Skocz do zawartości

kjacek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 365
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez kjacek

  1. Żaden teleskop nie pokaże wiele w takich warunkach, rzeczywiście zostaje księżyc i planety, ale tych nie zobaczysz ładnie, bo są za nisko i chowają się w miejskim otoczeniu, mgła i inne miejskie wyziewy nie pomagają. Sensownie - Mak 127 najlepiej z wyjściem 2 calowym. Na montażu hymm... EQ (jeśli chcesz się z tym męczyć w wizualu) z mikroruchami lub moim zdaniem lepiej (wygodniej) montaż AZ również z mikroruchami. Ja dobrze wspominam EQ3-2 przerobiony na stałe w tryb ALT-AZ. Taniej i mniej wygodnie refraktor 90/900. To już długa i moim zdaniem niewygodna tuba.
  2. Ale jakie tam masz niebo, widzisz Drogę Mleczną? Wizual i astrofotografa to dwa różne światy. Dobson na balkonie to taki sobie pomysł. Achromat 127/650 to światłosilny teleskop do DSów ale w kontekście. Dużych powiększeń tu raczej nie uzyskasz, ale one nie są zawsze potrzebne. Aberacja chromatyczna na jaśniejszych obiektach. Ten Petzwal to moim zdaniem niewiele daje, ale skraca ogniskową. Do astrofotografii potrzebny jest raczej teleskop o lepszej jakości optycznej, najlepiej APO. I ludzie zaczynają od mniejszej apertury.
  3. Ten refraktor to światłosilny achromat. Ja takie lubię, ale to specyficzny sprzęt. Do małych i średnich powiększeń, do szerokich pól. Spora aberka na bardzo jasnych obiektach. To sprzęt do DSów w kontekście. Jak ktoś ma tego świadomość, to jest dobry wybór. Ale to nie jest refraktor z dobrą optyką.
  4. Nie rozumiem pytania. Montaż jest do tego, aby wieszać na nim teleskop. Nie miałem nigdy montażu, który by się trząsł. Ale może chodzi Ci o to, że ten sam montaż z krótką tubą jest OK, a z długim teleskopem już nie, bo tuba za długa? Cokolwiek masz na myśli, sądzę, że sztywność obu rodzajów montaży jest podobna. Pytanie, jakie należy zadać jest inne. Jaki chcesz mieć teleskop? Do niego trzeba dobrać montaż. Jeśli ma to być krótki refraktor, to mikroruchy są zbędne. Jeśli to ma być Mak, mikroruchy są bardzo przydatne. Na montaż należy raczej patrzeć w całości. Albo montaż jest dobry, albo nie. Montaże z mikroruchami, ale nie GOTO, które miałem i uważam za dobre, to: Vixen Porta II i EQ3-2 przestawiony w tryb ALT-AZ. Ten pierwszy do lżejszego sprzętu, drugi do cięższego. Bardzo dobrze wspominam montaż na dwa teleskopy SkyTee. Można go dostać pod inną nazwą teraz, ale nie pamiętam jaką. Teraz pojawiła się w sklepach nowa wersja AZ5, podobno także OK. Wszystkie starsze wersje miały różne, dziwne problemy. Montaż AZ3, to stary, kiepski montaż.
