Skocz do zawartości

exec

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez exec

  1. exec

    Canon vs CCD

    Hmm, może się mylę, ale czy z platformą nie będzie rotacji pola? Jeśli tak to żadne długie czasy nie wchodzą w gre.
  2. exec

    Canon vs CCD

    EQ3-2, napęd, lunetka celownicza, dovetail 210mm, piggyback ze śrubą 1/4cala i możesz działać.
  3. Dopóki robimy zdjęcia kolorową matrycą, dopóty fioletu możemy się jako-tako pozbyć. :)
  4. Igni, porównując do cen półmetrówek na Zachodzie ? nie jest źle. Przecież pamiętasz, że jeszcze niedawno na naszym rynku za seryjną 16stke trzeba było dać dychę?
  5. Super! Robi się światowo. 8)
  6. exec

    Canon vs CCD

    Niestety obserwacje a zdjęcia obiektów głębokiego nieba to dwie różne bajki. Dobsony do takich zdjęć się nie nadają. Takie absolutne minimum to: EQ3-2 z lunetką i napędami (ok 1000zł) Lustrzanka (600zł w górę) Obiektyw stałoogniskowy 200-300mm (300zł w górę) I możesz próbować robić szerokie kadry z czasami do ok 3 minut bez prowadzenia.
  7. Chyba link do tematu, który założyłeś znasz? ;) Podpowiem - pierwszy post pod Twoim pierwszym postem.
  8. Krzysztof - wyszło świetnie.
  9. I to by też tłumaczyło 'jednokolorowość' zdjęcia. Trzeba zaznaczyć w DSS, żeby nie zapisywał zmian.
  10. exec

    Canon vs CCD

    No i uzbierałem kolejny materiał z M42 w zeszły czwartek. Tym razem 64minuty materiału. Plus 8minut na środek. Jako że tym razem użyłem teleskopu, a nie obiektywu w którym nie da się dobrze ustawić ostrości to i efekt lepszy. Jeszcze lepiej powinno być po dołożeniu microfocusera lub moto/robo focusa. ST-2000XM, ED80 F7.5, HEQ5
  11. Zdjęcia zrobione w trakcie ostatniej sesji przy okazji. Chciałem zobaczyć ile wyjdzie na 30sek ekspozycjach. Oba zdjęcia to łącznie 5min luminacji (bin1) i ok 2 minuty koloru (bin2). ST-2000XM, ED80 F7.5, HEQ5 M46: M3: Przy okazji wrzucam też NGC4565(Igła) zrobioną też przy okazji, ale ekspozycji jest 10 po 90sek. Sama luminacja.
  12. Same galaktyki ładnie wyszły tylko nieco pomarańczowe. ;)
  13. Bardzo fajny strzał. Powinieneś go zatytułować "The Void". Tylko co to za szare wielkie koło na całym kadrze?
  14. Kuba, dzięki za wyjaśnienie. Muszę się nad tym zastanowić. Pewnie po zakupie maski w praniu wyjdzie co na prawdę potrzebuje. Piraniusz, mam dokładnie taki wyciąg. Muszę porównać jak wyglądają pokrętła ostrości w tym czymś i w jakimś Crayfordzie SW.
  15. Alien, dzięki, teraz dopiero w ciemnym pokoju widzę, że tło wymagało poprawy (balans bieli też...). Qbanos, spróbuję w PI, bo w Maximie jakoś nie mogłem tego zebrać w punkt. Zawsze któraś strona się rozjeżdzała. Nie wiem czemu. No nic, teraz trzeba się nauczyć kolejnego programu. :) Co do ustawiania ostrości to nie do końca rozumiem co miałeś na myśli. Hmm myślałem, że to tylko różne nazwy tego samego urządzenia. O czymś nie wiem? Ja mam wyciąg Baadera (ten zwykły, bez mikroruchów i innych udogodnień). Ostrość ustawiam w Maximie patrząc na FWHM i zdjęcia na continuus. Tyle, że w ten sposób da się ustawić ostrość tak mniej więcej. Popróbuję z maską i zobaczę jakie będą efekty. W Zatomiu niestety nie będę bo akurat mi narty wypadają.
  16. Przedwczoraj podczas dobrej pogody miałem okazję, żeby dobrze przetestować kupiony 80ED, który przypadkowo kupiłem kilka dni wcześniej. W ten sposób wysmażyły się dwa zdjęcia - M1 i M97 z M108. Także było to pierwsze światło dla nowego teleskopu. Tak w ogóle to mam wrażenie, że ostatnio to ciągle robię 'pierwsze światło' dla czegoś-tam...W każdym razie w ten sposób powstało moje 7 i 8 zdjęcie. :) Oba zdjęcia robione pod Wrocławiem, niebo ok 5,2mag. Przy okazji M1 przekonałem się, że ustawić ostrość przy 600mm zwykłym focuserem bez mikroruchów i elektroniki jest ciężko. Chyba dorosłem(szybko) do jakiegoś motofocusa. Czy w astrofotografii to normalne, że co rusz okazuję się, że jakiś-tam-kolejny-gadżet jest niezbędny do dalszej działalności? W każdym razie przekonałem się też, że M1 to trudny i niewdzięczny (w LRGB) obiekt. Ze zdjęcia nie jestem specjalnie zadowolony. Materiału mało, ale w końcu to tylko pierwsze światło. Parametry: 80ED - F7.5, HEQ5, ST2000XM, LRGB 1h łącznie. M97+M108 Tutaj efekty jakby lepsze, ale obiekt wyżej, choć też przydałyby się dłuższe klatki niż 180sek, szczególnie że to tylko F 7.5. Parametry: 80ED - F 7.5, HEQ5, ST-2000XM, LRGB 48min łącznie. Chętnie posłucham komentarzy i uwag.
  17. exec

