Zdalne sterowanie teleskopem - astronomia na żywo z domu

[ParadoX]

Taka pierwsza połowa marca i wyż obejmujący całą prawie Europę wprawił w zdumienie klimatologów i w zachwyt astro-amatorów.
Dlatego postanowiłem wiedząc, jak pracochłonne jest każdorazowe rozstawianie się i marznięcie nie zaprzepaścić tych warunków,
robić zdjęcia i je analizować. Uczyć się nieba. W czasie kiedy to piszę robi się 30 - ta klatka M101 i mam nad tym kontrolę, z domu.

Sąsiadka M51 zaraz, jest zaplanowana. Nie trzeba ponownie kalibrować PHD bo obszar nieba niedaleko.

Sposobów na to jest parę, można np. wynająć czas pracy teleskopu w ciepłych krajach o stabilnym klimacie i pogodnych nocach. $$$  8)

Można też zdalnie sterować własnym teleskopem.

Najistotniejsze (oprócz sprzętu) jest miejsce i to nie do końca ciemne, widziałem wiele dobrych fotografii DS robionych przy obecnej
fazie Księżyca 80%, wybieram obszar nieba będący kompromisem między zaświetleniem naszym satelitą a światłami miasta.
Im bliżej zenitu tym lepiej czyli ciemniej, Wielka Niedźwiedzica (Ursa Major) rządzi a od Księżyca jest ponad 50 stopni kątowych.

Dla długiej eksploatacji baterii i schłodzenia matrycy i szumów nawet o rząd 10 st. C ważne jest stosowanie 30 - 60 sekundowych
przerw między klatkami. EOS 600D ma uchylny wyświetlacz, w jego miejscu umieściłem bierny radiator mocowany na śrubę statywu.

Do zdalnego sterowania użyłem bezpłatnego dla celów niekomercyjnych Team Viewer'a oraz modemu 4G z kartą SIM na USB
wpiętą do laptopa sterującego NEQ6 i zbierającago dane z Canona i kamery guidującej Mammut Lyuba Brigtstar'a.
Steruję windą 7 32bit (ew. Androidem 4coś na tablecie) pecetem z WIN 8.1.  Teleskop GSO 200mm F4 (ogniskowa 800mm).

Popełniłem także pierwsze moje obserwacje zaćmienowej VV Uma, dane w opracowaniu, minimum czyli największe zaćmienie
oceniłem na 23:46 naszego czasu +/- 4 minuty, 10 marca 2014. Bazuję na wskazaniu i mapach od Andrzeja Armińskiego z
AAVSO. Nie odwołuję się do rzetelnych danych, jeśli popełniłem błąd to muszę go wykazać i zrozumieć badanie zmiany blasku.
Jeśli dobra pogoda a łysy świeci albo świeci miasto to badanie gwiazd zmiennych ZAWSZE MA SENS. Zabawne ale naukowe.
Początki w temacie, można uprawiać nielależnie od okoliczności, byle gwiazdy porównania były widoczne.
Mam  wiedzę, że jedna gwiazda w układzie podwójnym krąży wokół drugiej, tylko dzięki analizie wykresu zmiany blasku,
na własne oczy nie widziałem. I myślę, że to jest COŚ.

Taką astronomię to lubię, komfort, zaplanowane obserwacje, spijam sobie herbatkę czy też co innego i się foci.
Podziękowania dla Andrzeja i Tadeusza (użyczenie miejsca, sprzętu - filtr IDAS i wiedzy szczególnie).

Zebrałem ostatnio dużo materiału, dlatego opracowanie go jak mówił mój matematyk z technikum
jest trudne, żmudne i pracochłonne i wiem, że trzeba użyć sposobu, zaprzęgnąć maszyny.
Odejmowanie darków, biasów, flatów od setek poszczególnych klatek a dodatkowo ich analiza... - skrypty są niezbędne.

