koniec postanowiłem wycisnąć co tylko mogłem z pomocą Zooma 3-6mm (300-150x). Od powiększeń 225x wspomniana gwiazda była widoczna niemal cały czas (może przez 90% czasu), za to w 300x pojawiła się kolejna po stronie północnej. Była bardzo ulotna, więc zanim ją naniosłem musiałem mieć pewność że to nie przewidzenie. Kilka udanych prób jej wyłapania przyniosły sukces, więc postawiłem kropkę w odpowiednim miejscu.

Miałem trochę problemów z jej zidentyfikowaniem, ponieważ w tamtym miejscu nie ma nic jaśniejszego od 14.5 mag, a to daleko więcej niż moje dotychczasowe rekordowe 13.8. Najpewniej widziałem światło pochodzące od dwóch gwiazd oddalonych od siebie o zaledwie 5" o jasnościach 14.71 i 14.9 - nieostro widząca część oka, którą bierze udział w zerkaniu, musiała wziąć ją za jedną gwiazdę o sumarycznej jasności 14.05 mag.

 

Przez chwilę spróbowałem obserwacji bez filtra, ale przez to znacznie zwiększyła się jasność tła i wyraźnie spadł ogólny kontrast, podobny efekt miałem kiedy ściągnąłem czarną koszulkę, którą cały czas miałem wokół głowy i kątówki z okularem - bez nich obraz o dwie klasy gorszy.

Obserwacje przy źrenicach 0,8 - 0,4mm dodatkowo z filtrem nie należą do komfortowych, przy największym powiększeniu ledwo widziałem diafragmę, dlatego dałem sobie 20 minut na odpoczynek.

 

post-3220-0-32042100-1411916241_thumb.jp

[pole około 18' (BGO 6mm); orientacja na zdjęciach DSS i screenach z CdC jest prawidłowa - czyli N na górze, S na dole, E po lewej i W po prawej)

 

 

3) gromada kulista M56; g. 23:30 - 00:45

 

To raczej słaba kulka, chociaż dobrze widoczna nawet w powiększeniu 25x (okular 35mm), leży charakterystycznie obok jasnej gwiazdy 10.2 mag. Od powiększeń 128x (7mm) wyskakiwały jaśniejsze gwiazdy na obrzeżach, a sama gromada zaczęła sprawiać wrażenie niejednorodnej kaszki.

Przede wszystkim chciałem wyłowić kilka gwiazd z gromady i bardzo się na tym skupiłem. Kilka w centrum pojawiało mi się na pojedyncze sekundy zerkaniem w powiększeniach 150-300x. Niestety były bardzo ulotne, nie miałem nawet pewności ile ich było. Dwie czy trzy? Tu czy tam? Ta walka była długa i z czasem robiła się frustrująca, ponieważ nie byłem w stanie ich nawet w przybliżeniu umieścić na szkicu. Pod koniec albo oko bardzo miałem zmęczone, albo po prostu gromada za bardzo zagłębiła się w miejskiej łunie, bo miałem wrażenie że zaczynam tracić zasięg, nawet gromada zaczęła być słabo widoczna. Tutaj niestety obserwacje musiałem przerwać.

 

post-3220-0-66540900-1411916243_thumb.jp

[mam problem z identyfikacją gwiazd po wschodniej stronie szkicu - na zdjęciu DSS oznaczyłem kandydatki znakami zapytania]

 

 

Na koniec jeszcze rzuciłem okiem na "Gromadę Pi" (M29) i zrobiłem mały szkic, ale zostawię go dla siebie do celów badawczych :P

 

 

Pozdrawiam,

Wojtek

Edytowane przez Newborn_Sailor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydarzył mi się zawstydzający farfocel, po którym już nie odzyskam szacunku... :ph34r:

 

 "[...] SkyGlow Oriona, który, jak każdy wąskopasmowy [...]"

 

Oczywiście jest to filtr szerokopasmowy! Gdyby moderator mógł to poprawić w tekście (początek opisu M57), to będę bardzo wdzięczny!

