Celestron C8-S okular SWAN 9 mm. - Brak ostrości

[stenku]

Witam!

Niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem używanego Celestrona C8-S. Na korektorze Schmita jest tylko delikatna "ryska", którą ciężko nawet nazwać ryską. Moim zdaniem (brak mi porównania), nie wpływa w żaden sposób na obserwację. Poza tym, wszystko gra. Wszystko za wyjątkiem jednej drobnej reczy. Mianowicie, w zestawie dostałem dwa okulary Celestron E-Lux 40 mm. (51x), który daje mi, w miarę, dobry, ostry obraz (mgiełka na brzegach, ale to chyba typowe dla tego okularu - wyczytane na forach); oraz SWAN 9 mm. (225x), który w ogóle nie łapie ostrości :/ Ani w obiektach naziemnych (kominy elektrowni - oddalone o ok. 15 km. - w dzień lub w nocy - światła), ani Księżyca... Zastanawiam się, co może być przyczyną. Wada okularu? Bądź, co bądź, ok. 450 zł. - Erfle'a. A może coś innego? Teleskopu?! Powiękrzenie 225x to ledwie połowa możliwości tego sprzętu, więc trochę mnie to zastanawia. Kolimacja jest w porządku. Będę wdzięczny za podpowiedzi. pozdrawiam!

[Alien]

A dostałeś w zestawie kątówkę, może byś jeszcze podrzucił zdjęcia telepka od strony wyciągu z zamontowanym okularem do obserwacji ;)

[stenku]

Oj, zaraz zdjęcia. Teleskop ma normalną, fabryczną kątówkę 1,25" oraz dodatkową SWAN Enhanced 2", która właściwie niczego nie zmienia, bo okulary mam 1,25". Na innych forach ludzie piszą, że to wina wychłodzenia teleskopu, seeingu i faktu, że kominy to obiekty naziemne i blisko horyzontu (właściwie to na-horyzontalne ;) ). Fakt nie do obalenia, ale Księżyc jest już wysoko, a warunki dzisiaj nie były najgorsze (poza chmurami). Jestem w kropce, bo nie wiem, czy powinienem zainwestować w Barlowa i sprawdzić, czy 40 mm da mi wyraźny obraz przy dwukrotnym powiększeniu, czy nawet dokupić jakiegoś Vixena 20-25 mm. i sprawdzić to na nim. W obu przypadkach, wydatek będzie znaczny, a przecież te 225x powiększenie styka w zupełności na początek, choćby do Księżyca (przy 51x w drugim okularze) - do czasu nabrania większej wprawy w znajdowaniu obiektów...

[Gość wanderer]

Opisz dokładnie jak ty patrzysz przez ten okular 9mm, jak sam mówisz jesteś początkujący więc może robisz jakiś podstawowy błąd przy tym. Kątówkę rozumiem używasz? przy regulacji wyciągiem na Księżycu gdzie kończy ci sie zakres ostrzenia jak wyciąg wysunięty jest do tyłu czy wsunięty do przodu? No i jak wygląda ogólnie obraz Księżyca, jest to rozlana plama światła czy łapie mniej więcej jakieś kontury?

[ignisdei]

Cześć! Żernica wyjściowa jaką otrzymujesz z tym telepem to 0,9mm czyli w sam raz do planet. Powiedz czy nie możesz złapać ostrości i masz rozmyte plamy czy tylko nie możesz idealnie wyostrzyć? Bo jeśli to drugie to telep nie jest schłodzony a w przypadku takich konkretnych powerów to jest niesamowicie istotne.... (a SCT ki bardzo wolno się chłodzą) Schłodź teleskop i wyceluj w księżyc ...225x to sporo jednak jeszcze do zrobienia takim katem. Odczujesz drganie obrazu (na kraterach) od falującej atmosfery.. ale wyostrzyć od biedy musisz. W katadioptrykach wydłuża się i skraca ogniskowa..gdy odsuwasz lub przysuwasz lustro!  więc power może być mniejszy lub większy!

Jeśli.....brakuje Ci natomiast obrotów pokrętła...by wyostrzyć tzn . nie jesteś w stanie otrzymać punktowego obrazu gwiazdy tylko rozogniskowany krążek dyfrakcyjny znaczy się, że lustro na szynie ( czy prowadnicy) jest jakoś dziwnie cofnięte lub gdzieś się haczy i nie idzie dalej..... Wtedy bez udziału serwisu się nie obędzie)  Sprawny SCT ma niesamowity zasięg ostrzenia w dół i w górę.

