Skocz do zawartości

GKG

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    307
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez GKG

  1. Dzisiaj ciąg dalszy bardzo dynamicznej pogody - przebłyski Słońca ciągle przerywane gwałtownymi, ale krótkimi burzami. Czoło burzy coraz bliżej domu A po burzy - daleko za górami wyszła dziwna " Ośmiornica"
  2. Z mojej perspektywy ten grzyb z chmury mógł być gdzieś w okolicach - trochę na S od Opola, ale to tylko kierunek bo odległość ciężko ocenić
  3. Dzisiejszy wieczór z bardzo dynamiczną pogodą pokazał ładne chmurki. Widok sprzed domu w kierunku wschodnim - groźna chmura burzowa z tęczową błyskawicą Kilka minut później i tęcza objęła chmurę W lornetce Nikon 8x30 EII W tym samym czasie widok z balkonu na zachodnią stronę i tam też ciekawe chmurki podświetlane przez zachodzące Słońce W lornetce Nikon 8x30 EII Światełko w tunelu z chmur
  4. Jowisz w szerokim kadrze z 4 księżycami, Amatorskie fotki telefonem przez lornetkę APM 45o 100mm ED-APO (powiększenie x82)
  5. Malućki Saturn, bo foto tylko telefonem przez lornetkę APM 45o 100mm ED-APO (powiększenie x82)
  6. Po wielu wielu dniach w końcu wypogodziło się, więc postanowiłem pooglądać nocne, choć letnie i nieastronomiczne niebo. Wczoraj (02,07,2018r.) po meczu Japonia - Belgia (2:3) ok. 22.00 luknąłem przez okno i ku mojemu zaskoczeniu w końcu widzę jakieś gwiazdy, a nie niższe, czy wyższe chmury. Bez większego zastanowienia szybko wyciągam z szafy co tylko mam ze sprzętów obserwacji. Najpierw wyszedłem ze statywem "Goliatem" na zewnątrz. Mimo, że mamy początek lipca na zewnątrz naprawdę chłodno, ale za to przejrzystość powietrza bardzo dobra. Niebo całkiem jasne, a na nim rzuca się w oczy: na zachodzie Wenus, na południu Jowisz. Z gwiazd dobrze widać obrys Kasjopei, Łabędzia, Wielkiej Niedźwiedzicy. Wróciłem do domu lepiej się ubrać - mimo lata na głowie czapka, a na dłoniach cienkie rękawice. Na zewnątrz wyszedłem z lornetą APM 45o100mm ED-APO i Nikonem 8x30 EII. APM na statyw, a Nikon został na pasku na szyi. Na pierwszy ogień Jowisz, przez APM w fabrycznych okularach dających powiększenie x30. Planeta już trochę za jasna, lekko pali po oczach, ale pasy widoczne. Przy nieosiowym patrzeniu i na skraju pola widzenia wychodzi lekka AC. Obok Jowisza trzy księżyce, jeden na lewo drugi prawo, a trzeci na skraju tarczy powyżej planety. Czwartego nie widziałem, ale prawdopodobnie schowany za planetą (nie sprawdziłem). Księżyce piękne ostre punkciki. Odsunąłem się od okularów i w zamian przyłożyłem do oczy maleńkiego Nikona. Cel ten sam. Jowisz zdecydowanie maleńki, ale nie był gwiazdką. Oczywiście o pasach można zapomnieć, ale ku mojemu zdziwieniu dwa księżyce widoczne. Z minuty na minutę coraz ciemniej, choć horyzont ciągle jasny - na zachodzie poświata od zachodzącego Słońca a na wschodzie lekkie pojaśnienie od wschodzącego Księżyca (80%). W zenicie coraz lepiej widoczne gwiazdy i widać ich kolorystykę, co zapowiada coraz ciekawsze warunki. Dalej mając w dłoniach lornetkę 8x30 wycelowałem w Saturna, który był bardziej od Jowisza na wschód i nieco niżej. Saturn znów nie jest gwiazdką lecz jednorodną, pomarańczową, owalną i bardzo, bardzo mała strukturą bez wydzielonego pierścienia. Szybkie odłożenie