    SW 14"

    Ten ?pojedynczy test? po potwierdził jedynie to co deklarują producenci ? SW ma standardowe powłoki, a GSO deklaruje, że ma powłoki o podwyższonej jakości (94%). Natomiast nie wiadomo jak wygląda sprawa dokładności samych luster. Jednak samo to, że lustra GSO są wykonywane na Tajwanie a SW w Chinach już coś powinien mówić na temat ich jakości. ;)
  18. exec

    SW 14"

    No, to powoli robi się ciekawię. W cenie 5,5tys to już niegłupi wybór.
  19. exec

    Canon vs CCD

    Absolutnie się nie przebranżowiłem, tylko rozszerzyłem bazę zainteresowania. ;) Generalnie SBIGa kupiłem dlatego, że mojemu Canonowi na mrozie zawieszało się lustro co mnie bardzo irytowało. Jak było bardzo zimno to co 2-3 klatkę musiałem go wyłączać i włączać. Obserwatorów nie ubywa na co dowodem niech będzie to, że myślę ostatnio nad kupnem GSO 10?, który będzie teleskopem lepiej przystosowanym do moich warunków mieszkaniowo-transportowych niż Synta 12?.
  20. Porównywałem sobie dziś dwa zdjęcia, które zdarzyło mi się popełnić i pomyślałem, że kogoś też może to zainteresować, więc wrzucę to tu na forum. Poza tym, że oba są zdjęciami M42 i w obu przypadkach użyłem 2-minutowych ekspozycji, różnią się wieloma rzeczami. Pierwsze zdjęcie popełniłem niemodyfikowanym Canonem 1000D i obiektywem Tokina 300mm 5,6. Było to na wyjeździe pod ciemne niebo. Warunki były bardzo dobre -było wtedy blisko 6,5mag (na oko) i -10 stopni co pewnie pomogło zredukować szumy Canona. Zrobiłem 10 klatek po 2 minuty na ISO 1600, a do tego darki.Oprócz tego zrobiłem serię krótszy ekspozycji (środek), ale już go tu nie dokładałem, żeby nie mieszać. Drugie zdjęcie(tej nocy kamera zaliczyła u mnie pierwsze światło) popełniłem ostatnio z miasta, kiedy Księżyc miał już powyżej 50% i świecił niedaleko Oriona. Tym razem użyłem kamery ST-2000XM, obiektywu Tair 300mm@5,6 (mniej aberracji, ale gorsza ostrość niż w Tokinie). Warunki były bardzo niekorzystne. Księżyc ~25 stopni od Oriona zmniejszały zasięg w tym rejonie do ok 3,5-4mag (na oko). Jest to 12 klatek luminacji i po 3 na kolor. Jak widać klatek jest więcej, ale z drugiej strony tak to już jest z kamerami mono - każdy filtr musi coś dostać. Do tego warunki nieporównywalnie gorsze. Wnioski każdy może wyciągnąć sam. ;) Canon: ST-2000: Zdjęcie z ST-2000 może się wydawać bardzo miękkie - ale to 'zasługa' braku możliwości precyzyjnego ustawienia ostrości w Tairze. Wg mnie ma między nimi jakiś porażających różnic, ale myślałem, że przy jasno świecącym Księżycu w pobliżu fotografowanego obiektu prawie nic się nie zarejestruje, a tu taka niespodzianka. Co o tym myślicie?
  21. exec

    Charon Stówka!

