sylwiusz

czy działa Wam forum astromaniaka? jeden z kolegów z tego forum coś ode mnie kupił, podał adres do wysyłki przez astromaniaka i teraz nie mam na niego namiarów a chciałbym mu wysłać paczkę z zamówionym elementem

nie znam się na foceniu ale jak napchasz tyle szkła na drodze obrazu: okular - kitowy zwany także do kitu, barlowa 3x itd. to degradacja obrazu jest masakryczna i nie liczyłbym na obraz ostry jak żyleta czy też w ogóle na ostry

moja żona jako konserwator kamienia z wykształcenia twierdzi że to tzw błyszcz żelaza - zwany potocznie miką.

dlaczego? nie miało to mieć jakiegokolwiek negatywnego wydźwięku. Teleskopy są piękne i zapewne dają genialne obrazy. Dobra optyka kosztuje i zdaję sobie z tego sprawę. Nie mam nic do ceny oprócz tego że jest w cenie nerki na czarnym rynku. Pozdrawiam kolegę Pablita - kupiłem kiedyś od niego kilka drobiazgów do telepów - miło i sprawnie. :)

ja mam UHC-S i OIII a teraz dokupiłem ALP. Moje krótkie opinie: OIII jest świetny ale najciemniejszy i do 8" wzwyż. U mnie wycina słabe i średnie gwiazdy zostawiając tylko obserwowany obiekt. Podnosi kontrast i lekko uwypukla szczegóły - kupiony za 150zł na giełdzie UHC-S - średniociemny - wycina dużo światła sodowego tym samym podnosząc kontrast. kupiony za 120zł na giełdzie ALP - najjaśniejszy - wycina tylko słabe gwiazdy ale dobrze radzi sobie ze sztucznym światłem. Dobrze poprawia kontrast. - 100zł Używam każdego z nich zależnie od miejsca obserwacji i zaświetlenia nieba. Zresztą co ja się produkuję: http://astronoce.pl/testy_an.php?id=11

próbowałem kiedyś z aluminium i były problemy. Kupiłem aluminium w arkuszu i dałem do gięcia. Gięcie nawet wyszło OK ale był problem z połączeniem obu brzegów. Mechanicznie łączone się łamały a spawane wyglądały tak sobie i zrezygnowałem z tematu. Wykorzystałem rurę kartonową szalunkową taką do odlewania kolumn. Nasączyłem żywica i wyszło bez problemu. Lekka i sztywna.

nie mam FB ale gratki

jedyny minus tego rozwiązania, że przy rozkręcaniu okularu do środka okulara dostają się paprochy i kurz a jak kto nieuważny to i ślady paluchów ale fakt pierścienie działają

jakiś czas temu, pół roku ze swojego życia spędziłem w Murmańsku - za kołem podbiegunowym - dzień, dzień i dzień. Jak budziłem się ze snu to pytałem która godzina na odpowiedź - pierwsza - pytałem pierwsza w nocy czy popołudniu :)

a ja się upieram przy czymś 13-16mm, wychodzi wtedy optymalne powiększenie. 30mm to podstawa ale z dużym polem. 13-16 do oglądania obiektu. Okulary z serii X-Cel nie są najlepsze. UWA ma co prawda 80st. ale korekcję pola słabiutką. Środek ostry a potem gwiazdy się rozjeżdżają. Masz na giełdzie http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=31066 - bardzo dobry okularek - pewnie jak zagadasz do gościa to jeszcze zejdzie z 10-20zł. Przyjemny w użytkowaniu, porządna optyka i świetne wykonanie a jak Ci się znudzi to łatwo sprzedasz. Miałem tego Hypcia i długo na nim pracowałem. Dopiero LVW go zatąpił. Szukaj też SW SWA lepiej w starszej wersji z pomarańczowymi napisami - są lżejsze a szkła zacne - używane na poziomie 250zł. Jeśli zaś chodzi o 6mm to są obiekty które warto przylukać w Takim powiększeniu - np M57 w Lutni.

będę to 8 km ode mnie :)

jak tylko uda mi się sprzedać nerkę zaraz się zgłoszę

ucz się cierpliwości zaczynają od zakupu sprzętu.

moim zdaniem żaden. Na początek powinieneś mieć jakiś okular do przeglądu nieba ogniskowa 30mm - scopos lub tańszy GSO SV - z szerokim kątem. Do tego okulra o ogniskowej jakieś 13-16mm do dokładniejszego oglądu wybranego obiektu. Najczęściej używana przeze mnie ogniskowa to 13mm. Do tego okular o ogniskowej 6-9mm do dokładniejszej obserwacji. Nie kupuj okularu bo jest tani. Kup dobry używany z giełdy za 50-60% ceny sklepowej. Lepiej na początku mieć jeden lub dwa dobre okulary niż wiadro badziewia. http://www.teleskopy.pl/Okular-GSO-SV-30-mm-2--(SuperView-70-stopni)-teleskopy-2012.html http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=31066 http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=30901 nie jest to najwyższa liga ale są to niedrogie, porządne okulary, które pozwalają na dające zadowolenie obserwacje

atlas po poprawkach genialny. Wczoraj wydrukowałem i wręczyłem synowi. Nareszcie skończą się pytania o każdą gwiazdkę na niebie :)

mój zestaw mgławic do newtona to: 1. GSO SV 30mm - przeglądanie nieba 2. LVW 13mm 3. LVW 8mm 4. ES 4,7mm 5. ortho 4mm - do rozbijania drobiazgów - ale najczęściej spoczywa w walizce 6. filtr UHC-S 1,25