Systematyzowanie plików po nazwie i zawartości szczególnie.
Biorę tym samym udział w kursie programowania w języku Python, klasyka dla astronomów - zawodowych,
organizuje PTMA O. Szczecin, wręcz dzis w ZUT o 19-ej. Jak się naumiem to pomoże mi w moich amatorskich tematach.
Efekty opisanych wyżej działań wkrótce na stronie www.astronomia.szczecin.pl, mam już ponad terabajt kosmosu i mało... :)

PS. Jak stałe miejsce to i wykres PHD (guidingu, jakości prowadzenia) przyzwoity :D
Astronomia "objazdowa" ze 100 kg sprzętu mówi mojemu kręgosłupowi: nie :)



 

[tranox]

Super! Ja ostatniej zimy, gdy nie chciało mi się zakładać tony ubrań żeby zobaczyć czy wszystko ok, umieszczałem na początku sesji przenośny modem wifi (tylko wtedy laptop w ogrodzie łapie zasięg) i będąc również w kuchni poglądałem przez Team Viewera na telefonie co się dzieje. Bardzo przydatne! Możesz napisać coś więcej apropos tego modemu? Gdzie kupić, za ile itd. Bo rodzina już nie wytrzymuje z tym, że im Internet kradne, i leży cały wieczór i noc w kuchni. Wtedy nigdzie indziej nie ma zasięgu :/

Pozdrawiam!

[piotrkusiu]

Ale ten sprzęt zdalny to masz koło domu czy gdzieś dalej? Bo ktoś to musi odbezpieczyć, włączyć i przypilnować jak się zawiesi ;)

[jolo]

Super sprawa - ja też tak przez TeamViewera steruję telepem, co prawda stoi tylko w ogródku na pierze, ale tak jak piszesz - można przy kawce i lekturze zbierać materiał :)

A powiedz mi - na jakim montażu wieszasz ten teleskop 8" f4?

[szdom1]

 Możesz napisać coś więcej apropos tego modemu? Gdzie kupić, za ile itd.

Pozdrawiam!

No właśnie ja też zainteresowałem się tym. Napisz coś więcej.

 

Ps. A ja przed latem planuję pociągnąć kabelek do obserwatorium ii też mieć sterowanie z domu.

[ParadoX]

Łączność po stronie obserwatorium:

Modem 4G PLAY Online na kartę (LTE) USB razem z 2GB na 2 tygodnie, kupiony w MM. 120 zł, dłuższe używanie to średnio 25 zł/m-c, od 1:00 do 8:00 w nocy za dyszkę bez limitu transferu.

Średnio sterowanie teleskopem bez pobierania pełnych plików wynikowych przez Team Viewer'a to 100-200 MB na noc obserwacyjną. Jeden pełny TIFF waży 100MB...

Podłączony przez USB, modem Huawei, dla Win8.1 aby działał trzeba poszukać w sieci dodatkowych rozwiązań.

Jako że ciemne miejsca mają słaby zasięg GSM, to wskazana dodatkowa antena, 30 zika. Zobaczymy, czy da radę w Zatomiu :)

WiFi jest najlepsze ale do miejsca, gdzie działa teleskop jest parę dobrych kilometrów ode mnie. Stąd LTE, chodzi płynnie.

 

Jolo napisał: A powiedz mi - na jakim montażu wieszasz ten teleskop 8" f4?

EQ6, obciążenie łączne 13 kg, ważne aby przeciwwaga miała dłuższe ramię a mniej obciążników, zgodnie z zasadami wyważenie jest takie, aby montaż "ciągnął" a nie "pchał" teleskop.

To naprawdę jak się przekonałem istotne,  idealne wyważenie powoduje pojawienie się luzów i gwiazdki są plemnikami jak to Szdom1 napisał w innym poście :)  Wieszali więcej do astro-foto.

Piotrkusiu napisał: Bo ktoś to musi odbezpieczyć, włączyć i przypilnować jak się zawiesi

No i właśnie, bez odwiedzin na obecnym etapie się nie obędzie, przed i po sesji (otwarcie dachu i zamknięcie czyni Gospodarz obserwatorium, realizuje tam od lat poważniejsze astro - projekty),

trzeba włączyć sprzęt, wyłączyć prościej, docelowo technologia wake up on lan oraz zasilanie lustrzanki 230V spowoduje, że faktycznie będzie w pełni zdalne.

