zarek
-
Liczba zawartości
804 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez zarek
-
Wykrakałeś
-
I jeszcze pytanie o podłączenie do całości napięcia 12V z setupu. Proponuję kabelek na stałe zainstalowany w budowanym zasilaczu i wtyczka na drugim końcu np. do AstroHuba. Takie rozwiązanie ma tę wadę, że trzeba od razu zdecydować się na jego długość, plus jest taki, że jedno złącze mniej (czyli bardziej niezawodne) i drugi plus, że taniej
-
Jako że pudełko będzie instalowane na obudowie kamery proponuję wtyk kątowy, skróci to pętlę jaką zatoczy przewód zasilający http://www.tme.eu/pl/details/mawi50sb/zlacza-din/hirschmann/931571517-mawi-50-sb/ niestety nie ma czarnych Obudowę dobiorę jak już wszystko będzie na stole
-
Ostatecznie oczywiście przetestuję na swoim SBIGu ale wcześniej gruby rezystor i do zamrażarki z podłączonym oscyloskopem, co by "ripple" było widać. Jak coś pójdzie nie tak będę musiał kupić nową kamerkę... może ktoś będzie sprzedawał ASI1600
-
Takie przetwornice zawsze do czegoś się przydadzą. Będę informował o postępach. Tak, trzeba to będzie dobrze przetestować na sztucznym obciążeniu w różnych (czyt. niskich) temperaturach ale to nie jest problem
-
Podnoszę rękawicę, właśnie zamawiam części, zobaczymy co z tego wyjdzie
-
Wygląda profesjonalnie, cena do przełknięcia ale z dużą ilością wody co mnie zaskoczyło, producent udostępnia model 3D w kilkudziesięciu formatach, sam nie wiem, ATM kosztowałby pewnie 30% tej kwoty ale z drugiej strony to już gotowiec... EDIT. Jaki tam gotowiec, trzeba kabelki dorobić, wymyślić mocowanie, do tego koszty przesyłki, nie zdecydowałbym się
-
Właściwie to jest szansa, żeby pudełko miało małe rozmiary, podlinkowane przez ciebie moduły nie są zbyt duże. Pytanie tylko o ich jakość, bo jak coś pójdzie nie tak to można słono za to zapłacić. Tylko w tym kontekście pytałem o sens takiego rozwiązania, bo rzeczywiście kabelek do zasilania SBIGa jest dość spory a na setupie 12V jest już dostępne
-
albo wrzucić do AstroHuba
-
Łukasz mnie ubiegł ale czy warto Jacku? Może lepiej wymienić kabelek na silikonowy, mam taki od Adamo z AP
-
W takim razie dla ciebie to rzeczywiście nie jest argument ale dla mnie już tak, bo jak sesja leci to czasami trochę programuję a wtedy wiadomo, że nieszczęście wisi w powietrzu. Podobnie inni mogą używać laptopa do równie karkołomnych zastosowań i lepiej odseparować się od sterowania setupem zdalnym pulpitem czy TeamViewer'em
-
Niewątpliwym plusem drugiego komputerka jest możliwość robienia na laptopie dosłownie wszystkiego bez obawy o wysypanie sesji jak coś pójdzie nie tak, laptop przecież nie musi być cały czas online z miniPC, który steruje setupem i tylko to robi. W dowolnym momencie można laptopa wyłączyć, zresetować, robić obróbkę zdjęć bez obawy o chwilowy brak zasobów i przerwanie sesji
-
W kwestii archaicznych systemów operacyjnych dodam tylko, że tomografy komputerowe, te którymi zajmuję się zawodowo, działają na XP, producent sam napisał na nie oprogramowanie i nie zamierza w wyprodukowanych ileś tam lat temu modelach zmieniać systemu, bo działa doskonale z oprogramowaniem i osprzętem, które sam zaprojektował a przecież tu w grę wchodzi zdrowie i życie ludzkie. Podobnie nasze astrozabawki, skoro działają z tym systemem, to po co to zmieniać? W kwestii bezpieczeństwa, wydaje mi się, że prawdopodobieństwo zainfekowania systemu XP maleje wraz z upływem czasu, bo komu dzisiaj chce się pisać wirusy na XP?
-
Potwierdzam zdanie Mateusza, mam takiego samego EDka i wystarczy wyregulować docisk wskazaną śrubą imbusową i ew wyczyścić bieżnię ale bez użycia papieru ściernego.
-
...archaiczny Win7... ale się uśmiałem ta pleksi wcale nie wygląda na jakiś odpad, wygląda jak przycięta na wymiar kto nie odkupił walizki niech teraz żałuje. Gratulacje z nowej astro-atm-zabawki. Czyli ta kamera potrafi schłodzić ccd 55st poniżej temperatury otoczenia? Trochę się podepnę pod wątek, jeśli można. Szukam rozwiązania na obudowę do podobnych rozmiarów peceta, która zapewni ochronę przed wilgocią i mrozem czyli do zastosowania w astrobudce i zastanawiam się czy taka walizka wystarczy?