Nikona i 100mm szkła wycelowane w tym samym kierunku. Teraz Saturn z wyraźnym pierścieniem, ale widać, że warunki takie sobie - planeta pływała w niespokojnym powietrzu, czasami bardzo się deformując. Mimo to widok bardzo hipnotyzujący, dlatego obserwacje Saturna zajęły dość znaczną chwilę. Dla ochłonięcia tym razem postanowiłem na krześle pooglądać niebo gołym okiem. Ku mojemu zdziwieniu w okolicach zenitu wyszła Droga Mleczna. Była dość krótka, ale z wyraźnymi obłokami, zwłaszcza w okolicy Łabędzia, Orła, Tarczy i Strzelca - bo w tych kierunkach mam najlepsze przydomowe warunki obserwacji. Dalej w dłonie mały Japończyk i cel w kierunku Strzelca, gdzie wyraźnie zwracał na siebie uwagę Saturn. Nad planetą z pierścieniem, w jednym polu widzenia najlepiej widoczna gromada gwiazd M24 + gromada z obszarem mgławicowym M17 + jeszcze wyżej blade pojaśnienie od M16 + na lewo najsłabsza M25. Widok ten mimo niewielkich szkieł Nikona bardzo mnie zaskoczył. Niewielkie i bez szczegółów obiekty w 8x30 potrafią być naprawdę godnymi do podziwiania widokami. Przeszedłem Nikonem trzymanym w dłoniach na prawo od Saturna, a tam od razu zwraca na siebie uwagę Mgławica Laguna (M8) i Mgławica Trójlistna Koniczyna (M20). Przeszedłem Nikonem w lewo w kierunku obłoku Drogi Mlecznej w Tarczy. W szerokim polu lornetki 8x30 bardzo ładne pojaśnienie. Wróciłem powoli w prawo w kierunku Strzelca. Odłożyłem Nikona i dalej siedząc na krześle przyłożyłem do oczów APM-a i przypadkowo wycelowałem w wspomniana już gromadę M24. Wypełniła ona praktycznie całe 2,2 stopniowe pole widzenia, a powiększenie 30x sprawiło, że nie było to pojaśnienie jak w Nikonie, ale dosłownie gwiezdny pył mniejszych i większych, wyraźnie wydzielonych punkcików - fantastyczny, zdecydowanie ostry prawie po brzegi widok 3D zrobił piorunujące wrażenie. Nikon 8x30 ogólnie bardzo ładnie punktuje gwiazdy tak do 60% swojego szerokiego 8,8 stopniowego pola, ale APM przez szkła ED-APO pod względem ostrości i punktowania gwiazd ma zdecydowaną przewagę. Dalej Nikona traktowałem jako szukacz do APM, co nie oznacza, że mała lornetka nie dawała frajdy z obserwacji. Nikona mogłem spokojnie i wygodnie przykładać do oczu. Gwiazdy o dziwo zbytnio nie drgały, mimo obserwacji prowadzonych z ręki. Na minus w Nikonie jest trochę to, że trzeba jednak regulować ostrość przy przechodzeniu np. z zenitu do horyzontu. W APM raz ustawiona ostrość wystarcza na całe obserwacje niezależnie, czy cel jest wysoko, czy nisko. W dużej lornecie bardzo podobał mi się widok M17, w której obszar mgławicowy dosłownie świecił - od razu przypomniała mi się zimowa Wielka Mgławica w Orionie, choć jeszcze nie widziana w tej konkretnie lornecie (to to będzie dopiero widok). W Orle w okolicach gwiazdy podwójnej Tarazed postanowiłem ocenić zasięg gwiazdowy. Gołym okiem max 5,5mag, Nikonem 8x30 EII max. 8,5mag, a APM 100mm ED-APO max. 11,5mag - co uważam za bardzo dobre osiągi jak na lenią noc, gdzie na dodatek na wschodzie tuż pod horyzontem czai się 80%-towy Księżyc. Dalsze obserwacje potraktowałem bardzo luźno. Nie skupiałem zbytnio uwagi na danym obiekcie i trochę pośpiesznie (mając na uwadze wschodzący Księżyc) dużą lornetą celowałem w Drogę Mleczną w Łabędziu. Piękny widok tysięcy ostrych, punktowych gwiazdek. Na