Skocz do zawartości

Przełęcz Marszałka Rydza-Śmigłego, 16/17 stycznia 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Prognozy na noc 16/17 stycznia były dla Małopolski całkiem niezłe, postanowiłem więc z tego skorzystać i wybrać się gdzieś pod stosunkowo ciemne niebo.

Ze względu, że nie bardzo mogłem wyjechać przed 21, chciałem znaleźć takie miejsce, aby szczególnie ciemne było niebo południowo-zachodnie i zachodnie - to właśnie w tamtej części nieba miała wtedy świecić kometa C/2014 Q2 (Lovejoy).
Po przeanalizowaniu map LP i źródeł światła, wybór padł na Przełęcz Marszałka Rydza-Śmigłego, w miejscowości Chyszówki, pomiędzy Mszaną Dolną a Limanową. Z różnych powodów na miejsce dotarłem dopiero po 23:00. Choć przez większą część drogi niebo było bezchmurne, na miejscu okazało się, że spora część nieba pokryta jest porozrywanymi cirrusami. W jednej z dziur pomiędzy cirrusami świeciła kometa. Kometę było widać bez trudu gołym okiem, jednak część nieba na której świeciła nie była tak ciemna jak na to liczyłem (porozsiewane po niebie jasne cirrusy, szczególnie te świecące nad odległym o około 50 km w linii prostej Krakowem na pewno nie pomagały). W lornetce dość wyraźnie widoczny był długi na około 2 stopnie warkocz, a sama głowa miała zdecydowanie zielonkawy kolor, widoczny szczególnie dobrze podczas obserwacji na wprost.

Po obejrzeniu komety postanowiłem wyciągnąć 13" Taurusa. Niestety, kiedy sprzęt był gotowy do obserwacji, praktycznie całe niebo zasnuło się wysokimi chmurami. Co gorsza, chmury te właściwie w każdym kierunku były mocno pomarańczowe.

Co jakiś czas pojawiały się dziury w chmurach, które jednak były na tyle niewielkie, że nie za bardzo chciało mi się je śledzić teleskopem. Przeglądałem je sobie zatem lornetką 10x50. W czasie, kiedy tak stałem i zastanawiałem się co robić, przejechał obok mnie jakiś samochód, który później stał pod lasem jakieś 100 metrów ode mnie, po czym zawrócił i podjechał pod pobliski dom. Jakieś pół godziny później zauważyłem, że z głównej drogi w moją stronę zjeżdża jeszcze jeden samochód. Oczywiście, aby nie tracić adaptacji do ciemności zamknąłem mocno oczy i czekałem aż przejedzie (tak samo zrobiłem zresztą w przypadku tego pierwszego samochodu). Tym razem jednak resztki światła, które przebijały się przez zamknięte powieki wskazywały, że samochód toczy się powoli prosto na mnie. "No trudno", pomyślałem sobie - kogoś zżera ciekawość, poświeci sobie, poświeci i pojedzie (miewałem już takie przypadki). Samochód powolutku jednak dotoczył się do mnie i zatrzymał się tuż obok. Kiedy usłyszałem, że w samochodzie odsuwa się szyba, z ciekawości delikatnie "rozszczelniłem" powiekę w lewym oku (przez teleskop patrzę prawym). Policja; chyba trzeba jednak te oczy otworzyć...

Panowie na szczęście byli całkiem mili. Zapytali, czy na kogoś czekam (była chyba coś koło godziny 0:30), na co zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że na nikogo, tylko na to, żeby chmury się wreszcie rozeszły. Później powiedziałem im, że skoro już tu przyjechali, to może chcą popatrzeć na Jowisza, na co obaj ochoczo wyszli z samochodu. Zapytali jeszcze, czy często tam przyjeżdżam i czy rzeczywiście to tak dobre miejsce do obserwacji astronomicznych. Po tej krótkiej rozmowie odjechali, życząc mi jeszcze udanych obserwacji.

Po godzinie 1:00 kometa jeszcze na chwilę pokazała się w ładnej dziurze w chmurach, była już jednak całkiem nisko, mniej niż 15 stopni nad horyzontem. Pomimo tego było ją widać gołym okiem, a w lornetce zerkaniem dało się jeszcze wypatrzeć warkocz.

Ze względu, że później niebo nadal nie chciało się porządnie przetrzeć, przed godziną 2:00 spakowałem się i pojechałem do Krakowa.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)