Skocz do zawartości

Dale

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    90
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Dale

  1. Dale

    Jaki Teleskop

    W skrócie, średnica jest odpowiedzialna za ilość zbieranego światła, długość za powiększenie i pośrednio pole widzenia (dłuższa ogniskowa---> większe powiększenie, mniejsze pole.) Stosunek jednego do drugiego to "światłośiła" czy przesłona, krótszy będzie miał mniejszą przesłonę (z nomenklatury fotograficznej, potocznie), będzie jaśniejszy. Pisałeś o obiektach głębokiego nieba, tam trzeba jaśniejszego teleskopu. Sprzęt ma być wygodny do przenoszenia - łatwiej wziąć jedną dużą torbę, niż "meblościankę" 🙂
  2. Dale

    Jaki Teleskop

    Jeśli już, to minimum na montażu EQ3 (lepiej eq3-2), ale w tej cenie ciężko będzie. Ale niższe montaże są strasznie niestabilne i drgają. Do głębokiego nieba trzeba światła. Dużo światła w kiepskiej jakości refraktorze to aberracja i inne wady przeszkadzające, więc jak tanio, to lustro... Może coś takiego: https://allegro.pl/oferta/teleskop-bresser-newton-130-650-eq3-14180457907 Mi osobiście podoba się ten: https://allegro.pl/oferta/teleskop-bresser-messier-90-900-az-nano-z-filtrem-12655050564?bi_s=ads&bi_m=listing:desktop:query&bi_c=OWU0ZjI4NTUtOWU3NS00MGU3LTljZGQtNGQ0YTdmY2EwMWQ3AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=0e5e30c4-f8dc-44de-88c5-9f3a249232ca Do planet i gromad gwiazd się sprawdzi.
  3. Wiesz, czym innym dla takiego dziecka jest pokazanie Saturna, Jowisza czy kraterów na Księżycu a tłumaczenie mu że te kilka gwiazdek to Wielki Wóz (jak ono nawet wozu konnego na oczy mogło nie widzieć...). Ale, dla mnie spoko, możesz się nie zgadzać. Moje dzieci, właśnie w tym wieku, zainteresowały się dopiero jak odpaliłem teleskop z napędem w jednej osi, planety nie uciekały i mogły sobie spokojnie pooglądać. Nawet były gotowe wstawać o 3 w nocy. Droga mleczna w ciemnym lesie nie sprawiała takiego wrażenia. Dodatkowo, sporo z tego co mówisz jest zależne od nieba.
  4. ... to najlepsza droga do zniechęcenia dziecka... Fakt że w tym wieku pociecha nie da rady sama obserwować, ale najlepszym rozwiązaniem są wspólne obserwacje. Obiekty muszą być efektowne, sprzęt nie może przeszkadzać. Dorosły musi znaleźć obiekt i pokazać jak się wyostrza, potem dopiero, pomału wdrażać w samodzielność. Inaczej nadmiar wiedzy i rzeczy do opanowania może zniechęcić.
  5. Nie ze wszystkimi, z ES 26 mm 62 stopnie - ma w odróżnieniu od Morfeuszy pole skorygowane po samą diafragmę, tak wynikało z opisu znalezionego gdzieś na astropolis i CN, natomiast o Morfeuszach znalazłem informację że te posiadają delikatne rozmycie w pobliżu diafragmy. Dodatkowo są mniej wrażliwe na nieosiowe patrzenie. Co do Pentaxów, to mam XW 10mm i zastanawiałem się nad 20mm - najdłuższą ogniskową w standardzie 1,25, ale tutaj ES jest o 6 mm dłuższy, no i będę miał okazję porównać na spokojnie jakość obrazów, jeśli mi nie podejdzie, kupię Pentaxa, wiele nie stracę. Co do reszty, już się nie odzywam :), żeby Autor mógł sam doczytać, przeanalizować i wybrać. Zauważ tylko że Autor pyta nie o uniwersalny teleskop, ale do US. Ale spoko, Drogi Autorze, bierz Newtona i Morfeusze 🙂 Dla mnie OK.