chwilę przystanąłem na M29 Wieża Chłodnicza, która zawsze podoba mi się przez symetrycznie ułożone gwiazdki. Dla zmiany w ten sam obiekt wycelowałem Nikonem 8x30. Gwiazdki też dość liczne, ale Wieża Chłodnicza widziana jako skupisko, a właściwie lekkie pojaśnienie wśród tła z innymi gwiazdami. Dalej pozostając przy Nikonie wycelowałem w NGC 7000 Północna Ameryka. Celowałem na czuja znając jej położenie. Ameryki nie widziałem, ale mam przeświadczenie, że powiedzmy pasmo Kordylierów z gwiazd na tym "kontynencie" było widoczne jako wyraźne pojaśnienie. Gołym okiem podobnie oceniłem sytuacje z NGC 7000. Dalej znowu Nikon w dłonie i tym razem cel na Lutnie. Obrys tego gwiazdozbioru wprost idealnie na styk mieści się w polu widzenia lornetki 8x30. Podobnie linia gwiazdozbioru Korony Północy mieściła się i przebiegała po skraju pola widzenia. Na skraju pola widzenia w Nikonie obraz tych skrajnych gwiazd już bardzo niepunktowe. Nikonem za to bardzo ładnie widać asteryzm "Wieszak". Dla zmiany, aby głowica statywu "Goliata" nie zastygła, po celowałem dużą lornetą w Lutnię. Od razu więcej gwiazd, co trochę przeszkadzało w nawigowaniu. Bez problemu widoczna Mgławica Pierścień (M57) jako wyraźne pojaśnienie, wielkością i kształtem trochę podobna do jakiejś tarczy niewielkiej planety. Nie omieszkałem równie wycelować w znajdującą się znacznie poniżej Mgławica Hantle (M27) - piękne, szersze owalne pojaśnienie. Ostatnie 20 min. obiema lornetkami celowałem trochę nieświadomie po niebie, delektując się widokiem, aż do momentu, gdy blask Księżyca nie przygasił wiele gwiazd. Na samym końcu, trochę już wychłodzony, wycelowałem w wznoszącego się nad lasem Marsa. W dużej lornecie widoczna nieduża, owalna tarczka i zbyt jasny pomarańczowo-czerwony kolor planety. Tak zakończyłem obfity posiłek obserwacyjny po dość długim poście spowodowanym zachmurzeniem. Dwie użyte lornetki spełniły całkowicie swoje zadanie. Różnica w parametrach spowodowała ich wzajemne uzupełnianie się. Nikon jest maleńką, ale zaskakująco bardzo dobrą lornetka równie do nocnego nieba. Słabszy zasięg gwiazdowy Nikon nadrabia szerokie polem widzenia, które jest świetne do przeglądu, co jest wyjątkowo cenne dla początkujących obserwatorów. Gwiazdy widziane przez maleńką Japońską lornetkę w ponad połowie pola widzenia są bardzo ostre, ale dalsze pole jest jeszcze użyteczne, choć już trochę zdeformowane. Waga Nikona i powiększenie 8x nie deprymowało przy obserwacji prowadzonych z ręki. Posiadanie tak maleńkiej lornetki, ale solidnej mechanicznie i optycznie, to swoboda i radość z szerokiego przeglądu nieba. Z kolei APM 100mm ED-APO to gwarancja pięknych widoków gwiazd, DS-ów i planet z dość znacznymi szczegółami. Jakoś obrazu to bardzo wysoka półka. W dużej lornecie ostrość gwiazd prawie całego pola widzenia zaskakuje. W APM niesamowity jest efekt 3D każdego widoku. Nikon 8x30 EII jest bardzo dobrą i przyjemna lornetką, ale APM 100mm ED-APO ją deklasuje, nie tylko zasięgiem (co jest oczywiste), ale szeroko pojętą estetyką widoku. Niezależnie od powyższego do wielkiej lornety warto mieć solidną lornetkę typowo do trzymania w dłoniach. Więc jak tylko będzie czas i sprzyjająca pogoda na pewno będę używał jednocześnie obydwu lornetek. Dziękuje i do następnego razu.
