Czarne Oko i Leo I

[statek]

Wrzucam moje wypociny z Zatomia.

Zapolowałem na M64 Czarne Oko (bywa też nazywana "The Sleeping Beauty") i galaktykę karłowatą w Lwie Leo I.

Silny blask Regulusa obnażył niedoskonałości kamery (widać rozogniskowane lustro główne), widać też jakby cień lustra wtórnego i pająka.

Pomimo tych słabości warto było zrobić to zdjęcie bo obiekt jest bardzo ciekawy i rzadko fotografowany.

Sprzęt: Newton SW 150/750 + QHY8L + LXD75

Ekspozycje:

M64 - 20 x 10 minut

Leo I - 12 x 10 minut.

[piotrkusiu]

Ach... piękne.

Do Leo I podchodzę już 2 lata, niestety z powodu pogody bezskutecznie.

[Jacek E.]

Super  :)

[AstroAllanoEU]

Ach cudo :) !

[elay]

Na temat samych fotek nie będę się rozpisywał , jak to u Ciebie  są na stosownym poziomie i tyle.

Za to co mnie zdziwiło w drugiej fotce to widoczne cienie uchwytów LG ......... dziwne bo z tego co pamiętam masz zainstalowaną "przesłonę / pierścień " na LG i tego nie powinno być widać.

[statek]

Dzięki :)

Za to co mnie zdziwiło w drugiej fotce to widoczne cienie uchwytów LG ......... dziwne bo z tego co pamiętam masz zainstalowaną "przesłonę / pierścień " na LG i tego nie powinno być widać.

Po jednym z kolejnych myciu lustra nie założyłem tej przysłony, tak więc to co widać jest "prawidłowe".

Mnie dziwi jeszcze jedna wada, widać cień pająka i lustra wtórnego. Nie wiem jak to wyjaśnić. Bardzo jasna gwiazda w Newtonie i kamerze QHY8L wychodzi niestety kiepsko.