Skocz do zawartości

piotrfie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    617
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Ostatnia wygrana piotrfie w dniu 19 Września

Użytkownicy przyznają piotrfie punkty reputacji!

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zamieszkały
    Polska, Poznań

Converted

  • Miejsce zamieszkania
    Poznań

Ostatnie wizyty

4 710 wyświetleń profilu

piotrfie's Achievements

Arktur

Arktur (11/14)

  • Posting Machine Rare
  • Reacting Well
  • Very Popular Rare
  • Conversation Starter
  • Collaborator

Recent Badges

593

Reputacja

  1. Zakładam, że chodzi o model Solarix z dołączonym filtrem słonecznym z folii ND5. W opisie producenta jest informacja, że celowo nie ma szukacza, aby komuś nie wpadło do głowy spojrzeć przez ten szukacz w Słońce i uszkodzić wzrok. Przy ogniskowej 350 da się tube od biedy wycelować "na oko". Natomiast zgadzam się z @jolo, że wersja na mini-Dobsonie i do tego z szukaczem byłaby lepsza.
  2. Dla zainteresowanych odgrzebałem na forum ten opis pomiaru przesunięcia ku czerwieni wykonanego w 2018 przez Esku1RES.
  3. Odległości do bliższych gwiazd mierzy się metodą paralaksy. Niestety amatorski sprzęt do pomiaru kątów nie daje możliwości pomiaru z wystarczająca dokładnością, aby z tego cokolwiek wyszło. Był to jeden z powodów, dlaczego wieki duński astronom Tycho Brache nie zaakceptował teorii heliocentrycznej Kopernika. Mierzył w odstępach półrocznych kąty przyrządem skierowanym na konkretną gwiazdę i niestety nie było różnicy. A jeśli Ziemia krąży wokół Słońca to powinna być. Różnica oczywiście jest, ale nawet dla najbliższej gwiazdy jest mniejsza niż jedna sekunda kątowa czyli 1/3600 stopnia. To poniżej dokładności przyrządów Tychona - w jego czasach nie zadawano sobie sprawy jak "kosmiczne" są odległości w kosmosie. Dokładność ta jest także poza zasięgiem przyrządów na jakie można sobie dziś amatorsko pozwolić. Natomiast da się amatorsko zmierzyć (z grubsza) odległość do obiektów bardzo odległych, takich jak np. kwazar 3c273 wykorzystując prawo Hubble'a, czyli mierząc przesunięcie ku czerwieni widma obiektu. Potrzebny jest jednak sprzęt taki jak do astrofotografii, czyli montaż paralaktyczny z napędem, teleskop, kamera i siatka dyfrakcyjna, aby zarejestrować widmo obiektu. Taki zestaw to droga zabawka, znacznie więcej niż sam teleskop, ale amatorsko da się. Z tego co pamiętam swego czasu ktoś na forum opisywał dokonanie takiego pomiaru.
  4. Tak. Zlikwiduje rotację. Ona właśnie wynika z tego, że oś obrotu a montażu AZ nie jest równoległa do osi obrotu Ziemi.
  5. Niezupełnie. To jaśniejsze na środku to właśnie dobry materiał. Natomiast te ciemne narożniki to efekt szkód wywołanych rotacją. Skoro zebrałeś 672 klatki to ten jaśniejszy obszar to część zdjęcia na którą złożyły się wszystkie klatki. Natomiast w rogach jest ciemniej bo na skutek rotacji do nich wkład miało mniej klatek. W tych obszarach, szczególnie przy brzegach widać też większe zaszumienie (kolorowe kropki). To efekt tego, że na tę część zdjęcia złożyło się najmniej klatek. Rotacja pola jest skutkiem orientacji montażu. Oś jego obrotu ustawiona jest pionowo a nie równolegle do osi obrotu Ziemi.
  6. piotrfie

    ZWO EAF

    Aby procedura PA wykonała się dokładnie ustawiając na biegun. Jeśli obraz jest nieostry, to ustawienie na biegun może być mniej dokładne, choć podejrzewam, że ustawienie ręczne jest wystarczające i różnica nie byłaby szczególnie istotna.
  7. Od razu widać, że dłużej zbierany niż mój z soboto/niedzieli, bo szumu mniej, a i rotacja pola znacznie większa.
  8. Obawiam się, że statyw @Jacek 2 to statyw z głowicą przymocowaną na amen. Na czymś takim stolik poziomujący trzeba by przykręcać przez przejściówkę 1/4 na 3/8 do głowicy. Zrobi się z tego dość niestabilna wieżyczka. Na tym statywie poziomowanie można zrobić samą głowicą. Pytanie jaka jest nośność tej głowicy i czy stabilnie będzie trzymać Seestara.
  9. Dorzucam jeszcze PacMana, też na surowo, jeszcze bez obróbki .
  10. Jak to się mówi, klej "Kropelka" ma 1001 zastosowań. Wygląda, że Seestar też ma ich tyle. Postanowiłem więc przetestować zastosowanie tysiąc drugie, czyli Seestar jako mobilny teleskop rowerowy. Wyjazd zupełnie ot tak po południu rowerem z Seestarem i hamakiem bez jakiegoś konkretnego planu zaprowadził mnie w okolice jeziora Lusowskiego. Siedzę tak sobie i podziwiam niebo. Cisza spokój i M31.
  11. Skoro w toku jest seria spod wielkomiejskiego nieba dorzucę wczorajszą M13 prosto z MAR (Miasta Agresywnych Rowerzystów*). ___________________ * @polaris: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/71053-seestar-s50-pytania-porady-zdjęcia/#comment-375086
  12. A skoro ten wątek to głównie fotki z Seestara dorzucę wczorajszą IC 5070
  13. W której części miasta ich widziałeś? Pytam tak na wszelki wypadek, aby jadąc, jak co dzień rowerem, się w tę bandę nie wmieszać 😉
  14. Swój zamawiałem na początku lipca 2023, a przyszedł 11 września. Z tego co pamiętam był to pierwszy Seestar na sulejewskim polu 😉 Czyli formalnie był jeszcze nawet latem, bo przed astronomicznym początkiem jesieni 😉
  15. Dwie pogodne noce (łącznie ok. 10 godzin z "wędką" 😉 - było w sumie 13, ale nieco klatek odpadło) Sprzęt do połowu: TS15028, ASI 533 MC, Antlia ALP-T. Co się złapało: SH2-129 - 62x600s (oraz 60 flat i 60 bias). Obróbka Pix.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal 2010-2024