Skocz do zawartości

piotrfie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    578
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez piotrfie

  1. GSO uchodzi za lepiej wykonany, z lepszym wyciągiem i, przynajmniej jednym, przyzwoitym okularem w zestawie.
  2. piotrfie

    Witam

    Montaż jest przynajmniej tak samo ważny jak sam teleskop. Jak się trzęsie to ogląda się kiepsko. Jeśli masz zamiar obserwować z pola, ogrodu czy tarasu, to montaż Dobsona będzie do obserwacji wizualnych bardzo wygodny. Jeśli obserwować chcesz z balkonu to znów do wizuala montaż azymutalny na trójnogu będzie wygodniejszy niż ekwatorialny. Montaże ekwatorialne to sprzęt konieczny do fotografii, ale tam dobiera się montaż zależnie od ogniskowej i wagi teleskopu. Jeśli chodzi o Dobsona, to nowy 130mm z montażem stolikowym można kupić poniżej tysiąca zł. Jeśli da się wydać tak ok 1500 zł to można za tę cenę kupić 6" Dobsona - całkiem sensowny. Jeśli poszukasz na giełdzie, to można wyhaczyć 6" znacznie taniej.
  3. piotrfie

    Witam

    EQ1 to bardzo niestabilny montaż. Będzie się trząść 🙂
  4. Niestety, trudno się z tym zgodzić. Zgodnie z informacją producenta lustro jest sferyczne, a nie paraboloialne, co przy dość dużej jasności i sporej aperturze nie da super obrazów, a delikatny montaż będzie wolno tłumił drgania. Jednym słowem to bardzo "taki sobie" budżetowiec. Co więcej (oczywiście to moje subiektywne zdanie) ani on do wizuala (lepszy byłby solidny montaż azymutalny), ani do fotografii (brak napędu, a dla początkującego ogniskową trudna, więc łatwo się zniechęcić). Gdybym miał wybrać Newtona w podobnym rozmiarze, z przeznaczeniem do obserwacji wizualnych, to brałbym 8" Dobsona GSO (oczywiście, jeśli nie planowałbym używania go na balkonie 😉). Ogniskowa nieco dłuższa, ale mont stabilny, więc się nie trzęsie. Cena sporo niższa. Co do foto, to wybrałbym zupełnie inny zestaw, niż do wizuala, bo Dobson do foto się nie nadaje 🙂
  5. Jeśli pytasz tak ogólnie, to myślę, że gdybym miał taki rozważać, to bym go nie kupił 🙂 Montaż ekwatorialny do wizuala wcale nie jest szczególnie wygodny (uważam, że azymutalny, czy to AZ na trójnogu, czy mebel typu Dobson są wygodniejsze), a do zdjęć... Nie ma napędu i jest dość chybotliwy, więc pod foto celowalbym w montaż sztywniejszy i z napędem. Poza tym jeśli chce się zaczynać z foto, to łatwiej zacząć od krótszej ogniskowej niż 800mm.
  6. @Thomas @PiotrMXX @Fari Dzięki za zacne towarzystwo obserwacyjne. Zdjęć M42 jeszcze nie ruszyłem. Jeśli cokolwiek wyjdzie z tego to wrzucę.
  7. Też się wybieram, aczkolwiek nie wiem czy tak wcześnie.
  8. Przy tym jak opisałeś warunki do obserwacji oraz to, że nastawiasz się na wizual, to stawiałbym na Newtona na montażu Dobsona. Ta kombinacja daje najwięcej, jeśli chodzi o DS-y. Może rzeczywiście warto zacząć od 8". To takie rozsądne minimum. Jeśli nastawiasz się na słabsze obiekty, to pewnie za jakiś czas będziesz chciał zwiększyć "kaliber".
  9. Do lornetki 20x niezbędny jest statyw. Bez statywu to najwyżej 8x, twardziele dają radę do 10x 😉
  10. Ja niestety jestem wyłączony do następnej soboty.
  11. Pozdrowienia z sulejewskiego pola. Wygląda na to że gdy dotarłem do Sulejewa zdążyliście już się wynieść. Jednakże kometę C2022 E3 o 21:15 było doskonale widać pomimo wściekle dającego po oczach Księżyca. W sumie to ta pełnia nie jest takim najgorszym czasem, szczególnie gdy od długiego czasu z braku pogody nie było możliwości w popatrzenia w niebo. Stałym punktem programu o tej porze roku jest jak zwykle Orion wraz ze swoją M42. Lwa który powinien już powoli pojawiać się na niebie niestety przez Księżyc diabli wzięli ale strona południowo zachodnia cały czas daje się oglądać. Na Księżyc staram się nie patrzeć bo wali tak że oczy wypala. W sumie szkoda żeśmy się nie spotkali, ale dzięki za to żeście mnie zmobilizowali i że ruszyłem się pod gwiaździste niebo. Pewnie jeszcze z pół godziny posiedzę gapiąc się w gwiazdy i będę uciekał.
  12. piotrfie

