Skocz do zawartości

Panasmaras

Moderator globalny
  • Liczba zawartości

    3 042
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Odpowiedzi dodane przez Panasmaras

  1. Mi też się przedwczoraj poszczęściło - przesiadywanie do późna pozwoliło załapać się na lekkie przecierki na niebie jakoś przed 2:00. Kometa bez problemu widoczna w 10x50 na małomiejskim niebie (balkon w centrum Pruszcza Gdańskiego); wybudzona rodzinka również nie miała problemu z wypatrzeniem komety w większej lornecie (30x82). 
    Ani śladu warkocza, ale puchata koma prezentowała się bardzo wyraźnie, nawet przez przechodzące warstwowe chmury. Szkoda tylko, że zabrakło pogody, żeby popatrzeć na kometę gdzieś z dala od miasta w okolicach nowiu.

    • Like 5
  2. Godzinę temu, MichalKaczan napisał:

    Kilkanaście  lat temu mogłem przeczytać w, skądinąd świetnej książce Niebo na Dłoni, że Veila można podziwiać jedynie na fotografiach, a Lagunę i Omegę w lunecie dostrzeże jedynie doświadczony obserwator 😄 . Na szczęście czas weryfikuje takie rzeczy. A może nie czas, ale ludzie, którzy próbują pomimo, że inni mówią, że się nie da.

    Tak było. *
    Inna sprawa, że dzięki tym opisom (galaktyka/mgławica x będzie widoczna w niewielkiej lunecie jako słaba mgiełka) pokolenie czytelników mogło uniknąć syndromu Hubble'a. A jeszcze insza sprawa, to dostępność sprzętu za komuny (tu: również w Czechosłowacji) i jego możliwości obserwacyjne. 
    Dobrze, że udało się dogonić Zachód (szkoda tylko, że również pod kątem zaświetlenia).


    * ino wcześniej niż naście lat temu, książka wyszła w Polsce ponad 30 lat temu

    • Like 1
  3. A Wy się z NGC 1647 znacie pod ciemnym niebem? Bo o ile na podmiejskim niebie nic poza drobną kaszką nie wyjdzie, tak dalej od miasta staje się jasne, że jest chyba jeden z najbardziej niedocenianych skarbów Byka. 

    W dniu 21.01.2023 o 00:29, Paweł Sz. napisał:

    Nieco dalej możemy dostrzec kolejną gromadę otwartą, zdecydowanie większą i bardziej widoczną. NGC 1746 jest mniej zwarta, ale za to o wiele wyraźniejsza, do tego w jej okolicy znajduje się skupisko gwiazd, które łatwo pomylić z jakąś gromadą - co ciekawe żaden atlas nie wskazuje w tym miejscu obiektu.

    Które dokładnie miejsce masz na myśli? Możesz gryzdnąć na mapce/zdjęciu?

    W dniu 21.01.2023 o 00:29, Paweł Sz. napisał:

    (...) NGC 1817 i NGC 1807. Czy są w zasięgu lornetki APM 16x70 ED? (...) jak się prezentują? Na zdjęciach obiekty wyglądają jak miniaturowa wersja Gromady Podwójnej w Perseuszu. Jak jest w rzeczywistości?

    Spoiler alert: rozczarowująco.
    W żadnym wypadku nie przypominają Podwójnej w Perseuszu. Jedna blada, druga - asteryzm typu krzywa kreska. Ale można zobaczyć, czemu nie.

    • Like 1
    • Thanks 1
  4. 20 godzin temu, [email protected] napisał:

    @Paweł Sz. z przyjemnością czytam Twoje relacje. Widać że masz podobnie jak ja ( lubisz popatrzeć sobie w gwiazdy). Zastanawia mnie jeden temat. Dlaczego nie używasz lornetek z wymiennymi okularami 45, albo 90 stopni ? Chyba gdzieś czytałem jakiś stary post , w którym się wypowiadałeś na temat właśnie takiej lornetki. Pytam dlatego że czasem słyszę głosy " sprzedaj Pentaxy i kup sobie lornetę 80 albo najlepiej 100 i patrz w gwiazdy jak człowiek a nie jak jednookie dziwadło " . Jest jeszcze kwestia że czasem lubię zwiększyć power do x 140 , a tego typu lornety tego z kolei nie lubią .