  6. Z tym ostatnim zdaniem się nie zgodzę. Mak 150 będzie miał przewagę braku pająka i dłuższej ogniskowej, co dla takiego samego powiększenia da dłuższy okular. A dłuższy okular to większe pole. Te okulary też nie są idealne, nie mają pełnej korekcji pola, jak szukałem dla siebie, przegrywały nawet z niektórymi ES'ami (no dobrze, z jednym, 26 mm - szukałem dłuższej ogniskowej) Poza tym, wygoda obserwacji planetarno-księzycowych na GOTO, bądź paraktyku, nawet z jednym napędem, jest nieporównywalna, w stosunku do dobsona... (mój dobson stoi i czeka na lepsze czasy - na duży montaż EQ)
  7. To jest tak... Jak kupisz w Delcie (przykładowo), dostaniesz skolimowany fabrycznie, w punkt. Jak kupisz używany, prawdopodobnie będzie również skolimowany. Natomiast jak ktos grzebał w środku i sprzedaje... no cóż, nie kupuj. Ja swoich kilku maczków nigdy nie miałem potrzeby kolimować. Kolimacja sprowadza się do regulacji lustra głównego, menisk jest nieruchomy. Słowem, można przyjąć że maka nie będziesz kolimował.
  8. Tylko że okulary dobrej jakości z przyzwoitym polem, będą kosztowały więcej niż teleskop i montaż 🙂 Ja tymi niutkami widziałem swój pierwszy Jowisz i Saturn. Na EQ3-2 ... to była męka, wszystko drgało, obraz w krótkim ortoskopie przelatywał zbyt szybko. Biorąc pod uwagę zainteresowanie Kolegi, maczek będzie lepszy, zarówno do planet, Zauważ że z ES'em 26mm i duzym polem (1,25'') będzie miał powiększenie 69x (przy rozdzielczym 65x) i źrenica 2,2 mm gromady gwiazd będą punktowymi igiełkami, sensownie jasnymi, na mgławice, przyjdzie czas wraz z doświadczeniem. Pakowanie się w relatywnie krótki newton, jasny, do planet to proszenie się o kłopoty. No i nie zapominajmy o spajkach ...
  9. Miałem identyczny zestaw. Tyle że montaż z napędami w obu osiach. Zabierasz trójnóg, głowice montażu i teleskop z szukaczem i okularami. Dwa lub trzy pakunki. Nie są lekkie, ale to zaleta. Rozstawianie polega na: - rozstawieniu trójnogu - przymocowaniu głowicy - założeniu przeciwwagi - montażu teleskopu (szukacza i kątówki) - wyważeniu zestawu - podpięciu kabli Ustawienie polega (często raz, na kilka obserwacji): - orientacja Pn-Pł (kompas) - kąt podniesienia (oś równoległa z linią prowadzącą w kierunku Gwiazdy Polarnej. - zestrojenie szukacza z teleskopem Jeśli masz stałą miejscówkę na "wsi", gdzie możesz zrobić sobie stały słup który zastąpi trójnóg i przez to montować powtarzalnie głowicę, cześć czynności możesz wykonać jednorazowo (do obserwacji wizualnych). Mi taki zestaw do planet się sprawdzał. Do Księżyca i gromad gwiezdnych również. Montaż nie będzie na styk, teleskop ma przyzwoitą średnicę i nie za długą ogniskową, jak na takie przeznaczenie, Z tego co pamiętam, mój nie kiwał lustrem. Dodatkowo widoki przez bino, na zwykłych plosslach powalały. Co do rozbudowy o fotografię - do planet i Księżyca bez najmniejszego problemu - kamera i nagrywanie materiału, natomiast do głębokiego nieba - tym teleskopem będzie ciężko, ale na ten montaż, spokojnie założysz albo refraktor, jak uda Ci się wyrwać jakiś (dobre są drogie 😞 ), albo za dużo niższe pieniądze, newtona typu 150 mm lustro i ogniskowa poniżej metra (nie pamiętam, ale są fajne, jasne 130-150/650-700mm), czy nawet 200/800. Do tego przerobiony aparat foto i kamera do prowadzenia. Bez kamery, jak dobrze ustawisz teleskop, mając prowadzenie w jednej osi, też da się zebrać jakiś materiał, nawet kilkunastosekundowy. Ale to już temat na doktorat i ja, poza ogólnym zarysowaniem, nie podejmuję się wdawać w polemikę merytoryczną.
