Charon_X

Od około roku mam refraktor Skywatchera 120/600, to postanowiłem napisać w końcu recenzje. Najpierw parametry: Obiektyw ? 120mm Ogniskowa ? 600mm Waga tuby - 4kg Obserwacje: Ksieżyc: dość ładne widoczny w mniejszych powiększeniach, na większych już niestety aberracja trochę przeszkadza. Jest dosć wyraźny foilet wokół, lekko fioletowawy zafarb widać także na szczegółach tarczy. Jowisz: nawet nieźle wygląda, ale oczywiście nie tak dobrze jak w Syncie 8?. 2 pasy dobrze widoczne, ciemniejsze przy biegunach też są zauważalne ale już słabiej bo przeszkadza aberracja. Tranzyty księżyców galileuszowych też są zauważalne już w powerach ok. 80-100x. Saturn: pierścień (teraz to właściwie taka grubsza krecha ;)) oczywiście widoczny, przy 150x (UO Ortho) już daje się lekko zauważyć pas równikowy Mars: tutaj najgorzej, jedyne co wyraźnie widziałem to czapa polarna, ciemniejsze obszary to coś tam majaczyły, ale kiepsko. Merkury - w dobrych warunkach faza dobrze widoczna, Wenus: tutaj faza oczywiście dobrze widoczna, ale ją akurat chyba w każdym teleskopie widać DS: Gromady otwarte: tutaj świetnie sprawdza się ten teleskop z racji ogromnego pola i dobrej punktowości gwiazd. Gromady takie jak HiHaPersei czy eMki w Woźnicy wyglądają super, szczególnie w szerokątnych długich okularach. Gromady kuliste: tutaj już znacznie gorzej, takie optimum do nich to zaczyna się od 8? (w przypadku refraktorów to pewnie od 6?. A 5? refraktor to jest takie minimum, żeby bawić w rozbijanie. M13 rozbija całą w powerze 150x, ale obraz już jest dość ciemny. Mniejsze typu M5 rozbija jako tako na obrzeżach, ale jak w M13 obraz ciemny przy 150x. Mgławice: tutaj różnie. Do bardzo duzych rozciagłych mgławic jest lepszy niż Synta 8?, z racji swojego pola. Właśnie w tym achro widziałem najlepszy obraz Ameryki z Pelicanem w 2? szerokokątnym okularze i filtrem Orion Ultrablock. Mgławica Ślimak również wyglądała lepiej niż w Newtonie 8?. Veil jest dość ciemny, ale za to da się złapać obie części w 1 polu. Fajnie prezentują się mgławice w Strzelcu jak Laguna czy Omega, M42 w Orionie również wygląda nieźle. Ultrablock dobrze się spisuje na małych powiększeniach, przy średnich już obraz jest niestety za ciemny. Małe mgławice planetarne jak M57 również nieźle się prezentują -wyraźniewidoczny obważanek w powerach 100-150x. Galaktyki: tutaj optimum to jak dla mnie zaczyna się od 12?, gdzie już widać wyraźnie takie szczegóły jak ramiona spiralne czy pasy pyłowe. A 120mm refraktorem to trzeba się ograniczyć do ich zaliczania, widac tylko co najwyżej kształt (mgiełka jest okrągła, owalna czy wrzecionowata). Messierowe galaktyki to pewnie da się wyhaczyć prawie wszystkie, ale warunkiem jest ciemne pozbawione wilgoci i cirrusów niebo. Oczywiście wśród galaktyk jest 1 znany wyjątek: M31 jako jedyna prezentuje się dosc okazale już w małych sprzętach. AZ3 W sumie ten montaż już miałem przed zakupem tuby, ale standardowo na tym montazu jest sprzedawana. 4kg 5? calowy krótki achromat to już jest taka granica nośności tego montazu. Dobrze powinien współpracować z mniejszym 102/500. Ze 120/600 chodzi już dość cięzko, ale jakoś ujdzie. Najgorzej jest z ruchami w pionie. Do regulacji jest tylko duża śruba, do której trzeba mieć klucz 17 albo francuski. Śrubę trzeba dość mocno przykręcać, aby tuba nie opadała, szczególnie jak mamy włożony cieżki 2? okular. Jeżeli na montaż włożymy lżejszą tubę, to śrubę tą trzeba poluzować (oczywiście wyżej wspomnianym kluczem), bo inaczej może być problem ze zbyt mocnym skręceniem. Lekkie luzy są jeszcze, tuba zawsze lekko opada w dół. Mikroruchy dosyć pomagają w precyzyjniejszym ustawianiu, szczególnie pionowe. Ogólnie lepiej kupić do tej tuby lepszy montaż (AZ4 lub Portę), do czego też się przymierzam, jak będzie kasa. Mobilność: Cały teleskop jest w miarę lekki (chociaż ciężar trochę czuć jak się trochę ponosi ;) ), w całości można go nieść nawet w 1 ręce (na dystanse tak ok. 1 km). Do długich tras można by tubę wrzucić do plecaka, a w ręku nieść sam montaż.