  5. Montaż azymutalny to najprostszy montaż do wizuala. Zakładasz teleskop i oglądasz co chcesz i jak chcesz. Dla mnie to wygoda i pełen komfort obserwacji. A co to za problem kręcić dwoma gałkami zamiast jednej? Mi to nie przeszkadza. Aktualnie mam takie montaże: AZ-EQ5 GoTo (bardzo dobry montaż, steruję nim poprzez BT zakupiony osobmo), AZ GTI (całkiem porządny montaż do lekkich teleskopów, zakupiłem z ciekawości) i taki wynalazek z ali o nazwie Hercules (mały, lekki i prosty a o dużej nośności). Miałem Vixen Porta ll, ten miał mikroruchy. Ale przy sprzęcie jaki mam obecnie, mikroruchy nie są mi potrzebne. Bardzo dobry montaż to AZ4. Nie ma mikroruchów. Każdy sam musi ocenić, co mu najbardziej odpowiada. Czy AZ czy EQ.
  6. Mnie z kolei zawsze coś pchało do zmian. Zawsze chciałem zobaczyć jak to będzie wyglądało z innym sprzętem. I przeszło przez moje ręce sporo różnych teleskopów. Poniżej wnioski, choć to moja ocena, może się komuś przyda: Potrzebny jest mi mały mobiliny refraktor max 100/600 i większa apertura. Tu mam aktualnie SCT9.25. Tylko porządne markowe okulary dają obrazy, które są dla mnie dostatecznie akceptowalne pod względem estetycznym. Najbardziej udane konstrukcje w moim przypadku to Naglery. Ale nie gardzę innym szkłem. Lubię duże pole 82 stopnie i więcej. Ale nie jest to obecnie wyznacznik bezwzględny. Dopóki człowiek nie zobaczy sam co okular potrafi, nie będzie pewności, czy spełni jego oczekiwania. A do tego potrzeba czasem kilku sesji. Dobre i właściwie dla nas okulary to podstawa. Najlepszy montaż to azymutalny. GoTo nie gryzie, pomaga, gdy człowiek nie ma czasu na całonocne obserwacje. Piloty do GoTo to szczyt braku ergonomii. Nabiera to sensu dopiero przy sterowaniu ze smartfona np ze Sky Safari. Lornetka prosta nie jest dla wszystkich a patrzenie dwuoczne jest przereklamowane. Lornetka to do 15x70, później refraktor. Lornetka kątowa ma sens, ale waży 2x więcej od podobnego refraktora. Nie dla mnie. Najpiękniejsze są szerokie pola gwiezdne. Tu najbardziej sprawdza się mały krótki refraktor. Jednak duża apertura pokaże inne obiekty co jest również niesamowite. Długie refraktory są niewygodne, mimo że lepsze optycznie od krótszych, bardziej światłosilnych. Duży, ciężki sprzęt jest super, ale u innych. Bardzo drogi sprzęt niekoniecznie będzie "bardzo lepszy". Pokaże pewnie i więcej i ładniej. Ale skoro nie stać nas na Takahashi, to trzeba jechać na tym co mamy. Tańszy sprzęt też daje radę. Obserwacje nieba muszą sprawiać radość, nie może to być walka ze sprzętem. Należy zapewnić sobie najlepszy komfort obserwacji jaki możemy. Jeśli podoba się nam jakiś sposób obserwacji nieba, należy go realizować, niezależnie od tego co uważają inni. Ale warto przemyśleć to co inni mówią czy piszą. Powyższe uwagi nie są uniwersalne. Każdy inaczej ogląda niebo i ceni sobie inne sprawy.
  7. kjacek