 

Dziś ostatnia według prognoz noc obserwacyjna z długiej serii, życzę Kolegom udanych rejestracji.

[Alien]

Ładny wykres. Jaką lunetkę guidującą masz bo zapomniałem ;) i na ilu sekundach w PHD guidowałeś.

Ja na swoim NEQ6 tak wygładzonego wykresu nie miałem jeszcze nigdy?   :-[

 

[roofer]

Paweł ma chyba 80/800 o ile mnie pamięć nie myli. ;-)

[ParadoX]

O guiderze:

tuba Celestrona ma 600 mm ogniskowej, chyba jest apochromatyczna ale przed kamerą jest filtr UV/IR. Apertura tuby guidera to 80 mm.

Filtr - teoretycznie wyostrza gwiazdkę którą prowadzę cały zestaw; powoduje, że nie jest rozmazana, jej obraz na matrycy jest zmniejszony - aberracja chromatyczna.

Zacytowane przez Aliena zdjęcie z faktycznie dobrym wykresem guidowania przedstawia tę tubę z czułą Lyuba Mammut od Brigstar z matrycą Sony ICX429 CCD, mono,

efektywność kwantowa ( ile fotonów a elektronów) do 70%.

Przysłonięte 3/4 kadru odrośnikiem i zaślepką, po odsłonięciu da więcej światła co skompensuje zmniejszenie światłosiły po zastosowaniu barlowa,

PHD póbkuje co 1,5 sekund.

 

Jednak rozdzielczość gra rolę, a małe błędy prowadzenia nie zawsze pokazują to, co na głównym detektorze (u mnie EOS 600D w tubie 800mm/200mm, F4 po korektorze komy).

Załączam plik oparty na wyliczeniach Statka, z którego wiem, że na guider potrzebny jest dodatkowo Barlow (soczewka x razy,)  Dopiero wtedy wskazania wykresu będą miarodajne.

Nie jest źle ale mam apetyt zajrzeć głębiej, w galaktyki odległe rzędu setek LY. Dlatego kombinuję z soczewką Barlowa.

Wskazanie Roofera co do zrobienia i zakupu odrośnika z czarnej maty w Decatlonie za 15 zł - dziękuję.

[Alien]

A po co ci barlow na guider?

[ParadoX]

A po co ci barlow na guider?

Aktualnie rozdzielczość kątowa guidera to 2,9 sek. kątowej a rozdzielczość matrycy na głównym teleskopie 1,1 sek. kątowej. To są wyśrubowane dość parametry,

ale żeby ocenić jakość prowadzenia po wykresie w PHD trzeba te wartości choćby zbliżyć. Guider jest bardzo czuły, znajdzie gwiazdkę zawsze, stąd ten pomysł na BARLOWa.

No i teleskop ma mniejszy 2x piksel od guidera przy podobnej ogniskowej, to też jest powodem tej kombinacji.

 

Przez noc na Forum wisiała poprzednia moja wypowiedź w wersji roboczej, teraz wyedytowana :P .

W załączeniu zrzut ekranu arkusza do wyliczeń rozdzielczości guidera i głównego detektora,

niestety silnik forumowy nie pozwala na wrzucenie dokumentu Excela...

[Alien]

Jakoś do mnie to nie przemawia prawie wszyscy Ci z górnej półki guidują lunetkami o połowę mniejszymi od głównych i jest ok.

To już lepiej guidować OAG-iem bo w tym momencie pozbywamy się niektórych ugięć.

[ParadoX]

Jakoś do mnie to nie przemawia prawie wszyscy Ci z górnej półki guidują lunetkami o połowę mniejszymi od głównych i jest ok.

To już lepiej guidować OAG-iem bo w tym momencie pozbywamy się niektórych ugięć.

To jest w sumie eksperyment, dobry wcześniejszy wykres guidingu na niego pozwala, będę miał efekty to się nimi podzielę, nawet, jak będą niesatysfakcjonujące.

Udaje się, bo szczególną uwagę przyłożyłem do dokładnego skolimowania lunetki biegunowej. Metody fotograficznej nie stosuję.

