Skocz do zawartości

Yoop

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    175
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Yoop

  1. Cóż, nadal twierdzę, że to przerost formy nad treścią, ale skoro już zmierza to w tę stronę, to postarajmy się, aby forma była jak najlepsza ;) Kilka uwag które mi wpadły w oko 1. Nie ma definicji organu "Rada forum" 2. "z udziałem obsługi serwującej posiłki do stołu" - przecież jeśli zabraknie kelnera lub kelnerki, to uczestnicy sobie poradzą, nie obrażą się i nie pojadą do domu. Myślę że to zapis na wyrost, w dodatku może stanowić podstawę bezsensownych roszczeń 3. "Uczestnik Zlotu, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, ma prawo odstąpić od wykupienia wyżywienia z(...) wyjątkowo, z powodów ekonomicznych" - Moim zdaniem każdy powód jest dobry, nie wydaje mi się, aby brak pieniędzy był czymś szczególnie uwłaczającym lub gorszym niż np. dieta. 4. "Uczestnik Zlotu, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, może odstąpić od wykupienia noclegu" - j.w., myślę że tutaj również powód jest nieistotny. 5."Doba hotelowa (zlotowa) trwa od godziny 14.00 do godziny 12.00. Przebywanie na terenie ośrodków poza tymi godzinami możliwe jest jedynie po indywidualnym ustaleniu z Gospodarzem danego ośrodka." - to jest niefortunne zdanie, bo sugeruje że dwie godziny dziennie trzeba spędzać poza ośrodkiem 6. "Koszty zlotu kalkulowane są na podstawie indywidualnych zamówień poszczególnych zainteresowanych uczestnictwem." - nie rozumiem tego punktu, serio. 7. "Wpłacone kwoty są w całości przekazywane poszczególnym Gospodarzom oraz Jadłodajni." - chcąc być ścisłym, to chyba nie całe, bo opłata zlotowa jest zdaje się wydatkowana w inny sposób 8. "Gospodarstwo posiada 3 pola obserwacyjne:" - no to skoro wymieniamy, to wymieńmy wszystkie, bo są dwa, a trzecie później w litym tekście.
  2. Zgadzam się że warto napisać taki regulamin na zasadzie podstawowych wytycznych. Jeśli jednak będzie przypominał umowę o kredyt, to niewiele pomoże, bo większość go nie przeczyta a i tak będzie zgłaszać pretensje. Odwoływanie się wówczas do regulaminu jest może i słuszne z punktu widzenia "zasad", ale w sumie niewielki z tego pożytek. Tworząc "prawo" warto kierować się zasadą, że ma ono porządkować i wyjaśniać, ew. pozwalać rozsądzać, a nie stanowić pożywkę do interpretacji i ew. kłótni.
  3. Wywaliłbym np. "obecnie firma Teleskopy.pl", "potrawy znad drawy" i inne nazwy własne "osoba której miejsce zakwaterowania zostało zmienione musi być o tym fakcie powiadomiona przed lub w trakcie trwania zlotu" - hmmm, nie wydaje mi się, aby informowanie po zlocie miało jakiś sens, więc to oczywista oczywistość ;) Znacząco skróciłbym "regulamin" pozostawiając w nim najistotniejsze rzeczy, takie jak forma rejestracji, płatności itp. Kwestie ogniska, organizacji dni otwartych itd zawarłbym w jakimś odrębnym tekście (np. "zlotowe ABC"). Regulamin będzie wówczas bardziej użyteczny i nie będzie straszył wielostronicową objętością.
  4. Przez cały tydzień mnie nie ma, więc niestety będę nieobecny. Nie mam przekonania, czy wybór terminu pomiędzy: "w czasie ferii" albo "w czasie ferii" ew. "w czasie ferii" to najlepszy pomysł.
  5. I tak poszło za 3szt. ;) I zdecydowanie nic mi nie wysyłaj. Jeśli Ci zostanie jakaś nadmiarowa, to najwyżej na spotkaniu PTMA, albo na zlocie mi dasz. :)
  6. No to jeszcze 3szt ode mnie, wiem że po zamknięciu listy, ale mogę żyć bez naklejki :)
  7. Gratuluję! Myślę, że bardzo dobry zakup w tej cenie! Czystego nieba! :)
  8. Yoop

