M51 - galaktyka Wir

[FunkyKoval35]

Upolowana wczoraj w nocy M51 z towarzyszka. Tylko 1h5m materialu, wiec szalu nie ma :) Byl to prawdziwy test Idaska D1, ktory wypad pomyslnie - teraz dlugosc ekspozycji skoczyla mi ze 180s do 300s. W nowu pewnie bedzie mozna pociagnac dluzej.

 

SW 150/750PDS, HEQ5, Canon 1200D, Idas D1, 13 x 300s @ ISO800.

 

 

[jolo]

Bardzo fajnie wyszło jak na tak umiarkowaną ilość materiału - u góry po lewej majaczy nawet NGC5169. Mam tylko wrażenie, że może troszkę przeostrzyłeś gwiazdy, albo odszumiłeś je i straciły przez to może kolor. Odszumia się zdjęcia najczęściej z maską chroniącą jaśniejsze obszary, choć pewnie to już wiesz :)

Ale ładny detal wyszedł w galaktyce.

[FunkyKoval35]

Wlasnie z tym kolorem gwiazdek mam najwiekszy problem. Nie wiem dlaczego, ale tak jakby go tam nie bylo. Przy probie podnoszenia saturacji na warstwie z samymi gwiazdkami spajki tej najjasniejszej gwiazdy robia sie zielone, a reszta gwiazd praktycznie nie wykazuje koloru. Kiedys mialem taki problem, jak sie zagapilem i mi sie zwierciadla zaszroniły ale od temtego czasu staram sie na bierzaco sprawdzac pojedyncze ekspozycje - jak pik na histogramie zaczyna sie przesuwac w lewo to lece z suszarka ;) Robilem oczywiscie balans kolorow. Wyostrzania w ogole nie stosowalem. Co do szumow to stosuje sztucznego flata - jesli o to chodzi :) Tu tez staram sie pilnowac by nie obcinal on jasnosci/koloru gwiazd.

Ogolnie, sam Idas troche robi wszystko na zielono/niebiesko, ale to niweluje balansem kolorow - moze tu jednak tkwi problem?

[jolo]

Nie mam niestety doświadczeń z IDASem, ale z tego co czytałem to i tak najmniej ingeruje w balans kolorów. Z tego co piszesz to wynika, że kolor się może zgubił w typowy sposób - podczas wyciągania krzywymi gwiazdy stawały się jaśniejsze i jednocześnie traciły saturację. W czasie wyciągania trzeba zwrócić uwagę nie tylko na cienie, ale też na gwiazdy właśnie. Jest kilka sposobów na zachowanie koloru w czasie obróbki, albo na jego przywrócenie, w necie można znaleźć sporo informacji na ten temat. Czasami podczas obróbki gwiazdy się obrabia całkiem osobno na oddzielnej warstwie, albo przynajmniej zamaskowane.

 

http://www.astropix.com/HTML/J_DIGIT/STARCOLR.HTM

Ja osobiście dość sporo nauczyłem się z tutoriali na tej stronie http://atalas.businesscatalyst.com/ 

Do ustawiania balansu bieli możesz poczytać o metodzie na gwiazdę G2V: http://www.kellysky.net/White%20Balancing%20RGB%20Filters.pdf ,  http://starizona.com/acb/ccd/advtheorycolor.aspx , http://www.aicccd.com/archive/aic2006/Getting_the_color_right-cschur.pdf

albo o eXcalibratorze: http://bf-astro.com/eXcalibrator/excalibrator.htm ,  http://bf-astro.com/equalHist.htm

[FunkyKoval35]

Wlasnie tak obrabialem, osobno gwiazdy, tlo i sama galaktyke. Dzieki za linki - z checia poczytam :)

[Jacek E.]

Wlasnie z tym kolorem gwiazdek mam najwiekszy problem. Nie wiem dlaczego, ale tak jakby go tam nie bylo. Przy probie podnoszenia saturacji na warstwie z samymi gwiazdkami spajki tej najjasniejszej gwiazdy robia sie zielone, a reszta gwiazd praktycznie nie wykazuje koloru.

