Anna

Wiesz, niby tak. Ale Gdańsk był specyficznym miastem. Gdańsk miał prawo wypowiadania wojen, bicia własnej monety, posiadania własnych posłów na obcych dworach i inne cuda. Także wypowiadał posłuszeństwo królowi (Stefan Batory). Gdańscy przewodnicy mówią, że gdyby nie rozbiory Gdańsk wykształciłby się w odrębne państwo z własnym językiem i odrębną narodowością. Jest to temat, który daleko wykracza poza to forum, jest jednak w obrębie moich zainteresowań.

Ja mam teraz na nogach klapki gumowe i kształt ich powierzchni w miejscu mojego przebywania dowodzi, że w tym miejscu Ziemia jest wypukła! nie wiem, jak u Ciebie :o To jest ciekawa linia tej dyskusji. Kopernik wywodził się ze Śląska i nie mówił po polsku. Ponoć Torunia nie cierpiał. Ale wtedy nie było takiego pojęcia narodowości, jak my to dzisiaj rozumiemy. Był poddanym króla polskiego, a więc był Polakiem. Heweliusz - tak chętnie stawiany zaraz po Koperniku - też nie mówił po polsku. Naprawdę nazywał się Hevelke. Nie ma rodu Heweliuszów w Gdańsku, tylko Hevelke. Sama osobiście widziałam 2 groby tej rodziny. W jego przypadku może raczej nawet należy mówić, że był gdańszczaninem, nie Polakiem, ponieważ gdańszczanin nie uważał siebie ani za Niemca, ani za Polaka, ale za gdańszczanina pod opieką króla polskiego.

Zbanują Cię.

Ten 1 % w tym przypadku to nieuctwo. Ziemia nie jest ani wypukła, ani wklęsła. Ziemia ma kształt kuli, a dokładnie elipsoidy obrotowej. Najlepiej zarzucić czytelnika funkcjami trygonometrycznymi. Robi się to takie "naukowe". Ciekawe, że sypiąc takimi wzorami (zakładam, że autor wie, co pisze) i "czytając publikacje w różnych językach" (brawo, brawo), można popełnić podstawowy błąd: przyjąć błędne założenie. "Przyjmijmy, ze caly widoczny wszechswiat jest o wiele mniejszy, niz sie powszechnie uwaza." No, niestety. Rzadko kiedy z fałszywego założenia można wyciągnąć prawdziwe wnioski. Gdzieś tam w tych linkach jest mowa o bitwie Jozuego i przedłużeniu dnia. Ja zetknęłam się z interpretacją, że wszystko zależy od tłumaczenia. Słońce "stanęło" zdumione na widok waleczności Izraela - coś jak człowiek staje wryty na widok jakiegoś zjawiska. Chodziło wyłącznie o efekt propagandowy w zapisie. Są również inne tłumaczenia. Nie ma co pisać.

Książę, dołączam się do życzeń. Ucałowania urodzinowe :-*

Południe jest po prostu uboższe o pewne doznania 8)

Tu coś jest: http://sashx.w.interia.pl/podroz.html

:) Białe noce w Gdańsku. to jest godzina 22.20, zdjęcie koleżanki.

tak jak deszcz, gdy spadnie, jest kałużą

meteorów ;)

Nieśmiało się zapytam ... nie ma jedynek?

O, ciekawy temat mnie ominął. Ale... z facetami?

Tu http://www.heavens-above.com/ kliknij na "select from map", to ci pobierze Twoje współrzędne, a potem klikasz na ISS i po sprawie

Ej, to jak jak to jest z pokojami? Czwórkami wg kolejności czy jak? Bo wtedy przypada mi szdom z Anvą :o

Teraz trochę ciemniejsza. Rzeczywiście wolna. Jak schowała mi się za drzewo, to pół wieku czekałam aż wyleci.

A ja to nie. Dzięki. Myślałam, że jedno moje inteligentne pytanie wystarczy :P Bo wśród nas nie ma naukowców. Oj, Peather, jak ja to dobrze rozumiem.

Właśnie też podeszłam do okna przy okazji ISS i pomyślałam, że pewno nawet jej widać nie będzie, bo jasno jak o 14 w grudniu.

Ale Ci szybko przeleci przez teleskop.

Nad Gdańskiem będzie jeszcze dzisiaj o 23.42, jutro o 22.53, pojutrze o 0.31 i 23.41. Ale się uwzięła na nas.

Za chwilę przelot o 22.06 a potem drugi 23.41 coś około

My północniki, oni całe nocniki. Rzeczywiście na północy północy jest jasno. Wychodząc wieczorem z psem patrzę w tamtą stronę i szukam obłoków srebrzystych. Ale Wam to nigdy dogodzić nie można - w październiku źle, w grudniu źle, w marcu źle, w czerwcu źle :o

A gdzie na powierzchni balonu jest środek?

ISS. Leciała dzisiaj około 22.55. Jutro też przyleci.

Lidka przyjedzie na zlot? No, nie wierzę. Kaktus mi urośnie :)

Dobrze, ze mi przypomniales regulamin. Na poczatku zanim zalozysz nowy temat, ogarnij dzialy, zeby np czarne dziury nie znalazly sie w zjawiskach na niebie. Dobra, gosciu, w zasadzie pisz, jak chcesz. Nie mam czasu - mimo ze jestem na rencie - klocic sie z Toba.