Chyba każdy kojarzy chmury Cumulus. Są to chmury kłębiaste o płaskiej ciemniejszej podstawie i charakterystycznych kalafiorowatych spęcznieniach w górnej części. Zasadniczo chmury Cumulus są chmurami niskimi, chociaż te potężniejsze mogą sięgać wyższego pietra. Stąd w rożnych źródłach różnie się je klasyfikuje, raz zaliczane są do chmur niskich, a raz do chmur pionowych. Wyróżnia się 4 gatunki chmur Cumulus (z czego pierwsze 3 różnią się rozbudową w pionie): Humilis (płaski) - płaskie chmury, słabo rozbudowane pionowo, znacznie szersze niż wyższe, Mediorcis (umiarkowany) - chmury średnio rozbudowane pionowo, wysokość zbliżona do szerokości, Congestus (wysoki) - najpoteżniejsze chmury Cumulus, silnie rozbudowane pionowo, mogą się przekształcić w chmury Cumulonimbus (czasem ciężko odróżnić słabiej ukształotwane Cumulonimbusy od Cumulus Congestus), czasem dają niewielkie opady Fractus (złamany) - chmury w formie strzępków, powstają przez rozrywanie innych Cumulusów przez wiatr Wyróżnia się także 1 odmianę: Radiatus (promienisty) - ławice chmur ułożone w szeregi, które zdają się zbiegać w 1 punkt (efekt perspektywy). I teraz zdjęcia: Cumulus Mediorcis Cumulus Congestus [img width=1024 height=767]http://img208.imageshack.us/img208/337/congestus.jpg Cumulus Fractus [img width=1024 height=767]http://img84.imageshack.us/img84/5783/fractus.jpg

Również się mogę wstępnie zapisać. :)

Ten Czarnecki chyba od zawsze był właścicielem teleskopy.net. Kupowałem tam swoją Syntę. Problemów nie było :).

Ta strona to jest chyba najlepsza. I tu masz galerię z przekształcaniem się Cumulusa w Cumulonimbusa. http://www.interklasa.pl/chmury/wolken/serie1.htm To chyba najlepsza odpowiedź na twoje pytanie z poprzedniego postu.

W sumie taki mam zamiar od dłuższego czasu. Tylko tych zdjęć jeszcze mam trochę mało i jeszcze identyfikacja niektórych rodzajów trochę szwankuje. W zasadzie to jak na razie przeczytałem 1 książkę o chmurach i trochę wiadomości w necie. W sumie to może jeszcze napiszę jeszcze recenzję chyba tej książki.

Cumulonimbus (chmura kłębiasto-deszczowa) tak jak wspominany jakiś czas wcześniej Nimbostratus, jest chmurą o budowie pionowej. I podobnie jak Nimbostratus jest chmurą dającą solidny opad. Z tą różnica, że w tym wypadku ulewy są gwałtowne i dość krótkie, i mogą temu towarzyszyć silne wiatry, grad i najbardziej kojarzące się z tym rodzajem chmur - burze. Chmura powstaje najczęściej z silnie rozwiniętych chmur Cumulus Congestus. Wyróżnia się 2 gatunki Cumulonimbusa: Calvus (łysy, gładki) - coś pomiędzy Cumulus Congestus, a Cumulonimbus Capillatus. Charakterystyczne dla chmur Cumulus kalafiorowate spęcznienia stają się wygładzone w wyniku oblodzenia. Jeżeli chmura bedzie rozwijać się dalej, może przekształcić się w Cumulonimbus Capillatus. Capillatus (owłosiony) - oblodzony wierzchołek chmury ma strukturę włóknistą. Jeżeli chmura bedzie rozwijać się dalej, wierzchołek może przybrać formę kowadła lub grzyba (Cumulonimbus Capillatus Incus). To tyle teorii, teraz moje dzisiejsze zdjęcia chmury Cumulonimbus Capillatus. I na koniec panorama z 2 zdjęć (jako, ze później cała chmura nie chciała się zmieścić w obiektywie)