A popróbuj z tym tutkiem, parę razy mi pomógł :) Wzmacnianie koloru gwiazd.pdf

[ChessNet]

Moja ulubiona galaktyka (-ki). Podobają mi się szerokie kadry. Zdjęcie jak najbardziej na plus. :)

[FunkyKoval35]

Dzieki za mile slowa Panowie :) Jak pisalem szalu nie ma, ale ja wciaz przeciez jestem "młokos" astrofotograficzny :D

[Marvaz]

Ladna fotka :)

[FunkyKoval35]

Dzieki Marvaz :)

 

Z tego co poczytalem pod linkami podanymi przez Jolo, to za brak koloru na gwiazdkach sklada sie kilka czynnikow:

- Mam zle ustawiony balans bieli w aparacie. Przy niemodyfikowanym aparacie powinno byc day-light, a mialem auto.

- Gubie kolor podczas wyciagania krzywymi i poziomami.

- Spadek dynamic range przy dluzszych czasach naswietlania - i tu moge potwierdzic, ze przy ekspozycjach 180s-wych latwiej mi sie wyciaga kolor niz przy 300s, zwlaszcza dla jasniejszych gwiazd.

 

Oczywiscie nie mowie, ze podane przyczyny w calosci blokuja kolor, ale bardzo komplikuja jego wyciagniecie - przynajmniej dla mnie :)

[jolo]

Z tego co pamiętam to ustawianie balansu bieli jak robisz fotki w trybie RAW niewiele zmienia, bo dane i tak są zapisywane jako surowe wartości z matrycy (no, prawie surowe :) ), a ustawiony balans bieli zapisywany jest w nagłówku pliku. Potem i tak balans zmieniasz przy obróbce. 

Przy dłuższym czasie naświetlania faktycznie gwiazdy są coraz bardziej przepalone, ale wśród tych na zdjęciu w okolicy M51 to może dotyczyć wg mnie tylko kilku i tylko w ich centrum. Z drugiej strony nie można za bardzo skracać czasu pojedynczej ekspozycji. Canon 1200D ma przetwornik 14bit, więc możesz spróbować robić zdjęcia przy ISO400 - zyskasz sporo na DR. Może w necie będą jakieś wskazówki co do ISO przy astrofoto dla 1200D.

[FunkyKoval35]

Z tymi Raw`ami masz racje - zle doczytalem. Gdzies juz chyba czytalem o tym, ze przy Raw`ach balans bieli nie ma wlasciwie znaczenia. Co do ISO400 to faktycznie potestuje.

Niestety w sieci nie ma za wiele info i porad na temat astrofoto przy uzyciu 1200D. Aparat ten jest malo popularny. Wiekszosc woli kupic uzywany i sprawdzony juz w astrofoto 1100D.

[Alien]

Jak byś miał 40 klatek to i kolor łatwiej wyciągnąć. Z małej ilości materiału trudno wyciągać sam obiekt a i też kolory gwiazd.

Podczas zabawy z krzywymi i poziomami trza zachować umiar bo można wiele informacji stracić.

[jolo]

To fakt - więcej materiału zawsze da lepszy wynik. Ale tutaj też nie jest źle, bo kolor jest na samej galaktyce, więc i na gwiazdach powinno się go dać wyciągnąć o ile się go nie utraci w obróbce.

[Alien]

Tak, jest na galaktyce, ale sama galaktyka w stosunki do ilości klatek i czasu ekspozycji jest wyciągnięta za uszy więc i stracony kolor na gwiazdach.

[FunkyKoval35]

Czyli wychodzi na to, ze aby bylo wiecej koloru musze nalapac wiecej fotonow.... i umiejetnosci ;) Tak czy owak dzieki Panowie za uwagi i rady - przydadza sie :)