    DOBSON 8

    Daleko? Możesz osłaniać się przed bezpośrednim światłem stawiając teleskop w cieniu, robiąc jakieś osłony. W najgorszym wypadku jakiś koc na głowę i okular. Ale to pomoże tylko trochę. Jedź pod ciemniejsze niebo. I wtedy napisz co i jak.
  8. kjacek

    DOBSON 8

    Poszukaj szkiców z podobnego sprzętu. Porównaj z tym co widzisz. I jednak sprawdź kolimację. Nawet w lornetce wygląda nieźle. Warunek - ciemne niebo, brak chmur a Orion im wyżej, tym lepiej.
  9. DOBRA lornetka to uzupełnienie teleskopu. 15x70 to było moje optimum. Niestety bez ciężkiego żurawia obiekty w zenicie są trudno dostępne. Ale taki Messier AR-102XS 102/460 OTA na montażu AZ4, pokaże i więcej obiektów i ciekawiej od niej. A mobilność bardzo podobna.
  10. Wiesz, to jest tak... Im większa apertura, tym więcej zobaczysz. Ale im większa apertura, tym więcej problemów i logistyki. Całkiem ładne obrazy daje ED 120, ale to poza budżetem i to jest już bazuka, kawał rury. Ja miałem kiedyś SW 150/750, ale to bardzo światłosilny achromat. Miałem M-B 150/760 z Petzwalem. Małe i średnie powiększenia, szerokie pola, lepsze okulary. Spora aberka na jasnych obiektach... Sporo wad optycznych ale, gdy wiemy po co go kupujemy, to przecież można. Jak nie dostaniesz feed backu, to musisz poczytać np na cloudynights.
  11. Ciężko połączyć Twoje wymagania w jednym teleskopie. Ale po kolei. Tak jak napisał wyżej kolega @Hagen z tą jakością bywa różnie. Z drugiej strony, raczej nie wiesz o czym piszesz. Bo inaczej wygląda obiekt DS w 16 calowym Newtonie i inaczej w 8 calowym, ale i jeden i drugi Newton mają wady optyczne. Tylko Ty ich jeszcze nie zobaczysz. A podczas obserwacji nieba nie szukamy wad sprzętu, tylko oglądamy piękno nieba. Nie patrz na ten wskaźnik, on nie jest aż tak istotny w początkowym okresie, podczas nauki nieba. Jeśli to hobby Cię wciągnie, to sporo różnych teleskopów przejdzie przez Twoje ręce. Najmniej wszelkich aberacji, a zatem najlepszą jakość mają dłuuuuugie achromaty z małą dziurką na końcu. Lub podobne ED czy APO. F15 i większa liczba przy F. Ale czy dają one komfort obserwacji, szerokie pola? Nie, moim zdaniem są one ekstremalne niewygodne i znajdują bardzo wąskie grono odbiorców. Chyba nie o to chodzi. Raczej o znalezienie kompromisu. Zanim przejdę dalej, to podam Ci dwa typy dla początkującego. Albo Frania, czyli Newton 8 cali na montażu Dobsona albo refraktor jaki ma właśnie kolega @Hagen@Hagen, czyli Messier AR-102XS 102/460 OTA na montażu AZ4 na nogach aluminiowych. Czyli albo dość duży mebel, albo lekki travelerek. I jeden i drugi pokaże sporo DSów, jeden dokładniej, drugi bardziej w kontekście. Od czegoś trzeba zacząć, każdy z tych teleskopów ma swoje mocne strony jak i słabe. Kupując każdy z tych sprzętów zostanie coś jeszcze na jeden lub dwa dobre okulary. SCT8 powiesisz nawet na AZ4, choć lepiej na EQ3-2. Tylko na co Ci niewygodny do wizuala montaż paralaktyczny? Chcesz wieszać SCT8 (moim zdaniem prawie idealny sprzęt), to kup EQ3-2, przerób go w tryb ALT-AZ i masz super zestaw. Do tego nawet specjalnie nie potrzeba przeciwwagi. Ten bresser z długą ogniskową będzie zapewne lepszy optycznie od tego z krótszą. Ale ja nawet bym nie patrzył w jego kierunku. Długa rura = moim zdaniem niewygodna rura. Wszystko ma znaczenie tak jak napisał kolega wyżej, tylko od czegoś trzeba zacząć i osiągnąć jakiś kompromis. APO. Moim zdaniem na początku daruj sobie. Poznaj tańsze sprzęty. Chyba, że masz wystarczająco dużo wolnej gotówki. Porządne APO 80 mm można trafić na giełdzie za mniejsze pieniądze. APO daje ładniejsze obrazy od achromatu czy EDka. Tylko, aby powiedzieć, że dany rodzaj teleskopu daje ładniejsze obrazy od innego, to trzeba zrobić samodzielnie porównanie. Czasami ta różnica jest bardzo subtelna.
  12. kjacek