  7. Dzisiejsze poranne obserwacje chmur nad Diablakiem - widok z okna przy porannej kawie. Kilka mocniejszych promieni słonecznych i momentalnie szczyt Babiej Góry skondensował nad sobą parę wodną.
  8. Zachód Słońca oglądany z okna mojego pokoju (wolałem pooglądać taki widok zamiast reklam w przerwie meczu Chorwacja - Dania): Cały widok z zachodniego okna I samo miejsce zachodu widziane przez lornetkę Nikon 8x30 EII, którą zawsze mam pod ręką:
  9. Prawe skrzydło - chiński reg trochę większy, ale mimo to jakby mniej czytelny
  10. Dzisiejsza chmurka mały cumulonimbus zbliżającego się frontu burzowego w "kolizji" z zachodzącym słońcem - widok z balkonu. Tutaj Słońce z ogonem jak kometa - na żywo też wrażenie bliskiej komety: Obrys chmury: pozioma szczelina w chmurze przez którą intensywnie przedostawało się światło: Cały horyzont frontu burzowego
  11. GKG

    Jakie filtry do lornetki

    Dzięki za odpowiedzi. Wychodzi z nich że filtry uhc / uhc-e zdają egzamin. Jednak podajecie przykłady ich zastosowania w lornetkach z dość dużą źrenicą min. 4mm. Nieśmiało stawiam hipotezę że filtry działają coraz lepiej ze wzrostem źrenicy wyjściowej danej lornetki. Pytanie kluczowe czy jest jakaś granica ich zastosowania tj. minimalna wielkość wymagana do ich sensownego zastosowania. Może jest to źrenica w okolicach 2,2 przy powiększeniu rozdzielczym danego sprzętu? Na razie chyba zrezygnuję z zakupu sprzętu filtrującego, a zaoszczędzoną w ten sposób kasę dołożę do kupna lepszych i docelowych okularów, którymi (nieuzbrojonymi) najpierw pooglądam obiekty nocnego nieba, a późnij ewentualnie zadecyduję o zakupie filtrów.
