Usztywnienie wyciągu Crayforda w SW150/750

[BeleckY83]

Cześć Wszystkim! ?

 

Przychodzę z pytaniem jak w temacie.
Mój newtonek juz kilkukrotnie był spisywany na straty, ale mam ogromny sentyment do niego i korzystam kiedy tylko mogę. Mam jednak problem ze sztywnością oraz trzymaniem wyciągu (bez mikrofocusera).
A zatem problemy przedstwiają się następująco:

1. Przy użyciu np. Barlowa masa, która jest na końcu powoduje ugięcie całego wyciągu. Po wyostrzeniu na obiekcie (przeważnie będa to w tym przypadku planety) w momencie kiedy dokręcam tą dolną śrubkę kontrującą wyciąg, ten ulega ugięciu, a bardziej precyzyjniej chyba wyprostowaniu do osi, przez co pierwotnie ustawiona ostrość ucieka.
    
2.  W przypadku kiedy - chcąc uniknąć problemów z punktu 1 - nie dokręcam kontry dostatecznie mocno, zdarza się że z czasem wyciag zaczyna delikatnie się wysuwać (grawitacja), a sprzyja temu w szczególności praca z lutrzankami i wibracje powstające przez podnoszenie i opadanie lustra, przez co znowu ucieka ostrość..

Co do zasady przy DS-ach nie jest to aż na tyle upierdliwe, minimalnie rozjechana ostrość jest jeszcze do uratowania, jednak w przypadku Księżyca czy planet to już gra rolę.

Tu pojawia się pytanie jak ten problem rozwiązać? Może ktoś już się z tym próbował mierzyć i ma jakieś rozwiązanie lub podpowiedź?
Przeszukałem nieco forum, nie natknąłem się na nic takiego, aczkolwiek w innych watkach pojawiała się kwestia zastosowania wkładek teflonowych. Zaczynam się więc zastanawiać nad ich użyciem. W zamyśle modyfikacja polegałaby na usunięciu tych małych rolek prowadzących i zastąpieniu ich wkładkami teflonowymi na całej długości wyciągu oraz dodanie trzeciej od spodu, tak aby drawtube była ciagle podparta w trzech punktach, niezależnie od wysuwu. Ewentualnie pozostawic rolki i dodać jedynie od dołu wkladki. W moim odczuciu powinno to rozwiązać problem uginania się całości przed dokręceniem śruby kontrującej.
Co myślicie o takim rozwiązaniu?

Jest jeszcze jeden punkt - ośka napędzająca ślizga mi sie już na drawtube. Mam najzwyklejszy focuser ( https://skywatcher.pl/auto-focus-sw?from=listing ), który często nie daje rady "pod górę" i najzwyczajniej się ślizga. Przy ustawianiu ostrości muszę zatem wsunąc ręcznie drawtube, a nstępnie delikatnie ją opuszczac focuserem. Jak "przejadę" punkt ostrości, to zabawa zaczyna się od nowa..
Ma ktoś jakiś sposób na zwiększenie tarcia między tymi elementami?

W uzupełnieniu tylko dodam, że w wyciągu montowane są:

• Nikon D5100 + Baader MPCC Mark III
• Canon D1100 + Baader MPCC Mark III
• ZWO ASI 071MC-P + Baader MPCC Mark III - tutaj masa jest wysunięta najdalej od wyciągu z uwagi na dwie tulejki niewelujące backfocus 55mm kamerki.

Wszelkie sugestie mile widziane ?
Pozdrawiam! ?

 

[Marcin7]

Hej Łukasz, fajnie że dołączyłeś w końcu na forum ?