  10. Co do samego zakupu, to mi się udało obecnie kupić "używany" teleskop ale w stanie sklepowym. Z dokumentami. Takie rzeczy zdarzają się nigdy, albo rzadziej, dlatego, przy takim budżecie, skontaktował bym się przez forum z Przedstawicielem Delty, będą mieli teraz promocje świąteczne i inne, z resztą, przy takim budżecie dobrze temat przegadać przed zakupem, a ludzie są bardzo konkretni i kompetentni, doradzą, podpowiedzą, może będą mieli niedługo jakieś inne zestawy niż obecnie wystawione... Zapytaj np. o Maka 150 na jakimś, nawet EQ3-2 z GOTO (Mak 127 na pewno będzie śmigał, 150 będzie na granicy), zostanie Ci na używane bino z okularami 🙂 - w dalszej przyszłości, albo na dwa ES-y o fajnych parametrach.
  11. Ja bardzo długo obserwowałem jedynie US i mocno przypadkowe obiekty, lub te, które były widoczne gołym okiem, bo nie potrafiłem nauczyć się wyszukiwania tych mniej widocznych. Czas poświęcony na próby wyszukania, dodatkowo utrudniane przez walkę ze sprzętem (tu się poluzowało, tam zaczepiło), zwłaszcza w zimowe noce, wydatnie skracał obserwacje i zabijał frajdę. Obecnie używam (nie polecam w tym budżecie - można coś lepszego) maka 127/1900 na montażu Nexstar Celestrona, całe rozstawienie setupu, odpalenie i zalignowanie na US to jakieś 5 minut, na spokojnie. Sam napęd kompensujący, w jednej osi, nie sprawdził się u mnie, bo była to hybryda mikroruchów i albo pilota, albo ręcznego przestawiania teleskopu. Co do frajdy ze znajdowania obiektów... jeden woli słuchać muzyki z plików hi-res przez dac-a, drugi z płyt na gramofonie (ja używam obu opcji 🙂 ). Pilnowanie aby obiekt był w okularze, dla mnie jest pomocne przy każdym powiększeniu, bo napęd nie wprowadza drgań przeszkadzających w obserwacji, tak jak ręczne korekcje. Nawet pilotem. Dalej piszę o swoich odczuciach - może to kwestia lekkich montaży jakie miałem, ale nawet EQ5 z napędami, jak używałem pilota i nieco szybszych obrotów niż prędkość planetarna, powodował drgania. CO do okularów i ogniskowych, miałem całe walizki... ale i tak patrzyłem jednym lub dwoma... Teraz, docelowo planuję dwa lub trzy. Natomiast ogniskowa i średnica jest zależna od stabilnego montażu - niby banał, ale wynikający z doświadczenia. ps. fajnie jest powymieniać się argumentami na spokojnie 🙂
  12. Doświadczony obserwacyjnie nie jestem (tak, jak inni), sprzętów trochę miałem. Do planet, celuj w maczka 150 i wyżej, na montażu z GOTO. Uwzględnij do tego w budżecie bino i okulary - ze dwie pary np. orciaków - do tego bino. Kiwanie występuje przede wszystkim w mniejszych średnicach, ale nie jest na tyle dokuczliwe, żeby dyskwalifikować sprzęt. Dodatkowo masz zewnętrzne wyciągi i inne fokusery. Dodatkowo spokojnie użyjesz okularów o polu 70-80 stopni, co Ci pozwoli podziwiać np. gromady gwiazd. W tym budżecie spokojnie wyrwiesz używany wymiatacz planetarny 🙂 Nie rezygnuj z GOTO - będziesz miał dzięki temu fajne prowadzenie planety w okularze, no i pomoc przy wyszukiwaniu obiektów głębszego nieba. Ja z centrum miasta Lublina pozwalam sobie np. oglądać Oriona - warto, czy inne podobne obiekty.
  13. Dziękuję bardzo, to mi wyjaśnia wszystko. I dodatkowo jest zgodne z tym, czego się domyślałem na podstawie tych fragmentów informacji, które udało się gdzieś wyszperać.
  14. Dale