[stenku]

Zdaje się, że nieodpowiednie schłodzenie teleskopu to jedna z przyczyn. Ale chyba najważniejszą była jednak zła kolimacja... Przy dużym outfocusingu kółeczko leżało idealnie w środku, ale im mniejsza obrączka, tym środek uciekał do góry i na lewo. Nieco podkręciłem śrubkę, kółeczko wyśrodkowało się (przy małym outfocusingu), a ostrość poprawiła, według mnie, znacznie. Choć do perfekcji jeszcze trochę brakuje, zakładam, że przy lepszym wychłodzeniu, ostrość powinna być również lepsza. Wcześniej sprawdzałem ten okular przy otwartym oknie, jak również na balkonie. Ostrość była fatalna. Teraz, po kolimacji, jest lepiej nawet przez okno, więc ta kolimacja miała duży wpływ. Mam nadzieję, że jak wyjdę z teleskopem na zewnątrz i poczekam kilkanaście minut, może dłużej, wszystko będzie grało. Tymczasem pomyślę o Barlowie i dodatkowym okularze w granicach 20 mm. Dzięki za podpowiedzi! Pozdrawiam!

[Jacek E.]

Tylko ostrożnie z tymi śrubkami - minimalne ruchy przy kolimowaniu  :) A tu parę podpowiedzi: http://www.asterism.org/tutorials/tut14-1.htm

http://www.astrochris.net/page.php?pg=19

Latem wystarczy na wyrównanie temperatury około 15 minut (no chyba, że temperatura między mieszkaniem a dworem jest znacząca). Staraj się również przy kolimacji na gwiazdkę odejść na parę metrów od budynku - nagrzane ściany  :)

[stenku]

Super linki, dzięki JacekErbel.

[Gość wanderer]

Przypadek Stenka zdaje się potwierdzać teorię, iż pacjent sam sobie radzi w ekstremalnych sytuacjach mając gdzieś sugestie lekarza  ;D

[Jacek E.]

Cała przyjemność po mojej stronie  ;) A ze SWAN-kiem 9mm Powinieneś widzieć przy dobrej widoczności super.

[Gość wanderer]

Super linki, dzięki JacekErbel.

Stenku dziwne że tak łatwo ci poszło wspominając problemy które wymieniałeś na czacie  :D

[stenku]

Nie powiedziałem, że już wszystko gra. Wspomniałem jedynie, że jest lepiej niż było. O wiele lepiej, ale do ostrego obrazu jeszcze brakuje. A problemy nie były aż takie wielkie. Okular 40 mm dawał ostry obraz (chociaż teraz jest ostrzejszy). Problem był jedynie ze Swanem 9 mm. Myślę, że minie jeszcze wiele Księżyców ;) zanim porządnie nauczę się operować na tym Celestronie. Tymczasem, czekamy na bezchmurne noce...

[stenku]

Dzisiaj teleskop miał swój debiut na dworze. Nareszcie pogoda dopisała - bardzo przyjemna, ciepło, zero chmur, Księżyc pięknie widoczny. Jak dla mnie, warunki bardzo przyzwoite. Ciężko stwierdzić, gdy brak porównania - chociaż zimą gołym okiem widać o wiele piękniejsze niebo. Tak czy inaczej, okazuje się, że okular Swan 9 mm daje bardzo przyzwoity kontrast. To, co było jeszcze kilka dni temu widoczne z pokoju na kominach elektrowni, czy nawet Księżycu, odeszło, na szczęście, w zapomnienie. Po kolimacji i wychłodzeniu, dostaliśmy przepiękny widok Księżyca. Serce rośnie. Oby tak dalej! Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc. Nabrałem szacunku do for internetowych, które oczywiście tworzą zacni użytkownicy ;) pozdr!

[ignisdei]

No to superowo.  :) Na marginesie dodam że niebo, które widzisz wczesnym latem jest jasne i mało efektowne...bo niema nocy astronomicznej :)

Zimą niema falowania atmosfery i gwiazdy są jak roziskrzone diamenty. Osobiście lubię niebo późno-letnie i jesienne. Pas Drogi Mlecznej wygląda imponująco.. najnormalniej  świeci na czarnym niebie.

[stenku]

Ciekawe, że człowiek zauważa pewne sprawy dopiero, jak na poważnie zaczyna się nimi interesować. Dobrym przykładem jest to niebo, które, faktycznie jest o wiele jaśniejsze latem niż zimą. Zawsze wydawało się to oczywiste, ale dopiero zrozumienie, dlaczego tak jest, daje prawdziwą satysfakcję. Jak ze wszystkim, z resztą ;)

[M.Rudy]

Pieknie powiedziane :-). I to jest wlasnie kwintesencja tego hobby, obiekt w okularze do bardzo czesto nieregularna slaba mgielka i dopiero swiadomosc tego na co sie patrzy ukazuje nam potezna niewyobrażalnie wielka galaktyke odlegla o miliony lat swíetlnych na ktora patrzymy i zdajemy sobie sprawe ze widzimy cos co w tej formie istnialo miliony lat temu. Uwielbiam to :-)