Wczoraj w nocy chyba pierwszy raz od miesiąca trafiła się pogoda, choć było nieco mglisto. Spodziewałem się, ze na polu będzie gorzej, ale było znośnie. Najpierw oczywiście był obchód po standardowych obiektach: M31+M32+M110, M42+M43, M35, M36-M38. No, ale znalazłem 2 nowe dla siebie obiekty: NGC 253 - galaktyka w Rzeźbiarzu. Trochę było wertowania w atlasie, trzeba było sprawdzić najpierw gdzie jest ten Rzeźbiarz ;D. Ostatecznie galaktyka nie była zbyt trudna do odnalezienia, bo trzeba było zjechać tylko kawałek w dół od najjaśniejszej gwiazdy Wieloryba - Deneba Kaitosa. Sama galaktyka (w okularze 30mm 80st - niestety średniego okularu nie wziałem, a nieco mniejszy 25mm już był mocno zaparowany) miała postać dość dużej mocno wydłużonej plamki. Z powodu warunków obiekt nie był zbyt jasny, no i oczywiście bez żadnych szczegółów. Trzeba będzie dotego obiektu powracać przy nadarzających się okazjach. NGC 246 -mgławica planetarna w Wielorybie. Znowu Deneb Kaitos wskazuje nam droge - tym razem nieco w górę do grupki dośc jasnych gwiazd. Mgławica w okularze była widoczna jako wyraźna okrągła plamka, przez którą prześwitywało kilka gwiazd. Poza tym trochę uwagi poświeciłem Jowiszowi - momentami był niezły seeing i było widać sporo szczegółów m.in WCP i mniejszą plamkę obok.