    Teleskop

    Dobson do miasta też się nada, ale raczej nie na balkon (chyba, że ktoś ma taras). Nie demonizowałbym ani kolimacji, ani tych lepszych okularów wymaganych przez jaśniejsze Newtony. Kolimacja Newtona to nic strasznego. Minuta czy dwie kolimatorem laserowym (przynajmniej tyle trwa w przypadku Taurusa, który wymaga kolimacji po każdym złożeniu kratownicy). W typowych "rurowych" Dobsonach potrzebna jest znacznie rzadziej. Co do tych lepszych okularów, to super szerokokątne do planet wcale konieczne nie są. Jeśli kogoś nie przeraża wąskie pole i konieczność częstszego podążania za obiektem, to niezłe efekty da Plosl czy okular ortoskopowy Baadera. Do mniejszych powiększeń (DS) są fajne, ale to w każdym teleskopie, a nie tylko w Newtonie.
  13. Szkoda, że nie planujesz guidingu. Na SW SA bez problemu wieszałem Tair-a 3s (300mm) ale z guidingiem. Sądzę, że z 200 bez guide'a będzie sporo zabawy z dokładnym ustawieniem na biegun, ale powinno się dać. Bez guide'a z tego zestawu robiłem dawno temu M31 (Tair i Canon 500d). Suby chyba 30s. Dało się, ale bez rewelacji.
  14. O zasięgu gwiazdowym przy zdjęciach zapomnij. Ten parametr to parametr istotny tylko dla obserwacji wizualnych. Mówi jakie najsłabsze gwiazdy da się dostrzec przez dany teleskop okiem. Zależy od średnicy teleskopu, czyli ilości fotonów które złapiesz w jednostce czasu. Jeśli chodzi o zdjęcia, jeśli chcesz złapać słabsze obiekty po prostu dłużej naświetlasz zdjęcie. Niestety duże powiększenia (długie ogniskowe) i długie czasy naświetlania to trudna kombinacja. To nie jest łatwe, bo montaż musi być stabilny i dobrze ustawiony na biegun. Im dłuższa ogniskową tym większe ma to znaczenie, aby zdjęcie nie było poruszone. Stąd przy długich ogniskowych idzie się w kierunku krótszych czasów, aby nie okazało się, że mont znów nie dał rady 🙂 Planety, to małe, jasne obiekty. Tak jasne, że pojedynczą klatkę naświetla się ułamek sekundy. Małe, więc chcemy dużego powiększenia. Stąd długa ogniskową, plus ewentualnie Barlow są pożądane a idealność prowadzenia montażu, przy krótkich czasach jest mniej istotna i tak nie będzie poruszone. NexStar ma jasność f/13. Średnica niewielka (102mm). Będzie ładnie focił planety i kraterki na Księżycu. Jako, że do planet używa się światłosił rzędu nawet f/20 czy f/30 można, w razie potrzeby uzyskania silniejszego powiększenia, użyć Barlowa x2. Czy da się zrobić zdjęcie M101? NexStarem tego obiektu nie próbowałem. Zaczynając próby z foto próbowałem M42 właśnie NexStarem na oryginalnym montażu z ”klinem”. Efekt był mierny, ale to były pierwsze moje próby z fotografią DS, więc wysoce prawdopodobne, że była to kwestia braku umiejętności 🙂 Problemem będzie montaż. EQ3 to ustrojstwo delikatne. Trzeba by stosować krótkie czasy i stackować bardzo dużo klatek. Nie ma rozwiązań uniwersalnych. Foto planetarne to królestwo ciemnych i długoogniskowych teleskopów. Dla fotografii mgławic stosuje się krótkoogniskowe, jasne, bo przy małych powiększeniach nie ma szalonych wymagań co do dokładności prowadzenia, a wiele mgławic to ciemne (więc trzeba długo naświetlać), ale rozległe (więc pasi krótka ogniskową) obiekty. Podsumowując, MAK nada się do planet. Do galaktyk wymagałby bardzo solidnego montażu i guidingu. Oczywiście to kwestia oczekiwanej jakości, ale EQ3 i ogniskową 1325mm to nie jest dobrana para w fotografii DS, choć do wizuala powinna być OK.
  15. Przysłoną zmieniasz aperturę. Światłosiła zmienia się "przy okazji", ale to nie jest porównanie "podobnych" rozmiarowo teleskopów. Jeśli chce się porównać "jasną" i "ciemną" wersję obiektywu, to trzeba użyć zoom-a. Wtedy przy stałej aperturze (i formalnym zasięgu gwiazdowym) zmienia się światłosiłę i jednocześnie ogniskową. Widać wtedy, że podobne jasne i ciemne teleskopy różnią się przede wszystkim powiększeniem obiektów i polem widzenia.
  16. Na bezrybiu i rak - ryba. Tak samo po 2 miesiącach całkowitego braku warunków obserwacyjnych, dziura w chmurach przez którą można zobaczyć Oriona, to niezła gratka. Jako, że ze sprzętów miałem akurat chwilowo tylko lornetkę 15x56 przypiąłem się do tego Oriona jak rzep do psiego ogona. Płomienia oczywiście nie wypatrzyłem, ale M42 z Trapezem w środku to lornetkowa uczta. Warto łapać te chwile, gdy cokolwiek widać, nim chmury znów na dobre zamurują niebo. Pozdrowienia z Jeleniej Góry.