    Stary, życzę wielu udanych obserwacji, wielu 'filtrów' oraz 20'' na podwórku! :D
  22. Wg mnie najlepsze odcinki Star Treka to Następne Pokolenie (87'-94'). Jeśli chodzi o stare SF, ale książkowe to polecam Lema - np lekkie łatwe i przyjemne "Dziennik Gwiazdowe". W zabawny i śmieszny sposób poruszają ciekawe problemy. Naprawdę polecam - tej książki się nie zapomina. :) Z bardzo starego filmowego SF (1927) najlepsze to (podobno) Metropolis - sam się do tego przymierza - może dziś w końcu obejrzę.
  23. Oj różni się i to zasadniczo. Ognisko służyło do ogrzania się, ewentualnie przygotowania posiłku. Ropę i węgiel używamy aby zastąpić ludzką pracę - i to jest ta krytyczna i zasadnicza różnica. Zastąpienie ludzkiej pracy (z tego co pamiętam to chyba 1 baryłka to ok 25 000 roboczogodzin) umożliwiło drastyczne zwiększenie wydajności rolnictwa, a to z kolei umożliwiło boom demograficzny, który bez ropy i węgla nigdy by nie był możliwy. Pytanie tylko - co się stanie, gdy ropa zacznie się kończyć (co już się powoli dzieje) i jej ceny poszybują bardzo mocno w górę? Rzecz jasna pociągnie to za sobą ceny żywności (co również już się dzieje). Dla zachodu oznacza to obniżenie poziomu życia (co również już się dzieje i jest to niespotykany od 60 lat ewenement). Ale co z biednymi krajami, gdzie ludność już wydaje 70-90% swoich dochodów na żywność. Co dla nich oznacza wzrost cen żywności o 50, 100 czy 200%?
  24. Nie podoba mi się taki sposób dyskusji. Heniek, jeśli Cię to uraziło to przepraszam i zapraszam ponownie do dyskusji. 8) Otóż to Gregohr, trafiłeś. Może się okazać, że nawet jeśli inteligentne życie istnieje, to warunki na planecie macierzystej pomimo tego, że umożliwią rozwinięcie cywilizacji mniej lub bardziej zaawansowanej, to nie będzie możliwe rozwinięcie zaawansowanej 'cywilizacji kosmicznej' typu Gwiezdne Wojny/Star Trek. Nawet w kontekście Ziemi - obecnie surowce naturalne powoli się wyczerpują (ropa, gaz, niektóre kluczowe metale i inne pierwiastki). Wyczerpywanie to będzie przyśpieszało z powodu bogacenia się ludności Azji (Chiny, Indie) - popyt na te surowce wzrośnie dramatycznie. Niedługo okaże się, że wszystko co mamy musimy wykorzystać na bieżące potrzeby - aby uniknąć głodu, aby uniknąć degrengolady gospodarczo-technologicznej spowodowanej przez brak(czytaj: wysokie ceny) surowców potrzebnych do produkcji kluczowych technologii. Ok, pewnie w pasie asteroid jest mnóstwo potrzebnych surowców, ale ponieważ surowce energetyczne drożeją razem z innymi to może się okazać, że wyprawa po surowce w kosmos jutro będzie tak samo nieopłacalna jak dziś - zarówno energetycznie jak i finansowo. Zastrzyk energii w postaci węgla i ropy umożliwiły nam błyskawiczny skok cywilizacyjny, co pociągnęło za sobą gigantyczny skok w liczbie ludności. Czy spadek dostępności surowców nie spowoduje dokładnie odwrotnego trendu? Czy zamiast wspaniałej cywilizacji kosmicznej nie czeka nas raczej powtórka z historii Wyspy Wielkanocnej(odpowiednio zaadaptowana do naszej skali)? Wyspa ta została zasiedlona przez Polinezyjczyków ok 1,5tys lat temu. Populacja w ciągu następnych kilkuset lat wzrosła do ok 10-20tyś ludzi, którzy stworzyli dosyć zaawansowane struktury państwowe. Podstawę ich gospodarki stanowiło drewno. Uprawiano ziemie, żeglugę, stawiano charakterystyczne ogromne posągi itp itd. Wyczerpywaniem się drewna nikt się nie przejmował, a kiedy się skończyło państwo się rozpadło, zapanował chaos, populacja zmalała do kilkuset ludzi. Kiedy Europejczycy odkryli Wyspę Wielkanocną jej mieszkańcy nie mieli żadnych struktur państwowych, nie potrafili odczytać tekstów swoich przodków, nie potrafili żeglować, a na pytanie skąd wzięły się ogromne statuy na wyspie odpowiedzieli, że same kiedyś "przyszły". Czy to jest schemat rozwoju cywilizacji?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)