    Nie do końca jest to prawda, przynajmniej jeśli chodzi o mój egzemplarz APM 82/90 - wielokrotnie używałem okularów 3.2 mm (150x), bez bólu oczu i tym podobnych. Słowem, jeśli mi się zachce (a czasami się zachciewa), mam w zasięgu WCP na Jowiszu, Przerwę Cassiniego w pierścieniach Saturna czy jakieś zaczątki detalu na Marsie (tu mam największe zaległości, czap jeszcze nie obserwowałem).
    Chwilowo operuję pożyczoną parką, ale sądzę, że w swoim czasie kupię parkę 3 mm jako docelowe do najmocniejszych powiększeń (160x).
    Aczkolwiek mam świadomość, że to jest raczej naginanie możliwości posiadanego sprzętu pod pewne potrzeby niż operowanie sprzętem pod nie dedykowanym.

    18 godzin temu, Paweł Sz. napisał:

    miałem okazję spojrzeć i.. jednak dawany obraz był dla mnie nieco inny, nie wiem jak to nazwać, ale nie urzekł mnie

    Też to miałem, obrazy były w zasadzie podobne, ale z ogromną nadbudówką złączkowo-okularowo-montażową (nie mówiąc o progu cenowym). Ale jednak w pewnym momencie przekonała mnie wygoda obserwowania. Ale to być może kwestia peselu.

    19 godzin temu, Paweł Sz. napisał:

    Dodatkowo jak w przypadku teleskopów pojawiła się żonglerka okularami. 🙂

    Tak, ale w zasadzie można to dość łatwo ograniczyć i przekuć na korzyść. Zwykle w użyciu mam dwie pary okularów na DS (20x, 30x), sporadycznie dorzucam do tego coś krótszego jeśli wydaje mi się, że jest sens (ten czasem bywa przy planetarkach i niektórych galaktykach).
    W praktyce zaś przez 80% czasu korzystam z parki 16 mm (30x).

    • Like 1
  5. 4 godziny temu, szogun221 napisał:

    Z tego by wychodziło, że teleskopem NextStar 4 SE mogę dostrzec ciemniejsze obiekty ? (jeśli mag obiektu rośnie jest on coraz ciemniejszy ?)

    Tak, im większa wartość magnitudo, tym ciemniejszy obiekt. Im mniejsza wartość, tym obiekt jaśniejszy (najjaśniejsze gwiazdy i planety, Księżyc i Słońce mają wartości ujemne).

    4 godziny temu, szogun221 napisał:

    Chyba źle rozumiem światłosiłę , bo wydawało mi się, że teleskop ze światłosiłą 10 jest jaśniejszy od 13 ?

    Trudno powiedzieć, czy dobrze Ci się wydawało, bo zapis w specyfikacji jest niewłaściwy. Powinno być 1/10 dla Bressera i 1/13 dla NextStara. Czyli im większa wartość, tym teleskop bardziej światłosilny.
    Czasem jednak w specyfikacji jest zapis odwrotności, czyli de facto podawana jest wielkość przysłony. W tej sytuacji im mniejsza wartość, tym sprzęt bardziej światłosilny.

    Godzinę temu, szogun221 napisał:

    Patrzeć na światłosiłę czy zasięg gwiazdowy ?

    Patrzeć na jakość optyki i solidność (sztywność) konstrukcji oraz na aperturę. A jeszcze inna sprawa, czy te teleskopy nadadzą się do sensownej astrofotografii.

    • Like 1
  6. Spośród wszelkich sugestii najbardziej przemawia do mnie jankowa propozycja, by iść w 12x56. Pokaże sporo pod ciemnym niebem, da się od biedy użytkować bez statywu, będzie też do ogarnięcia jako lornetka dzienna (choć oczywiście nie będzie taka zgrabna jak 8x42). Ale skoro to nie ma się odbyć kosztem astronomii, to warto uderzyć w możliwie wysokie parametry, szczególnie jeśli przez jakiś czas to ma być jedyny sprzęt obserwacyjny.
    Tak więc pulę rozważanych sprzętów poszerzyłbym co najmniej o DO ROH 12x56 (bo jeszcze łapie się w budżecie).

    • Like 1
  7. Ta zabawa wciąga coraz bardziej - wczorajsze spojrzenie przez lornetę kątową z powiększeniem 30x pozwoliło poprawnie wskazać całą czwórkę w zasadzie bez trudu. Co ciekawsze, zaprosiłem do wytypowania także moją żonę (która ma niemal zerowe doświadczenie obserwacyjne) i zadałem parę pytań:
    - wskaż najjaśniejszy księżyc
    - wskaż najciemniejszy księżyc
    - wskaż, który z pozostałych jest jaśniejszy.