  17. Zależy to od konkretnego rozwiązania zastosowanego w montażu - tego na ile tuba odsunięta jest od osi środka montażu, oraz od długości tuby. Przy krótkich tubach (MAK, SCT) przeważnie nie ma tego problemu. Przy długich reflektorach i Newtonach często ten problem wystąpi. I jeszcze jedna uwaga. Nie ważne czy montaż jest AZ czy EQ nie warto na nim oszczędzać. Słaby montaż zepsuje obserwacje. Z resztą to już sprawdziłeś doświadczalnie 😉
  18. Zależy do czego. Jeśli nastawiasz się na obserwacje wizualne, to montaż paralaktyczny jest raczej słabym wyborem. Azymutalny (w tym także Dobson) sprawdza się lepiej. Jest łatwiejszy w obsłudze i nie ma problemu z obracaniem teleskopu w obejmach co jest niestety często koniecznością w montażach ekwatorialnych, przy większym obrocie w osi RA, gdy stawiamy na nim teleskop Newtona. Jeśli natomiast myślisz o fotografii obiektów DS to montaż ekwatorialny z napędem (najlepiej w obu osiach) jest niezbędny. Nie ma teleskopów do wszystkiego i nie ma montaży do wszystkiego, albo inaczej każdy się nada, ale niektóre w danym zastosowaniu są lepsze niż inne.
  19. @Greski 1. Pierwszy teleskop nie jest "na wieki". Zmienisz go szybciej niż sądzisz 😉 2. O Dobsonie 12" można powiedzieć mobilny czy bardzo nawet mobilny gdy jest to Taurus (koło 15kg plus waga walizki z okularami) czy inny tego typu "szczebelkowiec", natomiast nie da się tego powiedzieć o 12" "bojlerze". Przy tym drugim rodzaju mobilność kończy się koło 8". 3. Nie szukaj najlepszego teleskopu bo takiego nie ma. Jak się wkręcisz, to ani się obejrzysz, a będziesz miał ich więcej. To jest nie tylko drogie hobby, ono wymaga też sporo miejsca w domu do przechowywania zabawek 😉 4. Każda konstrukcja ma wady. Dobson "boiler" jest duży, ciężki i nieporęczny, ale po wyjęciu z samochodu szybko jest gotów do działania. Szczebelkowiec Taurusopodobny za to wymaga nieco czasu do poskładania przed użyciem. Często gdy mam mniej czasu, albo mróz jest paskudny, wolę jechać w teren z lornetą kątową 100mm, niż składać Taurusa, mimo, że obrazy galaktyk oczywiście w lornecie nie są takie jak w Dobsie. 5. Na początku każdy szuka uniwersalnego teleskopu. Potem odkrywa, że nie ma uniwersalnych. Że jasne i ciemne mają zarówno wady jak i zalety, że ogniskowa wcale nie jest najistotniejszą, a duże powiększenia to nieczęsty luksus przy naszej pogodzie. Odkrywa też, że te zachwalane do planet okulary ortoskopowe wcale nie są takie fajne bo kontrast mają piękny, ale pole widzenia wąskie (planeta szybko ucieka z pola), a odległość od oka (ER) wręcz tak małą, że rzęsami szorujesz po szkle. Każdy ceni co innego, jedni wygodę, a inni ekstremalnie kontrastowy obraz. Puki sam przez to nie przejdziesz i tak nie będziesz wiedział jak jest w twoim wypadku 🙂
  20. Bez przesady. Jowisza z księżycami oglądałem swego czasu przez tzw. Lidletkę czyli lornetkę z Lidla (pewnie cena podobna) i jak ustawiło się poprawnie ostrość, to wszystko było dobrze widoczne. Sądzę, że to nie kwestia ceny lornetki. Bardziej podejrzewanym złe ustawienie ostrości. Im słabszy obiekt, tym bardziej drobne odchylenia ostrości dają mu "w kość". Warto ustawić ostrość na gwiazdach - kręcić i patrzeć kiedy pojawiają się te słabsze. Oczywiście brak chmur pomaga w obserwacjach najbardziej 😉
  21. Bardzo ładnie wyszło. Z jaką ogniskową fociłeś?
  22. Tylko czemu M81 przemalowałeś na fiolecik?
  23. W nawiązaniu do warunków (słabych) i nieudanego Irysa, to cztery dni wcześniej (26/27 października), w dziurach między chmurami (niestety sporo klatek z ich powodu trafiło do kosza) udało mi się pstryknąć dwa obiekty, które pomimo skandalicznie krótkiego czasu zbierania, prezentują się całkiem przyjemnie. M31 - klatek, które nadawały się do użycia było 19 po 120s, czyli niecałe 40 min. Filtr LP: Astronomik CLS CCD. NGC6960 - z niej nadało się 20 klatek po 300s, czyli raptem nieco ponad półtorej godziny. Filtr: Optolong L-Enhance (OIII, Hβ, Hα). Tuba, jak zwykle TS Hytergraph 6 f/2.8, kamera ASI-533 MC Pro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)