Skocz do zawartości

dziki1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    831
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez dziki1

  1. Pogoda "siadła" więc czuję się usprawiedliwiony. Zwiewne i ulotne chmurki zwiastujące nadejście frontu. Wczorajsze.
  2. Miesiąc później. Wczorajszy kraniec dnia. Miejsce tożsame. Pożegnanie kolejne. Kicia 150
  3. Wczorajszy, w różnych odsłonach. Miejscówka księżycowo - planetarna. Za miastem, ukojony w subtelnych objęciach majowego wiatru ... Księżyc. Zdjęcie główne... Na tle gasnącego błękitu nieba... Wkomponowany w urokliwe towarzystwo. Światło popielate w wersji Reaper
  4. Sobotnia, dzienna, terenowa wycieczka w poszukiwaniu najwyższego SQM. Stacja pierwsza - Kropiwki koło Parczewa. Kanał Wieprz - Krzna. Bobry się nie lenią i podejmują próbę zmiany naturalnego krajobrazu... Któż zamieszkiwał ten dom i jaka tragedia się w nim wydarzyła ? ... Łąkowe ślicznotki SQM 21,85 mag./ars sec2 ( za Light Pollution map), czyli nie jest najgorzej ...
  5. U mnie wczoraj, z kolei gołąb przysiadł na parapecie i rozmyśla o istnieniu. Skromnie polecam zobaczyć, kto nie widział...
  6. Z lekka przaśne ... -Kochanie, rano się pomyliłam i zamiast tabletek na rozwolnienie, dałam Ci na uspokojenie. Jak się czujesz? -Dobrze się czuję. Jestem obsrany, ale spokojny ...
  7. A to ci niespodzianka. Chmura irytująco-intrygująca. Przy pełnym błękicie, taka skaza na niebie. Teraz. Z telefonu ...
  8. Przy sporym wiaterku oraz "mydełku" na niebie. 14.04.2019 r. W samo południe. R-SW 120/600+ND 5,0+E-420 w ognisku. ISO 100, czas 1/2500 s.
  9. Animal Planet podaje alternatywne wyjaśnienie ...
  10. Jednak nie był to dzień, w którym zatrzymała się Ziemia. Minął, więc uchwycony kolejny zachód. 8 kwietnia 2019, za miastem.
  11. Impresyjne chmurki uchwycone w trakcie ostatnich wojaży słoneczno-księżycowych. (i nie tylko)
  12. Całkiem sympatyczna plamka pojawiła się na Słonku. Dawno takiej nie widziałem, czyżby jakieś zmiany...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. DarX86

      DarX86

      Trzeba zbadać warunki wietrzne na tarasie i być może na szybko sklecić oprawę do filtra ND5. Już daaaawno nie fociłem Słonka :) 

    3. dziki1

      dziki1

      U mnie trochę wieje i mydło na niebie, ale w ramach niedzielnego relaksu wystawiłem refraktorek na balkonik i lukam na plamkę. No i może jakieś zdjęcie uda się jutro wrzucić . Próbuję  ... :)

    4. Antoni

      Antoni

      Ja dziś też próbowałem ale u mnie dużo chmurek.

  13. Strzały wczorajsze. Dwa sprzęty-dwa spojrzenia. Atmosfera bardzo niestabilna. Turbulencje, falowanie i wszystko inne... Niby Księżyc wysoko, ale utrafić ostrością w punkt było praktycznie niewykonalne. Ale - jak to mówią - coś jest Refraktor 120/600 ... ... i newtonik. I aby, niepotrzebnie bytów nie mnożyć, takie szersze spojrzenie ... Pięknie to wyglądało przez własne oczy, bez zbędnej optyki. Ot, taka bardzo luźna koniunkcyjka, tudzież zbliżenie...jak ktoś woli. Za jakość - wybaczcie. :)
  14. Pięcioprocentowa kruszyna ustrzelona ze 150 mm, chłonąca miejskie źródła złudnego bezpieczeństwa I delikatnie zarysowane światełko ... Sprzed bloku. Tylko tak mogłem. Wczoraj, 20.30.
  15. Wczorajszy zachód nad rozlewiskiem Tyśmienicy, kilka kilometrów za miastem. Wojaże niedzielne
  16. Nic więcej nie dało się wycisnąć. Warunki ordynarnie wredne. Kadrowany wraz z Saturnem.
  17. Balkonowa próba uwiecznienia wczesnoporannego pozornego spotkania. Było pięknie, mimo iż warunki atmosferyczne okazały się nieznośne (nisko nad horyzontem, ekstyncja, wysokie chmurki oraz coraz mniej subtelna otulina w postaci iście romantycznej mgły), nieznośne jak lekkość bytu... Mimo to, takie subiektywne cudo... Refraktorek SW 120/600+Olympusik w ognisku. Dał radę ogarnąć całość.
  18. Nad starym Parczewem też wschodzi Księżyc. Jeszcze zimowy, czy już wiosenny. Gdzie leży subtelna granica? Kto ją ustala? Majestatycznie wspina się coraz wyżej ponad horyzont. Nabiera wigoru i mocy. Czuje powiew nadchodzącej niechybnie astronomicznej wiosny. Kolejnej wiosny. Mimo to niespecjalnie zwraca na to uwagę. Nadejście entej wiosny nie wpływa praktycznie w żaden sposób na jego kondycję, w przeciwieństwie do tych, którzy - świadomie - te wiosny odliczają. On trwa i jest niewzruszony, majestatyczny, można rzec wieczny. Jednak przesilenie następuje, wbrew jego woli, ale to zostaje przez niego niezauważone. Jest tylko skromnym, ale jakże ważnym aktorem tej misternej zmiany. Zmiany, która swoje deliryczne piękno odciska na piszącym te słowa. To było wczoraj i tylko wczoraj. 20 marca 2019 r. Raz. Nigdy więcej Księżyc nie będzie tak pięknie wisiał. Nigdy. A ja już przygotowuję się do kolejnego przesilenia, kolejnej wiosny. Czas ..., który kiedyś się skończy.
  19. Wczorajszy, "prawdziwy" zachód Słoneczka ma styku zimy z wiosną. Zza miasta wraz z psem oraz Olympusikiem. Ach ta energetyka ...
  20. Robaczy, klonowy. Zwał jak zwał. Grunt, że jest. Mój. Przesileniowy, przy subtelnej mgiełce ...
  21. Upolowana w niedzielę, z balkonu. Na szczęście nie królów, ale korona, czyli zjawiskowa lisia czapeczka bądź szuba, jak co niektórzy mawiają. Nawet kolorek z lekka rydzowaty. 70 mm. 100 mm.
  22. Wali po oczach. Munio. A, że dawno tego nie czyniłem, przewietrzyłem refraktor i uwieczniłem - po raz pierwszy w tym roku. Jest w tym jakaś, perwersyjna przyjemność. Przynajmniej dla mnie... Taka specyficznie łechcąca, złudnie słodka, ale przyciągająca, jak trzepak prawdziwego Polaka, przed ważnymi dla niego świętami. Trzeba przywalić, obtłuc, złudnie wyczyścić, zrównoważyć, pozbyć się kompulsywnych nierówności. Zaiste jeszcze potrafię. I jest ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)