M27 - Mgławica Hantle

[DarX86]

Kolejny obiekt upolowany w białe noce - M27.

Neq6, SW 150/750 + ASI224, ok 700x7s. 

[jolo]

Fajna skala A jakie masz ustawienia kamerki (gain, gamma) i jakim programem zbierasz, a potem składasz? Gwiazdki chyba nie są przepalone, to może da się z nich kolor wyciągnąć?

[DarX86]

Gamma na 50 %, a gain coś ok 400 tu chyba 410 było, zbieram FireCapture a składam w DSS. Z kolorem gwiazdek coś próbowałem ale bez efektu więc albo cieżko coś wyciągnąć albo moje umiejętności jeszcze nie pozwoliły. W canonie było łatwiej o kolor gwiazd

[jolo]

Tak mi przyszło do głowy - możesz na próbę zrobić jakiś obiekt z gamma na 0. Zwiększanie gammy rozciąga cienie, ale jednocześnie kompresuje jasne partie i przez to różnica pomiędzy kanałami RGB się zmniejsza dla jasnych partii i jest nie do odzyskania. Może warto spróbować?

[DarX86]

Spróbuję, zawsze warto próbować bo może coś sensownego wyniknie z tego:)

[jolo]

Patrząc na dane kamerki https://astronomy-imaging-camera.com/products/usb-3-0/asi224mc/ to praktycznie dla każdego gainu aż do 350 dynamika jest większa od 8 bitów. Dlatego jakbyś nagrywał przy gamma=0 to trzeba będzie to robić w 16 (czyli 12) bitach, żeby niepotrzebnie nie tracić w cieniach na szczegółach, szczególnie dla niższych wzmocnień (300 i mniej). Tyle przynajmniej wynika z teorii  Choć w sumie to gamma jest nakładana już po konwersji ADC, więc dla tej kamerki tak czy siak warto raczej robić w 16 bitach. Przynajmniej DSy.

[AstroAllanoEU]

Jestem zaskoczony, jak sprawnie to wychodzi. Mimo wszystko ciekawi mnie - skąd na każdym zdjęciu takie gwiazdki nieciekawe?
Podejrzewam, że to nie sprawa guidingu, bo czasy są za krótkie aby się o niego martwić.

[Bosman]

"Pojechanie" gwiazd, moim zdaniem, wynika z podobnej zasady co przy kiepskim prowadzeniu. Co prawda jedno zdjęcie jest krótkie, ale za to nakłada się na siebie ich kilkaset. Łączny czas jest więc długi. Alignacja w programach stackujących to koryguje ale nie na 100%. Do tego wychodzi to samo zjawisko co przy foto planet czyli ruch atmosfery. Przy zdjęciach długoczasowych się to "uśrednia" a tu sumuje. Widzę to na stackach. Nawet jeżeli każde zdjęcie do stackowania jest ostre, to jednak obraz "pływa" co w efekcie daje taki efekt jak wyżej.

[MateuszW]

25 minut temu, Bosman napisał:

"Pojechanie" gwiazd, moim zdaniem, wynika z podobnej zasady co przy kiepskim prowadzeniu. Co prawda jedno zdjęcie jest krótkie, ale za to nakłada się na siebie ich kilkaset. Łączny czas jest więc długi. Alignacja w programach stackujących to koryguje ale nie na 100%.

Tu się mylisz. Jeśli pojedyncze zdjęcie jest niepojechane, to stack też będzie dobry. Akurat algorytmy alignacji na rozsądnym materiale radzą sobie idealnie i zgrywają pozycję co do ułamka piksela. Nie ma znaczenia łączny czas naświetlania.

[DarX86]

Dnia 11.06.2016 at 22:27, Allano napisał:

Jestem zaskoczony, jak sprawnie to wychodzi. Mimo wszystko ciekawi mnie - skąd na każdym zdjęciu takie gwiazdki nieciekawe?
Podejrzewam, że to nie sprawa guidingu, bo czasy są za krótkie aby się o niego martwić.

To nie sprawa guidingu bo go nie ma:) być może dlatego że stackowane są wszystkie klatki jak leci... zarówno te gorsze jak i lepsze. 

[Bosman]

Ja mam inne doświadczenia. To co kolega pisze to prawda, gdy jest idealne (lub prawie) prowadzenie i dobry seeng. Jak nie to gwiazdy robią się po stacku "plackowate" - na kolejnych krótkich klatkach rozjeżdżają się w losowych kierunkach. A do tego konieczny jest spory crop. (ja foce na 2350 ogniskowej)

[dziki]

Pojechanosc a plackowatosc gwiazd to dwa rozne efekty  Bosman a jak alignujesz i stackujesz to ustawiasz klatkę referencyjna? Czym stackujesz?