-
Nie miałem zainstalowanego żadnego "skupiacza" w postaci np. obiektywu, po prostu aparat z plastikowym dekielkiem ale to i tak nie ma znaczenia, bo promieniowanie X przez przeszkody typu plastik czy szkło po prostu przenika lub jeżeli "ma pecha" zostanie pochłonięte ale gęstość materii w plastiku czy szkle jest na tyle mała, że prawdopodobieństwo przeniknięcia fotonu o takiej energii jest bardzo duże. Muszę koniecznie powtórzyć eksperyment z SBIGiem
-
Próbowałem różnych ustawień i zawsze był ten sam efekt. W porównaniu z wymiarami piksela każda cząstka jest punktem.
-
Zrobiłem obiecany test, niestety pod ręką miałem tylko lustrzankę EOS 1100D. Pierwszy obraz to zwykły dark 30s, drugi to promieniowanie rozproszone o energii 140keV. Wstawienie aparatu bezpośrednio w wiązkę poskutkowało koncertowym wysypaniem się oprogramowania, pomogło jedynie wyjęcie baterii. Właściwie to mogłem uszkodzić aparat... Jak widać promieniowanie zarejestrowało się w postaci pojedynczych pikseli, co może oznaczać, że to co pokazał Łukasz to efekt złapania cząstki o zdecydowanie większej energii, która jest w stanie spenetrować kilka pikseli. Foton promieniowania X robi to co zwykły foton tyle, że nie przeszkadza mu plastikowa osłona, co zresztą zgadza się z naturą tego promieniowania. Ciekaw jestem jak "twarde" musi być promieniowanie, żeby wystąpił efekt jaki zarejestrował Łukasz.
-
Włodek, sprawa nie jest taka prosta, poczytaj na wiki o promieniowaniu kosmicznym pierwotnym i wtórnym, moim zdaniem to drugie odpowiada za taki efekt
-
Jeżeli rzeczywiście kamera Jacka rejestruje promieniowanie kosmiczne, to wystarczy na kopułę nałożyć kapelusz i sprawdzić czy efekt da się odtworzyć. Jacku, jesteś w stanie zakryć kopułkę i zrobić taki test? Zauważcie, że ślady Jacka sa bardziej liniami prostymi w porównaniu z tym, co pokazał Łukasz
-
No Jacek, to prawie LHC masz za oknem a przynajmniej detektor. Jakich to ciekawych rzeczy można dowiedzieć się na FA
-
Kurcze, myślałem, że wessel żartuje a tu taka checa, oczywiście żartowałem z tymi neutrinami. Przeczytałem cała dyskusję na AP, która jest bardzo ciekawa (szkoda, że nie wyświetlaja się obrazki). Jestem na tyle zafascynowany tymi informacjami, że zamierzam przeprowadzić pewien eksperyment z bardzo silnym źródłem promieniowania X i zobaczymy czy da się odtworzyć efekt. Swoja droga wierzyć mi się nie chce, żeby aż tak licznie fotony promieniowania X docierały na ziemię i dały się rejestrować, no ale kwestie wiary zostawmy innym, bardziej doświadczonym w temacie i poczekajmy na wynik eksperymentu. Wszelkie sugestie co do jego przebiegu mile widziane. Zamierzam po prostu umieścić kamerkę obok źródła promieni X z czasem naświetlania 10s, zrobić próbę ślepa a potem kilka "strzałów" z różnym ustawieniem CCD względem źródła (dodam, że nie jest to żaden tutek ani próba wyjaśnienia jakiegokolwiek zjawiska kwantowego dla osób bez elemantarnej wiedzy np. co to jest promieniowanie X).
-
stawiam na neutrina
-
...zasilacz, i wszystko jasne. Myślałem, że ta antenka to urzadzenie pasywne ale skoro nie to wszystko jasne. Dzięki
-
Zastanawia mnie Macieju (tak tylko teoretyczne, bo w praktyce nie ma to większego znaczenia) zwiększony pobór mocy w przypadku zastosowania anteny kierunkowej. Podłaczenie takiej anteny nie powoduje zwiększenia mocy nadajnika (a w radiokimunikacja 5W to bardzo dużo) tylko wypromienowaniej dostępnej mocy w jednym kierunku zamiast dookoła i stad zysk. Na myśl przychodzi mi wyjaśnienie takie, że zwiększa się przepustowość łacza i procesor jest bardziej zajęty, dlatego rośnie pobierana moc. Może kiedyś przy okazji mógłbyś to sprawdzić?