    Novalux 415

    Zastanów się nad okularami mikroskopowymi. Starymi. Jest ich kilka rodzajów i niektóre, mimo wąskiego pola są porównywane nawet z ortoskopami. ,
  15. Nikt... nic ? Żadnych uwag i spostrzeżeń? przecież to popularne akcesorium. Aż tak źle jest?
  16. Chodzi mi po głowie (ponownie) zakup korektora ogniskowej SCT (popularne f/6.3 Celestrona lub innej firmy). Czytałem sporo, ale nie trafiłem na dokładnie interesujące mnie odpowiedzi. Prosił bym bardzo o informacje, własne odczucia, z użytkowania takiego reduktora w obserwacjach wizualnych z teleskopami typu mak/sct. Zwłaszcza pod kątem wpływu reduktora na kontrast, punktowość obrazu (w jakiej części pola - mniej więcej), ewentualnie czy dodaje od siebie jakieś barwy. Jeśli to nie przesada, poprosił bym również o informację jaki teleskop i jaki okular. Każda uwaga, bądź nawet link będzie dla mnie na wagę złota. Dlatego pozwolę sobie ten temat również napisać na sąsiednim forum. oczywiście odpowiedzi poproszę na jednym, wygodnym dla piszącego. Ja konkluzję czy jakieś podsumowanie, jak uda mi się zebrać, wrzucę na oba.
  17. Niestety nie pomogę z obrazem, bo jak pisałem, moja wiedza sprowadza się od opisów i filmów z yt. Natomiast co do przyciemnienia obrazów planet, czasem jest to korzystne, kiedyś używałem filtrów - szarego lub polaryzacyjnego, teraz używam nieco innych, bardziej dedykowanych do planet i przy okazji eliminujących zaśmiecenie światłem. efekt jest lepszy - większy kontrast i wyraźniejszy detal. Ale myślę że różnice nie są na tyle duże, by warto było na siłę iść w tą stronę, masz taką nasadkę, też efekt będzie OK, spokojnie można obserwować.
  18. Nie bardzo rozumiem, mógłbyś rozwinąć myśl? Jak szukałem informacji przy zakupie lornetki, znalazłem opis różnic pomiędzy pryzmatami BAK-4 a BK7, gdzie wskazano że BK7 jest szkłem tańszym ale wprowadzającym ciemniejszy obraz i kątówki z niego zrobione mają miękkie krawędzie i rozmycie przy brzegu, gdzie BAK-4 ma ostrą diafragmę brzegową. O ile bino ma raczej wąski przelot, o tyle przy okularach zdarzają się takie, które ten przelot mają szeroki i używają go, więc ten wpływ miękkości brzegów może być widoczny. Ale to teoria, więc trzeba by to sprawdzić w praktyce.
  19. Tutaj masz to wyjaśnione, to jest kątówka zaprojektowana pod bino. Dodatkowo zwróć uwagę że ta kątówka ma pryzmaty BK-7. Co może nie być najszczęśliwsze dla obserwacji okularowych.
  20. Dzięki 🙂 Jak zaoszczędzę na kolimacji, to i tak trafi do Delty 🙂 Liczę że ES'a 26 mm trafię na promocji 🙂 wziąłbym pentaxa, ale brakuje mi tych 6 mm 😞