przepraszam że tak powiem ale uważam że to jakaś prowokacja służb specjalnych C:-) - te pytania są zbyt infantylne, no chyba że rozmawiamy z 5-6 latkiem

synta 6 - większe lustro. Łatwiejsza obsługa montażu i celowanie w obiekty jak na początek a dodatkowo można się przytulić do rury w trakcie obserwacji

ja trzymam teleskopy w pokoju. Za dużo kasy mnie kosztowały żeby teraz stać w garażu czy piwnicy. Po powrocie z obserwacji kiedy następuje kondensacja pary w związku ze zmianą temperatury wycieram bawełnianym ręcznikiem rurę i inne zewnętrzne elementy. Tubę otwieram i ustawiam do poziomu żeby się do niej nie kurzyło i wietrzę lustro. Wyschnięte stoją sobie w rogu pokoju jako ozdoba i duma. Żona się przyzwyczaiła starzy znajomi przyzwyczaili się do mojego hobby a nowi się dziwują i podziwiają. Każdy z nich chciał być astro lub kosmonautą :)

z ostatnie chwili: od pewnego czasy patrzę i przez LVW i ES-y ES-y dają świetne i dobre obrazy, są tańsze i łatwiej je sprzedać. LVW to klasa sama w sobie a ich pole jest dla mnie wystarczające. Nie lubię się rozglądać po okularze. Te porównania to jak ze sprzętem audio - zależy od człowieka. Dla mnie ES miękkim i ciepłym okularem. Taka lampowa wersja wzmacniacza. Daje ładne obrazy takie miłe dla oka. LVW - to sterylny, ostry wzmacniacz z dużą ilością detali. Obiekty jak wycięte laserem. Kontrast wyśmienity, korekcja fenomenalna. Ludzie kupują ES-y bo są dobre i tańsze ale też ruch w nich jest większy więc ludzie się jakoś do nich nie przyzwyczajają. Dla mnie LVW to docelowe okulary no chyba że naglery. Obecnie mam LVW 13mm - 2szt. - jeden na sprzedaż. i LVW 8mm. Jeśli chodzi o DS wystarcza. pozdrawiam

czytając Twoją odpowiedź: sorki straciłem przytomność i już się ocknąłem 1. niebo masz ok - na chmury nie ma mocnych 2. fotografowanie to drugi krok ale wymaga odpowiedniego montażu 3. zacznijmy od obserwacji - nie masz szans na zobaczenie kolorów - no może w kilku wypadkach delikatnych odcieni. 4. duże obiekty to księżyc, słońce ale tylko ze specjalnym filtrem. Nie licz na planety wielkości piłki. To małe obiekty oddalone od niebotyczne odległości. Jeśli zaś chodzi o obiekty głębokiego nieba - cóż - ich piękno polega na wyłapywaniu delikatnych szczegółów lub w ogóle na ich wyłapywaniu gdyż są tak słabe że prawie nie zauważalne. Zdarza mi się wybrać obiekt z katalogu a potem ślęczeć kilka kilkanaście nocy żeby wyłapać taki obiekt okiem a potem zastanawiać się czy go widziałem czy tylko chciałem zobaczyć. Nie chcę Cię zniechęcać ale moim zdaniem masz złe wyobrażenie o tym czego oczekujesz od obserwacji astro. Dlatego uważam że używana synta 6 lub 8 ( ze wskazaniem na 8 będzie dla Ciebie idealnym teleskopem na początek. Jeśli nowe hobby Ci się znudzi łatwo ten teleskop sprzedasz a jeśli Cię wciągnie to powitamy Cię w klubie. Do kompletu proponuję na początek wydrukować sobie z internetu obrotową mapę nieba wyciąć i złożyć. Usiąść na leżaczku lub tak jak ja wolałem położyć się w letnią noc na trawie i uczyć się nieba.

pytania przed zakupem teleskopu 1. gdzie mieszkasz - miasto/wieś, dom/blok? 2. czy niebo w nocy jest ciemne/jasne, zaświetlone, łuna od miasta itd? 3. co chcesz obserwować? - planety, mgławice? 4. czy chcesz fotografować? 5. czego oczekujesz po obserwacjach - kolorów, dużych obiektów, widoku śladów astronautów na księżycu? 6. jaki jest Twój maksymalny budżet? 7. czy teleskop ma być ładny czy dobry? 8. czy masz miejsce na przechowywanie małego czy dużego teleskopu? pozdrawiam

ja myję wodą destylowaną z dodatkiem kilku kropel płynu "Ludwik". Polewam tym lustro i delikatnie opuszkiem palca okrężnymi ruchami myję lustro. Potem obficie spłukuję wodą destylowaną. Pozostałe kropelki osuszam chusteczką - rozdzielam ją na pojedyncze płatki i kładę delikatnie na lustro potem za różek podnoszę i tak 2-3 razy. zawsze wychodzi idealnie

większe pole widzenia pozwala na objęcie większego kawałka kosmosu ale jednocześnie naturalne dla ludzkiego oka pole to 70st. każde większe zmusza do rozglądania się po okularze.

z wykształcenia jestem archeologiem ze specjalnością konserwacja zabytków. starzenie się szkła ok ale nie przez kilka czy kilkadziesiąt lat. ewentualnie uszkodzenia powłok od nieumiejętnego czyszczenia. w niektórych okularach od obserwacji słońca kontrast traci wyczernienie wnętrza okulara. ponadto czasami w kilkunastoletnich okularach widziałem paprochy farby - wykruszające się wyczernienie. gadanie o starzeniu się optyki to tylko próba zmniejszenia ceny