    Na wszystkie pytania odpowiedziała poprawnie. 
    A wisienką na torcie była WCP widoczna w powiększeniu 150x (mimo beznadziejnego seeingu i obrazu niemożliwego do wyostrzenia).

     

    PS

    W dniu 18.10.2022 o 19:06, [email protected] napisał:

    Jest jeszcze jedna kwestia ,o której wcześniej nie pomyślałem. A mianowicie odległość księżyców od planety.

    Dopiero teraz doczytuję na spokojnie ten wątek i znów ręce mi się składają do oklasków - ten patent jest świetny! 

    • Like 2
    • Thanks 1
  8. Odkąd sprawdziłem na Wikipedii jasności poszczególnych księżyców galileuszowych, nie dawało mi spokoju identyfikowanie samego Ganimedesa. Kolejnym krokiem była identyfikacja Kallisto, słabszej o 1 mag od Ganimedesa. Kilkukrotnie się przekonałem, że kontrast jest wystarczająco wyrazisty, a wskazać ją nie jest ani trochę trudniej niż samego Ganimedesa. A potem pozostaje wybadać, który z pozostałych dwóch satelitów jest jaśniejszy (Io jest o 0,3 mag jaśniejsza od Europy).

    Dzisiejsza próba w 8x42 pozwoliła mi poprawnie wskazać całą czwórkę. Może było w tym trochę farta, ale jednocześnie spodziewam się, że w powiększeniach 20+ będzie łatwiej.

    • Like 3
  9. Ale to jest fajne! Przed chwilą sam spróbowałem zgadnąć, ale okazuje się, że to żadna zgadywanka - Ganimedes jest wyraźnie jaśniejszy od pozostałej trójki. 

    Przynajmniej w powiększeniu 48x.

    Edit: w 10x50 różnica też widoczna, ale już nie tak wyraźnie (tym większy szacun @[email protected]). Dziś z pewnością pomogło skrajne położenie Ganimedesa.

    • Like 2
  10. 23 minuty temu, Erik68 napisał:

    Dzięki wielkie!

    Sam widzisz, że tekst wymaga korekty kogoś naprawdę znającego się na rzeczy. Za interpunkcję bardzo przepraszam, ale czas uciekał, było już późno... i wyszło jak wyszło...?

    Ale to była tylko korekta interpunkcyjna, czasem z jednego zdania zrobiłem dwa. Stylistycznie nie ma co zmieniać, bo czyta się naprawdę dobrze, serio serio!

    17 minut temu, Paweł Sz. napisał:

    Fajna relacja, przyznam że nigdy nie widziałem "zarysu", czy też kierunku obrotu w M33. Zapewnie nie ta apertura lub warunki, w 25x100 to zazwyczaj jaśniejsza plama, ale będę wypatrywał ? 

    Co do Mgławicy Kalifornia - podobny obraz pamiętam z jesieni 2021, wówczas w 10x50 + Orion UltraBlock miałem podobny obrazek, tyle że nie tak wyraźny. Jednak zarys samej mgławicy bardzo zbliżony ? 

    Nie mam problemu z dostrzeżeniem "kierunku nawijania" M 33 w swojej kątówie, w kombinacji 30x82.  Najpierw spróbuj wypatrzeć jajowatość pojaśnienia, a następnie ciemniejsze wżery idące w kierunku centrum.
    Co do Kalifornii, parę dni temu wyłowiłem ją z sosu trójmiejskiej łuny. Na taki detal jak u Irka nie było szans (do możliwości soczewy 152 mm jednak trochę brakuje), ale mam motywację, by w lepszych warunkach (i w zenicie) postarać się wyłapać więcej niż tylko rozległe pojaśnienie.

    • Like 2
  11. 11 godzin temu, Erik68 napisał:

    Bardzo rzadko piszę relację z obserwacji. Powód? Stylistyka na poziomie pionu.

    Eee, czepiasz się niemal niepotrzebnie - bardzo dobrze się to czyta.
    Pozwoliłem sobie jedynie na odrobinę roboty redaktorskiej, żeby wygładzić interpunkcję (oczywiście mogę przywrócić poprzednią wersję, jeśli chcesz, ale myślę, że teraz będzie się czytało lepiej).

    Pisz więcej relacji, w razie czego służę usługami przecinkarskimi.

    • Like 1
    • Thanks 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)