Niespodziewana wizyta

[Krzysztof_K]

Jestem przyzwyczajony, że zimą blisko mojego domu trzyma się stadko saren. Zawsze jest się gdzie skryć przed mroźnymi wiatrami, a  w sadzie pod śniegiem leży całkiem sporo jabłek. Ale dziś jedna z nich podeszła niemal pod same drzwi domu, co więcej? dała się pogłaskać. Aż trudno uwierzyć, że całkowicie dzikie zwierzę potrafi przełamać strach przed człowiekiem gdy jest głodne. Oczywiście w nagrodę dostała sianko, jabłko i marchewkę  :D

[ignisdei]

Krzychu u mnie czasem lis zagości (ale przelotem), sarny bywają 200m dalej nie zapędzają się do domów....Raz jedną musnąłem (niegroźnie samochodem)  ::)

[Krzysztof_K]

Lisy też widuję, nawet dziś trafił się jeden. Sarny podchodzą pod sam dom w poszukiwaniu pokarmu, gdy zima jest ciężka. Najwyraźniej zaczyna im już doskwierać. Ta sarenka jest młoda i pewnie dlatego taka odważna, podkarmiliśmy ją, ale w obawie by się za bardzo nie przywiązała do nas postanowiliśmy odpędzić ją spod drzwi. Teraz leży w swoim legowisku jakieś 50 metrów od domu.

To było sympatyczne spotkanie, ale to dzikie zwierzęta... i takimi muszą pozostać.  :)

Pozdrawiam

KK

[Paweł Baran]

Ale za to zdjęcia bardzo ładne, super takie zwierzątka jak sarenki są bardzo milusińskie aż miło widzieć, gdy człowiek dotyka przyrodę dzikie zwierzątka, które i tak smutne, ale prawdziwe zagarnęliśmy ich teren, miasta się rozrastają beton zalewa to, co kiedyś biegały żywiły się, taka prawda, będą się pchać coraz bardziej, tylko czy to dobrze, raczej nie jestem pewien, ale sarenki miłe i potrafią podziękować, nawet lepiej jak człowiek, ja też miałem spotkanie, ale było to latem stałem z sarenką w lesie jedno koło drugiego nie ruszałem się patrzyłem się na nią, nawet nie machnąłem ręką, pobiegła potem w głęboki las, ale wspomnienia wspaniałe mam. Nawet ostatnia akcja strażaków, co uratowali sarenkę, to aż było po niej widać, jaka była radosna. Krzyśku super masz dwie pamiątki jedna zostanie na stałe w pamięci druga na zdjęciach. :)

[NGC 2346]

Wszystko pięknie ładnie. :) Ale młodych dzikich zwierząt, zwłaszcza stadnych nie należy dotykać, głaskać. To może być wyrok na młodym zwierzęciu, zwłaszcza na sarnie. Takie zwierze, może zostać potem odtrącone od stada przynosząc "cudze zapachy". W świecie zwierząt zapachy odgrywają bardzo ważną rolę.

[ignisdei]

Wszystko pięknie ładnie. :) Ale młodych dzikich zwierząt, zwłaszcza stadnych nie należy dotykać, głaskać. To może być wyrok na młodym zwierzęciu, zwłaszcza na sarnie. Takie zwierze, może zostać potem odtrącone od stada przynosząc "cudze zapachy". W świecie zwierząt zapachy odgrywają bardzo ważną rolę.

A co się martwisz...Krzych zostanie hodowcą dziczyzny, jeszcze jelonek się przypałęta, lisek, borsuk...no i "leśne zoo" gotowe. Bilety: dorośli po 10zł (cieci 5zł) i za miesiąc z przychodu EDEK 80  :D

[Krzysztof_K]

No i Ignis mnie rozpracował  ;D

KK

[M.Rudy]

Tak jest! A co nie będzie chciało pozować do zdjęć to na rusz i tyle ;)