-
Liczba zawartości
2 523 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
piotrkusiu's Achievements
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje piotrkusiu
-
Jechać 400 km obejrzeć samochód, żeby stwierdzić że to kibel - bezcenne...
- Pokaż poprzednie komentarze 2 więcej
-
Znam ten ból. ? Też szukam jakiegoś małego używanego samochodu od kilku miesięcy i z przykrośicią stwierdzam, że trudno jest kupić sensowne auto w dobrym stanie. Więszkość to szroty od handlarzy ściaganięte z Niemiec i Francji z niejasną historią i z reguły po przejściach, a jeżeli gdzieś w ogłoszeniu trafi się używane autko z polskiego salonu (czyli z historią i przebiegiem do sprawdzenia w systemie CEPiK) - znika błyskawicznie i nie mam szans nawet dojechać aby je obejrzeć. Oczywiście w większości ogłoszeń tych szrotów jest adnotacja, że "bezwypadkowy" a nie "bezkolizyjny", co handlarze robią z pełną świadomością, ponieważ w świetle polskiego prawa wyypadkiem jest zdarzenie drogowe, w wyniku którego są ranni i zaibici. Jeżeli w wypadku nikt nie ucierpiał, to samochód choćby ze względu na skalę zniszczenia nadawał się tylko do kasacji - jest bezwypadkowy. Dlatego w ogłoszeniach pełno jest "bezwypadkowych" samochodów, natomiast "bezkolizyjnych" już mniej. ?