Nimbostratus to chyba ulubiony rodzaj chmur wszystkich astromaniaków ;). Piękny ciemnoszary odcień, i piękna, rozległa, dość jednolita warstwa chmur przykrywająca całe niebo. Chmurze Nimbostratus wśród pozostałych rodzajów chmur wyróżnia jeszcze tym, że piękny ulewny deszczyk potrafi padać z niej całymi godzinami. A teraz czas na zdjęcia: To co wyżej tylko poprawiony kontrast chmurek. Od razu zachęcam wszystkich do obserwowania i fotografowania chmur Nimbostratus, bo taka okazja nie trafia się codziennie ;D.

100 lat dla prezesa naszego forum :). http://www.youtube.com/watch?v=DhecpGGOP40 ;).

W tej kampanii to już Kaczyński był bardziej pokojowy, a PO i kampania Komorowskiego to było głównie jechanie po Kaczyńskim. Już wolałem, zeby Kaczyński wygrał, przynajmniej bardziej charakterny, i by nie był podporządkowany Tuskowi.

Jak dla mnie to te wybory to porażka. Z 10 kandydatów tylko 4 dopuścili do debaty w telewizji. Po drugie, te wszystkie sondaże odbierają szanse pozostałym kandydatom, bo "liczy się tylko 2". Komorowski wygrał tylko dlatego, że wystawiło go PO. Jako niezależny kandydat nie miałby żadnych szans. Te wybory pokazały, ze kogokolwiek PO by nie wystawiła to by wygrał. A ludzie na Komorowskiego głosowali głównie dlatego, aby nie wygrał Kaczyński.

Fajnie, jak nie ma pasa to plama wyraźniejsza jest :).

Jeszcze nie było Apokalipsy 2012, a już na grozi kolejna ;D: W 2013 roku Słońce "przebudzi" się po wielu latach snu, zwiększając radykalnie swoją aktywność. Według prognoz specjalistów może to doprowadzić do pandemii na Ziemi w związku z potężną burzą magnetyczną, która ma uderzyć w naszą planetę. Burze magnetyczne to nagłe i intensywne zaburzenia pola magnetycznego Ziemi. Są one związane ze słonecznymi wyrzutami masy i burzami słonecznymi, które w postaci wiatru słonecznego docierają do Ziemi, wywołując zmiany w polu magnetycznym. Jak wynika z raportu Richarda Fischera, szefa oddziału NASA zajmującego się obserwacją Słońca, temperatura na jego powierzchni szybko rośnie i w 2013 roku należy oczekiwać, że "idealna burza magnetyczna" nadejdzie. http://wiadomosci.onet.pl/2186304,16,nasa_w_2013_roku_czeka_nas_apokalipsa,item.html No faktycznie, obserwując ostatnio plamy słoneczne można odnieść wrażenie, ze nasza gwiazda dzienna próbuje nam coś przekazać ;): Uploaded with ImageShack.us

:D :D :D :D :D Bo tutaj nie ma żartów, Nibiru leci w naszą stronę i szykuje się inwazja Uploaded with ImageShack.us Niedawno zniknął 1 z pasów Jowisza i niby nikt nie wie dlaczego. A powodem jest zbliżająca się do nas planeta Nibiru, która przebywając w pobliżu Jowisza przechwyciła jego pas. ;D.