    DOBSON 8

    Jak obserwujesz przy domu, to bierz suszarkę i susz lustra. Tylko po zakończeniu zwiń wszystkie kable i odłącz od prądu, żeby nie poraził Cię prąd. Lepiej mieć suszarkę na 12V i akumulator, ale zasady jak wyżej. Mgławica w Orionie jest spektakularna, niesamowita. Trzeba oglądać w różnych powiększeniach.
  13. Źrenica wyjściowa jest pochodną powiększenia. Ja nie patrzę jakie powiększenie mam z danym teleskopem, ale jaką ŹW uzyskam. To podejście sprawdza się zwłaszcza dobrze, gdy mamy więcej teleskopów. Bo ŹW określa jaka będzie jasność obiektu, niezależnie od użytego teleskopu.
  14. kjacek

    DOBSON 8

    No to opowiadaj - jak wyszły obserwacje?
  15. Nie mam jednego ulubionego okularu. Ten mój Nagler 13mm to T1. Obserwacje zawsze zaczynam od okularu długoogniskowego, Panoptic 41mm czy ES 30mm. Później sprawdzam jak to wygląda w krótszych ogniskowych. Lunt 20mm, Nagler 13mm itp. ESy to średnia półka. Pierwsze cenowo dostępne szerokokątne okulary o sensownej jakości. Ale jest różnica między nimi a TeleVue. Naglery mają lepszy kontrast i transmisję od ES-ów. Nie są to radykalne różnice, ale są. Do tego różnica w cenie miedzy np ES 30mm 82deg a Naglerem 31mm jest 2-3 razy... Dlatego mam ES 30mm, który jest bardzo dobrym okularem. Myślę, że niesłusznie obawiasz się ES-ów. Zanim wymieniłem większość z nich (miałem i 82 i 68 stopniowe różnych ogniskowych) na Naglery czy inne szkła, bardzo je sobie ceniłem ze względu na 82 stopniowe pole i niezłą jakość. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. I nauki patrzenia przez okulary, którą nabywa się w na każdej kolejnej sesji obserwacyjnej. Bo tego 'patrzenia' trzeba się nauczyć. To nie jest tak, że człowiek patrzy i wszystko od razu widzi. Ale to nie na to opowiadanie. Jeszcze jedna dygresja. Okulary to bardzo indywidualna sprawa. I tylko krowa poglądów nie zmienia. Nasze wybory w kwestii najlepszych dla nas szkieł ewaluują w czasie. Chociaż ja wciąż najbardziej lubię szerokie pola. Poczytaj jeszcze o Morpheus'ach Baadera. Jakość zbliżona do Naglerów, jednak to mniejsze pole. Dalej Pentax XW, że nie wspomnę o lantanach, które mogą przypaść do gustu lub nie. Ja kupuję różne szkła, porównuję je z innymi i zostawiam sobie te, które mi pasują najbardziej w danym czasie. Niekiedy żałuję tych wyborów ?
  16. kjacek

    DOBSON 8

    Nie przepraszaj, każdy z nas kiedyś zaczynał. Poszukaj tabeli Wimmera, warto od tego zacząć. Jak już znajdziesz mgławicę w Orionie (obejrzyj ją w różnych powiększeniach, znajdź trapez i napisz czy znalazłeś, będziemy wiedzieć coś o obecnej kolimacji), to znajdź galaktykę Andromedy M31. W małym powiększeniu poszukaj w niej i obok dwóch innych małych galaktyk. Jedną poszukaj zerkaniem (nie patrz bezpośrednio na nią). Relację prosimy. A dla pełnego relaksu poszukaj Chichot, czyli Gromady Podwójnej w Perseuszu (na granicy z Kasjopeją). Dalej Lutnia - piękny pierścień M57. I tu w Lutni poszukaj double double, czyli epsilonów. Przy dobrze skolimowanym teleskopie powinieneś je wszystkie rozbić w większym powiększeniu, poprawcie mnie właściciele Newtonów jeśli się mylę.
  17. kjacek