Jednak wydaje mi się, że obrazowany przez PHD wykres dokładności prowadzenia odzwierciedla guider właśnie a nie główną matrycę, o którą chodzi.

Czyli tu niedokładność 1 pixela na guiderze to prawie 3 piksele na matrycy głównej. Paradoksalnie mam czulszy guider od głównego detektora.

(Lyuba a EOS lub też: pixel 8,5 ?m CCD mono a 4,3 ?m pixel CMOS kolor).

Ugięcia, hmm..., raczej układ jest zwarty, oparty na 2 a nie jednym dovetail'u. Ale do końca nie wiem.

OAG rozwiązałby problem, gdyby piksel matrycy i guidera nie był dwukrotnie różny w wielkości.

Po prostu za dobry wykres mnie niepokoi ;)

 

 

A przy okazji, czy ktoś łączył korektor komy z np. barlowem x2 2" ?

[Alien]

Czułość kamery guidującej do do kamery głównej nie ma nić wspólnego. Po prostu masz na np 2s więcej gwiazd do guidowania. Z tego co pamiętam programy guidujące potrafia z większą dokładnością wyliczyć centroidę gwiazdki guidującej niż rozdzielczość układu ( jak się mylę proszę o sprostowanie). Układ może być zwarty ale może też zaistnieć sytuacja że guider rysuje ok a zdjęcie kicha wtedy jest pewność ze coś jest nie tak z zestawem guidującym. Dlatego aby wyeliminować ten błąd zakłada się oagi. Mam nadzieję że nic nie pomieszałem

[jolo]

Zgadza się. PHD nawet na bardzo słabej jakości gwiazdach potrafi obliczyć środek centroidy z dokładnością do 0.18px. Przy dobrej jakości gwiazdkach ze sporym SNR dokładność wzrasta do 0.018px ( http://www.stark-labs.com/help/blog/files/PHDSubpixelAccuracy.php )

[ParadoX]

Dziękuję Koledzy :D , to dobre i rzeczowe wiadomości. Może jeszcze ktoś to czyta i podobnie się dowie, jak ja. Dobrze pytać.

W takim razie tym bardziej cieszę się z dobrego wykresu prowadzenia oraz z tego, że nie będę kupował niepotrzebnej soczewki, bynajmniej do guidera.

OAG za to faktycznie jest dobrym rozwiązaniem, podobno jak kamera jest czuła a jest.

[Alien]

To mam jeszcze parę zagadnień:

 

Jakie czasy używałeś w PHD.?

Czy faktycznie po użyciu filtra UV/IRCut jakość gwiazdki się poprawiła?

Czy w takim układzie program sobie lepiej/dokładniej radzi z korektą i wyliczeniem centroidy?  

[ParadoX]

W PHD użyłem czasu 1,5s a kamera guidująca bez binningu pozwala na pobranie pełnej 1 klatki w 1,7 sek. To pytanie uświadomiło mi, że czas w PHD powinienem ustawić na 2 sekundy.

Wykres wykresem ale gwiazdy w tej sesji wyszły naprawdę okrągłe (zdjęcia pokażę jak obrobię :)  ).

Filtr UV/IR 1,25" zastosowałem, bo nie miałem gdzie indziej go wkręcić bo pozostałe tory optyczne to 2", ma dobrą transmisję, dlatego stwierdziłem, że może pomoże a nie zaszkodzi i zabezpieczy szkło kamery.

Eliminując co sprawdziłem z obiektywem wizualnym pewne części widma na pewno powoduje, że obraz gwiazdy prowadzenia jest bardziej punktowy. Ostrzejszy, bez aberracji chromatycznych,

kamera mono widzi rzecz jasna więcej od oka.

 

Poza tym mam pod ikoną "mózgu" w PHD na stałe zaznaczone "force calibration", nawet nieznaczną w odległości w sferze niebieskiej zmianę obiektu poprzedzam kalibracją. Działa.

Sam tego nie wymyśliłem, bazuję na wiedzy zdobytej od innych i potwierdzonej własnymi doświadczeniami...

[Alien]

Paweł dlatego już po wykresie wiedziałem że gwiazdy na obiekcie głównym będą dobre stąd te pytania.