  21. Nie zrozumiałeś mnie. Ale to nie istotne. A tutaj akurat muszę przyznać że się myliłem. O ile kontakt telefoniczny udał się średnio, o tyle sytuację udało się wyjaśnić. I nawet jeśli nie zdecyduję się na naprawę, to klientem zostanę w dalszym ciągu, bo firma jest tego warta.
  22. Nie święci garnki lepią, ale garncarze robią to najlepiej. Kolimacji uczyłem się na niemieckiej 8x30, tyle że ja nie mam warunków do zrobienia tego jak należy. Wiesz, tylko jeśli wchodzimy już w takie filozofowanie (chyba tylko po to żeby Moderator mógł zamieść temat pod dywan) to mało osób zdecyduje się na naprawę używanego auta, w cenie nowego. Prawda? Z resztą, nie wdając się w szczegóły i koszty, ale kolimacja lornetki składanej bez kleju, na urządzeniu do tego służącym, nie jest jakimś czasochłonnym zajęciem. Nie sądzę by zabrała więcej niż godzinę, czy dwie. Zwłaszcza modelu znanego, gdzie nie raz czy dwa były robione kolimacje gwarancyjne. Bardziej razi mnie podejście do klienta, no i obawa na przyszłość. Kupiłem w firmie jeden okular, spodobał mi się, chciałem uzupełnić sobie o kolejne ogniskowe. jestem klientem lojalnym i jeśli mi sklep pasuje, pozostaję przy nim i reklamuje wśród znajomych. Ale dla mnie liczy się serwis, pewność że zawsze mogę wrócić i nie zostanę na lodzie. A tutaj trochę się zraziłem.
  23. Otrzymałem informację że od 250 do 450 zł (plus przesyłka zapewne). (a sama lornetka jest dostępna https://www.cyfrowe.pl/lornetki-lunety-teleskopy/celestron-skymaster-15x70.html?gclid=EAIaIQobChMIi47VhKm5ggMVCPRRCh3vEgn1EAQYBCABEgIF1PD_BwE w cenie 449 zł...)
  24. Jeżeli mógłbym zasugerować, to mile widziane były by też rabaty na usługi. Ostatnio dzwoniłem do Państwa firmy aby dowiedzieć się o koszty kolimacji lornetki z Państwa oferty - Celestrona Sky Mastera 15x70, powiem szczerze, informacja iż cena usługi może przekroczyć wartość lornetki, zniechęciła mnie skutecznie do dalszych zakupów, mimo że około tygodnia wcześniej kupiłem Pentaxa 10mm.
  25. Mam 10mm Pentaxa w maczku f/15, co prawda dopiero raz mi się dało go użyć (pogoda), znęcałem się głównie nad Jowiszem. Ostry wydawał się w całym polu, od krawędzi, niestety obserwowałem równolegle do ściany bloku z balkonami, więc obraz chwilowo się pogarszał, ale to wina ciepłego powietrza. Co do kolorów, używałem filtra Baadera Moon&Sky, kolory wydawały się raczej naturalne, bardziej w kierunku bledszych? Bez filtra barwą był bardzo zbliżony do tego Jowisza widzianego w symulatorze teleskopu na sąsiednim forum. Ale to moje odczucie, nie mam orciaka żeby porównać, a używałem ich dawno i w różnych teleskopach. Ale myślę że w f/5 może pokazać pazur, zarówno z barwą, jak i ostrością. Na pewno u Ciebie ta siódemka będzie lepiej dobrana niż moje 10 mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024