Wspomienia z zaćmienia Słońca w Astrobazie Wakowice (piątek 1.08.2008)

[ignisdei]

Owego dnia byłem na Zaćmieniu w Walkowicach. Obserwacje zaćmienia odbywały się równocześnie z kilkudniowym zlotem. Stałymi rezydentami byli Wiechu, Ana i Dragon na samo zaćmienie przybyli Fallen YoDa, Gregor,Sławko oraz ja. Rozpoczęło się oczywiście od rozstawienia sprzętu drobnej, aklimatyzacji. Zaraz potem w tak ok 10.15 w tarcze Słońca zaczął wbijać się czarny klin, by z wolna o 11.45 zakryć ponad 30% jego tarczy.

Ludzie -szczególnie ci którzy widzieli je po raz pierwszy, wykazywali nieskrywaną ciekawość.

Samo zjawisko prócz nas obserwowało jeszcze kilku miejscowych gości jak i kierowca tira który zatrzymał pojazd by zobaczyć zaćmienie.

Ogólnie fajne wydarzenie astronomiczne jaki i towarzyskie,  szczególnie że zdarza się raz na kilka lat.

http://images24.fotosik.pl/259/6254279197b566e4.jpg

[AnA]

Cała impreza była świetnym wydarzeniem, aż żal że takie zaćmienia nie odbywają się częściej. Jednak trzeba wspomnieć, że mieliśmy duże szczęście. Od poniedzialku do czwartku niebo bylo rewelacujne. Brak chmur pozwolił co do minuty wykorzystać nocne, walkowickie niebo. Jednak w piątek, w dzień zaćmienia, sytuacja trochę się pogorszyła. Na niebo zaczely nachodzic pojedyńcze chmury, które mogły przeszkodzić w obserwacjach zjawiska. Na szczęście, kiedy wybiła godzina zaćmienia, wróg okazal się niegroźny, więc punkt programu  podziwialiśmy bez przeszkód. :) Niestety były to ostatnie pogodne godziny tego zlotu. Weekendowe noce spędziliśmy już wylącznie przy kartach. :)

Walorem obserwacji tego zaćmienia, była niewiątpliwie różnorodność sprzętu. Przed bazą stalo kilka teleskopów, więc można było przebierać. Dla tych, którzy czuli się pokrzywdzeni, gdyż nie mieli przez co patrzec (byli tacy?:)), krążyła również tarczka (nie pamietam już co to bylo dokładnie:) ), do obserwacji Slońca bez użycia teleskopu. O dziwo, również cieczyla się dużym zainteresowaniem. :)