  12. Połączenie RNAV Spottingu i obserwacji astro z ostatniej niedzieli. Księżyc + Airbusa A320 na trasie Gdańsk - Chania foto: telefon + APM 100 ED-APO (powiększenie x30)
  13. GKG

    Jakie filtry do lornetki

    Brzmi bardzo zachęcająco, ale jednak 20x110 to źrenica 5,5 czyli dwa ray więcej niż planowane w moim przypadku. A jak jest w teleskopach z relacją szerokość przepustowości - źrenica ? (w lornetkach powinno być podobnie)
  14. Na moja wiedzę BaK-4 to raczej dobrze. Z podanego przez Ciebie sklepu mam do sprzedania dokładnie ten sprzęt: https://www.astroshop.pl/instrumenty/apm-lornetka-ms-25x100/p,53071 Ja sprzedaje używaną w cenie 1880zł. Jak byłbyś zainteresowany lub miał jakieś pytania to pisz prywatna wiadomość
  15. Zastanawiam się czy filtry do lornetki mają sens. Głównie chodzi o przygaszenie sztucznego światła i wyciągnięcie kontrastu do obiektów głębokiego nieba: mgławic, komet, galaktyk. Czy rodzaj filtrów trzeba dopasować do wielkości źrenicy wyjściowej lornetki? Powyższe pytania stawiam myślą o skompletowaniu optymalnego zestawu do niedawno nabytej APM 45o 100mm ed-apo, która: 1. z fabrycznie montowanymi okularami 18mm 65o daje: powiększenie x30, pole widzenia 2,2o i źrenicę 3,3mm; 2. z planowanymi do zakupu okularami Vixen LVW 13mm 65o dałoby: powiększenie x42, pole widzenia 1,55o i źrenicę 2,4mm. Filtry miały by być ewentualnie dokupione głównie pod okulary z pkt 2 i wstępnie myślałem o filtrach Astronomic UHC-E (boję się filtrów wąskopasmowych właśnie z obawy przed źrenicą 2,4mm - czy czasem obraz nie będzie za bardzo przyciemniony, a otoczenie zwłaszcza gwiazdy zupełnie wygaszone. Może macie wiedzę/doświadczenia z prób uzbrojenia lornetek w filtry.
  16. Cześć Pozwolę sobie dodać coś od siebie, ponieważ mam/miałem lornetki: bazarowego pochodzenia 12x50, 15x70 z serii BA8, APM MS 25x100 oraz bardzo niedawno nabyłem APM 45o 100mm ED-APO. Z mojego wywiadu i doświadczenia lornetki o głównym przeznaczeniu do astro podzieliłbym generalnie na trzy grupy: 1. do używania z ręki do powiększenia max 10x, 2. uniwersalne (ale koniecznie na statyw) to właśnie 15x70 i tutaj potwierdzam, że seria BA8 jest bardzo dobrej jakości, 3. wielkie lornety do zadań specjalnych: tutaj o obiektywach minimum 100mm. Zamiast wszystkich nad którymi się zastanawiasz wolałbym właśnie dobrej jakości 15x70 BA8 (na pewno ma niekłamane parametry), ale jak piszesz, że chcesz większą przesiadkę z 12x50 to myślę, że zdecydowanie szkła obiektywów min. 100mm (powiększenie trochę mniej ważne w astro). Użytkowałem jednocześnie 15x70 i 25x100 i ta druga lorneta przez większe szkła obiektywów miała zdecydowanie większy zasięg mag. W powiększeniu też jest duża różnica - szczególnie powiększenie x25 jest przydatne do Księżyca, a w dzień na samoloty. APM MS 25x100 mam obecnie do sprzedania i jest to ciekawy sprzęt z dużych lornet, zwłaszcza do obiektów głębokiego nieba oraz pod względem parametrowo-gabarytowo-wagowym, chyba nie do pokonania. Małe porównanie (moje subiektywne wrażenia) 15x70 i 25x100 swego czasu wrzuciłem tutaj: https://astropolis.pl/applications/core/interface/file/attachment.php?id=192085 Niedawno nabyłem APM 45o 100mm ED-APO i pod względem jakości dawanych obrazów jest przepaść między wszystkimi wcześniej wymienionymi, ale to już sprzęt naprawdę docelowy i sporo kosztuje (nowa 13 tys.)
  17. Jako nowy użytkownik witam wszystkich. W pierwszym wpisie wybrałem ten temat, gdyż przedstawie tutaj Wasze fotki robią na mnie wrażenie, a lubię też obserwować samoloty na dużych wysokościach. Moim sprzętem są tylko lornetki. Czy możenie pod fotkami dawać krótkie info jakim sprzętem było wykonane konkretne zdjęcie. Myślę, że warto chociaż na wzór Mirona wrzucić takie krótkie info w stopce. Dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)