Może z tymi azymutalnymi klasyfikacje zrobić: AZ1 - chyba do niczego, ew. jako statyw pod mały kompakt (?) AZ2 - ? AZ3 - MC do 102, krótkie achro do 102/500 (120/600 mozna ale już mało komfortowe), długie achro do 90/900, SCT 127, Newtony do 130/650 (130/900 ?) AZ4 - MC do 127 (150 ?), krótkie achro do 120/600 (150/750 ?), SCT do 150 (200 ?), długie achro do 100/1000 (120/1000?), Newtony do 150/750(?) Porta (jak AZ4 ?) Tak gdzie znaki zapytania to wątpliwości, może ktoś uzupełni.

Na pewno to był Czerwiec ? ;D

Kwiecień nie był zły jeżeli chodzi o pogodę. Zima tradycyjnie kiepska, jak już się trafiało bezchmurne niebo to był masakryczny mróz + mgła. Jedyne zaskoczenie to ten Maj.

Może tak: - obserwator Księżyca - obserwator planet US - obserwator DS - obserwator Nibiru i innych obiektów urojonych ;)

Ok, zrobiłem rysunek, przedstawiający obraz gwiazdy stopniowo rozogniskowywanej. W zielonej ramce kolimacja dobra, w czerwonej pojechana. Przy lekkim rozogniskowaniu widać dobrze błąd kolimacji, przy dużym kolimacja wydaje się dobra. Uploaded with ImageShack.us Kolimację poprawiamy regulując śruby lustra wtórnego :). Trzeba tylko uważać aby nie odkręcić przy tym całego lustra wtórnego ;).

Wreszcie skolimowałem wczoraj te SCT. Najpierw holografem w domu, a później jeszcze lekko poprawiałem na jasnej gwieździe. Okręgi muszą być idealnie koncentryczne, aby był dobry obraz. Inaczej kicha straszna. Przed poprawką na gwieździe, Saturn przy 150x był taki rozpaćkany (pas równikowy ledwo majaczył), a po poprawieniu już był obraz żyleta (ostrość znacznie lepsza niż w Newtonach), pas równikowy bardzo dobrze widoczny. Same gwiazdy zrobiły się idealnie punktowe (wcześniej były plackowate) i bylo ich widać znacznie wiecej niż przed kolimacją.

Ja ogólnie preferuję montaże azymutalne bez elektroniki, łatwe i szybkie do rozkładania i montowania na polu. Poza tym im mechanizm prostszy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, ze się cos zepsuje. Szczególnie, jak cześc montaży działa tylko z tym Goto i nie można obslugiwać ręcznie. Siądzie zasilanie, kabel jakis się odłaczy, coś się przypali i koniec obserwacji.

Rodom, ty chyba N7mm miałeś. Ale fakt, aby dostrzec krawędzie pola, trzeba było jeździć gałką oczną po szkle. Ale co ciekawe 100 stopniwe ESy mają dobry ER, nawet 9mm. Co do LVW, to u nas od kilku lat są polecane jako jedyne (poza naglerami czy ethosami) słuszne okulary szerokokątne ;). Przynajmniej do teleskopów jaśniejszych niż F8-10 ;D.

Saturn w Taurusie ? To chyba tylko prześwietlona falująca żarówa. I raczej ciezko o szczegóły. W LB 16" jeszcze nie widziałem dobrych planet.

Właśnie u niego był kolimowany. Potem był raz na polu i 3x na balkonie.

Mam taki problem od paru dni mam w domu SCT 5" Celestrona. Ogólnie jest problem z kolimacją (wcześniej tuba była rozbierana), po rozogniskowaniu gwiazd widać, ze cień lustra wtórnego jest niesymetryczny. Po samych obrazach też widać, ze coś nie tak. Gwiazdki niezbyt punktowe, po planetach też widać, że jest kiepsko. Obraz planet strasznie rozpaćkany już przy powerze ok. 150x, od biedy uchodzi w powerach mniejszych typu 80x. (ale żyleta też nie była, a powinna być). Teleskop był wychłodzony raczej, ze 2-3 godziny na balkonie stał. I jak tą kolimacje poprawic, coś przy lustrze głównym czy wtórnym trzeba kręcić ? Po złożeniu teleskop był kolimowany (kolega kolimował), ale nie wiem czy zrobił coś źle, czy po drodze się coś rozkolimowało. Czy często trzeba w tym SCT poprawiać kolimacje ?