    DOBSON 8

    Musisz ćwiczyć. M42 to jeden z najprostszych celów. Wydrukuj tabelę Wimmera, jest też wersja online. Stellarium na telefon w trybie nocnym, czerwonym. EDIT Szukacz masz już zgrany z teleskopem? Obiektu szukamy od najmniejszego powiększenia. Możesz też użyć zielonego lasera. Ale tu trzeba BARDZO uważać na oczy swoje, innych i na obiekty latające. Laser włączasz na 1 sekundę. Bardzo pomocne są mapy nieba. Znajdziesz w sieci. Książki, poradniki także.
  18. kjacek

    DOBSON 8

    1. Moim zdaniem szkoda kasy. Ale może na początek? 2. Poszukaj w sieci "kolimacja wg Hamala". Kup kolimator laserowy, skolimuj go, kup kolimator Cheshire i jedziesz. Możesz zrobić kolimator z pudełka po kliszy (na pewno) czy z opakowania po tabletkach rozpuszczalnych wapno itp (podobno to taka sama średnica). EDIT kolimujesz teleskop w systemie Newtona. Dobson kolimuje się słabo, to ten stojak na którym siedzi Newton....
  19. kjacek

    DOBSON 8

    Dokładnie tak. Należy nauczyć się patrzeć. Z każdą sesją nabywa się doświadczenia. I widzi się coraz więcej. Gdy oglądamy te same obiekty w różnych miejscach i warunkach, zapadają one w pamięć, nasz mózg łatwiej je przetwarza następnym razem. Nauczyłeś się patrzeć zerkaniem? To naprawdę działa. Rozumiem, że planety należy zaliczyć. Ale zabawa zaczyna się na DSach. I tu należy zacząć od mniejszych powiększeń.
  20. kjacek