    Lorneta TZK

    Obserwacje samolotów również uskutecznialiśmy, a jakże - w tym sprawdzała się wyśmienicie! :)
  9. Yoop

    Lorneta TZK

    Jajak taką ma, więc jego najlepiej pytać. Mieliśmy okazję popatrzyć przez nią na ostatnim zlocie i wszyscy zgodnie orzekli. że jest bardzo wygodna. Owszem ma pewne wady optyczne (np. zółty obraz) ale ogólne wrażenie było bardzo pozytywne, nawet się zastanawialiśmy z Polarisem czy by się nie wybrać do któregoś sprzedawcy z allegro i nie obejrzeć. Dużo zdaje się zależy od tego na jaki egzemplarz się trafi. W każdym razie ten pancerny montaż jest bardzo poręczny a muszla oczna bardzo komfortowa - naprawdę przyjemna lorneta.
  10. Wcale nie jestem zwolennikiem podejścia im drożej tym lepiej. Z pewnością wiele osób przyzna, że bardzo popularna lornetka sprzedawana również w Lidlu (zwana nawet lidletką) była całkiem sensownym zakupem i w swojej cenie oferowała całkiem niezłe widoki (jakkolwiek należało starannie dobierać egzemplarze). Niestety teraz sprzedają inne. Niemniej jednak tego SkyLuxa miałem. No i ok, również się nie zniechęciłem. Ale prawda jest taka, że dużo częściej korzystałem właśnie z tej lidlowej lornetki 10x50. Wspomniany teleskop ma dużo elementów plastikowych, których sztywność pozostawia wiele do życzenia (np. mocowanie szukacza, kątówka, klin paralaktyczny), a okulary są fatalne. Najlepszy z tego wszystkiego jest chyba statyw. To co można obejrzeć w tym teleskopie i być zadowolonym, to Saturn i Księżyc, od biedy Jowisz. W przypadku innych obiektów niczego szczególnego nie zyskamy na powiększeniu, a małe pole i słaby ciemny obraz naprawdę nie są zbyt atrakcyjne. Pichetinio zadałeś pytanie i poprosiłeś o poradę, nie miej pretensji, że odpowiedzi odbiegają od Twoich oczekiwań. Ja miałem ten teleskop, mam tez lidletkę, którą sobie chwalę i używałem jej zdecydowanie częściej niż tego teleskopu (używam jej nadal) Mam tez tego Celestrona 15x70. Jest bardzo duża różnica pomiędzy tym co można w nim zobaczyć (mimo że nie jest żadną wypasioną lornetką) a widokami z tego SkyLuxa, na korzyść lornetki rzecz jasna. Słusznie jednak zwrócił uwagę Jolo,że ta lornetka wymaga choćby małego statywu, bo z ręki nie sposób wygonie jej używać. Nie mam doświadczenia z innymi małymi refraktorami, więc się nie wypowiem, jednak uważam, że pomysł z zakupem tuby i własnoręcznym dorobieniem montażu Dobsona jest o niebo lepszy. Argumenty, że nowy, i że na gwarancji nie są zbyt przekonujące zważywszy cenę sprzętu. Ja rozumiem, że każdy grosz należy szanować, ale za niską ceną idzie niestety niska jakość, więc co nam po gwarancji? Używane sprzęty z reguły są w dobrym stanie, poza tym można poprosić kogoś z okolicy, kto ma doświadczenie, żeby np. wybrał się z Tobą i doradził przy zakupie, jeśli zdecydujesz się na używany sprzęt. Myślę że jest to dużo lepsza droga i w dodatku możliwa satysfakcja z własnoręcznie wykonanej pracy. Zrobisz oczywiście jak uważasz. Co więcej, całkiem możliwe, że kupując tego SkyLuxa będziesz zadowolony. Nie dziw się jednak i nie miej pretensji, że inni nie są tak entuzjastycznie nastawieni do tego sprzętu jak Ty.