 

 

pozdrawiam,

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elegancka relacja - jeszcze nigdy nie próbowałem obserwować pod niebem 4 mag, a jak widać się da i warto. Co do filtra, to SkyGlow po prostu przepuszcza wiele wąskich pasm, dlatego jest szerokopasmowy i wąskopasmowy jednocześnie :D

 

Dzięki!

Będę się trzymał Twojego punktu widzenia na temat filtrów.  ;D

 

Jak widać obserwować można, ale trzeba też znać ograniczenia. Tych kilkanaście nocek poświęconych na obserwację gwiazd wielokrotnych, zaskakująco wiele mnie nauczyło. Ponieważ na takie niebo skazany jestem jeszcze przez conajmniej kilka lat, to nie ma co marudzić, czy też rzucać hobby, tylko trzeba próbować i zwiększać umiejętności.

 

Jakiś czas temu przeczytałem ciekawy artykuł Dave'a Gilla na temat zasięgu gwiazdowego oraz kilka opracowań na temat filtrów m.in. typu ALP. Np tekst założyciela Lumicona, dr. Jacka Marlinga, czy też spory dział poświęcony temu tematowi przez Stephena Waldee. Między innymi te teksty mocno mnie zmotywowały i zachęciły do szukania granic możliwości.

Sześć lat temu kupiłem filtr Oriona SkyGlow, który po kilku próbach "obserwacji" uznałem za bezwartościowy (a ponadto gwiazdy miały dziwny kolor, fe!). Niestety nie byłem wystarczająco zaznajomiony ze zjawiskiem źrenicy wyjściowej, umiejętności miałem mizerne, a przy źrenicy 1.3mm narzekałem, że za ciemno i w zasadzie korzystałem z powiększeń 37-53 (źrenice 3.4 mm i 2.4 mm przy aperturze 127mm). Mój największy błąd dotyczący filtru (i nie tylko), który ciągnął się przez kolejne lata, polegał na tym, że nie próbowałem go wykorzystać w jakikolwiek sposób. Dopiero powyższe teksty uzmysłowiły mi popełniony błąd i wyciągnąłem go z szuflady, w której leżał kilka lat... Lepiej późno niż wcale.

 

Wpływ LP minimalizuję dzięki bardzo małym źrenicom wyjściowym, w zasadzie 12.5 mag osiągam dzięki źrenicom poniżej 1.2mm (powiększenie 100x i więcej), 13 mag to już około 0,66 - 0,53mm (180x - 225x), 13.5 mag i mniej wymaga już 0,53 - 0.4mm (225x - 300x). Przy źrenicy 0.4mm wpływ LP na punktowe źródła światła jest w większości zneutralizowany, ale nadal mnie ogranicza o około 0.5 mag.

Tutaj, przy obserwacji M 57 filtr bardzo pomagał i był w pełni użyteczny przy tych małych źrenicach. Jeden raz przy źrenicy 1.2mm usunąłem filtr i od razu kontrast spadł na łeb (na pewno nie byłbym tego świadom, gdybym z niego nie skorzystał!).

 

Ważne są oczywiście i inne drobne rzeczy, często przeoczane jak np. czarny materiał dookoła głowy (A. Huey twierdzi, że na pustkowiach dzięki temu zyskuje około 0.2 mag), stabilna siedząca pozycja, równy głęboki oddech, bycie wypoczętym i unikanie ciężkich posiłków przed obserwacjami.

 

Koniecznie będę próbował z różnymi zwartymi obiektami, jestem ciekaw do czego jestem w stanie dojść, a do czego nie i gdzie są granice (moje, nieba i apertury 120mm).

Pewnie wrócę jeszcze do M57, bo po obserwacjach zganiłem się, że dokładniej nie zwróciłem uwagi na strukturę pierścienia i nie zapisałem więcej szczegółów (a przecież byłem świadom, że niektóre fragmenty odcinały się mocniej, ostrzej od innych!).

 

Może i efekty nie będą porywające, ale zyskam dowiadczenie i dodatkowe umiejętności, które porządnie zaprocentują jak już wyrwę się na stałe (oby) pod przyzwoite niebo (5.5 - 6 mag i bez miejskiej łuny w najważniejszych kierunkach obserwacyjnych mnie zadowoli).

 

 

pozdrawiam,

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)