    DOBSON 8

    ESy są do planet takie sobie. I Jowisz i Saturn są teraz tak nisko nad horyzontem, że nie należy spodziewać się rewelacji. Możesz spróbować jakichś ortho, ale to bardzo niewygodne szkła. I nie spodziewaj się dużych różnic. Nie wiem czego się spodziewasz po małym Newtonie F6? Planety najlepiej pokaże Mak od 127 w górę. Dobrze skolimowany Newton pokaże więcej szczegółów, ale moim zdaniem będą one mniej kontrastowe niż w Maku.
  21. No właśnie to pole tych Plossli... Dlatego przez kilka lat starałem się wyhaczać z giełd Naglery. Z ESów został mi tylko 30mm 82deg. Masz mały, krótki achromat F6. Nie poszalejesz z nim na dużych powiększeniach, to nie jest sprzęt do tego. To sprzęt do szerokich pól, małych i średnich powiększeń. I tu przydają się okulary szerokokątne. Co z tego, że nie obejmujesz obrazu w całości? Popatrz np na Chichoty w małym powiększeniu i polu 100 stopniowym. I popatrz na nie w podobnym powiększeniu okularem o małym polu. Bajka vs dziurka od klucza. Wszystko na ten temat. ESy 5,5 i 11 mm dają małe źrenice wyjściowe, dlatego obrazy są ciemne. Zakres najlepszej jakości obrazu to 2-2,5mm ŹW. Czy w tym refraktorze jest sens schodzić poniżej 1 mm nie wiem. Dla mnie za ciemno. Nie znam ES 26mm ale miałem kiedyś ES 28mm 68deg i w refraktorze F5 obrazy z niego były super. Do F6 warto jednak mieć ES 30mm 82deg. Ale... Pamiętajmy, ESy to średnia półka. Taka minimalna jakość w szerokim polu (mam tu na myśli ES 82 i 68 deg, z różnymi ogniskowymi miałem do czynienia). Między ESami a Naglerami (oraz innymi okularami ze stajni TV) jest przepaść. Plossli osobiście nie trawię, nawet tych TV. Stary Nagler 13mm, który kiedyś nabyłem na giełdzie nie dość, że ma większe pole od ES 14mm to pozwala zobaczyć takie ciemnoty, do jakich ten ES się nie zbliża. I nikt tu nikomu ciemnoty nie wciska ? Po prostu lepsza jakość, transfer, kontrast. Mam taki stary TV Wild Field 32mm, no brakuje mu pola, ale dokładnie to samo co wyżej. Nie znalazłem innego okularu, który miałby podobną jakość. Ale produkty TV z tych zakresów są już bardzo drogie i nie udało mi się nabyć wielu. Na Naglera 31mm nie trafiłem, gdy miałem więcej gotówki ? Mam co prawda Panoptic 41mm, który parę lat temu kupiłem też na giełdzie za astronomiczne pieniądze i on także reprezentuje klasę samą w sobie. Pytasz o lepsze okulary do achromatu F6. To są przykłady tych trochę lepszych. Wszystko od TeleVue. Ale są okulary ortho. Mają same wady, musisz prawie wcisnąć je w oko, pole mają jak ułamek dziurki od klucza ale mają niesamowitą jakość obrazu w środku pola. Przykład BCO 10mm. I w drugą stronę, są okulary 100 stopniowe, nie wspominając o szerszych, i nie mówię zaraz o Ethosach. Moim zdaniem obrazy jakie dają są warte ich ceny, dają wrażenie zanurzenia w kosmosie. Mi przypadły do gustu zwłaszcza Lunt Engineering 9mm HDC 100 stopni, Meade 14mm 100 stopni 2" Series 5000 Xtreme Wide Angle oraz Lunt XWA 20 mm 100 stopni 2" . Ale każdy z nas trochę inaczej patrzy na niebo. Ceni sobie trochę inne rzeczy. I każdy z nas wybiera nieco inny sprzęt. A okulary to już bardzo indywidualna sprawa. Ja np bardzo cenię sobie wygodę obserwacji. A taki mały światłosilny refraktor zapewnia to doskonale. Te powyższe myśli na temat okularów, to myśli osoby, przez ręce której przeszło sporo refraktorów, mniejszych i większych. Masz fajny refraktorek.
  22. Skąd jesteś? Chodzi o region kraju. I odpowiedz na pytania zadane wyżej przez kolegów.
  23. Sprawdź, czy kolimator jest dobrze skolimowany. Czy nie zatacza kółek, gdy kręcisz nim w wyciągu. I to moim zdaniem za mało. Kolimator Cheshire też się przyda, chyba nawet bardziej. Albo zrób go sam z pudełka po kliszy. Poszukaj w sieci. Ś. P. Franek podpowiedziałby lepiej...
  24. Pierwsza sprawa - sprawdź kolimację Newtona. Poszukaj kolimacja wg Hamala. Planety najlepiej wyglądają w Maku. Ale w dobrze skolimowanym Newtonie też coś zobaczysz ;-). Księżyc najlepiej obserwować, gdy jest wąskim sierpem, najbardziej interesująca jest granica światłocienia. Warto kupić filtr polaryzacyjny zmienny 2 calowy. Jasny Księżyc wali po oczach. Masz teleskop o światłosile F6. Naucz się z niego korzystać od małych i średnich powiększeń. Duże powiększenia lubią dobrą kolimację. A trochę Ci zajmie jej nauka. Duże powiększenia rzadko udaje się zastosować, seeing dobry potrzebny. Częściej w wyciągu wyląduje ES 6,7mm niż 4,7mm. Kupiłbym okular do przeglądu nieba o ogniskowej <= 30mm i jak największym polu, preferowane 82 stopnie. Później okular dający ŹW 2-2,5mm, może być ten ES 14mm 82deg. Dopiero na końcu zastanowiłbym się nad okularem o krótkiej ogniskowej. Ale to tylko rady.
  25. Niebo póki co może oglądać każdy. To co lubi, tym czym ma. Bez agitacji. Ale i tak wygrają DSy ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)