  11. Ten teleskop ma jedną wadę - brak zalet. Jedyny mój zakup optyczny, którego żałowałem. Owszem Księżyc, Jowisz i Saturn są OK z racji dużej jasności. Żaden inny obiekt nie będzie w tym teleskopie wyglądał lepiej niż w przeciętnej lornetce 10x50, a Celestron 15x70 (też do kupienia za 270zł) zostawia go daleko w tyle pod względem jakości obrazu, pola widzenia, zasięgu, łatwości obsługi, gabarytów etc.
  12. Nie mam możliwości przyjść w żaden poniedziałek ani środę. W piątek 19.12 niestety też nie :(. Do końca roku jedyne terminy dla mnie to wtorki i czwartki. Swoją drogą, jest wątek nadrzędny PTMA Poznań, myślę że może lepiej tam pisać, żeby uniknąć bałaganu :)
  13. 1 grudnia na coursera.org rusza kurs astronomii "Introduction to Astronomy". Jak widać dedykowany głównie dla początkujących, ale może bardziej zaawansowanych też zainteresuje. Ja zamierzam przynajmniej przejrzeć :) https://www.coursera.org/course/introastro No i jest jeszcze kurs "Origins - Formation of the Universe, Solar System, Earth and Life" https://www.coursera.org/course/origins :)
  14. Ja mam 8" i wybrałem GSO. Koledzy zwrócili już uwagę na mikroruchy, ale druga rzecz to kitowe okulary. Zwykle okulary z zestawu są przeciętnej jakości. Długi okular GSO (30mm) będący w zestawie jest bardzo fajny i zdecydowanie ogranicza koszty - naprawdę nie trzeba kupować lepszego, dopóki nie dojrzejesz do jakiegoś Naglera ;)
  15. Mam takie pytanie, chyba dość proste. Czy bardzo duża dokładność wykonania geometrii lustra może mieć aż tak duże znaczenie w Newtonie, zważywszy na fakt, że lustro praktycznie od razu zbiera kurz i inne paprochy? Nie siedzę za bardzo w temacie więc przepraszam, jeśli pytanie bez sensu. Na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że prawdopodobnie nieregularności powierzchni wynikające z zanieczyszczeń są większe, niż nieregularności geometrii lustra. Wprawdzie to nie kurz odbija światło, ale on je tłumi i rozprasza, a jeśli rozprasza, to znaczy że zmienia kierunki rozchodzenia się światła i tym samym działa chyba własnie tak jak nierówności powierzchni?
  16. Widziałem ludzi którzy 16" samodzielnie wożą i rozstawiają; 10" to niemal standard, z 12" nie powinno być problemu, jakkolwiek dla ułatwienia lepiej pewnie wziąć wersję kratownicową.
  17. Retro, no odpowiedź niepoważna, ale pytanie trudno traktować poważnie. 5 latek nie bardzo ma szanse wykorzystać sprzęt i docenić to co widać w teleskopie. Myślę że znacznie lepszym pomysłem byłby jakiś fajny atlas nieba. Inna sprawa, jeśli ktoś starszy (rodzice, starsze rodzeństwo) ma pasję obserwacyjną i jest w stanie wprowadzić stopniowo dziecko w kwestie obserwacji. W przeciwnym wypadku każdy zakup będzie chybiony, bo dzieciak nie ma odpowiedniej wiedzy, a w tym wieku sam raczej jej nie zdobędzie.
  18. Chciałbym uzupełnić nieco wypowiedź Panasmarasa. Oczywiście najlepiej ogląda się pod ciemnym niebem, ale jeśli ktoś zna siebie na tyle, że jest przekonany, że nie jest to wyłącznie słomiany zapał, to nawet w mieście (byle nie pod samą latarnią ;) ) można zrobić użytek z lornetki. Nawet nie chodzi o DS i planety, ale przede wszystkim gwiazdy i gwiazdozbiory. Nauka na miejskim niebie ma paradoksalnie jedną zaletę - nie ma aż tylu gwiazd. Bardzo ciemne niebo to duże wyzwanie dla początkującego (wiem z doświadczenia ;) ). A na podmiejskim niebie można bardzo fajnie ćwiczyć wyszukiwanie obiektów star hoping, zaznajamiać się z gwiazdozbiorami, wyrobić sobie wyczucie pola widzenia itd. Moim zdaniem, po lekturze podstawowych tematów, które koledzy już polecili, mimo wszystko warto kupić lornetkę nawet na miejskie/podmiejskie niebo. Ja w tej sytuacji wziąłbym 10x50, żeby było jak najwygodniej nawet z ręki (choć mały statyw wcale by nie zaszkodził )
  19. Bardzo chętnie bym pomógł, ale pracuję w weekend i nie dam rady - za daleko. Ale podbiję przynajmniej wątek, żeby nie przepadł - może ktoś jednak pomoże! :)
  20. Przychylam się do zdania kolegów, że lornetka na start to dobry pomysł. Skoro jesteś zielony w temacie, to może też od razu wyjaśnię dlaczego: 1. W lornetce widzisz to samo co gołym okiem (tylko więcej) - obraz nie jest odwrócony. W teleskopie konstrukcji Newtona obraz jest odwrócony, co szczególnie na początku może być kłopotliwe. Oczywiście jest to do ogarnięcia, ale po prostu jest trudniej coś znaleźć i może to być zniechęcające. 2. Pole widzenia - w lornetce widać większy fragment nieba, więc łatwiej w coś wycelować i więcej widać. W teleskopie pole widzenia (szczególnie w niektórych okularach, zwłaszcza kitowych) jest małe i to również utrudnia wyszukiwanie obiektów. 3. 3D czyli obserwacje obojgiem oczu, podobnie jak pole widzenia, to cecha którą doceniają chyba wszyscy astroamatorzy niezależnie od stażu obserwacyjnego. Lornetka którą koledzy polecają jest z pewnością OK, nie wiem natomiast, czy nie dałoby się znaleźć jakiejś tańszej na początek, a jak już się rozeznasz co i jak na niebie (ew. przyjedziesz na zlot i zobaczysz co i jak widać przez różne teleskopy), to będzie za co kupić lepszą lornetkę, lub wymarzony teleskop. Może jakiś celestron, bresser albo DO? Ale to lepiej jakby się wypowiedział ktoś mający więcej doświadczenia z lornetkami.
  21. Rozumiem, że jak człowiek marzy o pierwszym teleskopie to trudno go przekonać, że lornetka może być lepszym pomysłem. Ja mając budżet do 500zł wybrałbym lornetkę - jakąś fajną 10x50 do ręki, albo większą 15x70 na małym statywie fotograficznym. Planety szału nie zrobią, ale jeśli chodzi o DS'y to raczej nie uda Ci się znaleźć w tym budżecie nowego (z używanym też może być trudno) teleskopu, w którym komfort i jakość obserwacji były lepsze niż w lornetce. Pamiętaj, że lornetka jest sprzętem samym w sobie, teleskop wymaga okularów - te kitowe są często, jak sama nazwa wskazuje - do kitu ;). Jeśli jednak jesteś zdecydowany na teleskop, to zgadzam się całkowicie z kolegami powyżej - używany sprzęt na stabilnym montażu i z okularami w których można cokolwiek dostrzec będzie najlepszym rozwiązaniem w tym budżecie.
  22. No fakt, ta lornetka Julesa bardzo fajna. Rozważam też zakup dużej lornetki, w tym między innymi tego TS 28x110. Faktycznie jednak waga i rozmiar tej 110 jest trochę zniechęcający, bo to nie jest tylko kwestia samej lornetki - trzeba to na czymś powiesić, żeby było stabilne i dobrze się prowadziło WIdoki w tej lornetce 22x85 były znakomite, a ilość "bagażu" jaką ja musiałem zabrać ze swoim 8" Newtonem w porównaniu do jednej walizeczki Julesa mówiła sama za siebie. Plejady , M42 i Chichoty zwalają z nóg.
  23. W sumie chętnie bym dołączył, ale nie mam transportu. Jakby mnie ktoś zabrał, choćby z lornetką, to ja chętnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)